Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

naberia, z doświadczenia (swojego i znajomych) napiszę, że ręczniki blisko miski ustępowej to niezbyt dobry pomysł. Blisko prysznica zamontowałabym tylko wieszaczek na ręcznik, a grzejnik pomiędzy drzwiami a wanną. Niekoniecznie szeroki, ale długi prawie na cała wysokość pomieszczenia.

 

Wizualka jest trochę przekłamana. Tam w rzeczywisotości będzie ok. 30 cm do futryny :( Czyli byłby bardziej nad wanną, bo od furtyny pewnie trzeba będzie go trochę odsunać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad wanną też niedobrze, bo jak wpadnie to do wody. Jeśli pomiędzy kabiną a wc jest te 90 cm, to pozostaje zawiesić grzejnik tam.

O obijanie drzwiami nie martwiłabym się, bo przy ścianie będzie kawałek tego stałego szkła, a drzwi przecież nie otwiera się na oścież. :)

A myśleliście nad drzwiami suwanymi? Nie wiem jakiej szerokości będzie prysznic, ale suwane wydają mi się lepsze. Bo i wyeliminujecie ryzyko ewentualnego obijania, gdyby któryś z domowników miał "rozmach" i łatwiej będzie po ręczniki sięgać :)

 

 

Muszę wkleić swoją wizualkę, bo brakuje mi już wyobraźni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naberia ja bym powiesiła grzejnik na ściance między prysznicem a wc. Nie będzie tam wyglądał na wciśnięty na siłę. A że blisko wc?? Przecież jeżeli jest nieużywany;) to klapai tak jest zamknięta. Nie rozumiem dlaczego nie może być ręcznik blisko wc. A może są jakieś inne przesłanki a ja na nie nie wpadłam?

 

Agatah ja nie biorę pod uwagę drzwi przesuwanych z tych samych względów co Naberia:) A co do odległości w mojej łazience to tam jest szeroko na 155 cm. Jak Wstawię kabinę 100 to szafka musiałaby być za wc:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnych głębszych przesłanek nie ma. Chodzi tylko i wyłącznie o to, że zdejmując ręcznik z grzejnika istnieje prawdopodobieństwo, że się sedesu tym ręcznikiem dotknie. Podobnie jak ręcznik spadnie, to blisko wc. Przy wieszaniu też manewrujemy ręcznikiem blisko sedesu.

Tym samym, którym później wycieramy twarz.

Takie moje zboczenie.

Ale jak się nie da inaczej, to trzeba gdzieś przecież ten grzejnik zawiesić :)

 

A jak oceniacie te kabiny z otwieranymi drzwiami? Nie leci woda na podłogę po otwarciu? Tego się obawiam i dlatego stawiam na drzwi przesuwane.

Np. Ravak ma fajne, które można rozpiąć i odchylić żeby dokładnie wyczyścić.

 

Lukarna, ale ile będzie pomiędzy prysznicem a wc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w mieszkaniu kabine 80 polokragla (nie wiem jakiej firmy, bo wynajmuje ten wielki apartament 40 m2 ;) ) z podwojnymi drzwiami uchylnymi i jestem bardzo zadowolona. Faktem jest, ze sprzatac nie lubie wiec mam dywanik pod drzwiami, ale jak zaczeka sie 20 sec (mozna wtedy np kabine machnac sciagaczka, bo mam szklo transparente i szybko widac jak sie kamien osadza - taka woda :( ) to malo kropli splywa :)

 

Zdecydowanie polecam, w domu tez bede miec kabine z drzwiami uchylnymi. Rozsuwanych nawet nie biore pod uwage ze wzgledu na trudne czyszczenie po 2 latach w tych szynach...ale moze to takie moje zboczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolej na moją łazienkę.

 

Wymiary łazienki 320 x 210.

Resztę wymiarów widać na wizualizacjach

Wanna będzie obudowana.

Pralkę planuję w szafce (mamy ładowaną od góry i zabierzemy ją do nowego mieszkania, o ile nie zdechnie:D ale kolejna też taka będzie). W związku z tym szafka będzie miała jedne drzwiczki na dole do wysokości otwartej pralki, a drugie u góry - na ręczniki).

