Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja tych 10 cm nie wymyśliłem. Linkowałem wyżej opracowanie, w którym tłumaczą dlaczego akurat te, w przybliżeniu 10 cm. W domu w którym słońce nagrzewa akumulację a w nocy oddaje ona ciepło, w wymianie bierze udział te około 10 cm. Myślę, że różnice temperatury będą bardzo małe ale ilość energii już całkiem całkiem.
Perm nie mam do Ciebie o to zarzutów, zarzut ? może nie zarzut - tylko kiedy to powstawało, miało to sens i nadal ma.

Oddawanie ciepła jest na zewnątrz, nigdy do środka przynajmniej zimną. Chyba że nagle powietrze w budynku obniż swoją temperaturę, inaczej mając cały czas wyższą temperaturę jak ściany, straty idą od warstwy pod izolacją- która zasila w waty uciekające na zewnątrz przez izolację ..

Właśnie chodzi o zasilanie tego strumienia i tu właśnie akumulacja pokrywa te straty i łagodzi wahania.

 

Owszem lokalnie gdy się od słońca posadzka nagrzeje do np +25 st to faktycznie jeszcze powietrze zostanie ogrzane.

Jaka fizyka budowli pisze że za stabilizację odpowiadają ściany zewnętrzne a nie wewnętrzne?

Całość odpowiada.

Jak by Ci to napisać ? masz w ścianie zamiast ciepła wodę .. U to będzie rurka którą odpływa woda na zewnątrz ..

jak będzie zimniej to zwiększy się przepływ. Jeśli temperatura powietrza wewnątrz domu uległa by gwałtownemu obniżeniu np do +10 st..

to wtedy zacznie się opływ też wody do wnętrza budynku .. to co niby chciała by żeby się działo.

 

Może inaczej z tym ładowaniem .. to będzie jak wpięcie laptopa do ładowarki .. chodzi sobie ciągle na prądzie z sieci ... i nagle go zabraknie ..= nikogo nie ma w domu i nikomu nie chce się grzać, lub też nastąpi w nocy nieprzewidziany silny mróz.

To pierwsze ściana musi wyzbyć się energii, aby pociągnąć powietrze za sobą, a o tym decyduje wartość U przegrody, a jeszcze lepiej opór cieplny izolacji.

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ale gdzie nie będzie przylegać? Do muru czy do okna? Do muru przykleisz na klej, a między XPS a okno dajesz taśmę rozprężną. Okno montujesz tradycyjnie jak w murze i jest ciepło i tanio. Problemem może być gruba warstwa izolacji na ścianach i związane z tym wrażenia estetyczne. To był jedyny powód, dla którego zdecydowałem się na MOWO.

 

Miedzy XPSem a murem byłaby szczelina parę milimetrów, pewnie jakieś 2-4mm bo nie da się tego na 0 zrobić.

Wypośrodkowanie okna też ma znaczenie w montażu. Temu zamiast silki o gr.24cm plus 30cm styro myślę dać BK gr.24cm plus25cm styro i okna wysunąć poza lico muru o 3cm i da to naprawdę niewiele gorszy rezultat od MOWO a cena montażu sporo niższa. Koszty całego domu też się liczą.

 

Nieprawda. Pisałeś wyraźnie i kilka razy, że silka pożera ciepło, które jak już wejdzie to się z niej się nie wydostanie. To bzdura do kwadratu i do tego się odniosłem.

Nie jestem ekspertem, ale w naszym klimacie nie jesteś w stanie wybudować domu, który nie potrzebowałby dodatkowego źródła ciepła. Wyobrażam sobie, że taki dom musiałby gromadzić energię w lecie żeby oddawać w zimie, ale takie magazynowanie energii jest bardzo słabo osiągalne. Można też mieć liczną rodzinę i mieszkać na małej powierzchnie - to bardziej realne ale niekomfortowe. Nawet jak wstawisz jakieś super nowoczesne okna z szybami, które zmieniają swoje g, to i tak jesteś zależny od słońca, a pamiętam niejedną zimę, gdzie tego słońca było na lekarstwo.

 

Nie zmagazynujesz w lato tyle energii aby starczyło na całą zimę. Temu warto pójść w dom pasywny aby taki duży akumulator nie był potrzebny by to co się nazbiera miedzy czasie i na co dzień wystarczyło do utrzymania komfortu. Dom pasywny projektuje się z takim zamiarem od samego początku patrząc na to jaką ma się rodzinę i przyzwyczajenia. Raczej 4osoby 200m2 domu nie ogrzeją zyskami bytowymi więc jak się chce taki duży dom to z góry trzeba wiedzieć że nie będzie pasywny i tyle w temacie. Nic nie poradzę że każdy by chciał aby każdy dom był pasywny niezależnie od fanaberii. Tak się nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd wiesz, że by nie zdziałała? Mam BK.

