Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaka farba do kominka obudowanego szamotem


deshi

Recommended Posts

Pytanie jak w temacie. Mam wkład kominkowy Hajduk Volcano 1vt obudowany płytami szamotowymi i zaciągnięty gładzią odporną na wysokie temperatury. W obudowie nie ma kratek wentylacyjnych ani DGP. Po kilku kontrolnych rozpaleniach stwierdzam że wszystko działa bardzo dobrze tzn szyba się nie brudzi a szamot na obudowie rozgrzewa i długo stygnie.

 

Pozostaje tylko kwestia pomalowania kominka. I tu moje pytanie czy mogę pomalować zwykłą farbą lateksową do ścian (np. Dulux czy beckers) czy musi być jakaś specjalna? Nie wiem jaką temp maksymalną ma obudowa po rozgrzaniu ale ręki dłużej niż 2 sekundy nie da się utrzymać.

 

Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie to proszę o rady.

 

Tak to wygląda przed pomalowaniem:

kominek.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam.

Piotrze ... napisz jaka jest różnica cenowa pomiędzy farbą akrylową a farbą silikatową (krzemianową) lub silikatowo-silikonową ?

Kilka zł na litrze ?

Ile trzeba farby na pomalowanie kominka ? Dwa czy trzy litry ?

Będzie z 10 zł różnicy na tej ilości ? Czy może 20 ?

Dostępność jednych i drugich taka sama ... można je kupić wszędzie.

Więc nie rozumiem po co forumowy autorytet jakim jesteś propaguje kominkową kichę ?

 

O różnicy pomiędzy tymi farbami dopiero co pisaliśmy w innym wątku. Dla przypomnienia - po trzech sezonach kolorowa farba akrylowa będzie wyglądać jak wypłowiała szmata po kilku praniach. A farba biała będzie przypominać posikaną pieluchę.

Od wydawać by się mogło, tylko nieco wyższej (kilkanaście / kilkadziesiąt stopni) niż otoczenie temperatury.

Farba krzemianowa lub krzemianowo-silikonowa po takim okresie czasu praktycznie nie straci nic ze swego koloru.

Bo takie są po prostu ich właściwości.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie proponuję zwykłych farb z powodów finansowych tylko zdrowotnych. Kicha to dla mnie chemia wydobywająca się z silikonów i z lateksowej farby po podgrzaniu do temperatur jakie osiągają tzw ciepłe obudowy. Niektórzy klienci osiągają niezłe wyniki...Tak więc Ty proponuj swoją kichę a ja pozostanę przy swojej...:D

 

Kto powiedział, że się we wszystkim musimy zgadzać?! Dawno u mnie nie byłeś, więc zapraszam na oględziny wyglądu zwykłych farb po 4 sezonach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja nie pisałem o żadnych lateksowych farbach ... o ile dobrze pamietam w poprzedniej dyskusji wręcz je odradzałem ...

Farba silikonowa od silikatowej lub silikatowo-silikonowej różni się tak samo jak np. gipsokarton od cegły pomimo że i z jednego i z drugiego ścianę można postawić ... :rolleyes:

Weź no się chłopie nie baw w Jurgonkę i nie wkładaj w moje usta tego co nie wypowiedziały ... bo jeszcze sam w to uwierzysz tak jak ten nawiedzony chłopak.

Gdzie Ty masz niby te kominki pomalowane farbą ... ?

Tu ludzie piszą o całych zabudowach do pomalowania i o piecach mających na swojej powierzchni tempearatury jakie obydwaj nie tolerujemy z wiadomych względów. A nie o małych fragmentach zabudów.

Podgrzej sobie akryl powyżej 100-120 stoopni i zobaczysz jaki bukiet chemii Ci na jego powierzchni wyskoczy :p

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nigdzie nie napisałem, że polecasz lateks. Napisałem natomiast, że ja nie polecam.

 

2.Wskaż mi miejsce w którym napisałem, ze polecam farby akrylowe.

 

3.Zaparz sobie melisę, zanim zaczniesz się znów podniecać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty też potrzebujesz coś na uspokojenie?:D

 

Ja myślę, że założyciel wątku doskonale mnie zrozumiał...

