Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie ogrzewanie domu klimatyzatorem od splita po kanałówkę


oszczednyGrześ

Recommended Posts

https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/d17819c6d3a8a530

Panie i Panowie, czerwone prostokąty to klima(planowana)Oczywiście bedzie wykorzystywana do grzania,Czy jednostkę wewnętrzną przenieść "za winkiel" do salonu?Mamjeszcze taką możliwość, trochę kucia bedzie no ale w imię polepszenia komfortu i parametrów grzania -poświęcę sie.

Edytowane przez Ar2ro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzejnik dla dziecka 1kw ? przecież niecały 1kw bierze pompa haier monoblok podczas normalnego grzania całego domu więc oszczędne rozwiązanie to nie jest .

 

Pokój ma 20m2, ale chyba nie doczytałeś ile ten grzejnik dziennie pobiera prądu. Przecież napisałem że jest z termostatem i programatorem. Nie widziałem na rynku takich grzejników 200W, bo i taki zapewne dałby radę w tym przypadku.

 

 

Gaweł, ale ja absolutnie nic nikomu nie wypomniałem. To nie ja napisałem o 'normalnym' domu, antagonizując przy okazji resztę zabudowy mieszkaniowej milionów ludzi.

Mówienie o tym że trzeba się bardziej postarać.. rany, stary... To nie zakup używanego skutera, że brakuje Ci np. 3000 zł. Na nowe mieszkanie z wykończeniem wydałem ok pół mln zł. M2 ziemi w mojej okolicy to co najmniej 500-600 zł i to na obrzeżach miasta. Policz sobie sam ile kasy potrzebowałbym na nawet minimalną działkę do zabudowy, dodaj do tego budowę i wykończenie domu. Tu nie zawsze wystarczy postarać się trochę bardziej. Ty może jesteś w stanie wyskrobać te 300 000 zł w 'chwilę', ja takiej perspektywy nie widziałem. A nie zamierzałem tym samym wyprowadzać się na daleką prowincję z dala od tzw. cywilizacji.

Rozmowa na temat sytuacji materialnej w tym temacie nie ma sensu, tym bardziej mówienie komuś że brak 'normalnego' domu świadczy o jego braku aspiracji. Niektórzy jak ja, nie dostali w życiu żadnej większej pomocy materialnej, spadku po dziadkach czy działki pod miastem od rodziców, tylko wszystko zaczynali można powiedzieć 'od zera'. I nie żalę się tu absolutnie. Ale osobiście mam kolegę, który w swoim 40-sto letnim życiu nie przepracował nawet dnia i lata rodzinnym, prywatnym helikopterem co najmniej 3 razy w roku do Chorwacji na dwa tygodnie. A w garażu stoją wyłącznie do jego dyspozycji samochody o wartości 2,5 mln zł. Nie można wszystkich wrzucić do jednego worka i oceniać tą samą miarą.

 

Ale dobrze że zgadzamy się przynajmniej w temacie grzałki, że nie jest to dla wszystkich zbędne wyposażenie jednostki zewnętrznej:)

Edytowane przez rafalm81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dzięki wszystkim za odpowiedzi (to ja z pomysłem na rozprowadzenie powietrza po pokojach ze zwykłych splitów z "dziur" lub potworków :D ). Ogólnie ogarniam to dla rodziców i raczej nie przekonam ich na większy budżet niż 10k. Z tego co widzę, bardziej zaczęli iść w stronę założenia też 4 splita do ogrzewania pół-piwnicy, gdzie jest kuchnia i pralnia.

 

Propozycja z PC PW fajna, ale trzeba by pewnie wydać z +20k-25k na wszystko z buforem dla pompy 8KW (chyba, że mniej$?) I problem z pokojem u góry, gdzie instalacja grzejnikowa działa słabo wciąż do rozwiązania, a ponadto istotnym czynnikiem jest również chłodzenie w lecie, pokoje od płd-wsch. i płd-zach, w salonie też się przyda.

 

Bardziej realny pomysł to kanałówka na górze + split w salonie i na dole, ale jak z kosztami? Liczę, że pewnie zamiast 5k na dwa splity na górze + drobne na "dziury w ścianach" to musieliby wydać +10k na kanałówkę z robotą. Ponadto jak z możliwościami regulacji temperatury dla poszczególnych pomieszczeń? Plusem dwóch osobnych splitów będzie to, że łatwo nastawić inną temperaturę w tych dwóch pokojach, co w tym przypadku jest istotne. Poddam to pod dyskusję. Mi się podoba i być może przekonałbym ich do większego wydatku w celu ucywilizowania systemu.

 

Co do częściowych rozwiązań z opcją rozwinięcia. Problem jest też taki, że budżet ograniczony, a przesuwanie tego na kolejne sezony ogranicza oszczędność najbliższej zimy. Gaz pozdrożał. Jak się trafił mroźny miesiąc to przy 2x tańszym gazie rachunek dobijał do 1200-1300zł więc teraz byłoby to +2k. Oczywiście w takich warunkach i tak będzie dogrzewane gazem, ale generalnie, zakładając pesymistycznie średni COP=2,5 do zaoszczędzenia jest 5000-6000 z PV x 2,5 = 12500-15000kwh ekwiwalentu ciepła z gazu. Sporo kasy.

