Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak zmusić wykonawcę do poprawek?


Aprill

Recommended Posts

Wykonawca, który buduje mój dom od fundamentów przy dachu popelnił błędy. Obleśnie ułożył pogiętą blachodachówkę i podziurawił folię na części dachu. Jeszcze go zresztą nie skończył, bo kazałem mu poprawiać. Ostatnio jednak na moją sugestię o wymianie blachy stwierdził, że mu się to nie opłaca (kwota jaką mam mu zapłacić za wykonawstwo jest niemal taka jak koszt blachy). Jak zmusić go do poprawek?! Mam podpisaną z nim umowę, a termin ukończenia prac minął mu już. Mogę chętnym podać jego dane i przestrzec!

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Aprill dnia 2002-07-09 00:09 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciężka sprawa , trzeba mieć przede wszystkim dużo kasy i wolnego czasu. U mnie dekarz także spieprzył robotę, najpierw dzwoniłam, później wysyłałam pisma , wszystko bez skutku. W końcu zleciłam poprawki (obróbki przy kominie, murki ogniowe, itp.) innemu dekarzowi, wyszło taniej niż rzeczoznawca,adwokat i sprawa w sądzie ciągnąca się latami. W sprawie dekarza-partacza : zostaje nakopać mu do d... Adres dla zainteresowanych chetnie podam (wielkopolska).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dekarz popełnił wiele błędów i to ciężkiego kalibru.

Gąsiory nie zakrywają krawędzi dachówek i szczotki stoją dęba,

folia nie została wypuszczona na blacharkę tylko pod itd.

Facet nie chce tego poprawić.Twierdzi ,że zrobił wszystko dobrze,

a tę folię "no to przecież pani tak chciała".

Muszę zatrudnić innego fachowca,ale kosztami obciążę nieuczciwego wykonawcę.Wiem że będzie to możliwe tylko na drodze sądowej.NIestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę Aprill, że to ty masz wykonawcę w garści. Najlepszym sposobem na wady są pieniądze. Wynagrodzenie za wykonanie robót będących przedmiotem umowy wypłaca się po dokonaniu odbioru. Jeżeli przedmiot umowy posiada wady, które są podstawą omowy odbioru, to brak jest podstawy do wyłaty wynagrodzenia za przedmiot umowy. Wszystkie zauważone wady zauważone w trakcie realizacji budynku powinny być wpisane przez inspektora nadzoru, lub jeżeli nie ma inspektora przez inwestora do dziennika budowy. Kierownik budowy jest odpowiedzialny za usunięcie wad. Jeżeli kierownik budowy działa na bezpośrednie zlecenie inwestora, można kierownikowi obniżyć (lub wstrzymać) wynagrodzenie za nie egzekwowanie od wykonawcy zadawalającej jakości robót. Nie zaszkodzi jak wystąpisz do wykonawcy i kierownika z pismem w którym poinformujesz, że nie będziesz tolerował(a) partactwa.

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: sanipro dnia 2002-07-09 14:42 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciliście mi trochę wiary w siebie. Kilka wyjaśnień

1. Oczywiście, że zawsze płaciłem po wykonaniu kolejnego etapu. Tak też będzie (lub nie) teraz.

1a. Koszt poprawek jakie ja uważam za konieczne do wykonania, to (niestety) jak szacuję aż 3/4 tego co mam mu jeszcze zapłacić.

2. O sądzie też myślałem, ale to cholernie uciążliwe i już wolę dokopać mu do d...

3. Doskonały jest pomysł z odliczeniem od zapłaty poprawek wykoanych przez innego dekarza - genialne bo proste - dzięki!

4. Oczywiście, że wpisuję do dziennika wszystkie problemy, łącznie z błędami sąsiada (mam działkę szeregową). Dmucham na zimne.

5. I choć nie jestem mściwy, to "mojemu" wykonawcy należy się

smrodek choćby za zniechęcanie mnie do mojego własnego domu.

6. Aha! Gorzko śmieszne jest to, że tego wykonawcę polecił mi producent materiału ściennego z jakiego buduję dom!!!!!!

7. Teren , na któym dzieje się opisywana historia to woj. zachodniopomorskie. Jak chcecie - służę danymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam taki sposó na wszelakich fachowców. Rozliczanie oczywiście po wykonanej robocie ale...

