Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

Mam warunki z wodociągów, mam projekt domu, ale jeszcze nie mam pozwolenia na budowę. Przyłącze będzie miało chyba 8 -10 metrów aż do ściany domu. Chciałbym zrobić przyłącze docelowe i oczywiście bez studzienki wodomierzowej, ale tak aby korzystać z wody już podczas budowy. Słyszałem coś o projekcie dwuwariantowym, który przewiduje docelowe przyłącze i opcjonalną studzienkę na trasie przyłącza. Ponoć studzienki nie trzeba wykonywać :wink: i można zrobić tylko jeden odbiór i jedną inwentaryzację. Czy ktoś wie jak to najlepiej pozałatwiać i ile to kosztuje (ile projekt, ile inwentaryzacja i kiedy ją robić)? Może ktoś ma jakiś dobry kontakt w okolicy Poznania najlepiej na projektanta i jednocześnie na wykonawcę? Pomocy - oświećcie mnie. Wszystkie uwagi mile widziane.

Zapytaj u lokalnego operatora czy może dać Ci wodę do celów budowlanych z hydrantu ? Jeśli nie, zastanów się nad postawieniem beczkowozu na 2-5 tys. l, to nie będą duże koszty ( chyba że chcesz beton mieszać na budowie ). Po wybudowaniu stanu surowego zrób przyłącze docelowe i niech powieszą ci wodomierz w budynku. Jeśli nie zdążysz lub nie planujesz zamknięcia domu przed zimą, zamkniesz zasuwę domową, a licznik i rury zabezpieczysz wełną.

Wyjdzie najtaniej i najmniej "boleśnie".

Pozdrawiam

J

Zapytaj u lokalnego operatora czy może dać Ci wodę do celów budowlanych z hydrantu ? Jeśli nie, zastanów się nad postawieniem beczkowozu na 2-5 tys. l, to nie będą duże koszty...

 

O hydrancie nie pomyślałem, nawet nie wiem gdzie tam jest najbliższy hydrant... Czy ktoś brał wodę z hydrantu? ... chyba taniej niż hydrant wyjdą sąsiedzi ...

Inżynierze !

Oczywiście że dobry sąsiad jest cenny jak złoto, możesz pożyczyć i prąd i wodę ( instalując podliczniki za niedużą kasę ). Warunek, nie może być za daleko ! Praktykuje się wodę z hydrantu na czas budowy, a zależy to wyłącznie od porozumienia z lokalnym operatorem. Co do beczkowozów, kupno to za duża inwestycja, chyba że macie jakiś zbiornik i wodę dowozicie. Operator powinien mieć beczkowozy na czas awarii i może podstawić wam z uwagą, że w takiej sytuacji zabierze na czas naprawy.

Mój kolega wybudował dom w ten sposób i na 3 miesiące zdarzyło się że zabrali raz na 12 godzin. Popytajcie też w okolicy.

Pozdro

J

Ja miałem tak: Po zrobieniu fundamentów, firma wodkan zrobiła mi przyłącze dł. ok. 15m i przepuściła rurę przez przepust w fundamentach kończąc ją wodomierzem i zaworami przykręconymi do deski. Deska leżała sobie "luzem" na pustaku.

Tak więc od tej pory można było korzystać z wody.

Po postawieniu ścian parteru, wodomierz i zawory zostały zamocowane do ściany i przyłącze zostało odebrane.

Tak więc praktycznie tylko na etapie fundamentów nie miałem wody, ale wtedy nie była potrzebna bo beton był z betoniarni.

Dzięki takiemu rozwiązaniu uniknąłem też studzienki na wodomierz oraz jakiś tymczasowych hydrantów.

Po co kombinować i utrudniać sobie życie ???, Doprowadz wodę w miejsce docelowe jak pisze damiang. Dla pewności licznik z zaworami można zamknąć w skrzynce i po kłopocie - tylko lać :D

 

 

Lesek

Ja miałem tak: Po zrobieniu fundamentów, firma wodkan zrobiła mi przyłącze dł. ok. 15m i przepuściła rurę przez przepust w fundamentach kończąc ją wodomierzem i zaworami przykręconymi do deski. Deska leżała sobie "luzem" na pustaku.

