Metamorfoza salonu

[Elfir]

Bo kuwete to mozna było schowac w szafie:

http://photo.foter.com/photos/pi/323/hidden-cat-litter-box-for-those-who-own-cats-this-is-a-brilliant-way-to-keep-the-ugly-box-from-being-so-obvious.jpg

[kotmelka]

Ja bym przede wszystkim zaczęla od zmiany koloru ścian. obecnie zupelnie nie pasują do kolorystyki mebli. trzeba zrobić jakieś jednolite. Co powiesz na brązowe?

[baggi]

Ja właściwie nie lubię pamiątek... mam raczej słabość do kupowania bibelotów z którą muszę walczyć. Ja ich potem nawet nigdzie nie ustawiam bo mi nie pasują i leżakują w piwnicy... Wiec to nie do końca tak, że marzy mi się zagracanie mieszkania a kupiłam meble które pasują do minimalistycznego stylu Wazoniki poupychałam wszedzie bo nie wiedziałam co tam postawić. Wymazałam w paincie półki i nawet mnie to nie razi, zrobiło się tak czysto Szczerze to sama bym nie wpadła na to by je usunąć.

 

Duży obraz jak najbardziej na tak. Tapeta odpada ze względu na strukturę ściany - bardzo delikatny "groszek" - nie będzie się trzymać, prążki również odpadają z tego samego powodu, strasznie się namęczyłam przy tych obecnych paskach i nigdy więcej. W dodatku bardzo ciężko je zamalować (aktualnie walczymy z kuchnią gdzie też był pasek i farba w miejscu łączenia zaczęła odpryskiwać). Tak więc jednolita szara ściana i duży obraz.

 

Duże wazony można przemalować bez problemu na czarno, będą fajnie kontrastować z białą ścianą ale najpierw malowanie ścian a potem dodatki.

 

Odnośnie szafy - tak, mam tam ubrania, w sypialni też mamy szafę ale wszystko się tam nie zmieściło.

 

Pamiętam, że ustawienie narożnika można było zmieniać i wybrać sobie gdzie ma być ta dłuższa część. Jak przymierzaliśmy z prawej strony to tworzył się wąski tunel między oparciem a szafą i nie wyglądało to dobrze. Tam gdzie teraz jest ta dłuższa część jest też lepszy widok na tv. Nie wiem czy można jeszcze zmienić ustawienie czy przypadkiem podczas skręcania nie powstały dziury, już nie pamiętam jakim sposobem te części są złączone. Sprawdzimy czy można je jeszcze zamienić, jeśli tak to zrobię zdjęcia i zobaczymy jak bedzie wyglądać. Może nie byłoby źle. Ustawieniem bawiłam się kilka lat temu i już dobrze nie pamiętam nawet jak to wyglądało.

[baggi]

Ja bym przede wszystkim zaczęla od zmiany koloru ścian. obecnie zupelnie nie pasują do kolorystyki mebli. trzeba zrobić jakieś jednolite. Co powiesz na brązowe?

 

Brązy odpadają, nie lubię tego koloru.

Szara ściana nie będzie pasować Twoim zdaniem? Elfir doradziła aby tę za sofą zrobić szarą a resztę na biało.

[Elfir]

ta szafa w salonie - w tym konkretnym stylu po prostu psuje salon. Powoduje, że wygląda jak salono-sypialnia w blokach. Traci reprezentacyjny wygląd.

Takie szafy najlepiej wyglądają jako gładkie ściany - bez podziałów. Tak, aby nie wyglądały jak wstawiony mebel.

 

http://pytanieomieszkanie.pl/wp-content/uploads/2013/05/Fabryka_nastroju_salon_1.jpg

 

http://i.deccoria.strefa.com.pl/files/25893/21461/5f169a2b9264adfd9f294b72084c82d1.jpg

 

http://archinea.pl/wp-content/uploads/2012/09/81wawpl_melody_03.jpg

[nihiru]

Baggi,

Elfir bardzo dobrze Ci doradza i - co ważniejsze;) - bardzo kulturalnie.

 

Ja będę bardziej brutalna. Bardzo kiepsko wybrane są meble. Te zestawienia biało-czarne tworzą bardzo mocny, wręcz ostry kontrast. On jest powodem, dla którego to wnętrze odbiera się jako zimne. Próbujesz je ocieplać dodatkami, ale one nic nie dają, bo problem leży zupełnie w czym innym.

 

W związku z powyższym, moje rady są następujące:

- wyrzuć wszystkie napisy, wazoniki, pierdółki i w przyszłości trzymaj się z daleka od tego typu "ozdób",

- jeśli nie są Ci potrzebne - pozbądź się witrynek koło telewizora

 

- cały pokój przemaluj na biało (ale na ciepłą biel, a nie kredową)

 

- jeśli się da - wymień drzwi w szafie na całkowicie białe, a idealne byłyby zamykane, a nie suwane (tak jak Elfir pokazała)

- jeśli się da - wymień krzesła na drewniane (w odcieniu podobnym do drzwi) lub białe/szare ale koniecznie w tkaninie

przykładowo (pierwsze z brzegu):

http://www.meble.pl/p1365993,drewniane-krzeslo-a-1320.html

http://www.meble.pl/p1365978,tapicerowane-krzeslo-a-1222.html

http://www.planetadesign.pl/?4638,pl_krzeslo-inspire-wood-patchwork-planeta-design-nowoczesne-i-designerskie-krzesla

http://www.planetadesign.pl/?4640,pl_krzeslo-norway-wood-white-biale-planeta-design-nowoczesne-i-designerskie-krzesla

http://www.planetadesign.pl/?4395,pl_krzeslo-scania-modern-art-elegante-grey-35291-szare-pikowane-inspirowane-nowoczesne-meble

