Popękany sufit, jak zapobiec ponownemu pękaniu - przedwojenna kamienica

[luk2504]

Cześć,

 

Miałem zamiar tylko przemalować u siebie pokój w przedwojennej kamienicy. Jednak czym bardziej się przyglądam tym widzę coraz więcej pęknięć na suficie. Drobna pajęczyna, ale w każdym miejscu.

 

Sufit jest z trzciny+drut+siatka z tego co widzę w kilku miejscach. Myślałem by tylko przeciągnąć zarysowania gładzią szpachlową, ale natrafiłem też na opinię by położyć najpierw np. tynk gipsowy + siatka elewacyjna podtynkowa, a na to dopiero gładź szpachlową, bądź samą siatkę elewacyjną z gładzią.

 

Jak myślicie, nie spadnie taki sufit na głowę jeśli położę tynk gipsowy+ siatkę i gładź szpachlową z wcześniejszym zagruntowaniem sufitu? Obawiam się, czy sama trzcina utrzyma ten sufit...

 

 

 

Pozdrawiam

[Wojtek_Wisznia Mała]

Nie utrzyma. Dawanie samej gładzi też nie ma sensu. Nic to nie zmieni. Jeżeli chcesz to poprawić to usuń cały przedwojenny tynk. I połóż go od nowa. Problem w tym, że tynk na trzcinie dawano zwykle gdy sufit był drewniany. Jeżeli u Ciebie też tak jest to zamiast tradycyjnego tynku daj płyty GK na stelażu - będą bardziej odporne na zarysowania niż zamocowane bezpośrednio do drewnianego stropu. Warto przy okazji wrzucić ocieplenie/wygłuszenie z wełny mineralnej jeżeli jest taka potrzeba. Edytowane 3 Września 2015 przez Wojtek_Wisznia Mała

[Avinu]

Zrób tak jak radzi Wojtek_Wisznia Mała. Ja miałem tak samo, remont wykonywała mi firma, chciałem tak jak ty zrobić, to właściciel długo odradzał, aż w końcu gdy się upierałem powiedział ok. ale proszę wypisać mi oświadczenie że rezygnuje pan z wszelkich roszczeń gwarancyjnych, bo według mnie za kilka miesięcy będą pęknięcia. No więc w końcu uległem, zrobiłem płytę g-k na stelażu i do środka folię i wełnę. Nie planowałem ocieplania ale koszt wełny był w tym wypadku na tyle niski, że stwierdziłem a co mi tam. Problem że w dwóch pomieszczeniach nie było takiego sufitu i tam nie robiłem podwieszanego i... teraz bardzo żałuję. Zimą jest bardzo duża róznica jeśli chodzi o temperaturę, w pokoju bez ocieplenia sufitu jest od 1 do 3 stopni zimniej (w zależności od temp. na zewnątrz) przy takim samym ustawieniu kaloryferów.

[gorbag]

Rozwiązanie niskim kosztem to doklejenie tapety pod malowanie na suficie, jakaś flizelina, może być delikatna struktura. Miałem problem z pęknięciami na suficie w bloku z wielkiej płyty. Przez wszystko wyłaziły, a pomalowana tapeta w przedpokoju ślicznie to zamaskowała.