Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wystarczą dwa sezony grzewcze.

 

A mogę stwierdzić na pewno z większą dozą pewności niż Ty.

Dom pasywny to po prostu dom "mocniej" energooszczędny.

I jeśli w energooszczędnych wychodzą pewne niedogodności, związanewłąśnie z jego energooszczędnością, to w pasywnym wyjdą one "mocniej".

 

Oczywiście, możesz sobie zaklinać rzeczywistość i twiedzić, że tak nie jest.... Ale miałeś tu tyle swoich chybionych teorii, że kolejna nikogo nie dziwi.

 

Chodzi Ci o teorie ze dom o konstrukcji szkieletowej bardziej nadaje sie na dom pasywny czy ze w takim domu jest bardziej komfortowo? Zdania na ten temat nie zmienilem i nie uwazam aby to bylo chybione.

Jakie mankamenty znalazles w swoim energooszczednym domu o ktorych uwazasz ze w pasywnym beda jeszcze gorsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No chyba cały czas rozmawiamy o subiektywnym odczuciu ciepła i tego też tyczył jeden z moich poprzednich postów.

 

A te teorie o IR które emituja ciała dopiero powyżej 60C, wiecznych stratach silikatu, szkodliwej podłogówce (łyknąłeś to na targach), pompach ciepła, które poniżej -5C jadą już tylko na grzałce.... A o komfortowym szkielecie oczywiście też :)

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zadnym jak na razie tak dlugo. Ale takich domow ogolnie jest malo.

 

To są opinie ludzi którzy mają takie domu. Uszanuj je. Ludzie dlatego o tym piszą na forum aby się upewnić czy ich odczucia są ododobnione. Mamy niewielu użytkowników domów pasywnych więc ich opinie są bezcenne. Z biegiem czasu będzie ich więcej bo kilka domów na forum ma swoje dzienniki.

 

 

Niby jak zweryfikujesz? Przecierz to dopiero po kilku latach mieszkania mozna potwierdzic jak w praktyce to wyszlo. Samo budowanie nie swiadczy o tym ze ktos ma jakas wiedze na dany temat bo zna tylko swoj przypadek. Budujac swoj energooszczedny dom nie mozesz praktycznie stwierdzic ze przykladowo pasywny dom jest niekomfortowy .

 

Właśnie po to jest forum aby kilku użytkowników wymienilo się odczuciami. Wtedy można wyciągać wnioski z takich spostrzeżeń.

Kamil jak zaczniesz budowę domu to nie będziesz miał czasu na 3 posty dziennie.

Moim zdaniem nie masz mandatu aby tak stanowczo bronić swojego stanowiska. Inni mieszkają w takich domach.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil dla mnie i mojej rodziny 20C w zimie i 27C w lecie w domu - to nie jest komfort. Brak poczucia źródła ciepła przez znaczną część okresu grzewczego - to nie jest komfort. Brak garażu w bryle budynku, brak okien od północy, skupienie łazienek w jednym miejscu - to nie jest komfort. Ale nie oznacza że dla innych tak nie jest. Uważasz że dom pasywny dla Ciebie jest super komfortowy - OK - Twoje święte prawo. Nie wmawiaj jednak że jest to powszechnie obowiązująca opinia.

Z uwagi na w/w ograniczenia komfortu wymuszone ideą domu pasywnego uznałem ( uznaliśmy rodzinnie ) iż skórka nie warta wyprawki. DOM jest dla MNIE i MOJEJ rodziny a nie Ja dla domu.

Ale kto Ci broni zrobić garaż w bryle budynku? Ja tak miałem i uważam, że to głupota po co grzać coś jeśli nie trzeba. To tak jakbyś zrobił grzejnik za oknem, można ale po co?

Kto Ci broni zrobić łazienki gdzie chcesz?

Tylko co to ma wspólnego z komfortem w domu 15kwh/m2? Przecież o tym tu dyskutujemy.

Piszesz, że 20* to nie komfort, na jakiej podstawie? Gdzie jest napisane, że masz mieć 20 a nie 22*? @mwie nie narzeka jakoś na to, przy niższych temp. podłogi wystarczy utrzymać nieznacznie wyższą temp. powietrza i jest OK.

