Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie ogrzewanie domu klimatyzatorem od splita po kanałówkę


oszczednyGrześ

Recommended Posts

No tak naprawdę klima kiedyś służyła tylko do chłodzenia a teraz mamy invertery które chłodzą i grzeją

 

Ja tam mam i inwertery, i on/off które grzeją.

 

( w sumie zazwyczaj mają większa moc grzewczą niż chłodzniczą).

 

Zawsze jest większa, bo moc grzewcza to suma mocy chłodniczej i zużycia prądu. W danych technicznych mogą być drobne różnice w maksymalnej mocy - ale zasada działania klimy jest prosta - co wchodzi z gniazdka i z zimnej strony wychodzi z drugiej jako ciepło.

 

Wracając do bardziej technicznego aspektu tematu jestem zdecydowany na ogrzewanie klimą w okresach w których będzie dawała rade dogrzać mieszkanie.

 

Czyli jak dobrze dobierzesz - zawsze. Jedno mieszkanie grzałem klimą która teoretycznie chodziła do -15, ale i przy -22* dawała radę.

 

Grzałka wiadomo mniejsza sprawność ale z drugiej strony kiedy mi się zwróci różnica w cenie grzałki i wymiennika freon-woda...

 

Zwłaszcza, że przy grzaniu CWU COP wcale nie wygląda zbyt różowo.

 

Co do plusów 3 osobnych to na pewno to że mogę je włączać niezależnie i niżej mogą zejść z wydajnością niż jedna wielka jednostka multisplita.

 

Cena multisplita nie zniechęca Cię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam mam i inwertery, i on/off które grzeją.

Czyli jak dobrze dobierzesz - zawsze. Jedno mieszkanie grzałem klimą która teoretycznie chodziła do -15, ale i przy -22* dawała radę.

 

 

 

Zwłaszcza, że przy grzaniu CWU COP wcale nie wygląda zbyt różowo.

 

 

 

Cena multisplita nie zniechęca Cię?

 

 

W sumie nie spinam się jakoś strasznie że muszę dobrać klimę tak zeby chłodziła cały sezon ponieważ aktualnie mam piec na ekogroszek którym grzeje CO/CWU i jest on w pełni sprawny. Aktualnie z racji montazu fotowoltaiki chce przejśc na bardziej ekologiczne i ekonomiczne żródło ciepła ale i chłodu latem. W razie gdyby w zimę klima nie dawała rady to odpalam piec na grzanie i nie ma problemu. Własnie co do ceny to musze konkretne oferty zobaczyc ale aktualnie patrzac po cenach zakupu w sklepach internetowych to różnica w cenie multisplita a pojedynczych jest prawie żadna, przynajmniej przy tej budżetowej marce na którą patrzę bo myślę o GREE. Właśnie apropo tej marki to ma ktoś jakies konkretne uwagi? Zdaje sobie sprawę że wydajnościwo nie jest to daikin czy mitsubishi, ale nie ukrywajmy cenowo też jest róznica. A jak przeglądam i czytam opinie to odradzają tą firme tylko monteży i serwisanci firm konkurencyjnych. Jakies konkretne opinie na temat modelów tej marki Albo ktoś może coś polecić innego co mnie nie zabije cenowo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii multisplit czy osobne skoro cena podobna to wolałbym osobne - czytałeś to:

 

"Montaż klimatyzacji

Trwałość i bezawaryjność klimatyzacji zależy przede wszystkim od jakości montażu, a dokładniej szczelności uzyskanej przy montażu. Doświadczenie pokazuje, że 80..90% awarii klimatyzatorów jest wynikiem wadliwego lub niechlujnego montażu. Awarie taki ujawniają się najczęściej do 5 lat, w tym okresie często jest już po gwarancji. ...

 

 

Najważniejsza kwestią w montażu klimatyzacji jest szczelność. Właściwa szczelność oznacza brak jakikolwiek wycieków, ubytków czynnika chłodniczego. W klimatyzacji domowej, przemysłowej czynnik nie powinien być dobijany (uzupełniany) NIGDY!!! Układ chłodniczy prawidłowo zamontowanej klimatyzacji musi być całkowicie szczelny. Przez 20 lat nie powinno być żadnych ubytków freonu (czynnika chłodniczego), tak samo jak w domowej lodówce. Partacko zamontowana klimatyzacja już po 2-3 latach będzie dostarczać mnóstwa problemów, takich jak: słabe chłodzenie, awarie sprężarek, awarie i zacięcia zaworów, rozszczelnienia wymienników, zużycie wibro-izolatorów, lodzenie parownika, lodzenie skraplacza, itd. Nieusuwane natychmiast awarie często prowadzą do zniszczenia klimatyzatora.

