Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie ogrzewanie domu klimatyzatorem od splita po kanałówkę


oszczednyGrześ

Recommended Posts

Grześ jeśli myślisz że chodzi o porównania to się grubo mylisz.... ponad 70 stopni nadmuchu to paranoja przy minus 15... raz po co? dwa czy to możliwe?

 

nie nawiązuje od nadmuchu czy stopni. Chodzi mi o to że obiektywne oceny jak sobie klima daje radę możemy mieć jeśli budynek mamy uszczelniony powietrznie (jest kontrolowana wentylacja z rekuperacją i nie ma innych dziur). Co do temperatur przy -15 jak zczytamy temperaturę z wymiennika to może nam pokazywać wysokie wartości. Poniżej zdjęcie lomo przy -22'C mrozu zeszłej zimy.

 

lomo-mróz-pomiar.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grześ jeśli myślisz że chodzi o porównania to się grubo mylisz.... ponad 70 stopni nadmuchu to paranoja przy minus 15... raz po co? dwa czy to możliwe?

 

Kolega wielblad1313 mnie źle zrozumiał...przede wszystkim nie napisałem, że jednostka wydmuchuje ponad 70 stopni, bo jest to nie możliwe, bynajmniej ja się nie spotkałem, napisałem może trochę niezrozumiale ale chodziło mi o temperaturę rury ssącej przy maksymalnych obrotach sprężarki. To był jedynie test czy osiągnie przy -13 taką wysoką temperaturę ssania i z jakim poborem przy maksymalnych nastawach. Pisałem kiedyś o tym, że będę robił testy i bawił się opornikami mierzył i pisał, jednak średnio to się udaje przez zwyczajny brak czasu. Najczęściej ustawiam na 22-23 stopnie wtedy chodzi na minimalnych obrotach i dmucha letnim powietrzem ok 33 stopnie na biegu minimalnym, a maksymalnym ok 37 stopni ale testowałem to przy 2-3 stopniach na minusie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieję że trochę emocje opadły :)

nie zrozumcie mnie źle ja ciągle uczę się "klimatyzacji"... do tej pory myślałem że klimatyzacja to takie "niskotemperaturowe" ogrzewanie... a tu ponad 70 stopni? nie rozumiem tego... po co? aby pogorszyć jakość powietrza? nawet z ekonomicznego punktu widzenia jest to nieopłacalne... może naiwnie myślałem że aby zwiększyć wydajność klimy najlepiej po prostu zwiększyć nadmuch... z drugiej strony wszystkie tanie i te ze średniej półki klimy tracą sporo kW przy minus 15 to niby jak to się odbywa? skoro temperatura nawiewu i sam nawiew mają wysokie parametry? opisałem swój przypadek i myślę zrobiłem to rzetelnie bez bajerowania o tym czy o tamtym... moja klima mieli znacznie zimniejszym powietrzem tak więc trudno oczekiwać aby wywiewane powietrze miało jakieś wysokie temperatury... skoro jednostki mogą dmuchnąć na minimum jak dobrze pamiętam 700 m3 powietrza... obie razem... czyli podniesienie temperatury o 20 stopni to już ponad 4 kW... bardzo łatwo byłoby to obliczyć gdyby nie problem mimo nastawy jednostki wewnętrzne potrafią same zredukować nawiew... mogę więc tylko teoretyzować ;) choć nauczyłem się że jeśli zejdę z wyższych ustawień na niższe i nie będzie to słyszalne to znaczy że jednostka nie weszła na wyższe ustawienia... a że są tylko 3 to nie problem ;) byłem dzisiejszej nocy i bez oszronienia jednostki wewnętrzne dmuchały znacznie mocniej... obniżenie temperatury nastawionej spowodowało jedynie to że jednostka na piętrze przeszła w stan takiego jakby uśpienia z delikatnym nawiewem znacznie niższym niż minimum dostępne ze sterownika... przy czym temperatura tego powietrza była bardzo wysoka jednak nie miałem termometru i nie wiem ile to mogło być...

