Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie ogrzewanie domu klimatyzatorem od splita po kanałówkę


oszczednyGrześ

Recommended Posts

Gość TwojPan
To nie są zabobony. Są badania pokazujące, że wilgotność w zakresie 40-60% jest najbardziej zdrowa i komfortowa.

To forum, jak i cały niestety nasz piękny kraj, ma dziwną przypadłość. Jak ktoś zaczyna pisać inne prawdy, od tych objawionych i adoptowanych na swoje potrzeby- jest banitą i hejterem.

Wystarczy popatrzeć na dzienniki budów. Znalazłem jeden, chyba u Barth3z i M.A.G.-a, gdzie temat wentylacji i jej skuteczności został potraktowany tak jak potrzeba. Pozostałe dzienniki zamykają jedynie informacje o zakupie reku i zrobieniu bilansu. Koniec. A jak ta wentylacja działa, nikogo nie bardzo interesuje. Za to, największym problemem dla Polaka jest to, że wyciąga masę złotówek na zewnątrz.

Po dziennikach i tematach wątków widać, co jest na topie. Łazienki za dziesiątki tysięcy pln, tarasy z drzewa egzotycznego itd.itd. Nikt nie pisze jednak, że nabył stację monitorującą stężenie CO2 i wilgotność w domu. Bo nie ma się czym pochwalić przed sąsiadami. Powietrza i jego jakości w domu przecież nie widać....

Lepiej zaklinać rzeczywistość i pisać, że wilgotność rzędu 30% to normalna i zdrowa rzecz, bo na drugim końcu świata mają 28% i tez żyją.

Pozdrawiam i nie przeszkadzam więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie są zabobony. Są badania pokazujące, że wilgotność w zakresie 40-60% jest najbardziej zdrowa i komfortowa.

 

Nie wiem, jakie to badania. Czy to po prostu jakiśtam artykuł na jakiejś stronie w Sieci - jeden z tysięcy, powielony bez wcześniejszego przeanalizowania literatury.

 

Za to znam badania, które mówią, że prawidłowy przedział to 30-50%

 

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4873430/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie pisze jednak, że nabył stację monitorującą stężenie CO2 i wilgotność w domu.

 

Więc proszę dokładniej czytać Dzienniki, bo w co drugim jest podnoszona kwestia filtrów, jakości powietrza, wilgotności w zimie, wymienników z odzyskiem wilgoci itp. Do tego dochodzi kilka wątków, gdzie można znaleźć dyskusję o jonizatorach, stacjach pomiaru jakości powietrza itp. Chociażby w moim dzienniku jest mowa o jonizatorze UV, który ma za zadanie neutralizować bakterie i wirusy fruwające w tym strasznym powietrzu, a także o tym, że testuję nawilżacz ewaporacyjny w pokoju córki "żeby żyło się lepiej".

 

Więcej rzetelności podczas studiowania Dzienników życzę.

 

Zdrówka!.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
Więc proszę dokładniej czytać Dzienniki, bo w co drugim jest podnoszona kwestia filtrów, jakości powietrza, wilgotności w zimie, wymienników z odzyskiem wilgoci itp. Do tego dochodzi kilka wątków, gdzie można znaleźć dyskusję o jonizatorach, stacjach pomiaru jakości powietrza itp. Chociażby w moim dzienniku jest mowa o jonizatorze UV, który ma za zadanie neutralizować bakterie i wirusy fruwające w tym strasznym powietrzu, a także o tym, że testuję nawilżacz ewaporacyjny w pokoju córki "żeby żyło się lepiej".

 

Więcej rzetelności podczas studiowania Dzienników życzę.

 

Zdrówka!.

 

Wielu o tym pisze, ale mało kto to monitoruje.

W poprzednich postach pisałeś, że wilgotność jaką utrzymujesz, czyli 30% jest zdrowa i komfortowa i nikomu się nic nie dzieje. Skąd zatem pomysły na nawilżacz w pokoju dziecka?

Jeśli oczywiście można zapytać (bo zaraz będzie hejter itd).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan

 

Za to znam badania, które mówią, że prawidłowy przedział to 30-50%

 

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4873430/

 

Ale ten przedział mówi o tym, że 30% to dolna granica. Wiesz co to dolna granica w wynikach np. badań?