Tak więc od tej pory można było korzystać z wody.

Po postawieniu ścian parteru, wodomierz i zawory zostały zamocowane do ściany i przyłącze zostało odebrane.

 

damiang - dzięki za info, ale nie wszystko rozumiem. Jak można było korzystać z wody skoro deska leżała luzem, a jak piszesz przyłącze zostało odebrane DOPIERO po zamocowaniu zaworów do ściany? Czy można więc korzystać z wody przed odebraniem przyłącza? A na marginesie - pamiętasz jakie to były koszty?

Po co kombinować i utrudniać sobie życie ???, Doprowadz wodę w miejsce docelowe jak pisze damiang. Dla pewności licznik z zaworami można zamknąć w skrzynce i po kłopocie - tylko lać :D

 

 

Lesek

 

Witam, wcale nie mam zamiaru komplikować sobie życia. Chcę je sobie ułatwić oraz przy okazji nie przepłącać :wink:

Odbiór przyłącza, jak się okazało w praktyce, nie jest warunkiem koniecznym, żeby z kranu leciała woda. Wszystko zależy od układów między firmą wykonującą przyłącze a lokalnym dostawcą wody.

 

Z wody można było korzystać podłączając wąż do złączki za licznikiem.

I to że deska i całe zakończenie przyłącza leżało, zamiast być przymocowanym do ściany, w niczym nie przeszkadzało.

 

U mnie cały czas na budowie jest ekipa, okolica jest spokojna więc nie bawiłem się w zamykanie licznika w skrzynce. Mam nadzieję, że jeszcze przez jakieś dwa miesiące nie "dostanie nóg".

 

Koszt przyłacza wod i kan.: jakieś kilkanaście metrów (z domu do drogi) + licznik i akcesoria to 1 480,00 zł bez rachunku. W tym sto ileś za odbiory.

Do tego wcześniej po 2000 "opłaty przyłaczeniowej", 27 i 48 zł za warunki, 48 zł za uzgodnienia i bodajże 300 zł za projekt przyłaczy i instalacji wewnętrznej.

Acha wcześniej z sąsiadami na spółkę podciągaliśmy wodociąg i kanalizację pod naszą drogą - długość ok. 70 m - wyszło po 2750 na 4 działki.

damiang - wielkie dzięki - o takie rzeczy właśnie mi chodziło. Teraz już wiem jak chodzić wokół tematu. Jak człek takich rzeczy nie wie to może łatwo zrobić coś po bożemu :wink: (czyli za 5000 PLN) np. wpakować się w studzienkę, dwa odbiory i dwie inwentaryzacje i mnóstwo innych kosztów .... Dzięki jeszcze raz :D
  • 13 years później...
Na działce nie mam jeszcze wody do budowy, ale kupiłem taki pojemnik plastikowy w internecie, na palecie postawiłem 500l. Jestem dogadany z sąsiadem (50m) że mogę sobie go napełniać wodą z jego ogrodu i jakoś się rozliczę, raczej to dużo nie wyniesie.

Też tak myślę: od razu wybudować docelowe przyłącze z docelowym licznikiem. Problem co z zimą, jeśli do tego czasu nie będzie ogrzewania w domu (warunki przyłącza wymagają +5°C w pomieszczeniu gdzie jest wodomierz)? Mam 2 rozwiązania:

 

  • zasunięcie zasuwy w drodze: koszt 270 zł.
  • kable grzejne na tym kawałku rury wodnej i wodomierzu, który wystaje z ziemi w kotłowni.

 

Gdyby wodomierz zamarzł, to opłata karna i trochę problemów. No i tu jest ostrzeżenie od wodociągów: przepisy sanitarne zabraniają zamknięcia na dłuższy czas, bo wtedy w rurach następuje rozwój różnych organizmów. Jeśli czas zamknięcia przekracza 0,5 roku to rury wodociągowe przyłącza należy wymienić na nowe!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...