Zdun Darek B 31.05.2016 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2016 Przypominam iż w Ustawie o odpadach z dnia 14 grudnia 2012 r. Dokładnie chodzi o artykuł 191 - "Kto, wbrew przepisowi art. 155 termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów podlega karze aresztu albo grzywny". m Kiedy zaczną ją respektować mieszkańcy Krakowa , także wielu innych miast, to problem "zakazu" sam się rozwiąże ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 31.05.2016 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2016 Pisz bez błędów i po problemie ,a nie widzisz problem u mnie i głupia dyskusje.Skoro jesteś pewny swojej wiedzy musisz wykazać się minimum i potrafić rozwijać zagadnienie. Proszę trzy mierniki ,mierzące wskaż bo zarzucasz ,że nie wiem co to termopara ,a ty nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytania. Wskaż termoparę bo ty najwyraźniej chyba jej nie masz.Pracują w bardzo ciężkim agresywnym środowisku . Skoro czepiamy się literówki to poczytaj swój post, zacznij używać polskich liter. Żadnym minimum nie muszęsię wykazywać nie Ty jesteś egzaminatorem tutaj. Żaden z elementów na zdjęciach nie jest miernikiem tak dla ścisłości. Wygoglaj sobie hasło "termopara K" w części grafika i będziesz wiedział jak mogą wyglądać termopary. To na zdjęciach to osłony elementów pomiarowych np. rezystancyjny PT100. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 31.05.2016 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2016 Skoro czepiamy się literówki to poczytaj swój post, zacznij używać polskich liter. Żadnym minimum nie muszęsię wykazywać nie Ty jesteś egzaminatorem tutaj. Żaden z elementów na zdjęciach nie jest miernikiem tak dla ścisłości. Wygoglaj sobie hasło "termopara K" w części grafika i będziesz wiedział jak mogą wyglądać termopary. To na zdjęciach to osłony elementów pomiarowych np. rezystancyjny PT100. Jak daleko się mylisz wiesz tylko ty.Termopara to fotka nr. 1.Budowa i działanie zawsze możesz poprosić.Facet 30 lat mam z nimi mi do czynienie więc nie kituj o swej znajomości.O fachowości której ci brak i nadal nie odpowiedziałeś na te proste pytania zapomnę.Ale błędy ortograficzne pozostaw sam sobie gdy o nich wspominasz.Masz racje to idiotyczna dyskusja . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 31.05.2016 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2016 Jak daleko się mylisz wiesz tylko ty.Termopara to fotka nr. 1.Budowa i działanie zawsze możesz poprosić.Facet 30 lat mam z nimi mi do czynienie więc nie kituj o swej znajomości.O fachowości której ci brak i nadal nie odpowiedziałeś na te proste pytania zapomnę.Ale błędy ortograficzne pozostaw sam sobie gdy o nich wspominasz.Masz racje to idiotyczna dyskusja . Cytuję "Proszę trzy mierniki ,mierzące " to do fotek chyba było, jeszcze raz żadna fotka nie przedstawia miernika. Masz do czynienia z nimi 30 lat i nie wiesz o czym piszesz??? Pewnie palacz w kotłowni też ma z nimi do czynienia choć nie koniecznie wie o co chodzi;-) Bardzo uczuliłeś się na błąd ortograficzny w postaci literówki ale nie przeszkadzają Ci na setki błędy gramatyczne we własnych wypowiedziach??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 01.06.2016 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2016 Cytuję "Proszę trzy mierniki ,mierzące " to do fotek chyba było, jeszcze raz żadna fotka nie przedstawia miernika. Masz do czynienia z nimi 30 lat i nie wiesz o czym piszesz??? Pewnie palacz w kotłowni też ma z nimi do czynienia choć nie koniecznie wie o co chodzi;-) Bardzo uczuliłeś się na błąd ortograficzny w postaci literówki ale nie przeszkadzają Ci na setki błędy gramatyczne we własnych wypowiedziach??? Nie czepiaj się tylko pokaż swoja termoparę jej umiejscowienie pomiar i wtedy wszyscy będą wiedzieli jak i gdzie mierzysz temperatury i do jakiego miernika jest podłączona bo przyznam na razie tylko piszesz i powiem ,że nadal nie kumam co w okresie grzewczym robisz z odzyskiem spalin???jaki wpływ mają na ogrzewanie-dogrzewanie pomieszczeń???. Rozumiem bo napisałeś o niektórych swoich urządzeniach ale nie napisałeś o ich wpływie bezpośrednim na sytuacje panującą w chałupie.Lubię przykłady foresta z samochodami.Jeśli zrobisz fotkę deski rozdzielczej w samochodzie w celu np. jego sprzedaży to to będzie deska rozdzielcza ze statku czy z samochodu.Tak samo z termoparą.Jej główny