Czy warto robić rezerwowy komin dymowy?

[samotnik]

W projekcie kazałem sobie narysować kominek (zwyczajny, bez płaszcza) i w drugim pionie kominowym kanał spalinowy do kotła gazowego oraz zapasowy kanał dymowy. Na wypadek jakiegoś kataklizmu, aby podłączyć tam kocioł na paliwo stałe, gdy nie będzie gazu lub nie będzie mnie na niego stać.

 

Ale właśnie przyszło do wydania kasy na ten "zapasowy" komin (11m wysokości, ponad 3000 zł) i już jestem trochę mniejszym entuzjastą tego rozwiązania.

 

Tak sobie myślę, że ta cała asekuracja jest mocno na wyrost. Jeśli zrobi się taka katastrofa, że będę chciał wydać ~10 tysięcy złotych na kocioł i przeróbkę instalacji CO (potrzebny będzie jakiś bufor), to znaczy, że i tak gazu używać nie będę i będę mógł odpiąć kocioł gazowy i jego kanał (z wkładem ceramicznym) wykorzystać jako dymowy.

 

Czy są jakieś racjonalne argumenty za zapasowym kominem?

[Greengaz]

 

Czy są jakieś racjonalne argumenty za zapasowym kominem?

Żadne, poza poprawą samopoczucia.

 

Nikt nie wie co będzie za 10 lat, np. czy ktoś Ci pozwoli zamontować kocioł na paliwo stałe.

[piotrek0m]

Ale po co dodatkowy komin? Można wykonać jeden komin z wkładem ceramicznym o wysokich parametrach temperaturowych i umieścić weń rurę spalinową do kotła gazowego. Kocioł będzie przy okazji pobierał ogrzane powietrze. W razie chęci przejścia na ogrzewanie węglowe wystarczy wyjąć rurę. Oczywiście, że teraz jest tendencja do odchodzenia od paliwa węglowego, ale kto tam wie co będzie za 25 lat.... komin zostanie a o wydatku zapomnimy.

[Bracianka]

Nie idź tą drogą, myśmy poszli, droga była zła...

[Elfir]

zamiast 3 tys. w dodatkowy komin daj to w ocieplenie.

[Nefer]

Nie widzę sensu takiego komina. Oczywiście zduplikowanie wszystkich systemów daje czasem spokój ducha

[bolek1]

Potwierdzam, nie idź tą drogą. Ja zrobiłem pompe p-w, dodatkowo kominek rekreacyjny bo żona chciała (bez płaszcza) i dodatkowo komin na wypadek podłączenia gazu bo architekt chciał... no te 2500 zl na komin do gazu wolałbym spożytkować na przykład w postaci rocznego zapasu browara. A tak to później jeszcze musiałem go ocieplić wełną (bo przecież powietrze w środku zimne jak nieużywany i będzie wychładzać dom), dalej otynkować, zagruntować, pomalować. Także do tych 3000 zł na pewno dojdzie Ci jeszcze pare złotych.

 

Lepiej dorzuć to w ocieplenie ścian lub dachu i bedzie Pan zadowlony.

[samotnik]

Dzięki, decyzja zapadła - będzie bez zapasu.