 

Z BK masz wszystkie ściany wewnętrzne w domu?

Za stabilizację temperatury w domu odpowiadają ściany wewnętrzne więc zaleca się aby były masywne oraz to co jest w środku domu, przykładowo ciężkie meble, akwarium itp. A ściany zewnętrzne powinny w jak najlepszy sposób chronić przed utratą ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słońce podładuje, goście podładują, okres świąteczny podładuje jak będzie większe gotowanie i pieczenie ciast. Silka lepiej wyrówna skoki temperatur niż BK. Ale suma summarum i tak trzeba będzie grzać. Prawdopodobnie masz rację w tym, że ściany zewnętrzne z BK spowodują mniejsze rachunki, ale przy silce będzie bardziej komfortowo z uwagi na stabilną temperaturę.

 

A czy to będzie pasywny czy nie, to zawsze można będzie grzać w drugiej taryfie pod warunkiem że będzie odpowiednia masa do zgromadzenia energii w nocy, aby dozować ją przez cały dzień.

 

Wiem że silka wyrówna skoki temperatur i ją stabilizuje temu dobra jest na ściany wewnętrzne.

Ma znaczenie jaki się ma dom jeżeli chce się drugą taryfę bo w pasywnym nie zda egzaminu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak jakby chcieć aby człowiek się najadł raz a dobrze .. tak się nie da.

Oczywiście ktoś kto ma warstwę tłuszczu i uzupełniając elektrolity ma taki zapas że ciężko to zrzucić.

Wiem jak dobrze działa masywny komin ceglany u rodziców. Nie powiem żywy ogień idzie z pieca weń ..

ktoś by powiedział - straty kominowe, ale on potrafi grzać 2 dni po wygaśnięciu pieca.

Czy w nocy jak się już nie pali, w łazienkach i kuchni oraz jednym pokoju jest przyjemnie ciepło.. a reszta cóż.

I owszem trzeba go ładować, ale jak super łagodzi wstrząsy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy U=0,1W/m2 różnica to 0,3*-0,5*. Nie wiem skąd wziąłeś 0,1.

OZC nie stworzono dla domów pasywnych tylko dla domów wymagających CO więc pod to musi być to uproszczone.

 

A wziąłem mierząc pirometrem zimą przy -10oC, ścianę z oSB x 2 + 14cm celulozy i 15cm zwykłego białego styropianu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wziąłem mierząc pirometrem zimą przy -10oC, ścianę z oSB x 2 + 14cm celulozy i 15cm zwykłego białego styropianu.
to też nie do końca tak, musiała zdarzyć sytuacja taka że nastąpi stały ustalony przepływ ciepła, po dwóch dniach można by powiedzieć .. jaka jest faktyczna temp powierzchni ściany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całość odpowiada.

Jak by Ci to napisać ? masz w ścianie zamiast ciepła wodę .. U to będzie rurka którą odpływa woda na zewnątrz ..

jak będzie zimniej to zwiększy się przepływ. Jeśli temperatura powietrza wewnątrz domu uległa by gwałtownemu obniżeniu np do +10 st..

to wtedy zacznie się opływ też wody do wnętrza budynku .. to co niby chciała by żeby się działo.

 

Może inaczej z tym ładowaniem .. to będzie jak wpięcie laptopa do ładowarki .. chodzi sobie ciągle na prądzie z sieci ... i nagle go zabraknie ..= nikogo nie ma w domu i nikomu nie chce się grzać, lub też nastąpi w nocy nieprzewidziany silny mróz.

To pierwsze ściana musi wyzbyć się energii, aby pociągnąć powietrze za sobą, a o tym decyduje wartość U przegrody, a jeszcze lepiej opór cieplny izolacji.