Jak pokazują przeprowadzone badania w Europie średnio 82% układów klimatyzacji jest nieszczelnych.

Niestety praktyka to potwierdza. Większość montażu klimatyzacji to fuszera, której niestety nie widać. Kiedyś zapytałem znajomego z branży chłodniczej, kto w tej okolicy dobrze, szczelnie montuje klimatyzację? Odpowiedź była taka „wiesz nikogo ci nie mogę polecić, najlepiej zamontuj sam ...

 

Szczelność klimatyzacji, czy pomp ciepła jest całkowicie sprzeczna z interesem firm montujących. Trudno w to uwierzyć, ale tak właśnie jest. Partacki montaż wynika oczywiście z tradycji, z przyjętych złych przyzwyczajeń, ale jest również działaniem świadomym. Przekonałem się o tym po wielu rozmowach z instalatorami oraz z właścicielami większych firm instalatorskich. Serwis nieszczelnych klimatyzatorów przynosi największe i najbardziej stabilne dochody, często stanowiące 70-90% zysków firm instalacyjnych. Niektóre firmy żyją głównie z serwisu, a montaże to tylko zarobek dodatkowy.

Ta sytuacja wyjaśnia dlaczego trudno znaleźć solidnego wykonawcę. W tym układzie partacze zarabiają lepiej i rozwijają swoje firmy szybciej. Mało jest na rynku solidnych instalatorów, montujących szczelnie i bardzo dbających o czystość obiegu czynnika (zatykanie rur w trakcie montażu).

Aby szczelnie zamontować klimatyzację pomiędzy kielichami rur, a mosiężnym stożkiem złącza powinno się nałożyć minimalną ilość kleju anaerobowego.

Złącza montowane na kleju są idealnie szczelne, praktycznie nie zanotowaliśmy ani jednego przypadku nieszczelności.

Taka jest specyfika tej branży, czynnik pomaleńku wycieka, a serwis jeździ, nabija czynnik i zarabia pieniądze. Nikt nie chce hamować ruchu w interesie, więc szybko się to nie zmieni....

 

W celu uzyskania idealnej szczelności wystarczy TYLKO na powierzchni kielichów użyć odrobinę anaerobowego kleju lub uszczelniacza, tylko tyle. Takie wykonanie połączeń jest sprawdzone i całkowicie niezawodne (jak połączenia lutowane). Można powiedzieć że szczelność połączeń klimatyzatora rośnie z 18% do 99,99% (nie zdarzyły się na takich połączeniach awarie lub wycieki)...

 

 

Dawno temu w układach klimatyzacji postanowiono zmniejszyć koszty instalacji rurowej, która jest wykonana w oparciu o rury miedziane. W tym celu połączono powrót oleju i czynnika chłodniczego R-22, stosując do ich powrotu wspólną rurę. Pod względem technicznym pomysł ten był fatalny, jednak w czasach prostych klimatyzatorów ON/OFF o niewielkiej sprawności, funkcjonowało to w miarę dobrze.

Problemy z odzyskiem oleju pojawiały się rzadko, najczęściej na długich pionowych rurach, bez pułapek olejowych. Większość instalatorów nie rozumiała powodu zatarcia sprężarek, lub zacinania się zaworów. Nie kojarzyli tego z problemami powrotu oleju. Najczęściej wymieniali sprężarkę bez większej refleksji nad przyczynami awarii, czy niedomagań. Wraz z nową sprężarką często do obiegu trafiała podwójna porcja oleju. W układzie pozostawał stary olej, a sprężarka fabrycznie była zalana nowym. W efekcie takiej wymiany dalsza praca klimatyzacji była zadowalająca.

Sprawność klimatyzatorów z czasem rosła, klimatyzatory stawały się energooszczędne. Aby to osiągnąć zmniejszano prędkość przepływu czynnika rurą powrotną, zmniejszyło to energię marnowaną na pokonanie oporów przepływu (oporów tarcia w rurze gazowej). Zmniejszona prędkość czynnika oznaczała jednak utrudniony powrót oleju do sprężarki.

