Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Produkty Libet - ku przestrodze


3bratki

Recommended Posts

Dzień dobry,

 

chciałam przekazać Wam moje doświadczenia z firmą Libet, żebyście przemyśleli ewentualny zakup ich produktów.

W ubiegłym roku położyliśmy kostkę na podwórzu, podjeździe oraz blisko 60m tarasów. Rzecz tyczy się tarasów i płyt Venetia Verno.

Wykonawca ich nie zaimpregnował, a my dopiero teraz wiemy, że jest taka konieczność, jeszcze przed fugowaniem.

W związku z powyższym płyty wyglądają, jak na załączonych obrazkach widać - to są płyty po kilkukrotnym umyciu.

 

Zgłosiłam reklamację, wykonawca przekazał sprawę do Libetu, ten przysłał technologa.

W pierwszym piśmie stwierdzili, że powodem jest złe wykonanie, ale decyzję zmienili na korzyść wykonawcy, z którym 'nie chcą wchodzić w spór'.

Napisali, że zabrudzenia są 'niewiadomego pochodzenia' mimo, że impregnatu nie ma nawet na fakturze!

 

Dział reklamacji nie chce ze mną rozmawiać - odsyła do wykonawcy, a ten odrzuca reklamację. No jak inaczej, skoro nawet producent nie widzi błędów!

Doszło do zmowy, zostaliśmy z niczym. Oczywiście idę do sądu, napisałam do Rzecznika Praw Konsumentów, ale jak dobrze wszyscy wiemy - to będzie długo trwało.

 

Zanim więc podejmiecie decyzję o zakupie produktów tej firmy, zastanówcie się. Wydacie sporo, bo do najtańszych nie należą, a w razie problemów (te mogą zdarzyć się zawsze) będą Was ignorować i na pewno nie pomogą. Osobiście odradzam kupowanie Libetu - jakość firmy fatalna pod względem obsługi Klienta.

 

Straszne, że w dzisiejszych czasach takie rzeczy jeszcze w ogóle się zdarzają.

 

Pozdrawiam

DSC_0144.jpg

DSC_0145.jpg

DSC_0150.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

abstrachujac od jakosci plyt to ulozenie jest gorzej niz fatalne. Nie iwem co za wykonawca lae przy kladzeniu zrobil taka chalture ze hej. Plytki zlozone w sposob kompletnie nieprzemyslany, fugi raz sie zlewaja, raz rozchodza a ta rozeta z pocietymi dookola plytami to juz masakra.

Ale jest pewne pocieszenie - przy tak zle ulozonych plytach odbarwienia nie rzucja sie w oczy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płytki nie miały byc tak ułożone - projekt wyglądał inaczej, jednak jak stwierdziła włascicielka Timberlux - 'projekty sa poglądowe'. Dobrze, trudno - myslę sobie, jeśli doczyszczę jakoś to będzie, bo uwaga: ekipa z Timberlux wmówiła nam, że impregnuje się po położeniu, zafugowaniu i umyciu płyt.! Doczyścić się tego oczywiście nie dało, zaczęliśmy więc temat drążyć, zadzwoniłam do Libetu do projektantki - kazała przysłać zdjęcia. Wysłałam, odrazu powiedziała o impregnacji i żeby zgłosić reklamację do wykonawcy, a ten musi ją zgłosić do Libetu i przyślą technologa. Wykonawca przez prawie miesiąc zwlekał, a nawet odrzucił reklamację nie ogladając tarasu, wreszcie po mojej interwencji w Libecie, wysłał do nich zgłoszenie. Zjawił się technolog z przedstawicielem, obejrzeli, załamali ręce - kazali czekać na oficjalną odpowiedź. Czekałam. Pierwsza odpowiedź Libetu stwierdzała złe wykonanie, ale się z niej wycofali, bo nie chcą 'urazić wykonawcy' - kpina. W drugiej stwierdzili, że nie wiedzą z czego wynika taki stan tarasu. Wykonawca moją reklamację na tej podstawie również odrzucił.

Taras ok 40m, ułożono jednego dnia - kiedy wróciłam z pracy wszystko było 'gotowe'. Co miałam zrobić? Własnoręcznie zrywać płyty? Nie mieści mi się w głowie, że na takie rzeczy Libet przyzwala!

 

A teraz uwaga - ciąg dalszy uprzejmości Libetu - znaleźli ten wątek i napisali do mnie maila, wkleili linik do posta i dopisali, że od teraz będą załączać w korespondencji swój dział prawny. Nie mam nic przeciwko - szczególnie, że być może dział prawny sam przejrzy na oczy i stwierdzi, że firma dopuściła się złych praktyk. Takie zachowanie potwierdza jednak na pewno to, że Libet to kiepska firma. Najgorsze podejście do Klienta, z jakim się w ogóle spotkałam. O wykonawcy nawet nie ma co mówić.

Czuję się oszukana. Prawnik podtrzymuje mnie na duchu, składamy pozew w sądzie. Zobaczymy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za ostrzeżenie, też brałam LIBET pod uwagę, ale po przeczytaniu wątku czuję się zniechęcona takim traktowaniem klienta przez firmę. Jeżeli firma nie chce zadzierać z wykonawcą, który co by nie mówić jest kojarzony z firmą, której produkty sprzedaje i układa, a woli z klientem, to nie będę brała pod uwagę produktów takiej firmy, chociaż szkoda, bo przynajmniej na zdjęciach produkty ładnie wyglądają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety zapłaciłam - wmówili mi, że to jest do doczyszczenia i tak wyglądają te płyty. Cytując właścicielkę Timberlux (wykonawca) " Proszę Pani, więcej wiary w ludzi..." Czuję się oszukana, jestem zła sama na siebie - mam nadzieję, że sąd to rozsądnie rozwiąże. Może ktoś z Was miał już podobne przejścia i rozwiązanie sprawy w sądzie - może moglibyscie się podzielić swoimi doświadczeniami?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 3 weeks później...

Witam, szkoda, że nie pokazała Pani zdjęć z zakończonych prac, bo te do nich nie należą...:(

 

Bzdura kompletna jedyną osobą do kontaktu był Pani mąż...

 

Oczywiście jak to zwykle bywa nie do końca

 

Mam pytanie jak można kupić zepsuty samochód????

:(

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...
  • 2 years później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...