Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

taniej będzie jak zainwestujesz w zyski bytowe...kup 2 duże psy spokojnie nadrobisz 3 kw/m2 :)

 

Na marginesie bierz pod uwagę błędy budowlane bo ich nie unikniesz...celuj w najmniejsze zapotrzebowanie i kup tanią pompę powietrzną albo grzej prądem ( albo i to i to)

 

Z zyskami nie jest tak łatwo. Jakbym w obliczeniach zostawił to co proponuje program czyli 6W/m2 to pewnie by się łapało na pasywny ale ustawiam 3W/m2. Tak na dobrą sprawę od tych zysków tez zależy czy będzie pasywny czy nie. Lepiej byłoby zakładać że nie ma zysków bytowych i zobaczyć jakie jest zap na ciepło a jak jakieś będą to będzie pewność że rachunki nie będą wyższe niż to co w obliczeniach a będą niższe w zależności od zysków które będą różne w zależności od mieszkańców i energooszczędności sprzętu w domu. Jak się wyliczy pasywny dla rodziny 2+2 a dzieci za parę lat wyfruna z domu to wtedy już nie bedzie pasywny bo za mało zysków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Uszczuplając trochę izolacji do 25kWh/m2 mogę zejść. Skoro i tak nie  łapnę się na pasywniaka to go zoptymalizuję do jakiejś pompy ciepła aby  to miało sens ekonomiczny. 

 

Jak posuniesz się jeszcze dalej -40 KWh/m wstawisz PC to koszta ogrzewania będziesz miał niższe niż pseudopasywniaku , komfort wyższy , koszta budowy niższe ,a i większość prac budowlanych może przysłowiowy wykonać pan Czesio z pod sklepu .Jest postęp , zaczynasz rozumieć ekonomię , trzymaj tak dalej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kluczem są okna, reszta to woda na młyn sporów. Każda racja jest dobra, ale racja z pompą ciepła jest racją krótką.

Przykrótką .. ile wytrzyma pompa ciepła ? w porywach 20lat daj Boże. ile wytrzyma izolacja ? 50-100 lat..

spokojnie styropian nie zdechnie pod tynkiem przez 1000 ale żeby nie było.

Nie upieram się przy izolacji, bo patrząc na 10-15 lat do przodu .. to "opłaca" się wziąć ekipę "ze wsi" aby "normowo" spartoliła budowę ..

Typu ściany szczytowe wywalone pod sam dach, tego jest 99% bóduw (budów).

Pompa ciepła gruntowa jest ... przy droga jak na razie, nic nie uzasadnia jej ceny, gdy podobne urządzenia ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ile wytrzyma pompa ciepła ? w porywach 20lat daj Boże. ile wytrzyma izolacja ? 50-100 lat..

 

Pompy ciepła, tak jak lodówki potrafią pracować o wiele dłużej jak napisałeś. A nawet jak coś nawali, to pierwszy lepszy chłodniarz czy elektryk ją naprawi.

A teraz odnośnie izolacji. Bynajmniej jej nie neguję, ale...

 

http://www.izulek-2013.mojabudowa.pl/pliki/izulek-2013/image/kuna3p.jpg

 

http://www.pawinski.com.pl/wp-content/uploads/2016/01/P1170657-1024x768.jpg

 

http://www.emiterm.pl/wp-content/uploads/2015/10/IR_2859p.jpg

 

http://www.ekspertbudowlany.pl/images/photos/24/3808/__b_kuna-na-poddaszu.jpg

 

Jakiś kilometr ode mnie była z wizytą w niemal każdym domu. Walka z nią jest bardzo nierówna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zyskami nie jest tak łatwo. Jakbym w obliczeniach zostawił to co proponuje program czyli 6W/m2 to pewnie by się łapało na pasywny ale ustawiam 3W/m2. Tak na dobrą sprawę od tych zysków tez zależy czy będzie pasywny czy nie.

 

Nie jest, nie. Dlatego właśnie zibuch stworzył ten wątek, bo wystawienie się na słońce umożliwia pasywne ogrzanie się budynku, ale taka lampa może również spowodować "lekki" brak komfortu. Z drugiej strony bez okien strat nie będzie może w środku lata, a poza tym trzeba by grzać nawet w czerwcu, więc dobra izolacja to mało i trzeba te okna zrobić. Tylko co z przegrzewaniem, szczególnie jeśli się ma lekki domek? Polska to nie Szwecja, albo inna Kanada i tutaj czasami dobrze potrafi poświecić latem i trzeba się jakoś przed tym bronić.