Grześ oczywiście że po zamieszkaniu będą zupełnie inne parametry... przede wszystkim temperatura powyżej 20 stopni czyli ok 10 więcej niż obecnie... żeby jednostki oddawały tyle samo energii to musi zwiększyć się albo temperatura albo siła nawiewu... dla mnie to oczywiste... pozwala mi to zrozumieć pracę klimatyzacji... w myśl zasady że bez tego zrozumienia nawet śrubokrętem można sobie krzywde zrobić... np teraz zastanawia mnie to przejście w stan czuwania po osiągnięciu nastawionej temperatury... z jednostki dmucha jak z gorącego grzejnika nic więcej nic mniej takie odniosłem wrażenie... czy to jest to minimum pracy klimatyzacji? i czy w takim stanie mierzycie te wysokie temperatury? rozumiem że wyłączenie i ponowne załączenie klimatyzacji jest kosztowne ale na jak długo opłacalne jest takie uśpienie? jak będzie cieplej sprawdzę jak to wygląda jak obie jednostki wejdą w stan "uśpienia"... przy okazji multisplit to jedna wątpliwa zaleta jednej zewnętrznej jednostki (no nie wiem może dwie jednostki na jednej ścianie narobiłyby już za dużo hałasu?) a pozostałe to same wady... warto się nad tym zastanowić... pełna funkcjonalność czy jedna wątpliwa zaleta... szczerze mi to nie przeszkadza ale może wam już tak...

jak na razie jestem zadowolony z kultury pracy Rotenso zwłaszcza z pracy jednostki zewnętrznej której praca nawet nocą nie jest uciążliwa... podoba mi się sterownik naścienny choć jest to coś wielofunkcyjnego i przy kanałówce wielu funkcji nie ma... wydajność również przyzwoita która docelowo powinna wystarczyć jak wcześniej napisałem do ok minus 15 średniej temperatury dobowej (czyli z np porannym nawet większym mrozem) ale realnie patrząc jest to granica przy której niezbędne będzie wspomaganie... zastanawia mnie jeszcze jedno... przy jakiej temperaturze energia dostarczona jest wyższa od uzyskanej? szkoda że nie odzywa się nasz kolega z Gree... jeśli faktycznie jego klimatyzacja podgrzewa powietrze tylko o parę stopni to możliwe że traci na takim ogrzewaniu... czekam na dokładne jego pomiary...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wielblad1313, czy Ty masz problem z klawiaturą? Jeżeli tak to z chęcią podeślę Ci jakąś własną. Bo wygląda jakby SHIFT nie działał, PRZECINEK produkuje trzy kropki, a prawdziwa KROPKA chyba nie działa. Dziwię się, że koledzy potrafią to odszyfrować :D

 

A skoro jesteśmy na poważnym forum... prośba o stosowanie zasad interpunkcji i ortografii.

 

 

Coś mi zjada dużo energii i podejrzewam że to boiler, chociaż w domu gdzie wszystko jest na prąd i dwójką dzieci, może tak po prostu być. Oprócz klimy (450kWh w lutym), "zniknęło" mi ponad 700kWh.

 

Sprawdzałem zużycie klimy i zgadza się z wskazaniem aplikacji LG.

 

Oprócz tego jest indukcja, zmywarka, pralka, suszarka z pompą ciepła, boiler 2kW, podłoga w łazience 250W i jeden kowektor 1,5kW (zazwyczaj odłączony).

Chyba trzeba to lepiej opomiarować.

 

A na wiosnę planuję wolno stojące 5kWp na PV z niemieckiego demobilu. Może się zbilansuje. A dodatkowo 22 szt paneli GS-46 na dach (1kWp) specjalnie dla boilera.

Edytowane przez ACCel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ACCel szoruje paluchem po ekranie... nie mam już dostępu do piecyka... i niestety nie potrafię inaczej pisać... proszę o wyrozumiałość....

 

mam pytanie do ciebie czy ten jeden kW nie będzie za mało do wody? do dziś zastanawiam się czy zbudować do ogrzania wody osobną instalację czy lepiej wpiąć więcej paneli od razu do sieci. jakie argumenty przemawiają za osobną instalacją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem ATM90E32AS i ATM90E36A do zabawy w opomiarowanie, ale nie było czasu na złożenie tego do kupy i oprogramowanie. Pomysł był fajny bo jeden układ potrafi osobno 3 linie mierzyć.

