niktspecjalny 08.11.2018 23:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2018 indycza smakuje dobrze gdyby nie te strzałki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 09.11.2018 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2018 indycza smakuje dobrze gdyby nie te strzałki. Ale fajne też lubię jakieś duszone miesiwko i właśnie galaretkę z wywaru i sałatkę jarzynową z warzyw . To jest danie super ekonomiczne nawet na impreskę. Ja osobiście czasem gotuję schab w szybkowarze i robię po warszawsku w galarecie . BTW kupuje indyka w Auchan bo tani i ma najmniej antybiotyków z ptactwa hodowlanego bo go nie toleruje i zdycha. Natomiast dzisiaj widziałem polówki z piersi indyka ponad 3 kg sztuka . No mogę sobie takiego indyka wyobrazić żywego i wolałbym go nie spotkać na swojej drodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 09.11.2018 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2018 Ale fajne też lubię jakieś duszone miesiwko i właśnie galaretkę z wywaru i sałatkę jarzynową z warzyw . To jest danie super ekonomiczne nawet na impreskę. Ja osobiście czasem gotuję schab w szybkowarze i robię po warszawsku w galarecie . BTW kupuje indyka w Auchan bo tani i ma najmniej antybiotyków z ptactwa hodowlanego bo go nie toleruje i zdycha. Natomiast dzisiaj widziałem polówki z piersi indyka ponad 3 kg sztuka . No mogę sobie takiego indyka wyobrazić żywego i wolałbym go nie spotkać na swojej drodze. Marketowy indyk w PL jest bardzo podlej jakosci, mozna smialo zaliczyc do segmentu "trocin". Sprzedaja modyfikowane hybrydy indycze, biala przemyslowka indycza. Jeski ktos sie zna troche na miesie indyczym, to polecam indyki z Remblina. Bardzo dobre mieso i nie drogie, za przecietna tusze zaplacimy do 300 zloty. Bardzo zblizone do wolnowybiegowego amerykanskiego z duzych pastwisk i lak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 09.11.2018 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2018 U mnie dzisiaj bardzo skromnie, prosto i smacznie. Odgrzewane wczorajsze ravioli z homara i serow(ricotta & mozzarella). Poezja smakow, prosto, super smacznie i skromnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 10.11.2018 06:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 (edytowane) Ale fajne też lubię jakieś duszone miesiwko i właśnie galaretkę z wywaru i sałatkę jarzynową z warzyw . To jest danie super ekonomiczne nawet na impreskę. Ja osobiście czasem gotuję schab w szybkowarze i robię po warszawsku w galarecie . BTW kupuje indyka w Auchan bo tani i ma najmniej antybiotyków z ptactwa hodowlanego bo go nie toleruje i zdycha. Natomiast dzisiaj widziałem polówki z piersi indyka ponad 3 kg sztuka . No mogę sobie takiego indyka wyobrazić żywego i wolałbym go nie spotkać na swojej drodze. Gawelku j/w pisałem , spontaniczne golonki indycze ugotowałem w roztworze ziół i przypraw ,które uwielbiam.Podpiekłem i szatkowałem razem z chrzanem i musztardą.Odrobina żelatyny bo mało kleju jest z golonki i powstały mi całkiem całkiem smaczne tymbaliki.Dokupiłem mrożone marchewki mini , plastry kaczki w galarecie,wiem ,że w moich wariacjach dziwnie to brzmi ale jak spontan to spontanik. Dodatkowa otoczka z kaczuchy podbiła smak spontanika. Edytowane 10 Listopada 2018 przez niktspecjalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 10.11.2018 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 Marketowy indyk w PL jest bardzo podlej jakosci, mozna smialo zaliczyc do segmentu "trocin". Sprzedaja modyfikowane hybrydy indycze, biala przemyslowka indycza. Jeski ktos sie zna troche na miesie indyczym, to polecam indyki z Remblina. Bardzo dobre mieso i nie drogie, za przecietna tusze zaplacimy do 300 zloty. Bardzo zblizone do wolnowybiegowego amerykanskiego z duzych pastwisk i lak. A może jakieś dowody na poparcie Twojego stwierdzenia że w markecie to sa trociny? Bo to że tak uważasz że wiesz, to za mało. Tym bardziej że chyba tylko uważasz. BTW przepraszam ale trociny to masz chyba w głowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 10.11.2018 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 Gawelku j/w pisałem , spontaniczne