 

Ja mam, nazywa się śli....ca ;-) Piszesz że nigdzie nie polecasz farby akrylowej ale też nie wyprowadzasz z błędu albo nie błędu autora wątku gdy o takiej farbie pisze z drugiej strony piszesz że nigdzie nie piszesz że takową polecasz no to o co chodzi?

Edytowane przez Remiks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wyszło na to, że ciemna masa jestem...Składu chemicznego farby nie znam! :popcorn:

 

Mam awersję do tych wszelkich wymyślnych, zawierających dużo komponentów. Kleje też staram się najprostsze używać. Im uboższy skład, tym mniej składników (polimerów), które podgrzane capić będą. Czasem kilka tygodni...

 

W moim domu zwykła Śnieżka na jednym i jakiś tani Dekoral na drugim piecu czwarty sezon... W zasadzie to już dwa lata temu powinienem odmalować. Nie z powodu "bukietów", tylko kocich pazurów..

 

Oczywiście polecam farby zduńskie i kleje niemieckie czy austriackie...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wyszło na to, że ciemna masa jestem...Składu chemicznego farby nie znam! :popcorn:

Oj tam, oj tam, nie obrażaj się nie to było moim zamiarem.

Mam awersję do tych wszelkich wymyślnych, zawierających dużo komponentów. Kleje też staram się najprostsze używać. Im uboższy skład, tym mniej składników (polimerów), które podgrzane capić będą. Czasem kilka tygodni...

 

W moim domu zwykła Śnieżka na jednym i jakiś tani Dekoral na drugim piecu czwarty sezon... W zasadzie to już dwa lata temu powinienem odmalować. Nie z powodu "bukietów", tylko kocich pazurów..

 

Oczywiście polecam farby zduńskie i kleje niemieckie czy austriackie...;)

Też mam awersję do chemii, był czas gdy musiałem pomalować swoją obudowę i szukałem tych zwykłych farb, niestety teraz to już nic zwykłego się nie znajdzie. Może nie umiałem znaleźć, przyjąłem jako kryterium najtańsze i też lipa w kartach katalogowych ciekawe zapiski "Mieszanina wodna na bazie dodatków, wypełniaczy, pigmentów i żywic" i "Zawiera 1,2-benzoizotiazol-3(2H)-on. Może powodować wystąpienie reakcji alergicznej" to akryl dla porównania silikonowa "W wyniku spalania lub rozkładu termicznego powstają subprodukty reakcji, które mogą być wysoko toksyczne i w konsekwencji

mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co cytujesz to nie karta katalogowa tylko karta charakterystyki i dotyczy własności wyrobu w formie ciekłej czyli w kuble. Po wyschnięciu masz już zupełnie co innego czego cytowana karta charakterystyki nie dotyczy.

 

Co do nazewnictwa to farba akrylowa i farba lateksowa to są te same wyroby. Lateks jest nazwą zwyczajową i nie ma nic wspólnego ze składem chemicznym farb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co cytujesz to nie karta katalogowa tylko karta charakterystyki i dotyczy własności wyrobu w formie ciekłej czyli w kuble. Po wyschnięciu masz już zupełnie co innego czego cytowana karta charakterystyki nie dotyczy.

 

Co do nazewnictwa to farba akrylowa i farba lateksowa to są te same wyroby. Lateks jest nazwą zwyczajową i nie ma nic wspólnego ze składem chemicznym farb.

 

Fakt masz rację to karta charakterystyki, mój błąd. Rozumiem że wszystkie te chemikalia w czasie wysychania parują i farba po wyschnięciu tych środków nie zawiera żywice też?

Poczytaj jednak te karty charakterystyki dokładniej i przekonasz się że farba akrylowa i lateksowa nie jest tą samą farbą. Może sam lateks nie ma nic wspólnego ze składem chemicznym farb ale jednak farba akrylowa i lateksowa składem się różnią.

Oczywiście własny piec czy kominek możesz pomalować dowolną farbą wedle własnej wiedzy ja jednak wolę po swojemu.

Edytowane przez Remiks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dlatego uważam że silikatowe (krzemianowe) są najodpowiedniejsze tam gdzie wyższe temperatury operują - na nasłonecznionych fasadach i ... na kominkach.