Szkoda że liczniki EC 3 nie potrafią osobno mierzyć faz.

 

Chyba rzeczywiście trzeba kupić jakieś małe podliczniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wielblad1313, klawiatura ekranowa przecież ma kropki i przecinki, na dodatek sama robi wielkie litery po kropce.

 

Te ogrzewanie wody to tylko dlatego, że wymyśliłem, że panele GS-46 są w cenie blachodachówki, około 23zł/panel i 32zł/m2 :D

A że mam szczelny dach z płyty warstwowej, to tylko muszę wykonać jakieś estetyczne wierzchnie pokrycie, a PV się nadaje idealnie. Do tego sklecę jakiś prosty sterownik MPPT z PWM i bezpośrednie podłączenie do grzałki.

Natychmiastowy zwrot inwestycji, bo nie płacę za blachodachówkę.

W lecie może wystarczy na boiler 140l.

 

A skoro wyszło, że panele z DEmobilu są*tanie, ja mam duży teren idealnie na południe, to zrobienie 5kWp z jakichś 120 paneli na gruncie na stojakach drewnianych nie stanowi problemu. Dodamy do tego inwerter on-grid także z demobilu i wyjdzie coś w okolicy 4000zł z szybkim czasem zwrotu dzięki bilansowaniu z siecią.

Na razie jest to w etapie przemyśleń i koncepcji.

Tylko jakieś nowe gówniane regulacje mogą mi to trochę popsuć, bo podobno od 3kW trzeba będzie inwerter 3F dać i jakiś magiczny rozłącznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ACCel szoruje paluchem po ekranie... nie mam już dostępu do piecyka... i niestety nie potrafię inaczej pisać... proszę o wyrozumiałość....

 

mam pytanie do ciebie czy ten jeden kW nie będzie za mało do wody? do dziś zastanawiam się czy zbudować do ogrzania wody osobną instalację czy lepiej wpiąć więcej paneli od razu do sieci. jakie argumenty przemawiają za osobną instalacją?

 

10kW będzie za mało. Wszystko zależy od tego przez jaki procent czasu chcesz mieć ciepłą wodę.

Instalacja do grzania wody nie ma ekonomicznego sensu. Zrób wszystko on grid. Nie kombinuj. To zostało policzone setki razy na forum elektroda.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W styczniu otrzymałem rachunek za lipiec-grudzień.

340 zł za wszystko - bez wody, CWU, indukcja, pralka, suszarka, lodówki, OGRZEWANIE DOMU.

 

przez cały okres 10 kW? bo coś sobie przypominam że pisałeś coś o montowaniu na raty

hmmmm myślałem że wystarczy mi ok 5 kW a tu wychodzi że trzeba myśleć o czymś bliżej 10 kW.... i gdzie ja to pomieszczę

pozostanie mi chyba walka o oszczędności...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez cały okres 10 kW? bo coś sobie przypominam że pisałeś coś o montowaniu na raty

hmmmm myślałem że wystarczy mi ok 5 kW a tu wychodzi że trzeba myśleć o czymś bliżej 10 kW.... i gdzie ja to pomieszczę

pozostanie mi chyba walka o oszczędności...

Montuję na raty od 2015. Moje 10kW daje tylko około 6800kWh/rok z powodu płaskiego montażu i cienia.

Jak dasz 5kW w dobrym miejscu to uzyskasz 5000kWh/rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tam klimowcy pozamarzali czy co taka tu cisza. A serio jak sprawdzaja sie urzadzenia? Temperatury od tygodnia spadaja w nocy do ok 18 na minusie w dzien ok 10.

 

Sprawdzają się. W dobrze zbudowanych domach same klimy wyrabiają nawet przy -27'c. Mam dane od inwestorów z całej Polski. Wczoraj rozmawiałem z jednym z nich i jest pod wrażeniem że daje radę. U mnie do -10/15 jest ok. Jak nocą spadało do -20 u dzień około 15 to musiałem wspomaganie uruchomić dla panasa ale zamiast grzejników poszedł w ruch split który mam na dole w salonie. Średni pobór przy -20'c wynosił u mnie 1300-1500w. W domu od 20,5-22 po pokojach. Teraz -14 i leci 750w.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...