 

Co do rozwalania ścian na dziury dla przepływu powietrza - nie rób tego. Efekt wydajnościowy będzie raczej mizerny, a wizualny co najmniej dziwny.

:p

 

Nie przesadzałbym - to tylko regipsy i konstrukcja kanadyjska. Prosta robota. Już kilka razy ściany były rozwalone przez małe wypadki :D Co do wyglądu - tak samo w kanałówce czy wentylacji musi być jakiś wlot/wylot w pokoju, tu po prostu byłby wlot w jednym i wylot w drugim. Czy musi to źle wyglądać? Nie wiem. Oczywiście nie mówię o potworkach ciągnących powietrze bezpośrednie spod splita - tu gaweł ma rację, że może to być dziwne. Zwykłe wloty/wyloty na ścianach, kratka, anemostat itp. Ale zastanawiam się jaki efekt da krótki kanał ze słabym cichym wentylatorem pomiędzy dwoma pomieszczeniami. Dlaczego temperatura w drugim pokoju miałaby nie osiągnąć zbliżonej do tej ze splitem? Czy to słabsza wymiana powietrza niż np. u Ciebie przy otwartych drzwiach po drugiej stronie piętra? Ja bym strzelał, że lepsza, ale ekspertem nie jestem.

 

Spróbowanie tego też jest odrobinę emocjonujące. Z czystej ciekawości chciałbym sprawdzić skuteczność najtańszego rozwiązania więc jeśli rodzice odrzucą pomysł kanałówki na górze to rozpaczał nie będę :D

 

ps. Jak ktoś interesuje się fotowoltaiką i lubi rozwiązywać takie zagwozdki to tu też może pomóc : https://forum.muratordom.pl/showthread.php?378156-Pr%C4%85d-Napi%C4%99cie-po%C5%82%C4%85czenie-ogniw-r%C3%B3%C5%BCnych-producent%C3%B3w-jak-to-prawid%C5%82owo-zrobi%C4%87&p=8139786#post8139786

Edytowane przez bcsz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bcsz

 

Pisałem że najlepiej sprawdzi się PC PW. (#4174)

 

Nie żebym był przeciwny zastosowaniu klim. Moja siostra ma małego Kaisai i go sobie chwali. Ale musi dogrzewać tylko jeden pokój i kuchnię. Do tego ma PV 3,57 kW.

 

PC PW monoblok są stosunkowo tanie oraz proste do podłączenia. Wykorzystasz optymalnie prąd ze słońca.

Przy tak dużym domu klimy to porażka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

hello

 

Zastanwiam sie nad klimatyzatorem typu konsola - do ogrzewania . Czy róznica w komforcie (rozklad temperatur ) jest warta tego?

Martwi mnie troche niskie scopy tych urzadzen max 4 . Przy sciennych mozna spotkac 4.6 , oczywiscie z tych drozszych np revio . Czy to wynika z niskiej popuarnosci /zaninteresowania - wiec producenci wola rozwijac te popularniejsze scienne?

Edytowane przez mindom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martwi mnie troche niskie scopy tych urzadzen max 4 . Przy podsufitowych mozna spotkac 4.6

 

SCOPy w teorii są miarodajne, w praktyce nie, bo nie są liczone dla Twoich warunków klimatycznych. Upewnij się chociaż, że są robione dla strefy chłodnej - a nie ma obowiązku takowej podawania. To, że w klimacie average SCOP jest wyższy niż u nas to oczywiste. Ale klima o lepszym SCOP w klimacie average nie musi być również lepsza w klimacie chłodnym (takim jak u nas) - może bardziej jej spadać COP wraz ze spadkiem temperatury niż tej, która ma gorszy SCOP w klimacie average.

 

Postaraj się dotrzeć i porównać krzywą COP - lepsza ta, co mniej traci COP wraz ze spadkiem temperatury. Ale moc też istotna.

 

Interesuje nas ostatnia kolumna w tym przykładzie:

etykieta.jpg

 

https://blog.karbon.com.pl/pc-powietrzna/wspolczynnik-cop-i-scop-roznice-czesc-2/

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

porobiłem juz troche notatek, jak kogoś ineteresuje (temperatura wew, potem moc/zuzycie , scop)

Jednak sa to jednostki scienne. Podobno zawór elektro ma przewage nad kapilara jesli idzie o wydajnosc.

Jak widac scopy w zime to miedzy 2 a 3 . Im cieplej tym lepiej.

