budujemy BP-1 dom pasywny

[miloszenko]

Widocznie Niemcy drapnęli temat domów pasywnych ale ich też zbudować nie potrafią. W domu pasywnym wentylacja z gwc powinna utrzymać odpowiedni komfort latem. 25-26st gdy na zewnątrz jest 40 to nie jest dyskomfort. Oczywiście nie ma szans aby samą wentylacją schłodzić do 21st. W każdym domu niezależnie czy pasywny czy nie to jak rośnie temperatura na zewnątrz to i w domu robi się cieplej, a jak się chce mieć chłodno to trzeba założyć sobie klimę. Dom prawdziwie pasywny ma to do siebie, że bez klimy będą odpowiednie warunki aby się dobrze mieszkało (znośnie). Według mnie 25st w lato to dobra temperatura

 

Skończ teoretyzować. Jedź i zobacz sam. Dotkniesz, zrozumiesz i przestaniesz pitolić

 

Oni nie potrafią, ale czego?

 

Zrobisz to lepiej? Tylko jak skoro nie docierają do Ciebie żadne argumenty?

 

Dom pasywny to taki, co "prawie" nie potrzebuje grzania. Nie ma tam mowy o odpowiednich warunkach, bo oprócz tego, że łatwo się przegrzewa to jeszcze w okresach przejściowych (co widać nie tylko w pasywnym, ale takim energooszczędnym też) jest dyskomfort z powodu braku źródła promieniowania (przy utrzymywaniu zadanej temperatury samymi zyskami bytowymi/słonecznymi).

 

Klimatyzacja - i owszem, powinna być, ale jej potrzeby energetyczne uwzględnia się do określenia pasywności, więc też nie może zjadać nie wiadomo ile.

 

Zamiast gonić pasywność lepiej iść w ogrzewanie elektryczne i PV. Dom usytuujemy jak chcemy, okna damy jak nam się podoba a rachunki będą niższe niż w pasywniaku

[Marek.M]

Zamiast gonić pasywność lepiej iść w ogrzewanie elektryczne i PV. Dom usytuujemy jak chcemy, okna damy jak nam się podoba a rachunki będą niższe niż w pasywniaku

Rozbuchać się jednak za mocno nie można, gdyż tych paneli sporo by musiało być. Właśnie bardzo mocno się zastanawiam nad PV. Jakby z 10 kW udało się zrobić za 30 tyś (co jak czytam na forum jest do osiągnięcia), to mając po bilansowaniu do wykorzystania 8000 kWh (w praktyce pewnie trochę więcej, ze względu na samokonsumpcję), to dokopuję kable + zbiornik na CWU (albo nawet bez niego, wystarczyłoby przepływowo) i jestem niezależny energetycznie. Chyba, że bilansowanie popsują.

 

PS. Czy w takim przypadku jak opisałem warto byłoby inwestować w PCPW do CWU? Ile taka pompa kosztuje?

[kamilb1987b]

Skończ teoretyzować. Jedź i zobacz sam. Dotkniesz, zrozumiesz i przestaniesz pitolić

 

Oni nie potrafią, ale czego?

 

Zrobisz to lepiej? Tylko jak skoro nie docierają do Ciebie żadne argumenty?

 

Dom pasywny to taki, co "prawie" nie potrzebuje grzania. Nie ma tam mowy o odpowiednich warunkach, bo oprócz tego, że łatwo się przegrzewa to jeszcze w okresach przejściowych (co widać nie tylko w pasywnym, ale takim energooszczędnym też) jest dyskomfort z powodu braku źródła promieniowania (przy utrzymywaniu zadanej temperatury samymi zyskami bytowymi/słonecznymi).

 

Klimatyzacja - i owszem, powinna być, ale jej potrzeby energetyczne uwzględnia się do określenia pasywności, więc też nie może zjadać nie wiadomo ile.

