Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nalot na kostce polbrukowej - pleśń ?


Recommended Posts

https://drive.google.com/file/d/0BxxrsFDPGg_tcjNiUFY1VWZsbGM/view?usp=sharing

https://drive.google.com/file/d/0BxxrsFDPGg_tclJ2bEpZOGstdEE/view?usp=sharing

https://drive.google.com/file/d/0BxxrsFDPGg_tQUw1QXd3eHUtWlU/view?usp=sharing

https://drive.google.com/file/d/0BxxrsFDPGg_tem1sSDJ6SXZYNDg/view?usp=sharing

 

Może ktoś z miłych forumowiczów spotkał się z takim zjawiskiem. Zauwazyłam dośc późno ale jak przeglądałam starsze zdjęcia to okazało się że już od około ponad pół roku pojawiły się od strony południowej, a więc tam gdzie jest największe nasłoniecznienie i nie powinno być pleśni - plamy jak na zdjęciu. Na razie myślałam że to sa pozostałości po robotach murarskich bo na początku jak wprowadziłam się to były takie jakby chlapnięcia cementem czy zaprawą. Nagle zauwazyłam że jest tego jakos dużo, zaczełam przyglądac sie, zeskrobałam trochę i wygląda to na pochodzenie biologiczne ( jakby coś zielonkawego pod spodem) a nie na plamy po tynkarzach. Zamierzam pozbyć się tego jak tylko minie zima a moje pytanie jest jakiego najlepiej środka użyc.

 

Nadmieniam, że uwielbiam to forum bo jako jedyne trwa od wielu lat ciągle na tym samym poziomie ( a może coraz wyższym) . Byłam na ostatnim spotkamiu jesienią w Warszawie i miałam okazję poznać ( z daleka wprawdzie) niektóre osoby znane tylko wirtualnie. W atmosferze spotkania dało się wyczuć naturalną życzliwość czy też pozytywne fluidy, co w naszym społeczeństwie oststnio nie jest zjawiskiem częstym.

Wrodzone lenistwo nie pozwoliło mi od razu napisać tych słów ale teraz za jednym zamachem to robię.

Pozdrawiam głównie moderatorów - (to oni nadają ostateczny kształt i powodują żywotność forum ) oraz wszystkich super- forumowiczów którzy często bardzo pomogli mi swoimi radami.:hug:

Edytowane przez Anna Broc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na porost czyli koalicje grzyb plus zielenice lub cyjanobakterie, dlatego dają radę w miejscach gdzie sam grzyb czy sam glon by nie przetrwał. Jeśli Ci przeszkadza, to trzeba usunąć mechanicznie (szczotka druciana, myjka ciśnieniowa) następnie potraktować kostkę preparatem grzybo i glonobójczym, na koniec wysuszyć i zaimpregnować. Preparatów do zwalczania grzybów i glonów jak i impregnatów do kostki znajdziesz w każdym składzie czy supermarkecie budowlanym do wyboru do koloru.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponownie nie zawiodłam się, dziękuję za odpowiedzi. Pytając na forum o środki do usuwania miałam na myśli że może ktoś ma jakiś wypróbowany . Stosuję płyn na mchy i porosty kupiony w castoramie, niby działa ale co jakiś czas trzeba powtórzyć jego stosowanie. Skoro jednak radzicie najpierw usunąć mechanicznie a potem potraktować chemią to tak zrobię.

Do G.N - to może nie przeszkadza ale wygląda paskudnie a jak namnoży się to strach pomysleć, całe wejście do domu i podjazd w plamach.

Jeżeli są to porosty to chyba w fazie początkowej bo bardzo przylegają do podłoża, dlatego myslałam że to chlapnięcia budowwlane. Po przeczytaniu Waszych odpowiedzi zajrzałam do internetu zobaczyć jak te porosty wyglądają, większość z nich wystaje wyraźnie nad podłoże a moje ledwie można zeskrobać. Przejrzałam też różne porady i ktoś radził potraktować środkiem z chlorem rozcieńczonym w wodzie. No i wiem że muszę zaimpregnować bo deweloper tego na pewno nie zrobił.

Zastanawia mnie jednak najbardziej skąd to się wzięło. Mieszkam w zabudowie szeregowej i u sąsiadów tego nie widzę ( może u jednego obok ale tylko kilka plamek ) Za domem w ogródku na razie nie ma, tylko zwykłe mchy w spoinach i lekki zielony nalot np. na drewnie tarasu, ale od 2 lat usuwam to co około pół roku.

Edytowane przez Anna Broc
błędy literowe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...