Obok wanny również planuję szafkę, na kosmetyki (wiadomo jak w łazience się kurzy, w szczególności osad od lakieru do włosów).

Wysokość szafek na równi z wysokością ścianki prysznica.

Drzwi pomiędzy grzejnikiem i pralką.

 

To tyle z moich planów. Wiem, że nie jest to projekt doskonały. Co można zmienić żeby było lepiej?

 

Martwi mnie szczególnie kwestia odpływu z brodzika. Musi mieć spadek, a do pionu będzie dość daleko. Brodzik chcemy wpuszczony w podłogę. Wiecie może jak tę sprawę rozwiązać?

wer8c..jpg

wer8b..jpg

wer8..jpg

wer8a..jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duś, 15 cm masz głębokie półki w szafce, tak? Plus do tego grubość drzwi czy to już jest w tych 15 ?

 

tak, 15 głębokości ale drzwi są "nakladane" na ścianke (miały być zlicowane, ale okazało sie ze rzeczona ścianka nie jest idealnie równa). maja grubość 1 cm, może milimetr czy dwa wiecej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad cokołem pomyślę jeśli inaczej się nie da. W poniedziałek spotykam się z kierownikiem budowy i zobaczę co powie.

Właśnie przerabiam temat odpływów liniowych i powiem, że kusi. Zobaczymy co mąż, jako główny użytkownik prysznica, powie na prysznic bez brodzika.

 

Można zamontować ogrzewanie podłogowe wtedy również pod prysznicem.

 

Odeszłaby konieczność wybierania brodzika. Dojdzie z kolei problem wyboru odpływu.:D No i możemy zrobić prysznic co do centymetra taki jak chcemy, nie ograniczają nas wymiary brodzików :) Świetnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agatah myślę, ze fajnie wyjdzie Twoja łazienka. Tym bardziej że metraż nie jest zbyt duży a masz wszystko czego potrzebujesz. I jeszcze 2 pojemne szafy.

 

Co do prysznica bez brodzika to też takie planuję i właśnie podsunęłaś mi argument w rozmowach z ministrem finansów:)

 

Ja: A prysznice zrobimy murowane, bez brodzika.

Mąż: Jaki prysznic bez brodzika, co Ty znowu wymyśliłaś, to co będzie na podłodze??

Ja: No, płytki będą, to takie estetyczne i praktyczne rozwiązanie;)

Mąż: A jak odpływ zrobimy?

Ja: Zamontujemy liniowy w drzwiach lub przy ścianie...

 

I tu sakramentalne pytanie

Mąż: A ile to będzie kosztowało??

Ja: Nie są tanie odpływy liniowe, ale wejdzie jedno w drugie bo nie musimy kupować brodzika:):):)

 

Myślicie że to przejdzie:):)???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze ciezko, bo brodzik zalezy jaki ale standardowy to koszt 400 zl (sa tansze, sa i drozsze ;) ), a odplyw liniowy to najtaniej 800-900 zl :)

 

Pozatym jak nie ograniczaja was wtedy wymiary standardowe brodzikow, to trzeba robic kabine na zamowienie...chyba, ze planujecie jak ja tylka jedna scianke szklana w dolnej lazience zamiast kabiny. Na gorze mam odplyw liniowy i kabina bedzie w wymiarze 800x900 ;)

 

W rozmowie z ministrem finansow mozesz przytoczyc moj przyklad...chlop upieral sie na brodzik, ja nie bylam pewna, wiec kupilismy brodzik za blisko 400 zl. Zmierzylismy, brzydko nie podoba mi sie, ja protest wnioslam, meza z sypialni wygonilam. Rad nie rad kupil odplyw liniowy, a brodzika zwrocic sie nie dalo. Koszty podwojne, bo brodzika nigdzie nie wykorzystamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Venus, ja wiem ze brodzik tańszy ale on nie wie bo sie wykonczeniówka w ogóle nie interesuje, twierdzi, ze za wcześnie. A jak juz zrobimy odpowiednio wylewki itd pod prysznic bez brodzika to już myslę ze nie będzie próbował nic zmieniać:)

U nas w dolej łazience planuję same drzwi, cos w stylu jak pokazywała niedawno Naberia i wtedy prysznic 90*150 prawdopodobnie:).