element ponieważ tego jak umiejscowiona jest w środku urządzenia zrobić nie można za to podgląd elektroniczny czy to z samego programu czy z mapy synoptycznej panelu dotykowym bezpośrednio przy urządzeniu ,zawsze do zbadania -analizowania i sprawdzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 01.06.2016 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2016 Nie czepiaj się tylko pokaż swoja termoparę jej umiejscowienie pomiar i wtedy wszyscy będą wiedzieli jak i gdzie mierzysz temperatury i do jakiego miernika jest podłączona bo przyznam na razie tylko piszesz i powiem ,że nadal nie kumam co w okresie grzewczym robisz z odzyskiem spalin???jaki wpływ mają na ogrzewanie-dogrzewanie pomieszczeń???. Rozumiem bo napisałeś o niektórych swoich urządzeniach ale nie napisałeś o ich wpływie bezpośrednim na sytuacje panującą w chałupie.Lubię przykłady foresta z samochodami.Jeśli zrobisz fotkę deski rozdzielczej w samochodzie w celu np. jego sprzedaży to to będzie deska rozdzielcza ze statku czy z samochodu.Tak samo z termoparą.Jej główny element ponieważ tego jak umiejscowiona jest w środku urządzenia zrobić nie można za to podgląd elektroniczny czy to z samego programu czy z mapy synoptycznej panelu dotykowym bezpośrednio przy urządzeniu ,zawsze do zbadania -analizowania i sprawdzenia. Co znaczy nie czepiaj się, może teraz ja sprawdzę Twoją wiedzę, niestety w zakresie termopar wychodzi na to co pisałem. Jeśli lubisz tak porównania motoryzacyjne to termopary znasz jak gość który zna znany pojazd na M bo 30 lat pilnował go na parkingu;-) Przypominam Ci że termopara to ogniwo termoelektryczne a aby wykorzystać je do pomiarów jeszcze co nie co należy dołożyć, nie koniecznie komputer a i panel dotykowy też nie koniecznie;-) Może popytaj tam u siebie kogoś kto się zna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DUNTE 02.06.2016 05:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2016 Panie DUNTE dziękuję za przypomnienie znanej wszystkim ustawy. Jak wielokrotnie pisałem jestem laikiem w dziedzinie zduństwa i samoukiem na potrzeby budowy jednego urządzenia grzewczego więc na pewno moja wiedza jest dość powierzchowna. Ja nie zadaję pytań na które nie znam odpowiedzi to Pan dość ogólnikowo pisze i zupełnie niekonkretnie np. o związku temperatury z osadzaniem sadzy bez wskazania o jaką temperaturę chodzi. Publikacje K. Szrajbera znam jednak mam w takim razie pytanie na ile to zduństwo się u nas rozwinęło skoro zduni muszą jako "nowoczesne" uważać opracowania z 1951 roku wydanie drugie. Przecież powstają coraz nowsze konstrukcje, nowsze wyśróbowane normy, a Pan odnosi się do nowoczesnych konstrukcji z przed 70 lat. Co do pomocy to niestety nie pomógł Pan, jak potrzebuję pomocy to pomagam sobie sam a na poważnie tutaj na forum bardzo mało pomocnych na serio, oczywiście nie dotyczy to kilku osób które mogę wymienić jeśli jest ktoś zainteresowany. Jak pisałem nie zajmuję się kopiowaniem tekstów książek do internetu. Lecz po krotce : dopiero przy temperaturze 100 C zaczyna się całkowite odparowywanie wody. Wilgoć oraz spadająca temperatura sprzyjają osadzaniu się sadzy. Stąd istnieją dwa punkty widzenia: z punktu widzenia tzw. dobrego spalania będziemy dążyć do osiągnięcia jak najwyższych temp. spalania aby możliwie jak najmniej substancji pozostało z procesu spalania <100C z punktu widzenia skuteczności urządzenia będziemy dążyć do tego aby temp oddawana w komin była jak najniższa, a ciepło w możliwie największy sposób zagospodarowane Urządzenia zduńskie nie należą do urządzeń szczególnie skomplikowanych a paliwo stosowane do nich zbyt stabilne. Konstrukcje pokazywane przez inż Szrajbera jaki i współczesnych autorów mają znacznie więcej niż 70 lat lub opierają się na nich. Przykładowo używanie termometru rtęciowego w stosunku do tych nowoczesnych też wiele nie zmienia przy tego typu urządzeniach. Postęp przejawia się głównie w zastosowaniu elektroniki sterującej, poszukiwaniu lepszych materiałów oraz szybszych i ekonomiczniejszych sposobów ich wytwarzana. Moim zdaniem zduństwo zatacza pewien okręg, od zafascynowania kominkami z płyt izolowanych do właśnie pieców i kuchni kaflowych. Pokazuje to również front moich klientów. Bardzo mi przykro że nie mogłem Panu pomóc ,lecz zapewniam iż bez trudu znajdzie Pan te informacje w źródłach które wskazywałem uprzednio. Tak na marginesie