 

Zamiast gonić pasywność lepiej iść w ogrzewanie elektryczne i PV. Dom usytuujemy jak chcemy, okna damy jak nam się podoba a rachunki będą niższe niż w pasywniaku

 

dzieje się tak jak piszesz bo wszyscy się skupiają na tym by zapotrzebowanie było jak najniższe. Niemcy też tak robią i to jest błąd. Oni sami najpierw by dom był pasywny mówili o mocy grzewczej do 10W/m2 i to był główny wyznacznik pasywności, a ze to jest trudne wiec mało się zarabia na certyfikatach to wprowadzili zamiennik czyli zapotrzebowanie 15kWh/m2. Ja sam jak liczyłem zapotrzebowanie na ciepło to przy wyniku 20kWh/m2 to moc grzewcza była 17W/m2, ale zarazem potrzeby na chłodzenie były poniżej 10kWh/m2. I tu jest pole do popisu by tak projektować aby było komfortowo. Jak się popatrzy na wiele projektów domów to aby było niskie zapotrzebowanie to dają dużo okien od południa bo wtedy osiąga się niskie zapotrzebowanie na ciepło ale rośnie zapotrzebowanie na chłodzenie. Im więcej okien tym większa potrzeba chłodzenia. Wystarczy tak zaprojektować dom przy standardowej ilości okien był dobry wynik. To jest możliwe ale tylko w domach piętrowych o niskim AV temu tylko takie domy mogą być prawdziwie pasywne. Parterówka nigdy nie będzie domem pasywnym.

[kamilb1987b]

Rozbuchać się jednak za mocno nie można, gdyż tych paneli sporo by musiało być. Właśnie bardzo mocno się zastanawiam nad PV. Jakby z 10 kW udało się zrobić za 30 tyś (co jak czytam na forum jest do osiągnięcia), to mając po bilansowaniu do wykorzystania 8000 kWh (w praktyce pewnie trochę więcej, ze względu na samokonsumpcję), to dokopuję kable + zbiornik na CWU (albo nawet bez niego, wystarczyłoby przepływowo) i jestem niezależny energetycznie. Chyba, że bilansowanie popsują.

 

PS. Czy w takim przypadku jak opisałem warto byłoby inwestować w PCPW do CWU? Ile taka pompa kosztuje?

 

Panele 10kW za 30k? Za tą kwotę to max.6kW

[Marek.M]

Panele 10kW za 30k? Za tą kwotę to max.6kW

W sumie kolega tutaj zrobił nawet taniej...

[kamilb1987b]

W sumie kolega tutaj zrobił nawet taniej...

 

Po przeczytaniu paru postów widzę że to jakaś samoróbka a też nie osiąga tyle mocy ile powinno. Jak sam umiesz zrobić to rób.

[Marek.M]

Po przeczytaniu paru postów widzę że to jakaś samoróbka a też nie osiąga tyle mocy ile powinno. Jak sam umiesz zrobić to rób.

Tylko widzisz Kamil, panele 10 kW w normalnej cenie to 50 tyś. Jakby nie było 23 tyś kolegi ze wspomnianego postu, to jednak sporo mniej nieprawdaż? Poza tym skąd wiesz, że nie osiąga tyle mocy ile powinno?

[zibuch]

Zamiast gonić pasywność lepiej iść w ogrzewanie elektryczne i PV. Dom usytuujemy jak chcemy, okna damy jak nam się podoba a rachunki będą niższe niż w pasywniaku

 

Dokładnie to samo mi wyszło. Mam 22kWh/m2 to daje ok 3000kWh/rok, niech będzie 4000kWh / rok bo jakieś nieszczelności. Wydałem ok 20tyś na instalację 7,5kWp, które mi pokryje całe ogrzewanie i jeszcze zużycie energii elektrycznej - czyli ok 6000kWh/rok (odbieram 80% produkcji). Jakbym tą kasę wpakował w izolacje, okna itp to zjechałbym do 10kWh/m2 czyli zysk mniej niż 2000kWh / rok. Aha instalacja na panelach CIGS Solar Frontier (nowe, ale stara partia) i inwerter Samilpower

Edytowane 25 Kwietnia 2017 przez zibuch

[miloszenko]

Dokładnie to samo mi wyszło. Mam 22kWh/m2 to daje ok 3000kWh/rok, niech będzie 4000kWh / rok bo jakieś nieszczelności. Wydałem ok 20tyś na instalację 7,5kWp, które mi pokryje całe ogrzewanie i jeszcze zużycie energii elektrycznej - czyli ok 6000kWh/rok (odbieram 80% produkcji). Jakbym tą kasę wpakował w izolacje, okna itp to zjechałbym do 10kWh/m2 czyli zysk mniej niż 2000kWh / rok. Aha instalacja na panelach CIGS Solar Frontier (nowe, ale stara partia) i inwerter Samilpower

 

No i brawo !!!