Popatrz na te tabele. Widzisz tam co się dzieje kiedy mamy do czynienia ze skrajnie niską wilgotnością poniżej 30% (poniżej to także 29,9%). To pomiary pewnie przy urządzeń o znacznie większej dokładności a niżeli stacje dostępne na rynku. Zakładam, że pisząc o 50% w domu, mam 10% niedokładności w obie strony.

Edytowane przez TwojPan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
Nie wiem, jakie to badania. ]

A no takie:

 

http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:gNPIVD6eWQ0J:yadda.icm.edu.pl/baztech/download/import/contents/BPB9-0011-0017-httpwww_biswbis_pb_edu_pl201004006.pdf+&cd=5&hl=pl&ct=clnk&gl=pl

Cyt:

Wilgotność względna powietrza wewnętrznego zgodnie

z normą PN-83/B-03430 (wraz ze zmianą A3:2000)

Wentylacja w budynkach mieszkalnych, zamieszkania

zbiorowego i użyteczności publicznej. Wymagania

powinna być współzależna od temperatury i tak w lecie

przy temperaturze w pomieszczeniu 23-25ºC – wilgotność

powinna zawierać się w zakresie 40-60% (preferowana

50%; w przedszkolach 55% według PN-EN ISO 6946),

natomiast w zimie przy temperaturze w pomieszczeniu

21-22 ºC – wilgotność względna powinna wahać się

w przedziale 35-55% (preferowana 45%,

w przedszkolach 50%).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może :)

Dla grzejących tylko powietrzem, "ciepła" podłoga to tylko marzenie. Pewnie bez ciepłych skarpetek się nie obejdzie.

Napisałem tylko swoje zdanie. Mając ogrzewanie oparte na PC, z opcją grzania podłogą lub/i ciepłym powietrzem. Napisałem, że wybieram grzanie podłogą.

 

Chyba że się ma drewniany dom i drewniane stropy :) U mnie nawet w zimie kafelki które leżą na 2 cm wylewki nie są zimne i skarpetek nie potrzebuję. Bo pod spodem od razu płyta OSB i 28 cm wełny. Mogę na nich spokojnie siedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ten przedział mówi o tym, że 30% to dolna granica. Wiesz co to dolna granica w wynikach np. badań?.

 

Wiem, 29% to źle, a 30% to warunki prawidłowe. Jeśli produkuję profil aluminiowy i ścianka ma wymiar 1.5mm +/-0.2 to profil ze ścianką 1.3mm jest produktem zgodnym, spełniającym warunki i działającym prawidłowo i koniec tematu.

 

A no takie:.....

 

To nie są badania tylko normy, które nie zawsze są pisane na podstawie NAJNOWSZYCH (słowo klucz) badań.

 

Podsumowując tę dziwną dyskusję, bo to nie jest temat o jakości powietrza:

 

ja wciąż chcę zwrócić uwagę na to, że niepotrzebnie i za bardzo demonizuje się te niższe przedziały wilgotności w domach. Na zewnątrz występują one dosyć często (nieprawdą jest, że rzadko). Do tego dochodzi fakt, że statystyczny człowiek raczej nie przebywa w suchym pomieszczeniu 24h/dobę. W kuchni ma wyższą wilgotność, a także w łazience, w garażu, w piwnicy, w szkole, w pracy, na basenie, siłowni, nad wodą, w lesie itd itp. Tak więc wmawianie sobie, że po całym dniu w normalnych warunkach wracam do domu na kilkanaście godzin i mam od razu popękaną skórę jest błędem. Poza tym, taniej będzie zaprzestać stosowania agresywnych kosmetyków i detergentów - bo to one wysuszają skórę - niż wydawać tysiące PLN na specjalne nawilżacze, wymienniki w rekuperatorach i inne rzeczy. Wystarczy mniej kosmetyków z alkoholem i konserwantami - to nie są zabobony, tylko fakt, do którego wielu nie chce się przekonać. My stosujemy mydło z oliwy z oliwek, bo to ona ma nawilżać a nie jakieś sztucznie otrzymywane parafiny, gliceryny, czy rafinowany olej palmowy. Ważne jest też nawadnianie się, picie wody nawet jeśli się nie che pić. Unikamy agresywnej chemii i produktów ropopochodnych w domu, także do mycia w zmywarce czy prania ubrań (da się). I nikt nie skarży się na suchą skórę.