Silikon wcale nie jest taki "zły" tam gdzie jest podwyższona temparatura - do 200 stopni doskonale się zachowuje i nie zmienia swich właściowości ani nie ulego rozkładowi.

Krzemianowo-silikonowe dają ciekawe faktury i powierzchnię dużo lepszą do utrzymania wg "kobiecych standardów" ...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dlatego uważam że silikatowe (krzemianowe) są najodpowiedniejsze tam gdzie wyższe temperatury operują - na nasłonecznionych fasadach i ... na kominkach.

Silikon wcale nie jest taki "zły" tam gdzie jest podwyższona temparatura - do 200 stopni doskonale się zachowuje i nie zmienia swich właściowości ani nie ulego rozkładowi.

Krzemianowo-silikonowe dają ciekawe faktury i powierzchnię dużo lepszą do utrzymania wg "kobiecych standardów" ...

Pozdrawiam.

No to teraz już nic nie rozumiem, silikatowe farby w miejscu podwyższonej temperatury - fasada, a do ilu to stopni jest w stanie się nagrzać? Za to gorsze do wysokich temperatur silikonowe wytrzymują 200, które nie ma prawa na obudowie wystąpić. Sorki Forest ale troszkę mnie zawiodłeś. Nie chciał bym pisać w tonie Jurgonki ale proszę bardziej merytorycznie;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja specjalistą od farb nie jestem, ale po prostu umiem czytać instrukcje obsługi, montażu, charakterystyki i karty techniczne wyrobów budowlanych. Dzwonię, rozmawiami spotykam się z producentami. Dzięki takiemu podejściu od dziewięciu już lat nie używam już w ogóle wełny do wykonywania komnków, a płyty krzemianowo-wapniowe zacząłem stosować wcześniej niż zaczęto je masowo sprowadzać do naszego kraju w celach kominkowych. Były obecne od dawna, tyle że do zastosowań przemysłowych.

Poczytaj jaka może być temperatura na ciemnej (kolor grafitowy, ciemnobrązowy) fasadzie budynku na której słońce operuje latem 8-10 godzin ... albo na blachodachówce o takim kolorze - niższa temperatura może być na zewnętrznej powierzchni pieca kaflowego lub kominka wykonanego w "ciepłej" technologii ... co roczarowało mnie z resztą nieco ... ;)

60 - 140 stopni - taki przedział odporności temperaturowej mają przeróżne farby krzemianowe. Głownie chodzi tu o zachowanie pigmentacji i struktury.

Bynajmniej nie chodzi tu o bicie jakichś rekordów wręcz przeciwnie - wcale nie za wysoka temparatura, powiedzmy 50 - 70 stopni,potrafi przy długotrwałym działaniu zmienić diametralnie w krótkim okresie czasu (jeden,dwa sezony) barwę takiej zwykłej farby emulsyjnej (akrylowj). Płowieje i blednie a biała przybiera kremowo-żółte przebarwienia.

To o czym pisze Piotr (chemia) to głównie emulsje ftalowe.

Obydwa rodzaje emulsji - akrylowei ftalowe po prostu odrzucam w przedbiegach jako nie nadające się do stosowania tam, gdzie jest temperatura stale przewyższająca temperaturę otoczenia.

Na tej samej zasadzie co wełnę w kominku ...

Nie nadaje się i już - są inne materiały do tego zastosowania i w dodatku w podobnej cenie.

Tyle w temacie.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dlatego uważam że silikatowe (krzemianowe) są najodpowiedniejsze tam gdzie wyższe temperatury operują - na nasłonecznionych fasadach i ... na kominkach.

Silikon wcale nie jest taki "zły" tam gdzie jest podwyższona temparatura - do 200 stopni doskonale się zachowuje i nie zmienia swich właściowości ani nie ulego rozkładowi.

Krzemianowo-silikonowe dają ciekawe faktury i powierzchnię dużo lepszą do utrzymania wg "kobiecych standardów" ...

Pozdrawiam.

Z wełną było tak samo. Toksyn nie widać, więc "musi dobra"...Potem wylazło, że przy 200 stopniach toksyn jak w tablicy Mendelejewa...Rozumiem, że masz potwierdzone badania na to, że z silikonów przy 200 stopniach nic nie wyłazi...;)

 

Ja nie podgrzałbym tego nawet do 100 o C!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...