 

 

 

sinclair ash 13bis/w

 

-15 1.575

-7 2.310

2 2.800

 

 

 

 

rotenso

imoto x 20

 

-15 2,05/1,03=1.99

-10 2,52/1,43=1.76

-7 2,78/1,19=2.33

+2 3,60/1,63=2.2

+7 3,46/1,09=3.17

 

revio X +20C

 

-15 2.4/1.24=1.93

-10 2,75/1,26=2.18

-7 3.42/1.35=2.53

+2 4.02/1.48=2.71

+7 4.66/1.42=3.38

 

haier

20 C flexis 3.5

 

-15 2226 1391 1,6

-10 3357 1528 2,19

-7 4091 1650 2,47

2 4483 1605 2,79

7 4335 1275 3,4

nordic 3.5

-15 3180 1558 2,04

-10 4796 1847 2,59

-7 5844 1967 2,97

2 6081 2024 3,0

7 6193 1855 3,33

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-15 2,05/1,03=1.99

-10 2,52/1,43=1.76

 

 

Co to za dane. że COP wychodzi wyższy przy -15 niż przy -10?

Sam COPu nie policzysz bo potrzebujesz pomiarów z tej samej chwili bo zależy nie tylko od temperatur GZ i DZ ale też od obrotów sprężąrki. Dlatego jeszcze przydałby się COP w zależności od obciążenia - ale chyba żaden producent klim nie podaje takich danych (niektóre PC PW mają to podane).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Splity w zasadzie wykluczam ponieważ nie opłaca robić się ich w każdym pomieszczeniu. Komfort znacznie gorszy niż kanałówka. Co do grzania z kanałówki/powietrzem prawda jest taka że jak chcemy mieć ciepłą podłogę to trzeba zadbać o to inaczej. Chociaż mam przypadki gdzie ludzie mają tylko podłogówki w kuchniach i łazienkach a w pokojach brak i w skarpetkach można chodzić i podłoga naprawdę OK, tyle że mają wrzucone 20 - 30 cm styropianu :).

 

Jeszcze raz splity... takie miejsca jak biura jak najbardziej. Kiedyś zwróciłem uwagę szefowi stacji benzynowej dlaczego nie grzeje klimą (daikina miał) tylko grzejnikami... zdziwił się że można :) Potem mi dziękował bo rachunki spadły mu za ogrzewanie 3 razy!

Hej, jak po kilku latach oceniasz ten sposób ogrzewania ? Jestem na etapie podjęcia decyzji czym grzać dom parterowy- folie, czy klimy ? W tej chwili split wychodzi niedrogo i strat po drodze nie ma oraz każde pomieszczenie jest oddzielnie opomiarowane ? Kupiłem teraz do sklepu Gree 7,1 kw., ma grzałki itp i do -22 pracuje jako pompa.Myślę też o kanałowej klimie i żeby to połączyć razem z rekuperacją...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Tak z ciekawości...

Zeszłą zimę grzałem dom klimatyzacją Kaisai One w taryfie G11 mam w domu wszystko na prąd także nie warto mi raczej brać innej taryfy.

 

Używał ktoś z Was harmonogramu do ogrzewania?

W sensie czy warto np. ustawić klimę w dzień na wyższą temperaturę a w nocy na niższą. (Wiadomo w dzień uzyskamy większy COP).

Daje to jakieś realne oszczędności w poborze energii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Skłaniałbym się raczej do utrzymywania jednej temperatury przez cała dobę i zmiany taryfy na np. G12 lub G12W.

Klimatyzacją, czyli ogrzewaniem nadmuchowym jest znacznie trudniej 'dogrzać' mury niż ogrzewaniem grzejnikowym. Wiem, bo sprawdzałem już u siebie to w tamtym roku. To co grzejniki dobiły w jakieś 3 godziny, klima robiła ponad dobę. Nie warto wychładzać domu przy klimie.

 

W przypadku G12 można wręcz na noc zwiększyć temperaturę i cieszyć się tańszym prądem. W dzień, przy wyższej stawce wrócić do standardowej temperatury i mniejszego obciążenia klimy. To na pewno rozwiązanie bardziej ekonomiczne niż podane przez Ciebie.

 

Jeżeli masz wszystko na prąd to taryfy G12 będą się Tobie opłacały zawsze. A skierowane są przede wszystkim do osób, które ogrzewają prądem i tu zobaczysz największe oszczędności. Zmiana taryfy nic nie kosztuje i można ją zmienić raz na rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek bardzo długi, ale po przejrzeniu kilkuset wypowiedzi napiszę o swoich przemyśleniach nt. grzania klimą w domu, może komuś to się przyda.

Jestem na etapie budowy niewielkiego domu murowanego z poddaszem użytkowym – w sumie ok. 80 m2 użytkowej.

 

Na dachu mam ocieplenie nakrokwiowe PIR 16cm, ściany 16cm wełny + keramzyt 24cm, fundament bloczki keramzytobetonowe + 12cm XPS.

I teraz tak: nie planuję zakładać WM i rekuperacji, zwykła wentylacja grawitacyjna + wentylator mechaniczny na dachu ale tylko do okapu, żeby w środku nie hałasowało. Dom stoi na wsi.