przeglądając niektóre wisy użytkowników przypomniał mi się fragment filmu Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 02.06.2016 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2016 Przyłączę się do dyskusji. Nowoczesność zduństwa, to nie tylko zastosowanie elektroniki i nowych materiałów czy klejów do ich budowy. Przede wszystkim polega ona na poznaniu i zrozumieniu natury opału - w tym wypadku drewna (używanie do piecokominków węgla to niedorzeczność). Ta wiedza, pozwala nawet w tradycyjny sposób (glina + cegła), zbudować doskonałe urządzenie grzewcze. Czysto spalające opał, zużywające niewielką jego ilość, równomiernie się nagrzewające, równomiernie i w oczekiwany sposób oddające ciepło. Wiedza z fizyki (ruch gazów) i chemii (skład gazów) w stopniu podstawowym bardzo się tu przydaje. Logiczne myślenie też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 02.06.2016 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2016 Jak pisałem nie zajmuję się kopiowaniem tekstów książek do internetu. Lecz po krotce : dopiero przy temperaturze 100 C zaczyna się całkowite odparowywanie wody. Wilgoć oraz spadająca temperatura sprzyjają osadzaniu się sadzy. Stąd istnieją dwa punkty widzenia: z punktu widzenia tzw. dobrego spalania będziemy dążyć do osiągnięcia jak najwyższych temp. spalania aby możliwie jak najmniej substancji pozostało z procesu spalania <100C z punktu widzenia skuteczności urządzenia będziemy dążyć do tego aby temp oddawana w komin była jak najniższa, a ciepło w możliwie największy sposób zagospodarowane Urządzenia zduńskie nie należą do urządzeń szczególnie skomplikowanych a paliwo stosowane do nich zbyt stabilne. Konstrukcje pokazywane przez inż Szrajbera jaki i współczesnych autorów mają znacznie więcej niż 70 lat lub opierają się na nich. Przykładowo używanie termometru rtęciowego w stosunku do tych nowoczesnych też wiele nie zmienia przy tego typu urządzeniach. Postęp przejawia się głównie w zastosowaniu elektroniki sterującej, poszukiwaniu lepszych materiałów oraz szybszych i ekonomiczniejszych sposobów ich wytwarzana. Moim zdaniem zduństwo zatacza pewien okręg, od zafascynowania kominkami z płyt izolowanych do właśnie pieców i kuchni kaflowych. Pokazuje to również front moich klientów. Bardzo mi przykro że nie mogłem Panu pomóc ,lecz zapewniam iż bez trudu znajdzie Pan te informacje w źródłach które wskazywałem uprzednio. Tak na marginesie przeglądając niektóre wisy użytkowników przypomniał mi się fragment filmu Pozdrawiam Ciężko się nie zgodzić z tym postam. Przypomnę że nie o konkretną pomoc chodziło a nasza dyskusja zaczęła się od Pana wpisu " nadmierne wydłużanie drogi spalin celem maksymalnego zminimalizowania temperatur oddawanych do przewodu kominowego przez urządzenie powoduje intensywniejsze osadzanie się zanieczyszczeń stałych w kanałach grzewczych". Jak już wspominałem jakiś czas temu wskazane źródła wiedzy odnalazłem i coś tam z nich liznąłem na własne potrzeby. Lizanie wiedzy jakiś skutek odniosło skoro konstrukcja stoi i dwa sezony sprawdza się ok;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greg_81 25.10.2017 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Dosyć ciekawie wygląda ten piec akumulacyjny, czy ktoś ma podobny i jest wstanie wyrazić opinnie na temat kosztów wykonania i późniejszej eksploatacji ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janusz_21 03.11.2017 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2017 Eksploatacja bajka, 15-20 min jednorazowy wsad, miotła, uruchomienie sterownika i można pić np piwo i do rana kafle ciepłe w domu też.Koszt nie mały-drzwiczki mogą kosztować 2tys, sterownik 1tys, kafle w zależności od jakości i ilości od 5 tys wzwyż, rury z kwasówki, robocizna, wiedza fachowca możesz mniej więcej policzyć. W ogóle polecam lekturę dla cierpliwych "taki sobie piecyk ceramiczny" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zdun Darek B 03.11.2017 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2017 To 15-20 minut ... ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krakers70 03.11.2017 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2017 Koszt budowy: dzieścia kilka klocków. Koszt grzania domu szkieletowego 100 m2 - ok 1000 zł rocznie (w tym CWU - akurat mój piecokominek ma wymiennik wodny). Mam bez sterownika i nie narzekam, choć przydało by się automatyczne odcięcie powietrza po wygaśnięciu. Generalnie jestem zadowolony, gdybym miał jeszcze raz podjąć decyzję to zrobiłbym troszkę inny, ale na pewno piecokominek. Mam go jako jedyne źródło ciepła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janusz_21 04.11.2017 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2017 To 15-20 minut ... ??? Nie kumam? można szybciej ale po co, tyle mniej, więcej trwa przywiezienie drewna, ułożenie, odpalenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 04.11.2017 23:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2017 Nie kumam? można szybciej ale po co, tyle mniej, więcej trwa przywiezienie drewna, ułożenie, odpalenia.Spoko...on też nie skumał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greg_81 06.11.2017 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2017 Koszt budowy: dzieścia kilka klocków. Koszt grzania domu szkieletowego 100 m2 - ok 1000 zł rocznie (w tym CWU - akurat mój piecokominek ma wymiennik wodny). Mam bez sterownika i nie narzekam, choć przydało by się automatyczne odcięcie powietrza po wygaśnięciu. Generalnie jestem zadowolony, gdybym miał jeszcze raz podjąć decyzję to zrobiłbym troszkę inny, ale na pewno piecokominek. Mam go jako jedyne źródło ciepła. Czy z opcją grzania wody jest znacznie droższy i gabarytowo większy ? U mnie cegła silikatowa 24cm plus ocieplenie, na co zwrócić uwagę przy wyborze piecokominka, przewertowałem w necie jest wiele firm którzy wykonują takie kominki,plu s kilka z forum ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 07.11.2017 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2017 Na wagę....Od 1000-1500 kg to piecokominek...400-500 kg to namiastka, a większość firm które prawdopodobnie znalazłeś, takie gadgety sprzedaje jako piecokominki. Niektórzy wkład obudowany kaflami nazywają piecem, to kolejna pułapka....No i piecokominki na bazie wkładów kominkowych, to też przekręt...Piecokominek musi mieć palenisko. Wyglądem te dwie skrzynki nie różną się bardzo, szczególnie dla laika... Kwestia grzania wody użytkowej piecokominkiem....nie jestem do tego przekonany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greg_81 07.11.2017 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2017 Na wagę....Od 1000-1500 kg to piecokominek...400-500 kg to namiastka, a większość firm które prawdopodobnie znalazłeś, takie gadgety sprzedaje jako piecokominki. Niektórzy wkład obudowany kaflami nazywają piecem, to kolejna pułapka....No i piecokominki na bazie wkładów kominkowych, to też przekręt...Piecokominek musi mieć palenisko. Wyglądem te dwie skrzynki nie różną się bardzo, szczególnie dla laika... Kwestia grzania wody użytkowej piecokominkiem....nie jestem do tego przekonany. Jesli zdecyduje się na taki piecokominek który warzy około 1,5 tony to czy beton tzw chudy wytrzyma, czy też trzeba wykonac mały fundament? Plusy i minusy kominów ceramicznych systemowych i stalowych ? Coraz bardziej jestem przekonany do piecokominka ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krakers70 07.11.2017 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2017 Czy z opcją grzania wody jest znacznie droższy i gabarytowo większy ? U mnie cegła silikatowa 24cm plus ocieplenie, na co zwrócić uwagę przy wyborze piecokominka, przewertowałem w necie jest wiele firm którzy wykonują takie kominki,plu s kilka z forum ? To co ja mam to w zasadzie hypokaust - palenisko z nasadzonym na czopuch wymiennikiem spaliny/woda i obok moduł akumulacyjny. Wszystko zamknięte w ceramicznej obudowie z kratkami. Gdybym zrezygnował z wymiennika mógłbym zrobić w wersji najprostszej - z akumulacją na palenisku. Gabarytowo zajmował by pewnie z 50 % mniej podłogi, wysokość raczej bez zmian. Piotr nie jest zwolennikiem łączenia grzania wody z akumulacją i doskonale go rozumiem. Piecokominek traci wtedy swoją główną zaletę, czyli prostotę. Grzanie wody będzie wymagało zasilania, którego brak w skrajnym przypadku może unieruchomić piecokominek. Więc coś za coś. Musisz przemyśleć co jest dla Ciebie priorytetem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 07.11.2017 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2017 Wymiennik spaliny/woda chyba nie koniecznie musi być nasadą na czopuch i można wtedy odcinać spaliny od niego na czas ewentualnego zaniku zasilania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.