 

Mam dziś w łazience 22.5C

Na zewnątrz są tylko -4C, więc ogrzewanie nie działa już kilka godzin, podłoga nie grzeje

Jak były mrozy , kocioł grzał dłużej i o tej samej godzinie było również 22.5C, ale podłoga jeszcze emitowała ciepło.

I wtedy subiektywne uczucie ciepła było wsród moich domowników większe.

próbowałeś obniżyć temp. zasilania i wydłużyć czas grzania? To powinno poprawić sytuację, nawet jeśli będziesz musiał utrzymać wyższą średnią temp. powietrza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

próbowałeś obniżyć temp. zasilania i wydłużyć czas grzania? To powinno poprawić sytuację, nawet jeśli będziesz musiał utrzymać wyższą średnią temp. powietrza

 

Miałem tak. Wtedy to już w ogole nie czuć ze coś grzeje.

 

W poprzednim domu 80 kWh/m2rok podłogówka pracowała 16h z dośc wysoka temp zasilania. I przy 21C było subiektywnie cieplej, niż teraz przy 21.8C kiedy ogrzewanie nie pracuje.

Oczywiście zużycie gazu było nieporównywalne.

 

No, a 20 to dla większości naprawdę nie jest komfort ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat jest "Komfort w domu pasywnym". Pytanie - kto ma POTWIERDZONY ZUŻYCIEM dom pasywny o zapotrzebowaniu (a nie zużyciu uzyskanym za pomocą COP) do 15 kWh/m2*rok? Ja znam jeden - j-j'a.

nydar też ma ponoć, ale czy publikował dane?

mwie nie zna zużycia energii na CO w swoim domu.

Więcej domów pasywnych na FM nie znam, ale chętnie poznam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat jest "Komfort w domu pasywnym". Pytanie - kto ma POTWIERDZONY ZUŻYCIEM dom pasywny o zapotrzebowaniu (a nie zużyciu uzyskanym za pomocą COP) do 15 kWh/m2*rok? Ja znam jeden - j-j'a.

nydar też ma ponoć, ale czy publikował dane?

mwie nie zna zużycia energii na CO w swoim domu.

Więcej domów pasywnych na FM nie znam, ale chętnie poznam.

 

Ja mam dom energooszczędny z elementami domu pasywnego. Zużycie na CO ok. 30-35 kWh/m2.

Pełna pasywność to dość drogie rozwiązanie, nie kalkuluje się nawet w dłuższym okresie - przynajmniej dla mnie. Wybrałem pewne elementy i zastosowałem pompę ciepła, więc w sumie płacę za ogrzewanie mniej niż w pasywnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest z tym, że podłogówka w domu energooszczędnym jest zimna nawet jak pracuje... Żona liczyła, że podłoga będzie grzać w stopy, a musi chodzić w laczkach, bo temperatura podłogi to 22'C.

 

Ja mam dom energooszczędny z elementami domu pasywnego. Zużycie na CO ok. 30-35 kWh/m2.

Pełna pasywność to dość drogie rozwiązanie, nie kalkuluje się nawet w dłuższym okresie - przynajmniej dla mnie. Wybrałem pewne elementy i zastosowałem pompę ciepła, więc w sumie płacę za ogrzewanie mniej niż w pasywnym.

 

Temat jest "Komfort w domu pasywnym". Pytanie - kto ma POTWIERDZONY ZUŻYCIEM dom pasywny o zapotrzebowaniu (a nie zużyciu uzyskanym za pomocą COP) do 15 kWh/m2*rok? Ja znam jeden - j-j'a.

nydar też ma ponoć, ale czy publikował dane?

mwie nie zna zużycia energii na CO w swoim domu.

Więcej domów pasywnych na FM nie znam, ale chętnie poznam.

 

To może warto podyskutować o komforcie w domu energooszczędnym. Z naciskiem na jak najniższe zapotrzebowanie. Nie ma zbyt wielu domów pasywnych do porównań to posłuchamy tutaj obecnych posiadaczy domów.