 

Ale do rzeczy. Po prawie roku analiz doszedłem do następujących wniosków:

- klimatyzatory PP w większości nawet „topowych” producentów chińskich uważam, że na dłuższą metę nie nadają się do grzania, w przeciwieństwie do chłodzenia, w którym naprawdę sprawdzają się świetnie (mam taką w mieszkaniu). Ja wiem, że wiele osób ma je zamontowane i one nawet działają, ale to naprawdę dalekie jest od tego czego byśmy oczekiwali w kwestii chociażby kultury pracy i zużycia prądu.

- jeżeli ktoś chce mieć pewność grzania (bo o tym głównie mówimy), parametrów technicznych niewyssanych z palca i niskiego poboru prądu to pozostają do wyboru takie marki jak: Mitsubishi, Panasonic, Toshiba, Daikin i ew. Fujitsu.

- gdyby, ktoś nie wierzył to polecam porównać objętości wymienników ciepła (chłodnic w jednostkach zewnętrznych) w klimatyzatorach wielu marek chińskich i japońskich. Różnice sięgają nawet 50-60% dla tych samych wydajności mocy grzania/chłodzenia. Fizyki nie da się oszukać.

- kolejna ciekawostka: w wielu modelach Mitsubishi lub Panasonica nie ma grzałek karteru lub tacy ociekowej nawet dla pracy do -15, -20 stopni. Ciekawe? Tutaj się kłania ww. kwestie wielkości wymiennika, dlatego takie modele jak Kaisai, Gree, Midea itp. nadrabiają tymi grzałkami. Nie twierdzę, że w japońskich jednostkach nie stosuje się tego typu dogrzewania, ale bardzo często są to modele pracujące do -25 i więcej stopni poniżej 0. To też przekłada się na ilość defrostów czyli przerw w grzaniu.

- należy również wspomnieć o kulturze pracy i hałasie. Niby banał, ale sam się przekonałem jak mój chiński agregat wyraźnie „męczy” się przy -10 stopniach, aby wyprodukować ciepło. Grzeje owszem fajnie, ale nie wziąłbym go do ogrzania domu całorocznego.

- dostęp do części, niby sprawa banalna. Niestety tak nie jest. Bardzo często chińskie modele są zmieniane i dostęp do części może być utrudniony, nawet po 2-3 latach. Do Japończyków nawet po 10 latach nie ma problemu z częściami (oczywiście zdarzają się wyjątki).

- żeby nie było tak różowo to japońskie klimatyzacje najczęściej dobija wysoka cena zakupu.

- polecam również poczytać na forach krajów skandynawskich jak podchodzi się tam do kwestii ogrzewania. Królują takie marki jak Panasonic, Mitsubishi. O większości marek chińskich, które m.in. u nas są popularne nikt nie pisze. To powinno dać do myślenia.

- kolejna kwestia to dobór klimatyzatora. Największym błędem jest jego przewymiarowanie. Nie powinno się dobierać klimatyzatora do m2, ale do objętości pomieszczenia i oczywiście uwzględniać położenie względem słońca i ilość przeszkleń i najlepiej w trybie biwalentnym – czyli ze wspomaganiem w niskim temperaturach. Nie ogrzewamy powierzchni, ale kubaturę! Dobieranie klimatyzatora z jak największym zapasem mocy cieplnej dla bardzo niskich temperatur jest największym błędem (nie mylić z pracą w niskich temperaturach), gdyż większość jego pracy w naszym klimacie będzie przypadać w okolicy zera stopni, a wtedy wraz ze wzrostem temperatury otoczenia, wzrasta moc cieplna (wydajność) klimatyzatora. Jeżeli zapotrzebowanie na to ciepło dla naszego budynku będzie mniejsze niż najniższy próg do którego sprężarka może „zejść” będziemy mieć klasyczne taktowanie. Czyli włączanie i wyłączanie sprężarki i oscylacje temperatury.

- split vs konsola ścienna – o dziwo zdania są podzielone. Jedno i drugie ma swoje plusy i minusy. Przyznam, że długo się zastanawiałem nad konsolą ścienną. Dopiero po przejrzeniu forów zagranicznych dowiedziałem się o kilku wadach – szybsze zatykanie kurzem, zgłaszane przez wiele osób problemy z przegrzewaniem podłogi (głównie drewnianej) w miejscu wylotu ciepłego powietrza oraz wysoka cena.

- czy split czy multisplit. Osobiście uważam, że jeżeli ktoś ma niewielkie zapotrzebowanie na moc cieplną/chłód (np. 2-3-4 kW), a chce w kilku pomieszczeniach zamontować ścienne jednostki to ja bym zdecydował się na multi. Mniejsze ryzyko, że jednostka zewnętrzna będzie taktować. Również dostępne są mniejsze jednostki, ponadto odpada serwis wielu jednostek. W przypadku większych mocy na dane pomieszczenie pojedyncze splity mają sens. Rozmawiałem z serwisantem i monterem klimatyzatorów i spytałem go czy np. miał przypadki awarii multi mitsubishi, odpowiedziałem z uśmiechem, że żadnej na przestrzeni lat. Raczej kwestie upływu czasu powodowały jakieś drobne usterki.