 

Kluczem są okna, reszta to woda na młyn sporów. Każda racja jest dobra, ale racja z pompą ciepła jest racją krótką.

Przykrótką .. ile wytrzyma pompa ciepła ? w porywach 20lat daj Boże. ile wytrzyma izolacja ? 50-100 lat..

 

Skoro i tak ma być grzane prądem, to może najlepiej taki dom, co się go opłaca grzać grzałką w nocnej taryfie? Pogrubiona wylewka z elektryczną podłogówką i powiększony, dobrze zaizolowany bojler, a dodatkowo klimatyzator - do obniżania rachunków :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, kuna jest wredna, ale to niczego nie zmienia tak naprawdę .. o prądzie to można już teraz zapomnieć i drugich taryfach.

"prawdziwie pasywny" ledwo już teraz wyrabia... chodzi o wskaźnik EP (energii pierwotnej) tak że dywagacje czy II taryfa się opłaca czy nie opłaca ..

można między baje włożyć, przepisy nie puszczą i koniec. dom nie może więcej zjeść niż 40 kWh/m2 energii końcowej (EK ) po uwzględnieniu sprawności ..

bo mnożąc to x3 jako wskaźnik nakładu stoimy na granicy EP 120 kWh/m2 .. a po 2021 roku będzie 70 kWh/m2 czyli dom na C.O i C.W.U musi zjadać max 23,3 kWh. Powodzenia.

Liwko ale czy to będzie dom "pasywny" czy inny izolacja być musi.

Pompa ciepła .. cóż owszem jak padnie- typu sterowanie, typu jakiś czujnik, czy dobicie czynnika roboczego ok.

Ale mówię tu o zużyciu naturalnym od pracy, daję 20 lat .. owszem będzie pracować dłużej, ale jej sprawność będzie różna od tej nowej.

Nie czepiam się .. bo nie oto chodzi, strategia, co długofalowo przyniesie najlepsze rezultaty.

 

To się sprawdza, przynajmniej w innym przypadku .. mam Ci ja dom z 1938 roku pokryty blachą cynkowaną, blacha od środka nie naruszona, w tamtym roku tylko przykręciłem blachowkrętami, mimo że wiatr podrywał całość, to trzymała się w jednym kawałku.

Teraz co mi to daje .. a no mam bazę do budowy- przebudowy.. "miło było" by wziąć kredycik ..na np 350 kzł .. i spłacić 800 kzł .. po 30 latach i niemieć domu.

Niestety będę musiał się narobić po łokcie, a może i barki, skrobać, sklejać drewno, czyścić, podnosić i szylifować... ale cały czas jest to mój dom, nie banku.

Już zliczyłem .. mam 65 mb rzeki - jak ulał położyć DZ pompy ciepła, ale jeśli sam nie pochylę się nad zrobieniem tak owej pompy, tj bodaj DZ i przyłączenia ..

to koszty mnie zjedzą... a jeszcze chcę pozbyć się jednego wrednego przyłącza .. prądu .. bo soc-najco chcą władować 15 zł opłaty .. stałej ..

 

Skoro i tak ma być grzane prądem, to może najlepiej taki dom, co się go opłaca grzać grzałką w nocnej taryfie? Pogrubiona wylewka z elektryczną podłogówką i powiększony, dobrze zaizolowany bojler, a dodatkowo klimatyzator - do obniżania rachunków
Czyt wyżej, przepisy nie puszczą oficjalnie ... takiego rozwiązania.

Pasywniak będzie ledwo zipał.

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak się czołgisto chcesz zmieścić w tym limicie z tym swoim bunkrem? Przecież sama CWU to jakieś 2000kWh rocznie, więc około 15kWh/m2*rok. Tu chyba chodzi o to, żeby konieczny był zakup pompy ciepła.