 

EOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakaś część tylko tam się urodziła. Reszta to ludzie z całego Świata. Ja tam mieszkałem z rodziną prawie miesiąc u przyjaciół z Polski (którzy tam żyją i pracują od kilkunastu lat) i nikomu nic nie było. To mit o tym suchym powietrzu. Teraz co roku mam w domu okolice 30% w zimie i nie ma to przełożenia na samopoczucie, infekcje, choroby oczu czy inne zabobony.

 

Dziwne że jak w domu robi się suchar to odrazu i oczy ,kinoli gardło też. 35% to mam w naprawdę spore mrozy i jest mi z tym niedobrze teraz temperatury koło 0* a w domu 50-55% przy 23*Ci to jest ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadne ogrzewanie nie zmienia wilgotności bezwzględnej. W tym to zachodzące w wymienniku rekuperatora (chyba, że odzyskuje też wilgoć i nawilża nawiewane powietrze - ale to dosyć mało popularne wymienniki). Tyle, że wilgotność bezwzględna jest bez znaczenia.

 

Każde ogrzewanie zmniejsza wilgotność względną - i to jest istotne.

 

Prawie każde, ale nie każde.

Ogrzewanie kominkiem lub dowolnym paleniskiem z otwartą komorą wymusza dopływ dodatkowego powietrza z zewnątrz i to wpływa na wilgotność bezwzględną. Podczas mrozów może dodatkowo wysuszać pomieszczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie w splitach co decyduje o załączeniu,wyłączeniu klimatyzatora?Czy stała histereza,a może klimatyzator pracuje według jakiegoś algorytmu?

I czy korzystniej prowadzić klimatyzator na małym nadmuchu,czy w auto?

 

Moje oba są inwerterowe i jak włączę, to nie wyłączam przez wiele dni. Chodzi o grzanie w zimie. Czujnik temperatury jest w pilocie. Nie zmieniałem ustawienia siły nadmuchu (jest tak około 1/3), bo jest dla mnie "w sam raz". Jedynie na noc obniżam temperaturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie w splitach co decyduje o załączeniu,wyłączeniu klimatyzatora?Czy stała histereza,a może klimatyzator pracuje według jakiegoś algorytmu?

I czy korzystniej prowadzić klimatyzator na małym nadmuchu,czy w auto?

Korzystniej dla jakiej korzyści? Jakiego parametru?

Dla ciszy? Mały.

Dla efektywności energetycznej? Maksymalny.

Dla dużej mocy? Maksymalny.

 

O włączeniu decyduje temperatura powietrza w pomieszczeniu. Jednostka wewnętrzna (pilot, sterownik kablowy) ma czujnik temperatury i automatyka porównuje zadaną ze zmierzoną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje oba są inwerterowe i jak włączę, to nie wyłączam przez wiele dni..

Ja też nie wyłączam robi to automatyka.

JanWebinski właśnie chodziło o korzyść energetyczną.Tyle,że w AUTO wydaje mi się,że sprężarka pracuje mocniej i krócej niż na pierwszym biegu.

Czy to nie będzie miało wpływu na szybsze z użycie klimy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie wyłączam robi to automatyka.

JanWebinski właśnie chodziło o korzyść energetyczną.Tyle,że w AUTO wydaje mi się,że sprężarka pracuje mocniej i krócej niż na pierwszym biegu.

Czy to nie będzie miało wpływu na szybsze z użycie klimy?

 

Nie martw się tym!

Należy się z tym liczyć, że producenci (wszystkich sprzętów, a nie tylko klimatyzatorów) tak robią, by urządzenie popsuło się po kilku latach. Oczywiście sprzęt markowy jest z reguły wykonany staranniej, ale jeśli firma by robiła "na lata", to w końcu by zbankrutowała. Kto by kupował nowe, jak stare by działało (i to dobrze)?