 

Natomiast wracając do mojego przypadku, planuję na parterze zamontować split ścienny + ogrzewanie podłogowe elektryczne w wiatrołapie, łazience + konwektory naścienne w głównym pomieszczeniu, gdyby zaszła konieczność wspomagania klimy w niskich temperaturach.

Natomiast góra będzie pp. obsługiwana małą kanałówką, aby uniknąć konieczności otwierania drzwi do pokoi (dodatkowo zyskam na poddaszu możliwość chłodzenia, gdyby zaszła taka konieczność). Ponadto w pokojach konwektory wspomagające po ok. 500W (na ok. 12-13m2).

Obie jednostki spięte w multi lub dwie oddzielne sprężarki po ok. 2,5 kW. Całość z możliwością zdalnego sterowania w razie potrzeby.

 

Czy się obawiam takiego zestawu grzejącego? Nie. Świadomie to przeanalizowałem, policzyłem również korzystając ze strony cieplo.app i w moim przypadku okazało się to najbardziej optymalne rozwiązanie pod względem kosztów, wygody, ilości zajmowanego miejsca i oczekiwań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko dobrze napisane i w punkt ujęte. Pozwolę sobie coś dodać.

W tym toku pojawił się nowy model do grzania Mitsubishi FT. Przedstawiciel powiedział ze ma grzałkę skraplacza, która ma wspomóc defrost. Jednostka zewnatrzna modelu 3,5kw przypomina nie które jednostki PC PW 5kw.

Co do objętości/wielkości wymiennika. Akurat wczoraj byłem w hurtowni i obok siebie stały dwie jednostki zewnętrzne Mitsubishi i TLC, obie 2,5kw. Sama obudowa Mitsubishi jest ze 30% większa.

Ze dwa miesiące temu robiłem mini test ze znajomym. Otwiera salon klimy i pomp ciepła w Kielcach. Ma wewnątrz wystawke Rotenso i Fujitsu. We wnatrz są obie jednostki, jedna pod druga. Najpierw włączył Rotenso i owszem pracuje cicho. Ale jak włączył Fujitsu wtedy pojawia się „TA RÓŻNICA”, praca prawie bezszelestną, żadnych rozonansow.

Nie ma się co dziwić ze chinczyki są popularne i polecane 90% instalatorów je poleca i YouTube pełny filmów które je chwalą.

Sam kilkukrotnie chciałem uzyskać tu informacje na temat Japończyków ale FM milczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitsubishi z serii FT to model właśnie do grzania dostępny głównie dla zimnych stref klimatycznych. Dobrze, że zaczyna wchodzić i na nasz rynek. Jego najbliższym odpowiednikiem jest dostępny od lat model mitsubishi diamond seria LN. Bez problemu dają sobie radę te modele do ponad - 20 stopni. Dopiero wersja z hyper heating (-25 stopni) ma wbudowana grzałka tacy i karteru. Ta sama wersja ale do -15 tego nie ma. Niewiele "słabszy" jest model MSZ-AP.

 

Fujitsu wg mnie mało doceniana marka na naszym rynku. Korzystaja czesto ze sprężarek Panasonic i GMCC. Mają podobnie jak Panasonic tzw. wersję nordic na bardzo niskie temperatury.

Ale chyba królem pracy gwarantowanej w niskich temperaturach jest Panasonic, który ma modele pracujace do -35 stopni. To taka oczywiście ciekawostka. Na nasz rynek świetnie w grzaniu sprawdzi się etherea.

Natomiast Toshiba w swoich modelach z górnej półki ma jedne z największych objetosciowo wymiennikow. Aa i chyba Toshiba (przynajmniej wg mnie i po przejrzeniu setek dtr'ek) ma najlepiej opisane dane zapotrzebowania i wydajności dla różnych temperatur powietrza.

Generalnie jest bardzo dużo zależności i wybór jednostki typowo do grzania powinien być poprzedzony większą analiza.

Wielkość jednostki zewnętrznej i jej masa już może dużo powiedzieć nt. właściwości danego urządzenia.

Edytowane przez karloss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekam właśnie na wycenę Toshiby. Mam już na ME FT i tu taka ciekawostka ze na rynku polskim do jednostki zewnętrznej FT wyceniana i dodawana jest jednostka wewnętrzna AP. Nie jestem aż tak zorientowany ale podobne j.wewnętrzne FT i AP niczym się nieróżnią tylko ta pierwsza nie występuje na polskim rynku. Mówi Pan ze model AP tez daje radę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- gdyby, ktoś nie wierzył to polecam porównać objętości wymienników ciepła (chłodnic w jednostkach zewnętrznych) w klimatyzatorach wielu marek chińskich i japońskich. Różnice sięgają nawet 50-60% dla tych samych wydajności mocy grzania/chłodzenia. Fizyki nie da się oszukać.

 

Co to jest "objętość wymiennika ciepła"? Wymiary jednostki zewnętrznej?

Pierwsza moja klima to CU-RE12JKX (3,3kW) - wymiary 780 × 289 × 540 (121,7268 ). Co ciekawe te same wymiary dla jednostek o mocy grzewczej od 3,3kW do 5,3kW.

