Termostaty - nie dogrzewają pomieszczenia

[open11]

Cześć,

wydawało mi się, że rozumiem zasadę działania termostatów grzejnikowych - ich zadaniem jest utrzymanie stałej (ustawionej) temperatury w pomieszczeniu.

 

Ale u mnie jednak nie działają idealnie. Im robi się chłodniej na zewnątrz tym bardziej mam niedogrzane pomieszczenia i muszę zwiększać nastawy. Dotyczy to zarówno "klasycznych", jak i elektronicznych dwóch różnych firm. W tych drugich mogę zmieniać "offset" i to pomaga, ale zrobi się np. cieplej i będę musiał zmniejszyć offset.

Tak jakby źle odczytywały temperaturę.

 

Nie jest to raczej problem zbyt niskiej temperatury zasilania - one za wcześnie zamykają zawory, jak przestawię np. z 3 na 4 na termostacie to temperatura w pomieszczenie wzrośnie...

O co chodzi i czy to normalne, że termostaty nie są w stanie utrzymać idealnie nastawionej temperatury?

[KaliMi]

Cześć,

wydawało mi się, że rozumiem zasadę działania termostatów grzejnikowych - ich zadaniem jest utrzymanie stałej (ustawionej) temperatury w pomieszczeniu.

 

Ale u mnie jednak nie działają idealnie. Im robi się chłodniej na zewnątrz tym bardziej mam niedogrzane pomieszczenia i muszę zwiększać nastawy. Dotyczy to zarówno "klasycznych", jak i elektronicznych dwóch różnych firm. W tych drugich mogę zmieniać "offset" i to pomaga, ale zrobi się np. cieplej i będę musiał zmniejszyć offset.

Tak jakby źle odczytywały temperaturę.

 

Nie jest to raczej problem zbyt niskiej temperatury zasilania - one za wcześnie zamykają zawory, jak przestawię np. z 3 na 4 na termostacie to temperatura w pomieszczenie wzrośnie...

O co chodzi i czy to normalne, że termostaty nie są w stanie utrzymać idealnie nastawionej temperatury?

W większości głowic termostatycznych:

- 3 oznacza 20 C,

- 4 oznacza 24 C, każda kreska to jeden stopień.

Raczej masz za niską temperaturę. Jaką masz temperaturę zasilania grzejników.

[oszczednyGrześ]

Cześć,

wydawało mi się, że rozumiem zasadę działania termostatów grzejnikowych - ich zadaniem jest utrzymanie stałej (ustawionej) temperatury w pomieszczeniu.

 

Ale u mnie jednak nie działają idealnie. Im robi się chłodniej na zewnątrz tym bardziej mam niedogrzane pomieszczenia i muszę zwiększać nastawy. Dotyczy to zarówno "klasycznych", jak i elektronicznych dwóch różnych firm. W tych drugich mogę zmieniać "offset" i to pomaga, ale zrobi się np. cieplej i będę musiał zmniejszyć offset.

Tak jakby źle odczytywały temperaturę.

 

Nie jest to raczej problem zbyt niskiej temperatury zasilania - one za wcześnie zamykają zawory, jak przestawię np. z 3 na 4 na termostacie to temperatura w pomieszczenie wzrośnie...

O co chodzi i czy to normalne, że termostaty nie są w stanie utrzymać idealnie nastawionej temperatury?

 

trochę to dziwne... jakie masz te termostaty? podaj nazwy

[open11]

W większości głowic termostatycznych:

- 3 oznacza 20 C,

- 4 oznacza 24 C, każda kreska to jeden stopień.

Raczej masz za niską temperaturę. Jaką masz temperaturę zasilania grzejników.

 

Podaję zatem więcej danych:

- stare głowice Danfoss, szukając po zdjęciach w internecie - prawdopodobnie RTS-K 3630, albo coś podobnego

- nowe głowice elektroniczne - Techno-line TM-3030 oraz eQ-3 model N

- nowy kocioł Victrix X24 sterowany pogodówką

- przy zewnętrznej +5 st. - temp. zasilania grzejników ok. 42-43 st.

 

Dotychczas miałem ustawione na głowicach 2 i jedna kreska - to dawało 20 st. w pomieszczeniu. Teraz jakieś 2 i pół.

Podobnie z elektronicznymi - był offset -0.5, teraz musiałem zmienić na -1.0.

Ogólnie na razie chodzi o różnicę 0.5 stopnia - nie jest to wielki problem ale termostat powinien trzymać zadaną temperaturę, a nie działać jak ręczny zawór.

 

Przyszła mi jeszcze jedna myśl - może termostaty działają dobrze, a termometry umieszczone niedaleko słabo ocieplonych ścian przekłamują? Ale to chyba jednak mało realne...

[gersik]

Masz jakiś sterownik w pomieszczeniu i czy tam są odkręcone głowice termostatyczne? Głowice termostatyczne działają dobrze jak jest ciągle podawany czynnik grzewczy a przecież u ciebie kocioł się na pewno wyłącza.

[open11]

Sterownik możemy pominąć. Jest tylko w jednym pomieszczeniu ale działa na zasadzie obniżenia temperatury na noc - zawór odcina tylko jedną "gałąź" ogrzewania. Nie jest to sterownik (termostat) od kotła.

W innych, równie problematycznych pomieszczeniach, nie ma sterownika.

[gersik]

Czyli co? kocioł i pompa chodzą cały czas? Jakie masz ustawienie na sterowniku ( korekta, brak termostat) ? Co wyłącza kocioł? Tylko automatyka kotła ( jak ma gorący powrót to się wyłącza ) czy sterownik.

[open11]

Tłumaczę kolejny raz - sterownik nie ma znaczenia. Nie ma połączenia z kotłem i nie ma również wpływu na termostaty w pomieszczeniu w ciągu dnia.

Kocioł wyłącza jego automatyka, czyli gorący powrót.

 

edit: Dodam, że ze starym atmosferycznym kotłem również było podobnie.

Edytowane 6 Listopada 2015 przez open11

[gersik]

Czyli sterownik steruje tylko jakimś tam zaworem który odcina "gałąź" CO. A może pozamieniaj termostaty na inne grzejniki. A może głowice nie są do tych zaworów jeśli to dzieje się od początku. Edytowane 6 Listopada 2015 przez gersik

[boguslaw]

1/. Przenieś termometr z pobliża "słabo ocieplonych ścian" na ścianę działową lub na środek pomieszczenia.

2/. Mierz temperaturę tej "słabo ocieplonej ściany" o tej samej porze (np. 8-ma rano) i w tym samym miejscu przy różnych temperaturach zewnętrznych.

===