W górnej tez bedzie (prawdopodobnie) prysznic murowany około 90*90.

A drzwi czytałam zeby sprawdzać ceny u lokalnego szklarza, może miec atrakcyjne ceny.

 

Duś ja myslę że to bedzie świetny argument:)

:) Ale z Was numery:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agatah myślę, ze fajnie wyjdzie Twoja łazienka. Tym bardziej że metraż nie jest zbyt duży a masz wszystko czego potrzebujesz. I jeszcze 2 pojemne szafy.

 

Co do prysznica bez brodzika to też takie planuję i właśnie podsunęłaś mi argument w rozmowach z ministrem finansów:)

 

Ja: A prysznice zrobimy murowane, bez brodzika.

Mąż: Jaki prysznic bez brodzika, co Ty znowu wymyśliłaś, to co będzie na podłodze??

Ja: No, płytki będą, to takie estetyczne i praktyczne rozwiązanie;)

Mąż: A jak odpływ zrobimy?

Ja: Zamontujemy liniowy w drzwiach lub przy ścianie...

 

I tu sakramentalne pytanie

Mąż: A ile to będzie kosztowało??

Ja: Nie są tanie odpływy liniowe, ale wejdzie jedno w drugie bo nie musimy kupować brodzika:):):)

 

Myślicie że to przejdzie:):)???

 

Kiedyś myślałam, że jak będę miała łazienkę 6m2 to będę mogła bal w niej zorganizować.:lol2:

Na szafkach zależało mi bardzo, bo i pralka się schowa i będzie miejsce na ręczniki i kosmetyki pochować (czyt. nie ma widocznego bałaganu w łazience).

 

Prawda jest taka, że odpływ liniowy i zrobienie prysznica z płytek może być tańsze niż brodzik. Bo porządny brodzik ceramiczny lub marmurowy to koszt grubo ponad 1 kpln. Odpływ zdecydowanie mniej :)

 

Mysle, ze ciezko, bo brodzik zalezy jaki ale standardowy to koszt 400 zl (sa tansze, sa i drozsze ;) ), a odplyw liniowy to najtaniej 800-900 zl :)

 

Pozatym jak nie ograniczaja was wtedy wymiary standardowe brodzikow, to trzeba robic kabine na zamowienie...chyba, ze planujecie jak ja tylka jedna scianke szklana w dolnej lazience zamiast kabiny. Na gorze mam odplyw liniowy i kabina bedzie w wymiarze 800x900 ;)

 

W rozmowie z ministrem finansow mozesz przytoczyc moj przyklad...chlop upieral sie na brodzik, ja nie bylam pewna, wiec kupilismy brodzik za blisko 400 zl. Zmierzylismy, brzydko nie podoba mi sie, ja protest wnioslam, meza z sypialni wygonilam. Rad nie rad kupil odplyw liniowy, a brodzika zwrocic sie nie dalo. Koszty podwojne, bo brodzika nigdzie nie wykorzystamy.

 

Ja nie porównywałabym brodzika akrylowego (bo te są do 500 zł) z podłoga prysznica wyłożoną płytkami. Raczej brodziki ceramiczne czy marmurowe.

 

Planujemy prysznic we wnęce, czyli z trzech strony ściana i drzwi. Drzwi na wymiar robić nie musimy, bo sporo z nich ma regulowane wymiary (np. 961-1011).

Dzięki temu możemy postawić sobie ściankę na etapie budowy i nie przejmować się, że jest centymetr w tę czy we wtę :)

Edytowane przez agatah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja wychodze z zalozenia, ze wszystko da sie logicznie wytlumaczyc drugiej osobie, czasami niestety jak twarda druga strona to trzeba poniesc podwojne koszty zeby zrozumiala :)

 

ja popieram takie podejście. Przepłaciliśmy jakies 500pln za baterie do łazienki. ale teraz luby tylko patrzy na mnie i jeśli kiwnę, że chce jeszcze przemyśleć to już nie mówi "oj w końcu musimy coś kupić, nie będę za tym latał jeszcze raz... etc" koszt ponieśliśmy na początku :D więc zapowiada się dobrze na przyszłość :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...