 

Tylko, że to jest Polska. Zamontujesz klimatyzator i postawisz kozę z przebiciem przez ścianę i możesz wpisać, że 49% ciepła pochodzić będzie z kozy, a połowa pozostałego zapotrzebowania z klimatyzatora. Klimatyzator i tak się przyda, kozę za stówkę przeniesiesz sobie do garażu, a otwór w ścianie uszczelnisz.

Ewentualnie grzanie domu prądem, a ciepłej wody kociołkiem na paliwo stałe... wspomaganym grzałką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu chodzi że mając dom o potrzebach energii użytkowej 15 kWh /m2 rok .. po uwzględnieniu sprawności systemu grzewczego

wychodzi np 17 kWh/m2 i teraz to razy współczynnik nakładu .. dla prądu wynosi 3.

http://www.izolacje.com.pl/images/photos/24/1585/__b_izolacyjnosc-termiczna-przegrod-tab2.jpg

czyli z ciepłą wodną musisz zmieścić się w 70 kWh/m2 podziel przez 3.. i masz wynik ..

ile licznikowych kWh "może" zjeść dom, a teraz wredne cwane licznik .. które są "szpiegami" wręcz w domu ..

potrafią .. co do dziesiątych kWh..

 

http://www.money.pl/banki/wiadomosci/artykul/dyrektywa-brdd-depozyty-w-bankach,164,0,2041764.html a nie mówię... nie piszę ? to jest główne zagrożenie.

350 kzł biorę po 30 latach jak dobrze pójdzie mam 800kzł spłacone i 30 lat nie mój dom.

Plus jeszcze smycz z prądem, smycz z kablem... i innymi smyczami.

Te socjalistyczne łepki, mają

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli pasywny grzany grzałką w WM i bojler elektryczny też odpada, a pompa ciepła tylko do CWU to niedorzeczność. Trzeba będzie albo porządną pompę ciepła, albo solary, panele PV, kominki, itp.

 

Na szczęście mnie to nie dotyczy, choć mógłbym się tym kominkiem, klimatyzatorem i wężownicą w bojlerze pod solary zawsze uratować. Co jednak mają zrobić właściciele starych domów, gdzie spala się 3 tony węgla przez zimę i daje to 150-200 kWh/m2*rok? Może wynająć pod działalność medyczną? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Już zliczyłem .. mam 65 mb rzeki - jak ulał położyć DZ pompy ciepła, ale  jeśli sam nie pochylę się nad zrobieniem tak owej pompy, tj bodaj DZ i  przyłączenia ..to koszty mnie zjedzą... 

 

Tiaaa... to podaj koszt budowy tego Twojego domu , jak się nad nim nie pochylisz...

Owszem , jak się pochylisz nad częścią prac , przy PC do Twojego domu , to zejdziesz z kosztem inwestycji poniżej 20000 pln i to przy PC G-W

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczuplając trochę izolacji do 25kWh/m2 mogę zejść. Skoro i tak nie  łapnę się na pasywniaka to go zoptymalizuję do jakiejś pompy ciepła aby  to miało sens ekonomiczny. 

Jak posuniesz się jeszcze dalej -40 KWh/m wstawisz PC to koszta ogrzewania będziesz miał niższe niż pseudopasywniaku , komfort wyższy , koszta budowy niższe ,a i większość prac budowlanych może przysłowiowy wykonać pan Czesio z pod sklepu .Jest postęp , zaczynasz rozumieć ekonomię , trzymaj tak dalej

 

Tak jak pisałem, wszystko zależy od wielu czynników, można powiedzieć że od zbyt wielu. Sama izolacją nie zrobi się domu pasywnego a wielu jest takich co myśli że jak da 30cm styro na ściany to będzie pasywny. Nawet jak okna da się większe to zejdzie się z zap. na ciepło ale moc grzewcza urośnie i będzie dwa razy większa niż standard pasywny wymaga. Musiałyby być specjalne okna która miałyby jeszcze niższy współczynnik Uw ale wysoki współczynnik g najlepiej min.60% aby czerpać dużo ze słońca i aby miały jak najmniejsze straty ale takich okien nie ma. Z tego co jest to ciężko robić dobry wynik. Ale też nie wiem tego na pewno gdyż sugeruję się tylko programem OZC a on nie jest zbyt dokładny na takie domy. Najlepiej by było gdyby ktoś kto zna program PHPP się wypowiedział jakie są różnice w wynikach między OZC a PHPP bo to powinien wiedzieć najlepiej. Jak się patrzy na tą niemiecką stronę z projektami domów pasywnych to tam w projektach domy nie są tak dobrze ocieplone a łapią się na pasywny tyle że oni liczą w PHPP temu wnioskuję że OZC musi coś źle liczyć albo oni zaniżają pod sprzedaż swoje obliczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Niemczech jest cieplej i oni tam przyjmują 19st w domu.

