Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wiesz co nydar wydaje mi się iż Kamil tak dużo postów o domach pasywnych stworzył iż sam uwierzył że jest ekspertem od pasywniaków ( taki młody TB ).

 

Oj tak.Oj tak !!!! Taki fajny młody (bez urazy) TB.

Ale co byś nie powiedział to widać i słychać,że chłop ekspertem jest w zakresie domów pasywnych .

Z wielką atencją czytam Jego posty,zwłaszcza te o IR,bo to ciekawe jest.

 

 

ps. W firmie mam potwora na ekogroszek( 50kWh) z podajnikiem i komin biegnący w ścianie biura. No niech ma z 45oC. Ludzie!!! Jak od tego komina bije gorącz. A jak miło zmarznięte plecy do tego przytulić. W mordę ,zapomniałem ,że działa od 85oC. Musi być,że się mylę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

@Kamil

Dla Ciebie nie ma znaczenia czy miałbyś dom pasywny czy nie bo stać Cię na duży dom i na opłacanie go, ale na forum jest pełno ludzi niezarejestrowanych którzy tylko czytają aby dowiedzieć się czegoś o domu pasywnym bo usłyszeli że jest tani w utrzymaniu i też by taki chcieli mieć. I ja mówię że to jest możliwe i na dodatek będzie to w podobnych pieniądzach co dom katalogowy który by sobie ktoś wybrał o odpowiedniej powierzchni.

 

Tylko dom 4l wybudują bez zbędnego kombinowania i wyrzeczeń, włożą tam pompę PW i mają dokłądnie takie same rachunki.

Dom może być nawet większy, bo przy pompie nie jest tak zależny od zysków bytowych.

Więc po co ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz - jakie znaczenie dla strat ma to, z czego jest zbudowany dom, jeśli przegrody mają TAKI SAM współczynnik U ?

Strumień ciepła w opuszczającego dom jest TAKI SAM, w dotyku są TAKIE SAME ?

 

skąd Ty bierzesz te swoje rewelacje ??

 

Jeżeli ściany mają takie same U to straty są takie same bo to logiczne. Tyle że dom w szkielecie będzie miał mniejszą powierzchnię zabudowy oraz w nim zyskami będzie można ogrzać dom a murowany może być trudniej to zrobić ale za to w nim eliminuje się piki. Ale w domu pasywnym nie ma potrzeby aby ściany zewnętrzne akumulowały bo to przerost formy nad treścią czyli za duża akumulacja która tylko będzie szkodzić niż pomagać. tak jak wiele razy pisałem, ściany zewnętrzne powinny izolować a wewnętrzne akumulować i to jest przepis na ciepły dom o niskich potrzebach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale co z tym wyciąganiem ciepłą z otoczenia przez silikat ? Teorią wiecznych strat ?

ale silka jest zimnym materiałem i temu wiecznie pobiera ciepło z pomieszczenia i od każdego wokół.

 

Gdzie ona wysyłaą to ciepło, skoro "wiecznie" je pobiera ?

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kamil

 

 

Tylko dom 4l wybudują bez zbędnego kombinowania i wyrzeczeń, włożą tam pompę PW i mają dokłądnie takie same rachunki.

Dom może być nawet większy, bo przy pompie nie jest tak zależny od zysków bytowych.

Więc po co ?

 

Większy oznacza droższy w budowie. Więc zamiast budować dom 150m2 z pompą ciepła do ogrzewania można zbudować 130m2 bez pompy i w wersji pasywnej który będzie miał jeszcze niższe rachunki będzie tańszy w budowie. Dla rodziny 2+2 dom o powierzchni 100-120m2 jest w pełni komfortowy i wystarczający. Rozpusta to dla bogatych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ściany mają takie same U to straty są takie same bo to logiczne. Tyle że dom w szkielecie będzie miał mniejszą powierzchnię zabudowy oraz w nim zyskami będzie można ogrzać dom a murowany może być trudniej to zrobić ale za to w nim eliminuje się piki. Ale w domu pasywnym nie ma potrzeby aby ściany zewnętrzne akumulowały bo to przerost formy nad treścią czyli za duża akumulacja która tylko będzie szkodzić niż pomagać. tak jak wiele razy pisałem, ściany zewnętrzne powinny izolować a wewnętrzne akumulować i to jest przepis na ciepły dom o niskich potrzebach.

 

O dzięki Ci Efendi

Dałeś wiarę w przyszłość ludzkości.Na pohybel Putinowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że dom w szkielecie będzie miał mniejszą powierzchnię zabudowy oraz w nim zyskami będzie można ogrzać dom a murowany może być trudniej to zrobić ale za to w nim eliminuje się piki..