Z moją opinią trzeba jeszcze poczekać.

Na własnej skórze odczułem już działanie podłogówki. W moim odczuciu jak podłoga nie ma 30 stopni to nie czuć, że jest przyjemnie ciepła. W naszym domu taka temperatura panowała tylko raz. Jak podnosiłem temp. w domu z 15oC na 18,5 oC jakie mamy teraz ustawione w taryfie nocnej. W dzień temp. spada do 17oC ponieważ na piętrze nie chciało mi się przestawić sterowników i tam dalej jest ustawione 17oC w nocy. Już wiem, że w moim domu nie będzie efektu ciepłej podłogi. Podłoga o temp. 24-26 jest neutralna nie czuć chłodu od płytek ale do odczucia ciepła jej daleko.

Znam receptę na uczucie chłodu pomimo, że temp. ma 19oC Klimatyzacja na 15 min. i robi się miło.

W domu nie mieszkamy więc na dokładne spostrzeżenia przyjdzie jeszcze czas.

Edytowane przez APZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o ZAPOTRZEBOWANIU, a nie ZUŻYCIU. Też mam dom energooszczędny, ale nie śmiałbym powiedzieć, że po instalacji PCi stałby się pasywny...

 

Ja też tak nie twierdzę. Chciałem zbudować pasywny, ale po użyciu kalkulatora odeszła ode mnie ta chęć.

Mam energooszczędny, ale za ogrzewanie płacę jak za pasywny. Pasywny to byłby dla mnie też za duży kompromis ze względu na małą powierzchnię. Powyżej 120m2 trudno zbudować pasywnie.

 

Co do komfortu... to właściwie niczym się nie różni od innego domu. Może tylko temperatura się nie waha. Jak wyłączę ogrzewanie to chłodno robi się następnego dnia dopiero, albo po 2 dniach. Powietrze przyjemnie świeże, bez zapachu palonego przez sąsiadów węgla (ten zostaje na filtrze). Jak poświeci słońce, to robi się kilka stopni cieplej...

Edytowane przez maciejzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może już pisałeś... Jaki to filtr? Bo ja filtruję zestawem 3 x tkanina nawęglana + 1 x F4, ale nie daje to 100% eliminacji syfu.

 

Chyba G4 - ale następny założę dokładniejszy, F5 albo F7

 

Przy wymianie filtru ten stary (miesięczny), czarny filtr pachnie tym, co sąsiedzi palą w piecu :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesz się! Nie masz źle!

Ja mam BEZPOŚREDNIO na nas skierowane spaliny sąsiada z mokrego drewna. Przed nagrzewnicą GWC mam 1 x F4 + mata nawęglana. W reku, jak pisałem, 3 x mata nawęglana + 1 x F4. Nie eliminuje to w całości syfu.

 

Drugą kasetę do reku (na totalne zadymienie) mam 2 x mata nawęglana + 1 x F4 + 1 x F9, tylko, że F9 dość szybko się zapycha, daje spore opory, jest drogi... Też nie w 100% filtruje syf :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesz się! Nie masz źle!

Ja mam BEZPOŚREDNIO na nas skierowane spaliny sąsiada z mokrego drewna. Przed nagrzewnicą GWC mam 1 x F4 + mata nawęglana. W reku, jak pisałem, 3 x mata nawęglana + 1 x F4. Nie eliminuje to w całości syfu.

 

Drugą kasetę do reku (na totalne zadymienie) mam 2 x mata nawęglana + 1 x F4 + 1 x F9, tylko, że F9 dość szybko się zapycha, daje spore opory, jest drogi... Też nie w 100% filtruje syf :bash:

 

Też mam sąsiada co pali drewnem. I to jeszcze chyba nie umie palić - bo jak napali to całe osiedle zadymione...

No ale tego się niestety nie wyeliminuje w całości, bo w tym dymie są jakieś benzopireny itp. Całego bukietu gazów i cząstek nie wyfiltruje się i tak. G4 wyłapuje koło 80%, F9 koło 90%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba cały czas rozmawiamy o subiektywnym odczuciu ciepła i tego też tyczył jeden z moich poprzednich postów.