 

A tak właściwie, to budownictwo niskoenergetyczne i pasywne jest promowane nie żeby było taniej, tylko żeby żeby Polska i Europa nie potrzebowały importować surowców energetycznych do rozwoju swoich gospodarek, bo własnych surowców nie mają, ani armii, żeby je zdobyć. Może oprócz węgla, ale ten strasznie syfi i ogólnie najlepiej trzymać go na zaś, albo zużywać jak najmniej.

Dlatego też z jednej strony izolacja w coraz lepszych i trwalszych rodzajach żeby zmniejszyć zapotrzebowanie, a z drugiej pojawia się "problem", bo taki niskoenergetyczny dom najlepiej wprost ogrzewać prądem, więc zapotrzebowanie na niego zamiast spadać - wzrośnie. Niedługo więc zamiast importować gaz, trzeba będzie importować prąd, lub surowce do jego produkcji. Uwzględniając konstrukcję generatorów prądotwórczych i niemożności ich szybkiego zatrzymania, okazuje się, że jest to kretynizm do kwadratu. Stawia się więc na wspomaganie pompą ciepła i zmniejszanie zużycia surowców, a przy tym wymuszenie rozwoju gospodarki, bo każdy dom będzie potrzebował pompy. Jednak wciąż pozostaje nocny nadmiar i tutaj grzanie betonu wylewek akumulacyjnych, albo ciepłej wody w bojlerach okazuje się rozwiązaniem. Myślę więc, że w jakiś sposób ogrzewanie nocnym prądem może zostać uprzywilejowane, albo - jak to w Polsce, trzeba będzie mieć kozę "robiącą 49%" i nikt się nie będzie czepiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kluczem są okna ...

 

Kluczem są zyski dzięki którym nie trzeba sztucznie dogrzewać. Im ich więcej tym lepiej. Zyski mogą być słoneczne (od nas niezależne) lub bytowe, a to da się policzyć z większą dokładnością jeżeli poda się wszystko to co ma znaczenie. Ze względu na to że obecnie stosuje się coraz więcej sprzętów o klasie energetycznej min.A to one już tak nie dogrzewają jak te gorsze sprzęty więc udział zysków maleje w domu. nawet liczba domowników jest można powiedzieć zmienna. Nawet jak mieszka 5 osób w domu to nie znaczy że przez 24h/dobę można liczyć że te 5 osób będzie swoim ciepłem ogrzewać. Chodzi się do szkoły, do pracy, jeździ na wycieczki, do kina czy chodzi na spacery a wtedy albo nie ma nikogo w domu albo jest 1-2 osoby. Więc nawet te zyski bytowe mogą być tylko umowne a lepiej nie brać ich pod uwagę przy projektowaniu domu i założyć wartość nawet 0 dla zysków bytowych. Lepiej to co będzie potraktować jako bonus a system dogrzewający tak dopasować by mógł w miarę szybko reagować na te zyski jak się pojawią by nie grzało wtedy gdy nie ma takiej potrzeby. A ogrzewanie akumulacyjne raczej temu nie sprzyja. Najłatwiej jest zrobić domek energooszczędny i wpakować do niego pompę ciepła bo mimo zysków bytowych czy słonecznych nawet jak przez jakiś czas będzie chodzić pompa to dzięki COP zużyje mało energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Niemczech jest cieplej i oni tam przyjmują 19st w domu.

 

A tak właściwie, to budownictwo niskoenergetyczne i pasywne jest promowane nie żeby było taniej, tylko żeby żeby Polska i Europa nie potrzebowały importować surowców energetycznych do rozwoju swoich gospodarek, bo własnych surowców nie mają, ani armii, żeby je zdobyć. Może oprócz węgla, ale ten strasznie syfi i ogólnie najlepiej trzymać go na zaś, albo zużywać jak najmniej.