 

Oczywiście że ściany muszą się wyzbyć energii. Sam napisałeś że oddawanie ciepła jest w zimie na zewnątrz bo wiadomo że ciepło dąży do wyrównania czyli będzie szło tam gdzie zimniej. O tym będzie decydować U przegrody. Więc ściana zewnętrzna nie odda ciepła do środka więc co ona będzie stabilizować? Od stabilizacji są ściany wewnętrzne a nie zewnętrzne no chyba że często się w zimie wietrze to wtedy inna sprawa ale jak piszemy o domu pasywnym to w zimie okien się nie otwiera no chyba że do mycia ale myje się jak jest cieplej na zewnątrz to wtedy otwarcie okna nic nie pogorszy w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odzyskasz bo nie gonisz do pieca i go nie załączasz tylko sam będzie od razu reagować gdy to poczuje bo ustawisz temperaturę i mniej więcej tego będziesz się trzymać..

 

No dokłądnie tak - sam zareaguje.

Tylko w akumulacyjnym zareaguje później - a to już oszczędnosć.

A może wręcz o tyle później, że doczeka dnia, kiedy wyjdzie słońce i w ogóle nie trzeba będzie włączać CO. I tu jest oszczędność, którą nawet OZC pokazuje, a która wynika z prostej fizyki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że ściany muszą się wyzbyć energii. Sam napisałeś że oddawanie ciepła jest w zimie na zewnątrz bo wiadomo że ciepło dąży do wyrównania czyli będzie szło tam gdzie zimniej. O tym będzie decydować U przegrody. Więc ściana zewnętrzna nie odda ciepła do środka więc co ona będzie stabilizować? Od stabilizacji są ściany wewnętrzne a nie zewnętrzne no chyba że często się w zimie wietrze to wtedy inna sprawa ale jak piszemy o domu pasywnym to w zimie okien się nie otwiera no chyba że do mycia ale myje się jak jest cieplej na zewnątrz to wtedy otwarcie okna nic nie pogorszy w domu.

 

Nawet, jak masz rekuperację, to z anemostatów dmucha Ci 18C.

Ten strumień wyziębia ścianę, czy nie ?

Czy szybciej wyziębi się (i zacznie wyziębiać pomieszczenie) ściana z BK, czy z silikatu, zakłądając, że padało na nią w ciągu dnia słońce, albo została dogrzana za pomocą promienników IR i zmagazynowała energię ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet, jak masz rekuperację, to z anemostatów dmucha Ci 18C.

Ten strumień wyziębia ścianę, czy nie ?

Czy szybciej wyziębi się (i zacznie wyziębiać pomieszczenie) ściana z BK, czy z silikatu, zakłądając, że padało na nią w ciągu dnia słońce, albo została dogrzana za pomocą promienników IR i zmagazynowała energię ?

 

Ciepło idzie do góry więc pod sufitem powinno być cieplej i z anemostatów powietrze z tego odbierze trochę ciepła i z masy akumulacyjnej też. Ale że się mieszka i użytkuje dom to zyski bytowe uzupełniają straty i tak trzeba dom robić aby tak było.

BK mniej akumuluje niż silka bo jest 4razy lżejszy ale że lepiej izoluje to to co zgromadzi się wewnątrz domu w masie akumulacyjnej będzie długo oddawało ciepło i dłużej będzie ciepło w takim domu niż jakby silka była jeszcze na ściany zewnętrzne. Nawet taki dom z BK i silki łatwiej będzie ogrzać niewielkimi zyskami a masywny takich nawet nie poczuł temu trzeba dobrać odpowiednią masę aby było pasywnie możliwie jak najdłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BK mniej akumuluje niż silka bo jest 4razy lżejszy ale że lepiej izoluje to to co zgromadzi się wewnątrz domu w masie akumulacyjnej będzie długo oddawało ciepło i dłużej będzie ciepło w takim domu niż jakby silka była jeszcze na ściany zewnętrzne.

 

Przypominam, że cały czas rozważamy ściany z takim samym współczynnikiem U (czyli z nieco grubszą izolacją na silikacie).

Dom z takim samym współczynnikiem U ma takie same straty, niezależnie od materiału z jakich te ściany są zbudowane.

Za to akumulacyjność ścian ma wpływ na niekorzystne piki temperatur i w akumulacyjnym będą one mniejsze.

Większa stabilność temperatury to rzadsze załączenia ogrzewania, a więc możliwe oszczędności które wykazuje OZC.

 

Ty pozostań ze swoimi teoriami, każdy, kto tu wchodzi i ma podstawową znajomość fizyki widzi, ile są warte.....

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam, że cały czas rozważamy ściany z takim samym współczynnikiem U (czyli z nieco grubszą izolacją na silikacie).

Dom z takim samym współczynnikiem U ma takie same straty, niezależnie od materiału z jakich te ściany są zbudowane.

Za to akumulacyjność ścian ma wpływ na niekorzystne piki temperatur i w akumulacyjnym będą one mniejsze.