 

A te teorie o IR które emituja ciała dopiero powyżej 60C, wiecznych stratach silikatu, szkodliwej podłogówce (łyknąłeś to na targach), pompach ciepła, które poniżej -5C jadą już tylko na grzałce.... A o komfortowym szkielecie oczywiście też :)

 

Każde ciało promieniuje ale stosując promienniki ciepła w domu to jakby skuteczna podczerwień która ogrzewa ściany, meble itp i przez to robi się ciepło to zaczyna się od 85st. W każdym bądź razie tak tłumaczył mi to gościu na targach.

W domu pasywnym uważam że ściany zewnętrzne z materiału akumulacyjnego są nieporozumieniem, co innego wewnętrzne. Zewnętrzne powinny izolować a nie akumulować bo to powoduje więcej strat niż zysków dla domu pasywnego.

Ogrzewanie podłogowe w domu pasywnym też nie jest najlepszym rozwiązaniem w pomieszczeniach w których liczymy na zyski cieplne ze słońca czyli w salonie czy pokojach które najczęściej od południa ustawiamy. Podłogówka jest dobra w pomieszczeniach z płytkami i wyciągiem od reku czyli kuchnia, łazienki, wiatrołap itp.

Użycie pompy ciepła do ogrzewania takiego domu oznacza robienie CO z wodną podłogówką a to nie przyniesie jakby wyraźnych oszczędności. Czyli przykładowo jak dom ma zap.15kWh/m2 to dzięki pompie nie zużyje się 3razy mniej czyli 5kWh/m2 a tylko parę mniej. Pompa jest dobra w domach które potrzebują ogrzewania a nie w domach w których typowe ogrzewanie jest zbędne. To tak jakbyś chciał kupić ciągnik do małej przyczepki która na osobówkę się nada. Przerost formy nad treścią który nie powoduje wiele niższych rachunków.

Instalatorzy na targach też mają pompy powietrzne, cały katalog i według parametrów pompa może pracować nawet przy -20st (teoretycznie) ale praktycznie wszyscy mówili że się nie nadają na nasze warunki. Ja rozumiem że ludzie na forum mają PCPW ale po co gościu na targach miałby mnie okłamywać że pompa się nie nadaje? Jaki miałby w tym cel? Przecież nikt nie powiedział że ja jestem zobowiązany coś od niego kupić itp więc jemu to lotto czy ja sobie taką pompę założę czy taką. On mówi jak jest z jego pompami a ceny ich pomp są większe niż te co można kupić na allegro i jakoś mi się nie chce wierzyć że pompa za 7k, niewiadomego pochodzenia może być lepsza niż pompa renomowanych producentów które są droższe. Co innego jakby taka porządna pompa faktycznie pracowała przy tak niskich temperaturach i instalatorzy otwarcie by o tym mówili bo wtedy trzeba byłoby się zastanowić czy warto płacić za mercedesa czy lepiej opla kupić skoro efekt ten sam.

Dom o konstrukcji szkieletowej w wersji pasywnej jest dobrym i komfortowym rozwiązaniem oraz lepszym od domu murowanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są opinie ludzi którzy mają takie domu. Uszanuj je. Ludzie dlatego o tym piszą na forum aby się upewnić czy ich odczucia są ododobnione. Mamy niewielu użytkowników domów pasywnych więc ich opinie są bezcenne. Z biegiem czasu będzie ich więcej bo kilka domów na forum ma swoje dzienniki.

 

Ale ja szanuje opinie innych i bardzo je cenię. Tylko że przykładowo mając dom energooszczędny to jest tak jakby mieć auto o silniku 1.0 i jadąc pod górkę czuje się mało mocy ale mimo to uważa że tak musi być i lepiej nie będzie bo się nie wie że samochód z silnikiem 2.0 takie górki łyka bez problemu. Więc jak ktoś pisze że w domu energooszczędnym nie czuje komfortu bez ogrzewania to nie znaczy że w pasywnym bez niego też tak będzie i tylko o to mi chodzi. Nie można na swoim przykładzie stwierdzać że dom który ma zap. 3razy mniejsze też będzie niekomfortowy bo tego się nie wie. Trzeba pamiętać że jak w energooszczędnym przy 0st trzeba grzać dla komfortu to wtedy w pasywnym przykładowo bez ogrzewania będzie komfortowo wiec dlaczego użytkownicy domów energooszczędnych z góry zakładają że dom pasywny jest niekomfortowy?