Główną przyczyną wymiany sprzętu jest postęp technologiczny. 2 lata temu za "tanie pieniądze" można było kupić klimę grzejącą przy minus 15 st.C., a obecnie za te same grzejącą przy minus 25 st.C. Co więcej - klasy energetycznej A++, tamte były o jeden, czy dwa plusy słabsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy wrzucić w odpowiednie miejsca odpowiednie hasła i da się znaleźć przykłady na 40-60%:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1474709/pdf/envhper00436-0331.pdf

Jest tu mowa o tym, że kilka badań podawało minimalną wilgotność między 30 a 40%. Temat nie jest zero-jedynkowy, ale widać, że wszystkie cytowane w tym artykule badania zgadzają się, że powyżej 40% jest ok.

 

Nie wiem jakiej chemii używamy do zmywarki i pralki, więc pewnie tej bardziej agresywnej. Z kosmetyków to używam tylko szamponu, mydeł i antyperspirantu ;P. Ale też nie są z oliwek. Jednak prawda jest taka, że poza okresem zimowych, gdy w mieszkaniu wilgotność mi spada do około 30% (+- 5%) nie odczuwam dyskomfortu związanego z suchą skórą. Problem pojawia się tylko, gdy wilgotność mocno spada.

 

Ludzie też różnie reagują na różne warunki (stąd pojęcie komfortowych warunków określa zakresy parametrów, które odpowiadają większości osób). To, że dla Ciebie w 30% wilgotności jest komfortowo, nie oznacza, że dla innych też tak jest. A nazywanie tego zabobonami jest lekko niekulturalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich Forumowiczów. Chciałem prosić o porady związane z modernizacją centralnego ogrzewania w domu moich Dziadków. Jest to budynek w kształcie kostki z lat 70’tych z piętrem, płaskim dachem oraz niską piwnicą z cegły dziurawki o powierzchni grzewczej około 100m2. Budynek ten nie przechodził termomodernizacji, zostały jedynie kilka lat temu wymienione okna na PCV (trójszybowe). Muszę pilnie ruszyć z inwestycją bo aktualny piec zasypowy już przecieka i komin nadaje się do remontu (jest nieszczelny).

Mam dość ograniczony budżet (nawet mimo dopłat z programu czyste powietrze – z którego latem planuję jeszcze zrobić termomodernizację) – ale chcę maksymalnie ułatwić sprawę palenia.

Zrobiłem szybką kalkulację:

http://cieplowlasciwie.pl/wynik/4hzt

Rozważam pójście w kierunku klimatyzacji kanałowej, ale mam sporo wątpliwości – głównie związanej z tym, czy nie będzie subiektywnego uczucia chłodu przy zastosowaniu takiego źródła ciepła jako jedynego. Muszę zlikwidować piec, żeby dostać dopłatę z programu czyste powietrze – tu też nie jest do końca jasne czy klimatyzacja kanałowa dostanie dopłatę – niby jest to pompa ciepła powietrze – ale może być problem w czasie kontroli.

Miałem przyjemność rozmowy telefonicznej z użytkownikiem tego forum JanWerbinski (pozdrawiam i dziękuję za poświęcony czas), który mi nakreślił parę spraw związanym z kwestiami montażowymi takiej klimatyzacji, ale mam wątpliwość czy jest to dobry kierunek.

Byłbym zobowiązany za opinię osób, które korzystają z klimatyzacji kanałowej jako jedynego źródła ciepła w nieocieplonym budynku jednorodzinnym i na co ew. zwrócić uwagę. Jako alternatywę rozważam pellet lub ekogroszek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie brnij w węgiel :mad: ani pelet - to podstawa.

Jak węgiel to zakup pieca i latanie z węglem (dziadki) + plus remont komina - potrzebne Ci to?

Ja siebie w salonie w tym roku odpaliłem klimę do grzania - to najcieplejszy pokój w domu.

Załóż jeszcze reku jak masz dotację. kanałówka to bezobsługowe urządzenie a piec to syf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich Forumowiczów. Chciałem prosić o porady związane z modernizacją centralnego ogrzewania w domu moich Dziadków. Jest to budynek w kształcie kostki z lat 70’tych z piętrem, płaskim dachem oraz niską piwnicą z cegły dziurawki o powierzchni grzewczej około 100m2. Budynek ten nie przechodził termomodernizacji, zostały jedynie kilka lat temu wymienione okna na PCV (trójszybowe). Muszę pilnie ruszyć z inwestycją bo aktualny piec zasypowy już przecieka i komin nadaje się do remontu (jest nieszczelny).