 

- dobrze byłoby przekuć kabel i powiesić lampę sufitową bezpośrednio nad stołem; wiem że to grubsza robota, której nikt nie ma ochoty robić, ale nie tylko jedzącym będzie jaśniej, pokój będzie lepiej wyglądać, bo z całego dużego pokoju wyodrębnią się strefy; w pozostałych częściach pokoju trzeba będzie wtedy zapewnić więcej światła; proponowałabym wtedy tego rodzaju lampę podłogową przy kanapie:

http://quelo.pl/lampy-podlogowe/11755-swing-lp.html

http://quelo.pl/lampy-podlogowe/11657-costanza-lp.html

http://9design.pl/product-pol-11482-Kare-design-Lampa-podlogowa-Work-Station-Biala.html

http://9design.pl/product-pol-4693-Zuiver-Lampa-Twist-bialy-abazur-.html

i drugą, tego typu (zamiast kolejnego dużego wazonu) np koło tv,

http://quelo.pl/lampy-pokojowe/8407-floor-lamp-roman.html

http://quelo.pl/lampy-pokojowe/8411-floor-lamp-ovo.html

 

- okna: zamiast karniszy - jedna, długa listwa lub linka pod samym sufitem, zasłony gładkie, z jakiegoś naturalnego płótna, w kolorze szarym lub beżowym (podobnym do koloru tego ustrojstwa dla kotów:)); z firan zrezygnować całkowicie lub dać jak najcieńszy woal, niezbyt gęsto upięty;

 

- dywan: najbardziej pasowałby mi jakiś szarawy, w graficzne wzory

https://www.rugvista.pl/dywany/Shaggy/carpet_238052-Shaggy_Ashley_-_Szary.html

https://www.rugvista.pl/dywany/Bonifaz/carpet_236180-Bonifaz.html

https://www.rugvista.pl/dywany/Way/carpet_214391-Way_-_Czarny.html

https://www.rugvista.pl/dywany/Shaggy/carpet_304246-Shaggy_Sonar.html

 

ale gładki, szary lub piaskowy też mógłby być:

https://www.rugvista.pl/dywany/Handloom/carpet_209109-Handloom_fringes_-_Bezowy.html

 

- zamiast białych, kwadratowych puf - okrągłe, w kolorze naturalnej skóry (tradycyjne marokańskie świetnie by przełamywały nowoczesność całego salonu)

 

- do tego dodatki: kilka poduszek w beżo-szarościach, jakiś pled, jeden DUŻY obraz nad kanapę (duży tzn.: zaczyna się 10 cm nad kanapą, a kończy 15 cm pod sufitem), kilka delikatnych grafik w okolicy tv, drewniana misa na stole I TO WSZYSTKO

 

Jednym słowem - ocieplaj salon przez dodanie "ciepłych" w odbiorze i zróżnicowanych faktur, a nie poprzez dodawanie durnostojek:)

 

Wiem że nie tego się spodziewałaś - zamierzałaś przemalować ściany i wymienić zasłony, a ja Ci proponuję totalną demolkę, ale po pierwsze - nie musisz wszystkiego wymieniać od razu, a po drugie - naprawdę myślę że będziesz zadowolona z efektów :Dvv

[baggi]

Dziękuję wszystkim za rady. Z pewnością wezmę je pod uwagę. Chciałam tylko dodać, że to salon w takim jakby "bloku" 6 rodzinnym a nie w domu wiec niestety mam trochę ograniczone możliwości i szafa musi zostać bo w innych pomieszczeniach nie mam na nią miejsca Mieszkanie jest wynajmowane, wiec kucie w suficie siłą rzeczy również odpada. Mimo wszystko zamierzamy w tym miejscu spędzić jeszcze kilka lat i chciałabym się cieszyć ładnym salonem

 

Postaram się małymi krokami zastosować do waszych rad wiec na pierwszy ogień idzie zmiana koloru ścian. Niestety na ciepłą biel się nigdy nie zgodzę bo a) całe mieszkanie przemalowałam na czystą biel i czuję się świetnie z tym kolorem oraz chcę aby salon pasował kolorystycznie do reszty mieszkania b) nienawidzę odcienia ciepłej bieli, na tle białych mebli taka ściana wygląda jak w mieszkaniu palacza (zżółknięta przez dym papierosowy). Takie mam skojarzenia i nic na to nie poradzę. Ciepła biel nie przejdzie. Chciałabym za to bardzo 1 ścianę szarą (tę przy której stoi sofa), jesli kiedys mi się znudzi to przemaluje na biało ale teraz chciałabym spróbować z szarością. Zamówiłam próbki szarych farb. Który odcień wam się najbardziej widzi do tego salonu?

 

Edytowane 17 Lutego 2016 przez baggi

[E-Rzecznik Śnieżka]

Wnętrze należałoby stonować i nieco uspokoić. Wybrana kolorystyka –biel i szarość wydaje się być słuszną. Pokój stanie się zaciszny i przytulniejszy. Także eliminacja poziomych pasów dekoracyjnych sprawi że wnętrze wyda się jaśniejsze i bardziej przestronne. Dodatki (grafika na scianie, poduszki, wazoniki można dobrać tak by zmieniały sezonowo swoją kolorystykę. (na wiosnę żółte, jesienią pomarańczowe a latem turkusowe. Czerwone na Boże Narodzenie a zielone zimą) Dzięki temu pokój będzie „żył”, wciąż będzie aktualny i długo się nie znudzi.

Pozdrawiam serdecznie,

E-rzecznik FFiL Śnieżka