Ostatnia Gree Econo 3,4kW mocy grzewczej - 842 X 596 X 320 (160,58624 - tandeta, a 32% większa przy tylko 0,1kW różnicy w mocy. I podobnie jak wyżej inne moce z tej samej serii = te same wymiary.

 

Więc nie ma przełożenia objętość na moc. Nawet u tego samego producenta.

 

- kolejna ciekawostka: w wielu modelach Mitsubishi lub Panasonica nie ma grzałek karteru lub tacy ociekowej nawet dla pracy do -15, -20 stopni. Ciekawe?

 

Ciekawe...

Które konkretnie modele masz na myśli i z na jakim czynniku w przypadku grzałki karteru? Grzałka karteru jest po to, żeby odparować czynnik w największe mrozy z oleju zanim uruchomimy sprężarkę. Jak już klima pracuje, jest niepotrzebna, bo grzeje sprężarka. Olej, wymieszany z czynnikiem nie spełnia swoich funkcji smarnych a tym samym skraca żywotność sprężarki. Jaka jest temperatura parowania czynnika - zależy od rodzaju czynnika i ciśnienia. Nie ma to nic wspólnego z wielkością wymiennika czy sprawnością.

 

- należy również wspomnieć o kulturze pracy i hałasie. Niby banał, ale sam się przekonałem jak mój chiński agregat wyraźnie „męczy” się przy -10 stopniach, aby wyprodukować ciepło. Grzeje owszem fajnie, ale nie wziąłbym go do ogrzania domu całorocznego.

 

Jakoś nie widzę różnicy pomiędzy moim Panasonic (wg papierów grzanie od -15 - ale grzał mi poniżej -20*) a późniejszym Galanzem czy obecnym Gree.

 

- dostęp do części, niby sprawa banalna. Niestety tak nie jest. Bardzo często chińskie modele są zmieniane i dostęp do części może być utrudniony, nawet po 2-3 latach. Do Japończyków nawet po 10 latach nie ma problemu z częściami (oczywiście zdarzają się wyjątki).

 

Na szczęście nie miałem problemu przetestować w żadnej z moich klim (najstarszy Panasonic ma już ze 12 lat.

 

- polecam również poczytać na forach krajów skandynawskich jak podchodzi się tam do kwestii ogrzewania. Królują takie marki jak Panasonic, Mitsubishi. O większości marek chińskich, które m.in. u nas są popularne nikt nie pisze. To powinno dać do myślenia.

 

Jadłeś kiszone śledzie? Tam bardzo popularne. Skoro to wyznacznik, co jest dobre, to trzeba się nimi zażerać :p

 

- kolejna kwestia to dobór klimatyzatora. Największym błędem jest jego przewymiarowanie. Nie powinno się dobierać klimatyzatora do m2, ale do objętości pomieszczenia i oczywiście uwzględniać położenie względem słońca i ilość przeszkleń i najlepiej w trybie biwalentnym – czyli ze wspomaganiem w niskim temperaturach.

 

Ani m2 ani m3 nie mają znaczenia do grzania. Ważne faktyczne obciążenie cieplne (nie to z OZC, które nie uwzględnia zysków w danym pomieszczeniu). Ja klimą (na spółkę z kominkiem) grzeję przestrzeń dzienną. Tam mam ogromne zyski, bo i duże przeszklenia na trzy strony świata (za wyjątkiem północy), TV, kuchenka, piekarnik - to i zyski największe i do ogrzania niewiele trzeba dołożyć systemem grzewczym.

 

Nie ogrzewamy powierzchni, ale kubaturę!

 

Potoczne określenie "ogrzewamy" jest mylące. My nie ogrzewamy - my uzupełniamy straty, bo temperaturę (zazwyczaj) chcemy stałą. Nie chcemy ogrzewać, czyli jej podnosić. Więc ważne straty - a nie kubatura.

 

Dobieranie klimatyzatora z jak największym zapasem mocy cieplnej dla bardzo niskich temperatur jest największym błędem (nie mylić z pracą w niskich temperaturach), gdyż większość jego pracy w naszym klimacie będzie przypadać w okolicy zera stopni

 

Przez to, że klima nie potrafi zmagazynować ciepła i musi najwięcej kWh dostarczyć w nocy, w największy chłód powoduje, że większość pracy będzie gdy zdecydowanie zimno i ciemno. Dlatego też trudno do grzania ją przewymiarować - bo i moc grzewcza w największe mrozy jest najmniejsza. Inaczej ma się sprawa z PC PW grzejącą podłogówkę czy bufor, która potrafi zmagazynować ciepło.

 

a wtedy wraz ze wzrostem temperatury otoczenia, wzrasta moc cieplna (wydajność) klimatyzatora. Jeżeli zapotrzebowanie na to ciepło dla naszego budynku będzie mniejsze niż najniższy próg do którego sprężarka może „zejść” będziemy mieć klasyczne taktowanie.