Wycofanie czynnika R-22, dokładniej zakaz jego stosowania na terenie UE, skutkował zastosowanie czynników „ekologicznych”. Czynniki te miały wiele wad, w tym pogorszone odprowadzanie oleju.

Z czasem wymagano dalszego podnoszenia sprawności klimatyzacji i pomp ciepła, dlatego zmniejszono przegrzanie gazu na parownikach. Był to kolejny czynnik utrudniający powrót oleju.

Potem na mocy coraz to głupszych dyrektyw UE zakazano klimatyzacji i pomp ciepła ON/OFF. W sprzedaży pozostały tylko klimatyzacje inwerterowe. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że silnik tych klimatyzatorów jest sterowany falownikiem (sterownik silnika DC, na mostkach H, bardzo podobny budową do falownika). W trakcie normalnej pracy klimatyzatory takie nie odzyskują oleju. Co jakiś czas elektronika przełącza sprężarkę na pełną moc, aby ściągnąć z obiegu olej.

Połączenie tych wszystkich utrudnień z odzyskiem oleju z układami klimatyzacji typu multi, powoduje niezwykle dużą awaryjność ich działania. Drugą sprawą jest bardzo trudna ich naprawa i diagnoza usterek.

 

Nowy klimatyzator (jednostka zewnętrzna) typu multi posiada ponad 30 czujników, awaria każdego z nich powoduje niewłaściwe działanie, a nierzadko zniszczenie klimatyzatora. Rozwiązań takich należy unikać jeżeli tylko jest to możliwe. Znacznie lepiej zamontować kilka normalnych klimatyzatorów zamiast jednego multi."

https://www.otech.pl/ciemna-strona-branzy-klimatyzacji/

 

Jestem ciekaw Waszych opinii o tym artykule bo do mnie przemawia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W innym wątku pisałem, że istotną wadą klimatyzatorów w porównaniu do PC "pełną gębą" jest brak programatora. Przynajmniej żadna z moich czterech klim nie potrafiła zmieniać z harmonogramu temperatur w ciągu doby i tylko jedno okienko grzania z jedną temperaturą daje się zaprogramować. Niby można włączyć, ustawić temperaturę i zapomnieć... Ale przecież można oszczędzać na prądzie spore kwoty przy G12 czy G13. I w sumie jest to tanie bo wystarczy Broadlink RM3 mini (na Allegro 57,90 zł ze smartem). Do tego apka ihc i można zaprogramować wyłączenie i włączanie dowolną ilość razy na dobę i dowolną temperaturę w dowolnych przedziałach.

 

attachment.php?attachmentid=437884

 

Przy okazji można obsługiwać z telefonu (gdziekolwiek ze świata) inne sprzęty sterowane pilotem na podczerwień włącznie z obsługą przez Alexę czy Asystenta Google. Więc uzyskać namiastkę automatyki domowej (jest też RM 3 pro z większymi możliwościami, ale do klimy wystarczy mini).

 

Jak ktoś ma Domoticza to może to zrobić inaczej (mi Broadlinka nie udało się spiąć z Domoticzem).

 

Trzeba pamiętać, że te rozwiązania bazują na podczerwieni, więc urządzenie musi się widzieć z pilotem (nie musi być wycelowany, bo to względnie dużej mocy "latarki" i rozświetlają spokojnie spore pomieszczenie podczerwienią, więc może nawet działać wycelowane w sufit z za jakiejś szafki, ale gwarancji na to nie ma i na pewno nie zadziała z innego, zamkniętego pomieszczenia).

 

Może komuś się przyda taki hint i oszczędzi na kilka piw albo poprawi komfort różnicując temperaturę.

RM3Gree.jpg

Edytowane przez Kaizen
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W innym wątku pisałem, że istotną wadą klimatyzatorów w porównaniu do PC "pełną gębą" jest brak programatora. Przynajmniej żadna z moich czterech klim nie potrafiła zmieniać z harmonogramu temperatur w ciągu doby i tylko jedno okienko grzania z jedną temperaturą daje się zaprogramować. Niby można włączyć, ustawić temperaturę i zapomnieć... Ale przecież można oszczędzać na prądzie spore kwoty przy G12 czy G13. I w sumie jest to tanie bo wystarczy Broadlink RM3 mini (na Allegro 57,90 zł ze smartem). Do tego apka ihc i można zaprogramować wyłączenie i włączanie dowolną ilość razy na dobę i dowolną temperaturę w dowolnych przedziałach.