 

Brawo

Właśnie odpowiedziałeś sobie, dlaczego masywna konstrukcja ma mniejsze zapotrzebowanie - bo w szkieleciaku szybciej spada temperatura i MUSISZ już włączyć ogrzewanie podczas, gdy w masywnym domu temperatura spada wolniej, więc jest większa szansa na to, że bez potrzeby grzania doczekasz do momentu, kiedy zyski bytowe, czy słoneczne zaczną ją podnosić

 

Naprawdę - twórcy OZC są trochę bardziej biegli w temacie, niż Ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale co z tym wyciąganiem ciepłą z otoczenia przez silikat ? Teorią wiecznych strat ?

 

 

Gdzie ona wysyłaą to ciepło, skoro "wiecznie" je pobiera ?

.

 

W siebie, ładuje się nim, pochłania i się traci bo się go nie odzyska, temu niepotrzebnie ciepło jest marnowane w ścianie. To jest dobre dla domu energooszczędnego czyli taki jak Twój ale w pasywnym nie zda egzaminu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większy oznacza droższy w budowie. Więc zamiast budować dom 150m2 z pompą ciepła do ogrzewania można zbudować 130m2 bez pompy i w wersji pasywnej który będzie miał jeszcze niższe rachunki będzie tańszy w budowie. Dla rodziny 2+2 dom o powierzchni 100-120m2 jest w pełni komfortowy i wystarczający. Rozpusta to dla bogatych.

 

Człowieku, ale ktoś może CHCE 150m ?

 

Albo chce 130m2 z kominkiem, otwieranymi oknami od północy, garażem w bryle z przejściem do domu i pompą, która sprawi,że rachunki będą DOKŁADNIE takie same.

To po co kombinować.

 

i już mi nie mów, że pasywny będzie tańszy w budowie, bo o kosztach, to Ty zielonego pojęcia nie masz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W siebie, ładuje się nim, pochłania i się traci bo się go nie odzyska, temu niepotrzebnie ciepło jest marnowane w ścianie. To jest dobre dla domu energooszczędnego czyli taki jak Twój ale w pasywnym nie zda egzaminu.

 

Niesamowite - a nie stopi się, od tego "ciągłego pochłaniania ciepła" ?

 

Nie czujesz, że się kompromitujesz ?

A Twój nauczyciel fizyki ma w tym momencie dyspepsję....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku, ale ktoś może CHCE 150m ?

 

Albo chce 130m2 z kominkiem, otwieranymi oknami od północy, garażem w bryle z przejściem do domu i pompą, która sprawi,że rachunki będą DOKŁADNIE takie same.

To po co kombinować.

 

i już mi nie mów, że pasywny będzie tańszy w budowie, bo o kosztach, to Ty zielonego pojęcia nie masz.

 

Jak chce większy dom to zbuduje większy energooszczędny i tyle. Przecież ja nikomu tego nie bronie. Większość ludzi co szuka wiadomości o domu pasywnym to raczej chce wiedzieć jak taki zbudować a nie jak zbudować energooszczędny bo to proste jak parasol. Nie trzeba być nawet inteligentnym aby dołożyć 10cm styro i wpakować pompe ciepła do CO dla zmniejszenia rachunków. To jest żadna filozofia tylko proste rozwiązanie które w każdym domu katalogowym spowoduje że rachunki będą w granicach 800-2000zł w zależności od powierzchni domu. I zgadzam się że jak komuś nie zależy to nie warto szczypać się o to aby bez pompy ciepła dom miał jak najniższe zapotrzebowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, bo większości ludziom zależy na kominku, otwieranych oknach, otwartych latem oknach tarasowych....

 

Po prostu na wygodnym i spełniającym ich potrzeby domu.

 

Zależy na kominkach bo to jest źródło grzewcze w domu i jak w nim się pali to centralnego nie trzeba czyli nie trzeba lecieć do pieca a można wrzucić dwa lub trzy kawałki drewna do kominka i też będzie ciepło. Tyle że w pasywnym nie ma potrzeby takiego grzania a wtedy palenie staje się zbędne i niepotrzebnym wydatkiem. Jak Ci będzie ciepło gdy za oknem zobaczysz -5st to po co w kominku palić? Można powiedzieć że dla jakiegoś klimatu. Są biokominki czy kominki elektryczne które w zupełności wystarczą a przynajmniej nie ma kotłowni w salonie.

W domu z WM okna otwiera się najwyżej wtedy gdy trzeba je umyć lub zawołać sąsiada przez okno. Oczywiście na piętrze ciężko byłoby myć okna bez możliwości ich otwarcia ale na parterze nie muszą być otwierane ale mogą bo jak się ma jakoś symetrycznie wszystko rozlokowane to potem może dziwnie wyglądać że jedno jest tak a drugie tak. Ale jak się projektuje z myślą o domu pasywnym to można to zrobić tak aby było ładnie i funkcjonalnie i okna otwierane nie będą potrzebne. Dobrze wiesz że to jest możliwe bo przedstawiałem projekt domu parterowego z pakietami, oknem tarasowym w którym zapotrzebowanie na ciepło było poniżej 10kWh/m2 a koszt tego domu nie byłby większy od domu energooszczędnego z pompą ciepła. Da się to zrobić tylko trzeba chcieć i mieć możliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil kiedy do Ciebie dotrze że można zbudować mały energooszczędny dom z PC w cenie pasywniaka z niźszymi kosztami eksploatacji i lepszym komfortem .