 

Obawiam się, że do 10kwh/m2 mogłoby się nie udać zejść, wystarczy kilka razy więcej drzwi wejściowe zimą otworzyć i już po planie

 

Instalację PV sam składałeś? Czy liczyłeś czy 10kWp dałoby się za 30k złożyć?

Edytowane 25 Kwietnia 2017 przez miloszenko

[Marek.M]

Dokładnie to samo mi wyszło...

Masz gdzieś dziennik? (już nie pamiętam czy pytałem)

[kamilb1987b]

Tylko widzisz Kamil, panele 10 kW w normalnej cenie to 50 tyś. Jakby nie było 23 tyś kolegi ze wspomnianego postu, to jednak sporo mniej nieprawdaż? Poza tym skąd wiesz, że nie osiąga tyle mocy ile powinno?

 

Nie widzę żeby sprawność coś spadła, choć pewnie tak się dzieje. Przy bezchmurnej pogodzie licznik dobija szczytowo do 4,3kW (zlaeży od temeratury na zew). Bywały chwile że na liczniku pojawiło sie 6090W(tylko przez chwilę). Przy dłuższym braku opadów myję je wodą i płynem do naczyń - dużo to daje, zwłaszcza kiedy sa mocno zakurzone lub zabrudzone od pyłków roślin lub ptasich odchodów.

 

Sam to pisał

[zibuch]

Instalację PV sam składałeś? Czy liczyłeś czy 10kWp dałoby się za 30k złożyć?

Sam, składałem, jeszcze nie odpaliłem więc osiągów jeszcze nie znam.

Mi wyszło 2800PLN/kWp bez kosztów uruchomienia więc myślę, że byś dał radę

 

Masz gdzieś dziennik? (już nie pamiętam czy pytałem)

Od wbicia łopaty do wprowadzki 7 miesiącu pracując na etacie więc skąd wziąć czas na dziennik

[Marek.M]

Od wbicia łopaty do wprowadzki 7 miesiącu pracując na etacie więc skąd wziąć czas na dziennik

To załóż coś na kształt dziennika, aby przynajmniej opisać zastosowane rozwiązania, bo teraz masz pojedyncze wpisy tu i ówdzie. Z tego co czytam, rozwiązania masz ciekawe.

[surgi22]

Sam, składałem, jeszcze nie odpaliłem więc osiągów jeszcze nie znam.

Mi wyszło 2800PLN/kWp bez kosztów uruchomienia więc myślę, że byś dał radę

 

 

Od wbicia łopaty do wprowadzki 7 miesiącu pracując na etacie więc skąd wziąć czas na dziennik

A jak masz rozwiązaną kwestię chłodzenia?

[zibuch]

A jak masz rozwiązaną kwestię chłodzenia?

2 klimakonwektory jeden na wentylacji (rura fi 200) i drugi na recyrkulacji (rura fi 250) więc trochę będę mógł dmuchnąć. Glikolowy gruntowy ok 250m w trzech nitkach w tym jedna pod domem więc będę mógł porównać jak to działa, choć teraz tak się podniósł poziom wody, że na pewno nie będzie żadnej różnicy bo kolektor jest z pół metra pod wodą.

no i będę miał, jak skończę ogród

No i jeszcze rolety zewnętrzne, które podepnę do sterownika co mi będzie zamykał jak będzie za gorąco. Myślę, że to da więcej niż te chłodzenie powietrzem

Edytowane 4 Maja 2017 przez zibuch

[surgi22]