 

attachment.php?attachmentid=437884

 

Przy okazji można obsługiwać z telefonu (gdziekolwiek ze świata) inne sprzęty sterowane pilotem na podczerwień włącznie z obsługą przez Alexę czy Asystenta Google. Więc uzyskać namiastkę automatyki domowej (jest też RM 3 pro z większymi możliwościami, ale do klimy wystarczy mini).

 

Jak ktoś ma Domoticza to może to zrobić inaczej (mi Broadlinka nie udało się spiąć z Domoticzem).

 

Trzeba pamiętać, że te rozwiązania bazują na podczerwieni, więc urządzenie musi się widzieć z pilotem (nie musi być wycelowany, bo to względnie dużej mocy "latarki" i rozświetlają spokojnie spore pomieszczenie podczerwienią, więc może nawet działać wycelowane w sufit z za jakiejś szafki, ale gwarancji na to nie ma i na pewno nie zadziała z innego, zamkniętego pomieszczenia).

 

Może komuś się przyda taki hint i oszczędzi na kilka piw albo poprawi komfort różnicując temperaturę.

 

Kazien bardzo dobry wpis ale ja to stary i antytechniczny ...uj jestem i proszę o dopisanie detali oczywistych. Gdzie ten sterownik o ile to jest sterownik się instaluje i jak ta apka się tam znajdzie/skomunikuje ? Jest tam karta sim?

 

BTW też sie zastanawiam nad klimą i jej sterowaniem ale to przestało mieć sens jak załozłem PV, bo może pomiezy 6 a 8 teraz to trochę prądu pójdzie ale w dzień ten 400 W to pv daja na jeden klimatyzator wystarczy i jest bilansowanie wiec bez sesnu wyłaczać mnie interesuje praca płynna na niskich obrotach aby było cicho

Edytowane przez gawel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZA grudzień 122 kwh. Tak za bardzo nie mogę dojść z nią do ładu 23* czasami trochę za młao a 24 to za dużo. Brak nastaw co pół stopnia.

Dzisaj spróbuję włączyć podłogówkę na termostatach tylko w taryfie nocnej na minimalnej mocy palnika aby zasymulować grzałkę w taniej taryfie.

Jak testy przy ujemnych temperaturach?

U mnie zeszło 2 dni do -9*C.

Najzimniejsza noc , to ta ostatnia.

Od wieczora już mroziło.

Wszędzie pokazują że do -5, a u mnie i znajomych prawie 2x więcej.

Strasznie kusi mnie ta tania klima.

W sumie z allegro z montażem 2,2k max.

Montaż ze znajomym. Ma papiery.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zmianie z AUTO na stały nawiew jest dużo lepiej, to znaczy stabilniej, Nastawa na klimie 22 stopnie klima pracuje non stop z jedną nastawą. Gdy pojawiają się temp. na zewn. w okolicach 0C to w salonie to różnie jest sam nie wiem od czego to zależy ale temperatura trzyma się pomiędzy 21.0C a 22,2C raz jest bliżej 21C a raz 22C, Tłumaczę to sobie, że pojawiające się częste defrosty mają na to wpływ. Wiem że im chłodniej na zewn, tym defrodty będą rzadsze. Nie wiem jak będzie przy większych mrozach, ale jak temperatura w salonie będzie spadać - spadek nie wynika z braku mocy na klimie, ale jej moc wynika z jej wewnętrznego algorytmu, czyli pomiaru temperatury zasysanego powietrza, widocznie u mnie część nagrzanego powietrza zbyt szybko wraca do czerpni i klima "myśli", że mocniej grzać nie trzeba. Tą droga myślową spróbowałem jak na załączonym rysunku dostarczyć chłodniejszego powietrza do czerpni klimy, czyli wentylator ustawiony na parapecie zasysa powietrze z dołu i poprzez chłodniejszą strefę okna dostarcza je do czerpni klimy. Wszystko zasłonięte firankami zasłonami. Klika prób i za każdym razem pobór mocy klimy wzrastał o 200W. No to czekam na mrozy, czy będzie konieczność stymulowania klimy dodatkowym wentylatorem czy nie.

1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak testy przy ujemnych temperaturach?

U mnie zeszło 2 dni do -9*C.