Najczęściej w czasie budowy nie było nas na budowie. I jak to się zdarza nie bardzo mieliśmy czas na przyjrzenie się wykonanej robocie. Więc gdy przychodziło do płacenia za jakiś konkretny etap, czy jakieś prace wykładaliśmy 3/4 pieniędzy i informowaliśmy ,że akurat tylko tyle mamy dzisiaj a resztę dowieziemy jutro. Tak więc mieliśmy cały wieczór bądź nockę na dokładniejsze przypatrzenie się pracom a jeśli były "skopane" to informowaliśmy fachowców że nie zobaczą reszty pieniędzy póki nie zrobią poprawek. Działa!!!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Alez tu kochacie wykonawców :wink:) Czy wszyscy maja tak zle doswiadczenia z wykonawcami?

Jak odebrac kase od wykonawcy albo zmusic do poprawek? Polecam sprawdzony sposób. Zadzwonic od biura ochrony konsumentow. Sprawe zalatwiaja szybko, a wykonawca od razu widzi, ze to nie przelewki. Sprawdzilem taka droge, tyle ze na stolarzu. Skubany zrobil mi drzwi do szafy, kazde skrzydlo drzwi z innej plyty, rozne odcienie. Przyznal sie, ale zwlekal z poprawa. Jeden telefon od konsumentow wystarczyl.

PS

A tak wogole, to sam jestem wykonawca. Dzieki Bogu nikt nie sprawdzal na mnie mozliwosci egzekucji poprawy. Za to ja ciagle poszukuje nowych mozliwosci egzekucji wynagrodzenia za roboty. Od czerwca tego roku zaczalem brac czesciowe zaplaty za etapy prac. Wczesniej bralem raz po zakończeniu robot, na KAZDA mam protokol zakonczenia i fakture. Ludzie sami widac rozumu mnie nauczyli. Jednemu np co swieta skladam zyczenia, nie pytajac o kase. Tak dzwonie do niego juz od kilku lat. Za glupie 1000zł chlop sie wstydzi co jakis czas.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 4 weeks później...
  • 2 months później...

a ja nie spisałem umowy na wykonanie więżby dachowej --zrobili cudo w 2 dni , byłem zadowolony.Zapłaciłem po wykonaniu tyle co "na gębę " się umówiliśmy od łepka i dniówki.(Byłem na budowie i widziałem że robili aż się kurzyło.

Po miesiącu zleciłem tym samym ludziom wykonanie pokrycia dachu, ale się nie umówiłem za ile i ile dni (przewidywali 5 jak się potem dowiedziałem) i tak robili żeby im te 5 zeszło, przy wypłacie buchnęli mnie na 500 zł bo jak twierdzili pokrycie blachą jest droższe niż wyk. więżby dachowej.Ale zapłaciłem bo suma sumarum nie mam zastrzeżeń do wykonania jakościowo i z dachu jestem zadowolony, ale przez te 5 dni byłem cały czas na budowie i w zasadzie pracowałem razem z nimi

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze najwiekszym problemem na budowie sa nierzetelni fachowcy. Warto by bylo przyjac zelazna zasade pisania i podpisywania dokladnych z nimi umow . Wszystko musialoby byc napisane : zakres, terminy, nawet wymiary i material. I oczywiscie ze wszystko bedzie sprawdzone i co grozi jak nie bedzie zgodne z opisem. Zeby po sprawdzeniu od razu mozna przeczytac co im grozi i co podpisali sami.

Ja mimo ze nawet sie umawialem, rysowalem to i tak fundament wyszedl im ciut wiekszy (kika cm) i nie bylo poziopmu (2 cm). Dobrze ze puzniejsza ekipa (trszke zlorzeczac) wyrownala podkladajac klocki pod legary - bo w moim przypadku byl to domek z bali wiec mozna bylo to jakos naprawic. Szkoda tylko ze bylem za malo konsekwentny i w sumie zaplacilem. Dobrze ze choc zrobili na czas i cena nie byla wygorowana ...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...