2 klimakonwektory jeden na wentylacji (rura fi 200) i drugi na recyrkulacji (rura fi 250) więc trochę będę mógł dmuchnąć. Glikolowy gruntowy ok 250m w trzech nitkach w tym jedna pod domem więc będę mógł porównać jak to działa, choć teraz tak się podniósł poziom wody, że na pewno nie będzie żadnej różnicy bo kolektor jest z pół metra pod wodą.

no i będę miał, jak skończę ogród

No i jeszcze rolety zewnętrzne, które podepnę do sterownika co mi będzie zamykał jak będzie za gorąco. Myślę, że to da więcej niż te chłodzenie powietrzem

Przy dużych upałach samymi roletami i GGWC nie schłodzisz chałupy.

[zibuch]

Przy dużych upałach samymi roletami i GGWC nie schłodzisz chałupy.

A skąd Ci to przyszło do głowy? Jakaś mądrość ludowa tak głosi? W poprzednim domu nie miałem żadnego chłodzenia poza roletami. Jak mi się chciało latać i regulować, żeby nie zamykać wszystkich tylko kierunek gdzie akurat było słońce albo z lenistwa zaciemniałem to miałem idealnie. No może na poddaszu trochę za ciepło tam gdzie były rolety wewnętrzne ale na parterze przyjemny chłodek. Teraz nie mam okien dachowych i dołożyłem sporo celulozy w dach więc jestem spokojny, Wiem jaka jest różnica jak jeden dzień są zamknięte rolety a drugi otwarte. Jak uruchomię GGWC to zaproszę na sprawdzenie

[kamilb1987b]

Przy dużych upałach samymi roletami i GGWC nie schłodzisz chałupy.

 

W domach pasywnych i około pasywnych to wystarczy. Może nie schłodzi się do 20* ale będzie na tyle aby dało się przeżyć w upały. Tylko domy energetycznie gorsze potrzebują wspomagania w postaci klimatyzacji.

[miloszenko]

W domach pasywnych i około pasywnych to wystarczy. Może nie schłodzi się do 20* ale będzie na tyle aby dało się przeżyć w upały. Tylko domy energetycznie gorsze potrzebują wspomagania w postaci klimatyzacji.

 

PItolisz jak zwykle. Wystarczy tak jak już wspomniano przez 1 dzień nie pilnować rolet i zamykania drzwi tarasowych i już momentalnie przegrzeje się dom KAŻDY.

[surgi22]

A skąd Ci to przyszło do głowy? Jakaś mądrość ludowa tak głosi? W poprzednim domu nie miałem żadnego chłodzenia poza roletami. Jak mi się chciało latać i regulować, żeby nie zamykać wszystkich tylko kierunek gdzie akurat było słońce albo z lenistwa zaciemniałem to miałem idealnie. No może na poddaszu trochę za ciepło tam gdzie były rolety wewnętrzne ale na parterze przyjemny chłodek. Teraz nie mam okien dachowych i dołożyłem sporo celulozy w dach więc jestem spokojny, Wiem jaka jest różnica jak jeden dzień są zamknięte rolety a drugi otwarte. Jak uruchomię GGWC to zaproszę na sprawdzenie

 

Różnica między nami jest taka że już to mam i wiem a Ty dopiero się dowiesz.

Ps. jeżeli w domu nie gotujesz nie pierzesz, nie używasz komputera, lodówki, zamrażarki itp , nie odwiedzają Cię goście latem, nie otwierasz drzwi to może dasz radę przy 38C na zewnątrz utrzymać w domu 22C samymi roletami i GGWC. Jeżeli normalnie użytkujesz dom - zapomnij . Policz sobie w kW zyski bytowe i podaj przewidywaną moc chłodniczą GGWC. Nie piszę tu o jednym czy dwu dniach po 38 C i 22 C ( w nocy ) ale po kilku dniach nawet jak masz mocno akumulacyjny dom to samo GGWC nie wystarczy.

Ale u mnie dzięki dołączeniu chłodzenia podłogi PC PW i PC PW do CWU na strychu , mam w domu bez klimy 22C w największe upały - chcesz sprawdzić ? zapraszam latem - info na prive.