Mam dość ograniczony budżet (nawet mimo dopłat z programu czyste powietrze – z którego latem planuję jeszcze zrobić termomodernizację) – ale chcę maksymalnie ułatwić sprawę palenia.

Zrobiłem szybką kalkulację:

http://cieplowlasciwie.pl/wynik/4hzt

Rozważam pójście w kierunku klimatyzacji kanałowej, ale mam sporo wątpliwości – głównie związanej z tym, czy nie będzie subiektywnego uczucia chłodu przy zastosowaniu takiego źródła ciepła jako jedynego. Muszę zlikwidować piec, żeby dostać dopłatę z programu czyste powietrze – tu też nie jest do końca jasne czy klimatyzacja kanałowa dostanie dopłatę – niby jest to pompa ciepła powietrze – ale może być problem w czasie kontroli.

Miałem przyjemność rozmowy telefonicznej z użytkownikiem tego forum JanWerbinski (pozdrawiam i dziękuję za poświęcony czas), który mi nakreślił parę spraw związanym z kwestiami montażowymi takiej klimatyzacji, ale mam wątpliwość czy jest to dobry kierunek.

Byłbym zobowiązany za opinię osób, które korzystają z klimatyzacji kanałowej jako jedynego źródła ciepła w nieocieplonym budynku jednorodzinnym i na co ew. zwrócić uwagę. Jako alternatywę rozważam pellet lub ekogroszek.

 

Generalnie zawsze polecam łączyć pompę p-p z niecentralnym elektrycznym, które jak zostanie precyzyjnie zrobione i mądrze to dobije tyle kW ile akurat potrzeba i gdzie potrzeba. Nie jest dobrym pomysłem przewymiarowywać zbytnio pompy. Ma być ona w sam raz. Broń boże na mrozy pod -20'C. Chyba że mamy urządzenie z szerokim zakresem modulacji :) ale czegoś takiego na razie nie ma :) Ja najbardziej cenię Panasonicki.

 

Co do Gree... kolego Janie... powiem Ci szczerze, że kanałówki gree za niewielkie pieniądze potrafią się nieźle odwdzięczyć... za to LG... bywa masę problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To forum, jak i cały niestety nasz piękny kraj, ma dziwną przypadłość. Jak ktoś zaczyna pisać inne prawdy, od tych objawionych i adoptowanych na swoje potrzeby- jest banitą i hejterem.

Wystarczy popatrzeć na dzienniki budów. Znalazłem jeden, chyba u Barth3z i M.A.G.-a, gdzie temat wentylacji i jej skuteczności został potraktowany tak jak potrzeba. Pozostałe dzienniki zamykają jedynie informacje o zakupie reku i zrobieniu bilansu. Koniec. A jak ta wentylacja działa, nikogo nie bardzo interesuje. Za to, największym problemem dla Polaka jest to, że wyciąga masę złotówek na zewnątrz.

Po dziennikach i tematach wątków widać, co jest na topie. Łazienki za dziesiątki tysięcy pln, tarasy z drzewa egzotycznego itd.itd. Nikt nie pisze jednak, że nabył stację monitorującą stężenie CO2 i wilgotność w domu. Bo nie ma się czym pochwalić przed sąsiadami. Powietrza i jego jakości w domu przecież nie widać....

Lepiej zaklinać rzeczywistość i pisać, że wilgotność rzędu 30% to normalna i zdrowa rzecz, bo na drugim końcu świata mają 28% i tez żyją.

Pozdrawiam i nie przeszkadzam więcej.

 

oczywiście poniżej 30% to jakaś abstrakcja. No ale jak ktoś zrobi WM i wrzuci rekuperator wielkości smoka bez możliwości regulacji w szerokim zakresie to potem problem i poszukiwania nawilżaczy. Rekuperacja czy WM musi mieć możliwość dostosowania wydajności do potrzeb i komfortu domowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...