I temu skutecznie producenci klim zaradzili robiąc histerezę rzędu 2*. I nawet gdy realne zapotrzebowanie na ciepło spadnie poniżej minimalnej mocy sprężarki to mamy stosunkowo długie okresy grzania i długie przerwy.

 

- split vs konsola ścienna – o dziwo zdania są podzielone. Jedno i drugie ma swoje plusy i minusy.

 

Przy konsoli ściennej mamy kilka zalet do grzania i wad do chłodzenia. Konsola pobiera powietrze nisko, więc chłodniejsze i ma większą sprawność dzięki temu oraz pomieszczenie jest bardziej równomiernie ogrzane. Przy chłodzeniu dokładnie odwrotnie. Kurz w domu z rekuperacją lub oczyszczaczem powietrza to nie problem. Jak konsola ma przegrzać podłogę, jak ciepłym powietrzem dmucha do góry?

 

- czy split czy multisplit. Osobiście uważam, że jeżeli ktoś ma niewielkie zapotrzebowanie na moc cieplną/chłód (np. 2-3-4 kW), a chce w kilku pomieszczeniach zamontować ścienne jednostki to ja bym zdecydował się na multi.

 

Przy multi problemem w takiej sytuacji będzie minimalna moc jednostki zewnętrznej. Co zrobisz, jak warunki będą takie, że chcesz grzać tylko pokój małego dziecka czy kogoś, kto akurat ma grypkę? W innych wystarczająca temperatura jest z zysków?

 

Natomiast góra będzie pp. obsługiwana małą kanałówką, aby uniknąć konieczności otwierania drzwi do pokoi (dodatkowo zyskam na poddaszu możliwość chłodzenia, gdyby zaszła taka konieczność).

 

Z kanałówką z kolei jest ten problem, że jest wręcz niesterowalna (a jak ktoś zrobi system z przepustnicami, to cena spowoduje, że taniej zrobić splity). Przykład jak wyżej - gdy chcesz grzać tylko jedno pomieszczenie albo jedno bardziej, niż inne.

 

policzyłem również korzystając ze strony cieplo.app

 

Przyjąłeś błędne narzędzia i założenia - to i przewymiarujesz swoją instalacje. Zrobisz to, przed czym sam przestrzegasz.

https://forum.muratordom.pl/entry.php?132631

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całą robotę (z drobnymi wyjątkami) robi i tak jednostka zewnętrzna. Oczywiście dochodzi jeszcze kwestia samej jednostki wewnętrznej i jej wielkości.

Na przykładzie Mitsubishi Electric (akurat w tych jestem najbardziej zorientowany) największy wymiennik ścienny ma seria MSZ-LN (diamont) - waga ok 15 kg (tutaj drobna uwaga, ta masa też bierze się z masy mechanizmu sterowania + samej obudowy, ale to już najwyższa jakość). Potem jest seria MSZ-EF niewiele ustępująca wersji LN (ok 12 kg - mniej bajerów) i potem seria MSZ-AP, która w typoszeregu mitsu jest standardowym rozwiązaniem, do którego nawet chińczyk z wyższej półki nie ma co się porównywać.

Dla ciekawości: MSZ-LN 2,5 kW ma wymiennik ciepła prawie taki na Gree free multi split na dwie jednostki ok. 5,6 kW :)

Polecam sięgnąć do service manuali i porównać dane mocy cieplnej dla różnych temperatur pracy.

Praktycznie seria MSZ-LN = MSZ-EF

Natomiast MSZ-AP charakteryzuje się ciut mniejszym COP w niższych temperaturach oraz większym zużyciem prądu, ale dalej są to bardzo dobre wyniki.

Dlatego nie martwił bym się, że tak dobrali jednostkę zewnętrzną i wewnętrzną.

Warto pokusić się jeszcze o wycenę serii EF.

Generalnie najlepiej szukać dużych jednostek ściennych, które dzięki dużemu wymiennikowi mogą pracować z niższym biegiem wentylatora, gdzie inne mniejsze jednostki muszą więcej dmuchać.

Swoją drogą jaka cena za tego FT i jakie mocy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to jest "objętość wymiennika ciepła"? Wymiary jednostki zewnętrznej?

Pierwsza moja klima to CU-RE12JKX (3,3kW) - wymiary 780 × 289 × 540 (121,7268 ). Co ciekawe te same wymiary dla jednostek o mocy grzewczej od 3,3kW do 5,3kW.

Ostatnia Gree Econo 3,4kW mocy grzewczej - 842 X 596 X 320 (160,58624 - tandeta, a 32% większa przy tylko 0,1kW różnicy w mocy. I podobnie jak wyżej inne moce z tej samej serii = te same wymiary.

Więc nie ma przełożenia objętość na moc. Nawet u tego samego producenta.

 

Czasem za szybko coś przeczytamy i potem odpowiadamy. Bez żartów, ale nie mówię o wymiarach obudowy jednostki zewnętrznej, ale o wymiarach chłodnicy w środku.

 

Ciekawe...