 

Zeby mieć podobne koszty eksploatacji co dom pasywny to dom energooszczędny musiałby być jakiś 4l i trzeba w nim robić CO z pompą ciepła. Ja proponuję że można CO z pompą zamienić na lepszą izolację, szczelność i lepszą WM bo aby osiągnąć te 4l to i tak trzeba kierować się zasadą energooszczędności co z góry da jakieś ograniczenia jeżeli chodzi o bryłę, okna itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy na kominkach bo to jest źródło grzewcze w domu i jak w nim się pali to centralnego nie trzeba czyli nie trzeba lecieć do pieca a można wrzucić dwa lub trzy kawałki drewna do kominka i też będzie ciepło.

 

 

:lol:, czy Ty czytasz co piszesz ?

Po co mam "lecieć do pieca" jak mam gaz ???

 

To fo kominka trzeba "lecieć", nanieść drewna, wynieść popiół, czasem umyć szybę.

Ale przyjemność płynąca z jego użytkowania nad tym przeważa.

Kominek jest DLA PRZYJEMNOŚCI.

Jak ktoś ma pompę ciepła, to ogrzewanie kominkiem kosztuje DROŻEJ, niż pompą

 

A moja żona LUBI otworzyć okno wiosną, czy latem po deszczu. LUBI.

A nie lubi za to chodzić z drabinka dookoła domu, żeby je unyć.

 

I gdyby nie mogła robić tego, co LUBI, to czula by sie w tym domu mniej komfortowo.

A gdybym jej powiedział, ze te wszystkie niedogodności tylko po ty, by zaozsczedzić 800zl na rok, to by mnie zabiła śmiechem

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeby mieć podobne koszty eksploatacji co dom pasywny to dom energooszczędny musiałby być jakiś 4l i trzeba w nim robić CO z pompą ciepła. Ja proponuję że można CO z pompą zamienić na lepszą izolację, szczelność i lepszą WM bo aby osiągnąć te 4l to i tak trzeba kierować się zasadą energooszczędności co z góry da jakieś ograniczenia jeżeli chodzi o bryłę, okna itp.

 

Ok Kamil przy Tobie to pan TB to całkiem koncyliacyjny gość. Wybuduj , zamieszkaj, podaj koszty i podziel się wrażeniami , bo na razie to więcej chciejstwa niż konkretów.

Edytowane przez surgi22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol:, czy Ty czytasz co piszesz ?

Po co mam "lecieć do pieca" jak mam gaz ???

 

To fo kominka trzeba "lecieć", nanieść drewna, wynieść popiół, czasem umyć szybę.

Ale przyjemność płynąca z jego użytkowania nad tym przeważa.

Kominek jest DLA PRZYJEMNOŚCI.

Jak ktoś ma pompę ciepła, to ogrzewanie kominkiem kosztuje DROŻEJ, niż pompą

 

A moja żona LUBI otworzyć okno wiosną, czy latem po deszczu. LUBI.

A nie lubi za to chodzić z drabinka dookoła domu, żeby je unyć.

 

I gdyby nie mogła robić tego, co LUBI, to czula by sie w tym domu mniej komfortowo.

A gdybym jej powiedział, ze te wszystkie niedogodności tylko po ty, by zaozsczedzić 800zl na rok, to by mnie zabiła śmiechem

 

Ja u siebie czasem otwieram okno bo WG nie zdaje egzaminu i trzeba wietrzyc. Ale to sa uroki mieszkania w zlym domu. Gdyby mi stale swieze powietrze lecialo do srodka to bym okien nie otwieral a jedynie do mycia. Na parterze jak nie musi byc podwyzszony to mozna miec fixy i oszczedzi sie troche na wydatkach na okna a przy okazji polepszy parametry domu. Jeszcze raz powtarzam, jak kogos stac na budowe drogiego energooszczednego domu to niech buduje bo tez bedzie dobry. Kazdy dom w ktorym sie dobrze czujemy bedzie taki jaki sie chce i bedzie sie czuc satysfakcje z mieszkania. Chce powiedziec ze mozna zbudowac komfortowy dom pasywny bez CO i klimy a kazdy tez komfort rozumie inaczej. Dla Ciebie komfort to ogrzewanie, kominek, klima i dowolna bryla domu a sa tacy ktorzy powiedza ze klimy w domu nie chca widziec, ze ogrzewanie podlogowe szkodzi im na nogi, ze chcieliby okien nie otwierac bo przez pylki nie moga zyc, ze lubia proste formy domow a niewielkiej powierzchni bo 200m2 nikt nie bedzie wiecznie sprzatac itd itp. Wiec dom pasywny bedzie najlepszym bezobslugowym domem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...