Większa stabilność temperatury to rzadsze załączenia ogrzewania, a więc możliwe oszczędności które wykazuje OZC.

 

Ty pozostań ze swoimi teoriami, każdy, kto tu wchodzi i ma podstawową znajomość fizyki widzi, ile są warte.....

 

Nie podważam sensu akumulacji a nawet uważam że to ważny element w każdym domu ze względu na stabilność temperatury. Tyle że w domu pasywnym do tego wystarczą ściany wewnętrzne. Też trzeba zwrócić uwagę na koszt ściany zewnętrznej aby miało te same U bo w ogólnym rachunku to też ma znaczenie. Z BK łatwiej i szybciej się buduje a to też ma znaczenie szczególnie gdy chcemy tanio i dobrze czyli metoda gospodarczą. Nie chce mi się wierzyć że przykładowo budowlańcy w tej samej cenie będą murować z silki i BK nie mówiąc już o dalszych pracach jak będzie trzeba wchodzić w ścianę. W BK wszystko będzie łatwo i szybko szło bezproblemowo. O montaż szafek też nie trzeba się obawiać bo wszystko zamocuje się solidnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podważam sensu akumulacji a nawet uważam że to ważny element w każdym domu ze względu na stabilność temperatury. Tyle że w domu pasywnym do tego wystarczą ściany wewnętrzne. Też trzeba zwrócić uwagę na koszt ściany zewnętrznej aby miało te same U bo w ogólnym rachunku to też ma znaczenie. Z BK łatwiej i szybciej się buduje a to też ma znaczenie szczególnie gdy chcemy tanio i dobrze czyli metoda gospodarczą. Nie chce mi się wierzyć że przykładowo budowlańcy w tej samej cenie będą murować z silki i BK nie mówiąc już o dalszych pracach jak będzie trzeba wchodzić w ścianę. W BK wszystko będzie łatwo i szybko szło bezproblemowo. O montaż szafek też nie trzeba się obawiać bo wszystko zamocuje się solidnie.
Koszt ściany z BK z robocizną jest porównywalny z silikatem. Ściany generalnie kosztują bardzo podobnie, z wyjątkiem ścian z żelbetu. Ściany z silikatu nieporównanie lepiej niż BK tłumią dźwięki, można też postawić cieńszą ścianę. Mają też większą akumulację, co w naszym klimacie ZAWSZE jest zaletą, również w domu pasywnym niezależnie od tego co na ten temat wypisujesz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt ściany z BK z robocizną jest porównywalny z silikatem. Ściany generalnie kosztują bardzo podobnie, z wyjątkiem ścian z żelbetu. Ściany z silikatu nieporównanie lepiej niż BK tłumią dźwięki, można też postawić cieńszą ścianę. Mają też większą akumulację, co w naszym klimacie ZAWSZE jest zaletą, również w domu pasywnym niezależnie od tego co na ten temat wypisujesz.

 

Gdzie napisałem że nie warto akumulowac na później?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj. Jak to TB ludziom we łbach namieszał.

Dom zużywający 10Wh/m2 w ekstremalnych warunkach ,przy 500 tonach masywnych ścian,posadzek i stropów zakumuluje 116kWh/K.

No ale ekstremalnych warunków jest nic . Ostatnio jak -10oC to prawie kataklizm i takich dni też prawie nic . Myślę o centrum kraju czy zachodnich połaciach .

Zatem taka masa pozwala zimą na przetrwanie 10-ciu dni,bez ogrzewania przy obniżeniu tylko o 1oC temp. wewnątrz .( a gzie zyski 80Wh/osobę + RTV itd.)

A niech kilka razy w m-cu słonko poświeci. Zimą kilka godzin, ale zawsze. Tyle,że łapacz słońca powinien być adekwatny do zastosowania,czyli niskotemperaturowy,więc bardzo wydajny.

Gdyby się tak postarać to w naszym klimacie 10Wh czy 5Wh/m2 będzie realne z w odpowiednim miejscu zamontowaną akumulacją.:D

A czy to będzie drogo ? Po przełamaniu przyzwyczajeń budowlanych ,,bo szwagier tak budował i jest zadowolony" ,myślę że koszt równoważny czy wręcz niższy .

Jest tylko jeden problem . Taki system nie przynosi zysku producentom około budowlanych ,,udogodnień". Stąd zasadność akumulacji jest w różny sposób podważana w postaci optymalnej . Nie ma optymalnej . Istnieje tylko zbyt mała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...