 

Właśnie po to jest forum aby kilku użytkowników wymienilo się odczuciami. Wtedy można wyciągać wnioski z takich spostrzeżeń.

Kamil jak zaczniesz budowę domu to nie będziesz miał czasu na 3 posty dziennie.

Moim zdaniem nie masz mandatu aby tak stanowczo bronić swojego stanowiska. Inni mieszkają w takich domach.

 

Pozdrawiam

 

Ja nie bronię swojego stanowiska tylko ideę domu pasywnego. Dziwią mnie argumenty przeciwko takim budynkom nie mając o nich pojęcia.

Pamiętam jak wchodziły telefony dotykowe. Pewnie 95% ludzi z góry zakładało ze to zły telefon bo znają tylko takie z klawiaturą. Mój tata tez zawsze powtarzał że dotykowy telefon nie jest dla niego. 3 lata temu wziął pierwszy dotykowy na przedłużenie abonamentu i rok temu też kolejny. Obecnie pewnie to 99% telefonów na rynku to dotykowe. Z domami pasywnymi jest podobnie tylko to w dłuższym czasie będzie wchodzić. Jakoś teraz nikt nie marudzi że nie ma klawiatury w telefonie a kiedyś na to marudzili. Więc jestem zdania że ludzie muszą dojrzeć do tego budownictwa a Polska traci do zachodu 30 jak nie więcej lat i to pod każdym względem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest z tym, że podłogówka w domu energooszczędnym jest zimna nawet jak pracuje... Żona liczyła, że podłoga będzie grzać w stopy, a musi chodzić w laczkach, bo temperatura podłogi to 22'C.

 

Sam nydar pisał że podłogówka powinna mieć temperaturę wyższą od powietrza o jakieś 1-2st a tego się nie odczuje jako ciepła. Wyraźnie to czuć ciepło z gorących grzejników ale tego w domu energooszczędnym praktycznie nie ma wiec jedynie do tego pozostaje kominek jak ktoś chce ale to nie tani bajer jak dla tego aby czuć wyraźne promieniowanie ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil twoje subiektywne zdanie oparte na chciejstwie, niepotwierdzono żadną własną obserwacją jest żałośnie smieszne. Nikt z użytkowników forum o zdrowych zmysłach nie weźmie go pod uwagę przy budowie domu . Powtórzę po raz kolejny zbuduj szkieletowy pasywniak, pomieszkaj 2-3 sezony i wypowiadaj się w temacie.

Ps. rozmowa z Tobą to jak z niewidomym o kolorach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil twoje subiektywne zdanie oparte na chciejstwie, niepotwierdzono żadną własną obserwacją jest żałośnie smieszne. Nikt z użytkowników forum o zdrowych zmysłach nie weźmie go pod uwagę przy budowie domu . Powtórzę po raz kolejny zbuduj szkieletowy pasywniak, pomieszkaj 2-3 sezony i wypowiadaj się w temacie.

Ps. rozmowa z Tobą to jak z niewidomym o kolorach.

 

Nie interesuje mnie to czy ktoś będzie brał moje wpisy pod jakąś uwagę czy nie. Niech sobie każdy buduje jak chce. Ale to że ja piszę o domach pasywnych nie oznacza że to jest mój pomysł czy mój wymysł bo mi się nudzi. Ktoś wymyślił całą ideę domu pasywnego, i na zachodzie tak się domy buduje, jakoś nikt nie narzeka na brak komfortu ale Polak ma to do siebie że lubi zawsze marudzić.

Co Ci da opinia jednego użytkownika domku pasywnego? Jak chcesz kupić samochód i znajdziesz na jakiś konkretny model negatywną opinię to z góry ocenisz że ten model jest do bani?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...