Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 174
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Po co folia kubełkowa?

Folia kubełkowa jest przewidziana w projekcie. Ma stanowić hudroizolację i zabezpieczenie styropianu. Widzę że kolega

kerado28 też zastosował folię kubełkową, może on by coś na ten temat więcej powiedział? :)

co do XPS, to synthos jest ok. 50zł tańszy od Basfa - w cenach jakie znalazłem, ale jeśli jakość jest wyższa, to może warto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Folia kubełkowa jest przewidziana w projekcie. Ma stanowić hudroizolację i zabezpieczenie styropianu.

 

No to jak tak, to trzeba ją kleić. Sikaflex polecam jak chcesz dobrze i z patentem, albo jakąś masę bitumiczną i minimum 10cm zakładki jeśli jesteś tradycjonalistą. Według mnie warto jednak zadbać o odpływ wody zamiast próbować robić szczelną wannę, bo to i tak działanie skazane na porażkę. Takie rozwiązanie sprawdzi się nawet po powodzi, a wszelka wilgoć technologiczna (np. wylewkę powinno się polewać przez okres 10-ciu dni) będzie miała szansę odpłynąć.

W normalnych warunkach żwir (stabilniejszy od pospółki i myszy go nie przeżrą) nie podciąga wilgoci, więc można zrezygnować z tej folii, albo zrobić ją nieszczelną. Taka nieszczelność nie podciągnie, ale wypuści.

 

Zaznaczam że budując na terenie w przeszłości zalanym dbam, aby moje rozwiązania konstrukcyjne chroniły mnie na przyszłość. Nie mam zaufania do jakości swojej pracy (a cóż mówić o nieprofesjonalnych wykonawcach nie wystawiających gwarancji), więc staram się nie walczyć z fizyką. Na Twoim miejscu zrobiłbym podsypkę z grubego tłucznia, na wierzch XPS po obwodzie i pod nośnymi, EPS 100 w pozostałej części i żadnej folii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak na styropian, a pod płytę będzie folia. Ciekawi mnie dlaczego nawet architekt czy konstruktor zaproponowali rozwiązanie z folią pod styropianem. Też czytałem, że jednak większość skłania się do wersji bez folii.

 

Co do budowy to wspomnę jeszcze, że większość prac chcę wykonać prawie sam. Doświadczenie niewielkie niestety, ale coś tam z budowami i remontami mam wspólnego do tego wielkie chęci i zapał. Damy radę :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten opis z Muratora trochę się różni od projektu gotowego. Jeśli chodzi o płytę fundamentową to pod całością jest przewidziany XPS Basf 3035 cs. Elewacja i jej kolorystyka to rzecz gustu, tutaj to dowolność panuje. Szczerze nad kolorami to się nie zastanawiałem jeszcze, ten problem jest bardzo odległy :rolleyes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
A skąd weźmiesz myszy? Ja wymieniałem grunt i dawałem kamień,na którym dawałem styrodur pod płytę fundamentową( wanna ze styroduru). Jaka mysz byłaby w stanie przebić się przez zagęszczony kamień i żwirek? Szkło piankowe jest znacznie droższe od xps-a.

 

ja bym tematu nie bagatelizował. sam miałem w moim obecnym domu problem z myszami w styropianie pod wylewką. nie do końca wykończony dom, wolny dostęp w kilku miejscach, wlazły i się zadomowiły. wyłaziły potem wzdłuż rur w kuchni :). wysypanie we wszystkie możliwe szczeliny trutki załatwiło sprawę ale wiem teraz, że trzeba coś z tym zrobić tymbardziej jak to ma być styropian nośny pod płytą. myślałem, żeby pod XPS dać siatkę na krety w cienkiej warstwie piasku ale teraz się zastanawiam, czy ten zagęszczony tłuczeń czy żwir nie wystarczy.

drugim tematem, który mnie najbardziej nurtuje to nośność styropianu pod płytą. nie piszcie proszę, żeby stosować EPS100. po pierwsze nie ma atestu (żaden producent nie poleci EPSa pod płytę) a po drugie nie wytrzyma naprężeń. wrzuciłem na szybkiego do obliczeń płytę (nie mam doświadczenia w domkach i takim posadowieniu) i wyszły mi naprężenia rzędu 10-80kPa (byćmoże lekko zawyżone, nie robiłem dokładnego modelu) to chyba więcej niż wytrzymałby EPS (długotrwale). poza tym im większa grubość tym większa podatność - większe siły w płycie. ja myślę o 20cm XPS + zadbanie o odwodnienie podbudowy. suchy piasek też dobrze izoluje.

 

tylko ciągle mam w głowie te niby "badania" co wszędzie są powielane jak to XPS bardziej nasiąka po latach niż EPS:)

 

reszty się nie obawiam, tak jak pisze R&K, dokładność w wykonaniu i będzie dobrze

Edytowane przez zibuch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

który mnie najbardziej nurtuje to nośność styropianu pod płytą. nie piszcie proszę, żeby stosować EPS100. po pierwsze nie ma atestu (żaden producent nie poleci EPSa pod płytę)

dom izolowany.jpg

 

Przy identycznych izolacja jak w dachu i ogrzewaniu podłogowym, więcej kWh tracimy do gruntu niż dachem.

Spotyka się projektantów nie znających podstaw fizyki i PN (PN-EN 13370) co projektują więcej izolacji w dachu niż od gruntu.

 

Co do tracenia z czasem parametrów... Weźmy nieporównywalnie szczelniejsza rzecz od EPS czy XPS jaką jest opona. Postawmy samochód na ponad na rok czy dwa. Powietrze z opony zejdzie z zapasu nie.

A w gruncie mamy poza naciskiem domu, jeszcze wodę.

 

suchy piasek też dobrze izoluje.
Nawet, gdy nasypiemy na górce zupełnie suchy piach i gdy przykryjemy go uniemożliwiając parowanie, za klika dni będzie mokry. Jest susza, proszę Sobie pójść do lasu, czy na pole i przesunąć większe kamienie, pod nimi będzie wilgotny grunt.

EPS ma kulki nie pęcherzyki... no i 40 cm jest bezpieczniej.

 

Legalett i EPS legallet 40cm.jpg

Edytowane przez Tomasz Brzęczkowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote=Tomasz Brzęczkowski;69334....

EPS ma kulki nie pęcherzyki... no i 40 cm jest bezpieczniej.

...:D:D:D. Dawaj misiu! Tu kulki, tam pęcherzyki. XPS jest napompowane więc schodzi z niego gaz jak z opony samochodowej. EPS nie ma gazu w środku, bo ma kulki. Jak ja cię misiu lubię. Codzienna porcja dowcipów gwarantowana.

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legalett to płyta fundamentowa po fińsku. Zaleca EPS .
Legalett pochodzi ze Szwecji, nieuku. Stosowali w Polsce EPS, bo ich naczelny projektant, który już tam zresztą nie pracuje nie słyszał o zjawisku pełzania pod obciążeniem. Do obliczania płyty stosowali program w którym nie można było symulować odporu podłoża. Nie ma to dla nich znaczenia zresztą, bo gwarancja, trzeba przyznać dosyć długa obejmuje tylko płytę a nie podbudowę a do niej zalicza się izolacja pod płytą. Znowu gadasz jak połamany. Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...