Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wymiana i dobór grzejników - zapotrzebowanie na ciepło - wskaźniki W/m2


Interiordesign

Recommended Posts

Gość Arturo72
Oczywiście, że fizyki się nie oszuka. Więc na czym ta logika polega?
Na tym,że utrzymujesz niższą temperaturę w domu czyli w mniejszym stopniu uzupelniasz większe straty ciepła niż by to robił kolega.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Różnica pomiędzy powierzchnią Twojego domu, sadm2, a domem kolegi wynosi 47%.

By zniwelować różnicą strat ciepła, wynikającą z samej tylko różnicy powierzchni, musiałbyś grzać ze średnią temperaturą o 7,8 oC niższą niż kolega.

 

Zatem Twoja ewidentna korzyść w porównaniu do jego kosztów grzania wynika z czegoś innego...

1/. Mieszana instalacja c.o. i wynikająca z niej m.in. możliwość stosowania zmiennych strategii grzania

2/. Więcej uzysków ciepła oraz ich większe wykorzystanie.

===

 

Pozdrawiam

Bogusław

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. straty mam większe. Ale zużycie mniejsze. Więc w czym tkwi problem tak dużego zurzycia gazu w mniejszym domu.

 

Wg. mnie są trzy przyczyny:

- rekuperacja - mogę się założyć, że jej sprawność jest niewielka, generuje większe straty niż zyski

- kocioł dwufunkcyjny - każde odkręcenie kranu z ciepłą wodą przełącza kocioł kondensacyjny w zakresy pracy w temperaturach gdzie jego przewaga niknie. Mój kocioł żeliwny zawsze pracuje z tą samą maksymalną sprawnością palnika nie tak jak kondensat.

- duża bezwładność ogrzewania podłogowego w połaczeniu z nie ukrywam wg. mnie beznadziejną elektroniką streującą imergasa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Czy dysponujecie wskaźnikami zapotrzebowania na ciepło W/m2 powierzchni ogrzewanej dla stref klimatycznych w Polsce innych jak III strefa? Potrzebne mi są te dane w tej chwili dla Gdańska, ale od razu może ktoś podać dane dla innych stref. Ja się mogę odwdzięczyć danymi dla strefy III.

 

Generalnie aby nie liczyć dokładnie zapotrzebowania na ciepło pomieszczenia (ja jestem za dokładnym policzeniem tylko często dostępne dane są niepełne lub błędnie podawane) można przyjąć następujące wartości (dla III strefy klimatycznej w Polsce):

- kamienica nieocieplona, stare drewniane okna ok. 130 W/m2

- wielka płyta nieocieplona, stare drewniane okna 90-110 W/m2

- nowe budownictwo wielorodzinne (max wiek 10 lat) - 65-80 W/m2

 

W przypadku termomodernizacji (docieplenie ścian, wymiana okien) można zmniejszyć powyższe wartości o 25-30%. Przyjmując powyższe wartości powinniśmy mieć normowe +20 C w mieszkaniu przy -20C na zewnątrz.

 

Poniżej dorzucę trochę doświadczenia z zakredu wymiany grzejników i ich preferowanego rodzaju.

 

W przypadku rodzaju grzejników:

-aluminiowe członowe najczęściej odpadają przy wyższych wartościach - można je tylko rozbudowywać dodając człony czyli zwiększając ich długość przez co często nie mieszczą się we wnękach podokiennych, poza tym powyżej 14 członów trzeba łączyć na krzyż

- stalowe płytowe - większa możliwość osiągnięcia wyższej mocy wykorzystując wnękę podokienną poprzez dodanie trzeciej płyty grzewczej. Zaraz ktoś doda, że grzejnik standardowe są brzydkie - trudno się nie zgodzi. Rozwiązaniem może być montaż grzejnika stalowego płytowego z płaską płytą czołową - na to coraz częściej klienci się decydują np. http://www.systerm.pl/termopan-decorad-plan-vk-600x1000?from=listing&campaign-id=14 (także Ci, którzy odbierają nowe mieszkania od deweloperów, gdzie w większości są grzejniki płytowe standardowe)

 

Mam nadzieję, że powyższe wartości dotyczące zapotrzebowania na ciepło okażą się pomocne. Oczywiście dobierając grzejniki trzeba wziąć pod uwagę:

- parametry pracy instalacji tj. temperatury zasilenia i powrotu

- czy będzie zamontowany zawór termostatyczny (w tym wypadku zwyczajowo powiększa się powierzchnię grzejnika o 15% - ja osobiście bym z tym warunkiem nie przesadzał, uważam, że jest to strata pieniędzy i miejsca, bo grzejnik ma nie przykuwać uwagi a komponować się z wnętrzem)

 

Z chęcią wysłucham również innych głosów w tym temacie. Zapraszam do dyskusji i ewentualnie uzupełnianie w/w informacji.

 

Z doświadczenia.

 

Wyliczenia wyliczeniami...

 

Dlaczego...

 

Czynnik ludzki...

 

Każde wyliczenia robimy dla założenia, ze coś osiągnie jakieś parametry. Problem powstanie w momencie kiedy wykonawcy w trakcie wykonywania różnych prac popełnią masę różnych drobnych błędów. Niby nic wielkiego. Przykład. Styropian układany na posadzce będzie ułożony z większymi lub mniejszymi szparami, gdzie wogóle ich tam nie powinno być. Ocieplenie ścian. Układasz jedną warstwę styropianu pióro-wpust. jak zostaną ułożone płyty (jakie duże szpary i jaki jest twój styropian), jak zostaną wykonane naróżniki, zakończenia ścian szczytowych, obróbki okien, otworów drzwiowych itp..

Jak ocieplisz stropodach, dach... Wyliczenia są teorią...

 

Polecam o ile masz taką możliwość nie żałuj na rozmiarze grzejników. Zawsze można obniżyć temperaturę zasilania, zdławić przepływ na zasilaniu. W drugą stronę trudniej potem coś zmienić.

 

Do znudzenia dodam wyliczenia wyliczeniami a życie życiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...