Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Choroby drzew i krzewów owocowych


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 137
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jest skuteczny. Owszem. Ale zastanawia mnie niefrasobliwość w stosowaniu środków ochrony roślin. Ta grusza skończyła przyrost. Mamy połowę sierpnia. Co pomoże oprysk? Fragmenty liści porażone rdzą nie zzielenieją. W przyszłym roku zarodniki przylecą, zresztą zgodnie z podejrrzeniami Nefer. Wtedy trzeba myśleć o ochronie. A teraz niby po co? Ze względów estetycznych? Porażone nie zzielenieje. A te parę plamek gruszy nie ubije.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam

Mam na działce dwa orzechy - jeden duży i drugi o połowę mniejszy - rosnące obok siebie. W lecie oba mają ładne jednolicie zielone liście. Na początku września mniejsze drzewo zaczyna dostawać brązowych plamek na liściach i plamki te zaczynają pokazywać się na większym orzechu, który z drugiej strony ma cały czas ładne liście (teraz już żółkną ale bez plam). Dzieje się tak drugi rok - obserwuję to od czasu jak mam tę działkę. Czy to jest choroba ? Jeżeli tak to jaka i jak leczyć te drzewa ?

 

fotki przedstawiają liście z plamami:

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d413329332f70fa2.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5e36803146657c88.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ea86ed7469dcb5d4.html

 

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ma to samo... cytuję wypowiedzi jakie dostałam od bluszczyka :

 

Antraknoza orzecha włoskiego jest najczęściej występująca chorobą na tym drzewie. Jednakże te początkowe objawy nie pasują mi do wspomnianego sprawcy. Drugą chorobą powodującą plamy na liściach orzecha włoskiego jest bakteryjna zgorzel, ale tu mam też wątpliwości (plamy są czarne i niespecyficzne – raczej za duże jak na początek tej choroby).

 

skłaniałbym się ku antraknozie. opryskiwania nie polecam, bo drzewko już duże, natomiast najlepszym wyjściem w przypadku antraknozy jest jesienne grabienie i palenie opadłych liści, które są źródłem infekcji

antraknoza jest choroba występującą corocznie i powszechnie na orzechu włoskim. rozmiar uszkodzeń uzależniony jest od opadów deszczu, im częstsze tym więcej plam.

jestem w tej komfortowej sytuacji, że mogę sobie samodzielnie zbadać czy jest to antraknoza (prosty preparat mikroskopowy). gdybym miał takiej metrowej wielkości drzewko, nie czyniłby nic. prawdopodobnie do jesieni liście w mniejszym lub większym stopniu się utrzymają na drzewie. drzewo ma już przyrosty, które będą się rozwijały w przyszłym roku (jeżeli ich nie wymrozi). utrata powierzchni asymilacyjnej blaszki liściowej spowodowanej rozwojem choroby może się ujemnie odbić na plonie owoców (orzechów) oraz kondycji rośliny. jeżeli już zachodzi taka potrzeba można na antraknozę zastosować:

DITHANE M-45 80WP

MIEDZIAN 50 WP

NOVOZIR MN 80 WP

PENNCOZEB 455 SC

PENNCOZEB 80 WP

 

co do uszkodzenia mechanicznego – myślę, że nie ma to w tym przypadku jakiegoś większego związku z tą chorobą

 

generalnie, to jest duży problem z wykonywaniem jakichkolwiek zabiegów na dużych drzewach w otoczeniu ogrodów przydomowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...
Czy to choroba jednorocznej jabłoni?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f5e6bd01d5443d0e.html

pzdr

 

to nie jest choroba zwyczajne przetchlinki

 

Tia tak mi to wyglada.

 

Nektria ma wyraznie pomaranczowy kolor. Choc bywa róznie różniście percepcja koloru tez rzecz względna

Dlatego najłatwiej sprawdzic to ręcznie :roll: :D . Grzyb w tych warunkach wilgoci bedzie miękki i zetrzesz go częsciowo reką. Przetchlinki nie :wink:

 

Co do zabiegu to kiedyś był modny i stosowany tzw. zabieg zimowy, który wykonywano na przedwiosniu. Środkiem raczej hmm co nic co żywe nie ma prawa. Teraz stosuje się zabiegii bardziej wybiórczo. Warto kiknac do programu ochrony sadów choćby z http://www.e-hortico.pl/go/_info/?id=3098

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Proszę o pomoc

Coś niepokojącego dzieje się z moją wiśnią . Ciekaw jestem czy mozna coś na to zaradzić . Oto kilka fotek tej wiśni :

http://images41.fotosik.pl/129/fa64e4750aed655am.jpg

http://images46.fotosik.pl/133/4aef7acf53c8a8f0m.jpg

http://images50.fotosik.pl/133/bdb16f5a64b6a57am.jpg

http://images40.fotosik.pl/129/e031668c0b120f52m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co widać na liściach to chyba jest brunatna zgnilizna drzew pestkowych. Teraz mozna tylko obciąć porazone pędy i spalić. A w przyszłym roku opryskać w fazie białego pąka lub kwiatu. Niestety trudno sie z tym walczy. A historia z pniem to całkowity dramat- to chyba rozwinięta infekcja po jakis uszkodzeniach mrozowych, choc z daleja trudnoo stwierdzić. Poradzić na to nic nie możesz, moim zdaniem to kwestia najbliższych sezonów i drzewo się całkiem podda. Bo to jest dawne pękniecie, tak?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...