Dlatego też z jednej strony izolacja w coraz lepszych i trwalszych rodzajach żeby zmniejszyć zapotrzebowanie, a z drugiej pojawia się "problem", bo taki niskoenergetyczny dom najlepiej wprost ogrzewać prądem, więc zapotrzebowanie na niego zamiast spadać - wzrośnie. Niedługo więc zamiast importować gaz, trzeba będzie importować prąd, lub surowce do jego produkcji. Uwzględniając konstrukcję generatorów prądotwórczych i niemożności ich szybkiego zatrzymania, okazuje się, że jest to kretynizm do kwadratu. Stawia się więc na wspomaganie pompą ciepła i zmniejszanie zużycia surowców, a przy tym wymuszenie rozwoju gospodarki, bo każdy dom będzie potrzebował pompy. Jednak wciąż pozostaje nocny nadmiar i tutaj grzanie betonu wylewek akumulacyjnych, albo ciepłej wody w bojlerach okazuje się rozwiązaniem. Myślę więc, że w jakiś sposób ogrzewanie nocnym prądem może zostać uprzywilejowane, albo - jak to w Polsce, trzeba będzie mieć kozę "robiącą 49%" i nikt się nie będzie czepiał.

 

Albo zbudować dom autonomiczny który nie będzie potrzebować energii z zewnątrz bo sam wytworzy tyle co zużyje i raczej do tego woli dążyć UE. Ale z drugiej strony państwa zarabiają na sprzedaży nośników energii i to nie mało więc to powinno zależeć od każdego kraju co dla nich jest najlepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nawet pasywny musiał będzie mieć PC aby się załapać po 2021r ...?

Albo fotowoltaika zbilansowana na 0

nawet pasywny, ba nie poszalejesz z pompą też, jeśli nie będzie przyzwoicie ciepło.

Myślę więc, że w jakiś sposób ogrzewanie nocnym prądem może zostać uprzywilejowane, albo - jak to w Polsce, trzeba będzie mieć kozę "robiącą 49%" i nikt się nie będzie czepiał.
to z kozuchą złapiesz się nie na pasywny a 3 litrowy ;)

Nawet jak mieszka 5 osób w domu to nie znaczy że przez 24h/dobę można liczyć że te 5 osób będzie swoim ciepłem ogrzewać.
wiem o tym

Kamil nie to żebym się puszył, ale wim.

 

A ogrzewanie akumulacyjne raczej temu nie sprzyja. Najłatwiej jest zrobić domek energooszczędny i wpakować do niego pompę ciepła bo mimo zysków bytowych czy słonecznych nawet jak przez jakiś czas będzie chodzić pompa to dzięki COP zużyje mało energii.
albo czasami nie robić schiz i się uprać ..jestem po prostu przyzwyczajony do chłodu, a nie ciepełka i w domu przy 22-23 st źle się czuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,Jednak wciąż pozostaje nocny nadmiar i tutaj grzanie betonu wylewek akumulacyjnych, albo ciepłej wody w bojlerach okazuje się rozwiązaniem. "

 

No właśnie wylewka akumulacyjna. Tyle,że na każde 100m2 ,10cm grubości to ledwie 4,2kWh/1K. A warto chyba dla komfortu i ograniczenia strat operować w zakresie 1K. Przydała by się kilka razy grubsza wylewka :D . Tak z 50cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nawet pasywny musiał będzie mieć PC aby się załapać po 2021r ...?

Albo fotowoltaika zbilansowana na 0 ...:p

 

A gdzieś parę tygodni temu czytałem że w Finlandii już dawno doszli do wniosku że PC w domu pasywnym/energooszczędnym ma jak najbardziej sens . Trzeba też brać pod uwagę ze PC do takiego domu to wystarczy 2-3 kw z zapasem , wtedy wykonanie instalacji takiej moc pc nawet gruntówki da się zrobić poniżej 15 K , może nawet taniej , a biorąc pod uwagę jeszcze CWU a nie tylko dogrzewanie CO to po 2021 wcale nie będzie dziwne budowa nowego domu z mała PC .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...