Które konkretnie modele masz na myśli i z na jakim czynniku w przypadku grzałki karteru? Grzałka karteru jest po to, żeby odparować czynnik w największe mrozy z oleju zanim uruchomimy sprężarkę. Jak już klima pracuje, jest niepotrzebna, bo grzeje sprężarka. Olej, wymieszany z czynnikiem nie spełnia swoich funkcji smarnych a tym samym skraca żywotność sprężarki. Jaka jest temperatura parowania czynnika - zależy od rodzaju czynnika i ciśnienia. Nie ma to nic wspólnego z wielkością wymiennika czy sprawnością.

 

Chociażby wspomniany MSZ-LN mitsu, wersja do -15 nie ma grzałki, zresztą inne podobne modele również. Tam sprytnie rozwiązano grzanie uzwojeniem silnika, poza tym jak się dobiera taką jednostkę to, aby pracowało niemal non stop, wtedy temat grzania odpada. Dopiero modele z hyper heating mają grzałkę.

 

Jadłeś kiszone śledzie? Tam bardzo popularne. Skoro to wyznacznik, co jest dobre, to trzeba się nimi zażerać :p

 

Nie jadłem, ale jak nie mam nic ciekawego do powiedzenia to się nie odzywam w danym temacie.

 

Ani m2 ani m3 nie mają znaczenia do grzania. Ważne faktyczne obciążenie cieplne (nie to z OZC, które nie uwzględnia zysków w danym pomieszczeniu). Ja klimą (na spółkę z kominkiem) grzeję przestrzeń dzienną. Tam mam ogromne zyski, bo i duże przeszklenia na trzy strony świata (za wyjątkiem północy), TV, kuchenka, piekarnik - to i zyski największe i do ogrzania niewiele trzeba dołożyć systemem grzewczym.

 

Ważne. Bo klimatyzator aby ogrzał musi przemielić określoną ilość powietrza (objętości). A Ty dorzucasz kominek, który oddaje ciepło w trochę innych sposób, więc nie mylmy pojęć.

 

Potoczne określenie "ogrzewamy" jest mylące. My nie ogrzewamy - my uzupełniamy straty, bo temperaturę (zazwyczaj) chcemy stałą. Nie chcemy ogrzewać, czyli jej podnosić. Więc ważne straty - a nie kubatura.

 

Dziękuję, ale dalej to nic nie wnosi do merytorycznej dyskusji nt. ogrzewania klimatyzatorem.

 

Przy konsoli ściennej mamy kilka zalet do grzania i wad do chłodzenia. Konsola pobiera powietrze nisko, więc chłodniejsze i ma większą sprawność dzięki temu oraz pomieszczenie jest bardziej równomiernie ogrzane. Przy chłodzeniu dokładnie odwrotnie. Kurz w domu z rekuperacją lub oczyszczaczem powietrza to nie problem. Jak konsola ma przegrzać podłogę, jak ciepłym powietrzem dmucha do góry?

 

Tak jest w teorii. W Polsce znaleźć kogoś kto ma konsolę i coś więcej się wypowie jak na lekarstwo, więc wracając do Twojego śledzia, zasięgnąłem wiedzy tak gdzie to stosują szerzej. I jest problem. Meble i inne przedmioty skutecznie zniechęcają montaż tego urządzeń, a rozwiązanie polegające na mieszaniu powietrza przez jednostki ścienne załatwiają sprawę. Oczywiście nie każdemu to będzie w 100% pasowało, więc to nie jest tak, że mówimy o rozwiązaniu dla wszystkich.

 

Przy multi problemem w takiej sytuacji będzie minimalna moc jednostki zewnętrznej. Co zrobisz, jak warunki będą takie, że chcesz grzać tylko pokój małego dziecka czy kogoś, kto akurat ma grypkę? W innych wystarczająca temperatura jest z zysków?

 

Nie rozumiem w czym problem. To użytkownik decyduje gdzie chce mieć i jaką temperaturę. Są jednostki multi po 3,5kw i wewnętrzne po 1,8kw.

 

Przyjąłeś błędne narzędzia i założenia - to i przewymiarujesz swoją instalacje. Zrobisz to, przed czym sam przestrzegasz.

https://forum.muratordom.pl/entry.php?132631

 

Nawet nie znasz mojego projektu, a piszesz o przewymiarowaniu. Spokojnie trochę pokory. Ja nie montuję pompy ciepła 11-12 kw do domu 100m2, a potem zdzwiko, że coś nie działa (niestet są i takie przypadki). Wstępnie przy moich założeniach dobrałem punkt biwalenty na ok. -10 stopni, wtedy będę dogrzewać innym źródłem ciepła. Nie nastawiam się, że klima ma grzać do -20 samodzielnie. Za to zyskam praktycznie samodzielną jej pracę w przeciętnych warunkach pogodowych i zależnych od pory roku. Można stosować miliony wzorów (nie twierdzę, że to złe), ale po drodze jest tyle zmiennych, które i tak w praktyce dopiero się sprawdzą.

 

Ja bym wolał podyskutować o praktycznych rozwiązaniach i konkretnych modelach, które zostały wykorzystane do grzania a nie o marynowanym śledziach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...