Najzimniejsza noc , to ta ostatnia.

Od wieczora już mroziło.

Wszędzie pokazują że do -5, a u mnie i znajomych prawie 2x więcej.

Strasznie kusi mnie ta tania klima.

W sumie z allegro z montażem 2,2k max.

Montaż ze znajomym. Ma papiery.

 

Testy były w ok -4 -5 pobierała wtedy 500-650W. Deforsty co ok 30-40 min czas defrosu 5-6min.

Główna jej wada to nastawy co 1* i cieżko się wstrzelić w wymaganą temperaturę.

Coprawda od wczoraj testuję hybrydę klima plus grzanie węglem podłogi jak prądem :) trmostat i tania taryfa komfort znaczaco wzrósł pomimu raczej braku zmiany temperatury. Narazie się miotam nowa zabawka.

Za tą cenę jest ok jako doadtkowe ogrzewanie i główne ogrzewanie tak do +5. jest ok. Dodatkowe nie ze względu na brak mocy ale na problemy z dystrybucją ciepła. Aby lepiej powietrze się rozchodziło to trzeb dac wetyl na max ale to już jest mocno słyszalne.

 

Mam tabele z mocą pobraną i oddana kaisai w exelu z ich dziau technicznego jak chcesz mogę podesłać. Tabele dla mocy maksymalnych. wiec jak policzysz COPy to realne raczej będą trochę wyższe bo normalnie nie chodzina max.

 

Co chcesz jeszcze wiedzieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak sobie radzą wasze pompy ciepła?

 

Moja sobie radzi, choć wg mnie COP jest marny (na poziomie 2?). Midea kanałowa 5,6 kW mocy grzewczej, grzeje samodzielnie dom około 150-170 m2 (w zależności jak liczyć - projekt Dostępny 4A). Temperatura w domu 22-23 stopnie. Lokalizacja Wrocław.

Screenshot_20191213-110807.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. Wygląda to całkiem fajnie . W 2020 ruszam z budową domu szkieletowego i chciałbym właśnie kanałówka ogrzewać dom. Wiadomo w łazienkach , kuchnia i korytarz podłogowe elektryczne. Na największe mrozu i braki prądu kominek centralnie umieszczony.

Szukam kogoś kto w województwie pomorskim zajmuje się tego typu instalacjami ? Może ktoś kogoś polecić z doświadczenia ? ( Żeby nie wyglądało to jak reklama pisać na PW ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. Wygląda to całkiem fajnie . W 2020 ruszam z budową domu szkieletowego i chciałbym właśnie kanałówka ogrzewać dom. Wiadomo w łazienkach , kuchnia i korytarz podłogowe elektryczne. Na największe mrozu i braki prądu kominek centralnie umieszczony.

Szukam kogoś kto w województwie pomorskim zajmuje się tego typu instalacjami ? Może ktoś kogoś polecić z doświadczenia ? ( Żeby nie wyglądało to jak reklama pisać na PW ).

 

Zastanów się nad grzejnikami+PV+PC cuw powietrzna. Natomiast z kominkiem się nie rozpędzaj mam od 16 lat paliłem może z 5 lat i mi przeszło. Wobec zakazów palenia w kominkach które nas czakaja zastanawiam się nad jego zburzeniem za 2 lata z za darmo to on raczej nie był. Ostatnia awaria prądu była w 2005 więc to marny argument aby wydać kilkanaście tysięcy lekką ręką.

Edytowane przez gawel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że o któreś z tych E chodziło ;D

Aktualnie, gdzie mieszkam jest ogrzewanie kominkiem i nie chce takiego rozwiązania u siebie. Kominek będzie dla żony ( rekreacyjnie rozpalony pewnie dwa albo trzy razy w życiu).

Pytanie do użytkowników klimatyzacji, czy po raz kolejny montowali by takie ogrzewanie gdyby budowali na nowo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że o któreś z tych E chodziło ;D

Aktualnie, gdzie mieszkam jest ogrzewanie kominkiem i nie chce takiego rozwiązania u siebie. Kominek będzie dla żony ( rekreacyjnie rozpalony pewnie dwa albo trzy razy w życiu).

Pytanie do użytkowników klimatyzacji, czy po raz kolejny montowali by takie ogrzewanie gdyby budowali na nowo ?

 

oczywiście że tak, ale kanałówkę nie split,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...