golonki indycze ugotowałem w roztworze ziół i przypraw ,które uwielbiam.Podpiekłem i szatkowałem razem z chanem i musztardą.Odrobina żelatyny bo mało kleju jest z golonki i powstały mi całkiem całkiem smaczne tymbaliki.Dokupiłem mrożone marchewki mini , plastry kaczki w galarecie,wiem ,że w moich wariacjach dziwnie to brzmi ale jak spontan to spontanik. Ja gotuję mięso w szybkowarze w bardzo małej ilości wody około lub wina 3\4 szklanki , ale reszta wytapia się z mięsa i to pięknie galaretuje nawet ze schabu, a indyk jest jak drut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 10.11.2018 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 A może jakieś dowody na poparcie Twojego stwierdzenia że w markecie to sa trociny? Bo to że tak uważasz że wiesz, to za mało. Tym bardziej że chyba tylko uważasz. BTW przepraszam ale trociny to masz chyba w głowie. Może gdybyś zechciał dojrzeć różnicę pomiędzy hodowlą wolnowybiegową a tuczem i hodowlą wielkoprzemysłową, zmienił byś zdanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 10.11.2018 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 Może gdybyś zechciał dojrzeć różnicę pomiędzy hodowlą wolnowybiegową a tuczem i hodowlą wielkoprzemysłową, zmienił byś zdanie A jaką masz pewność co kupujesz? Nie zapytasz się indyka gdzie żył. W smaku może być różnica i co z tego po upieczeniu nie oddasz raczej do sklepu bo nie smakuje jak wolnowybiegowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 10.11.2018 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 A jaką masz pewność co kupujesz? Nie zapytasz się indyka gdzie żył. W smaku może być różnica i co z tego po upieczeniu nie oddasz raczej do sklepu bo nie smakuje jak wolnowybiegowy. na opakowaniu powinna znajdować się etykieta z informacją o pochodzeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 10.11.2018 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 na opakowaniu powinna znajdować się etykieta z informacją o pochodzeniu Czy ta prawdę jesteś tak naiwny, błagam napisać mogę ci dosłownie wszystko i dowalić cenę do tego. Tak jak produkty bio to już ubaw po same pachy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 10.11.2018 10:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 A jaką masz pewność co kupujesz? Nie zapytasz się indyka gdzie żył. W smaku może być różnica i co z tego po upieczeniu nie oddasz raczej do sklepu bo nie smakuje jak wolnowybiegowy. Brawo Ty.Ta pewność zawsze u nich występuje i na polemice z usapolako niestety nie wygrasz.Tam są laboratoria kulinarne - produktowe i najczystsze żarło.;) . Nie tłumacz dosłownie bo polegniesz. jak mu napiszą na etykiecie (jak widzisz w tym przegrywamy) , że indyk nie latał li tylko chadzał , to mięsko będzie mniej żylaste. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 10.11.2018 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 Czy ta prawdę jesteś tak naiwny, błagam napisać mogę ci dosłownie wszystko i dowalić cenę do tego. Tak jak produkty bio to już ubaw po same pachy. Oszustwo w handlu jest karane. Całkiem niedawno polski Sanepid ukarał producentów z niewłaściwym oznakowaniem towarów a część produktów wycofał, (łatwo znaleźć takie informacje, choćby ma stomach Sanepidu). Produkty "bio" i "eko" by być tak nazywane, muszą posiadać stosowną certyfikację ... nawet w Polsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 10.11.2018 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 Oszustwo w handlu jest karane. Całkiem niedawno polski Sanepid ukarał producentów z niewłaściwym oznakowaniem towarów a część produktów wycofał, (łatwo znaleźć takie informacje, choćby ma stomach Sanepidu). Produkty "bio" i "eko" by być tak nazywane, muszą posiadać stosowną certyfikację ... nawet w Polsce. Tak ale , życie to nie koncert życzeń . Partie towarów sa na etapie certyfikacji prawdziwe i bio itd ale ile tego potem idzie jak leci tego nie wiemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 10.11.2018 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 Tak ale , życie to nie koncert życzeń . Partie towarów sa na etapie certyfikacji prawdziwe i bio itd ale ile tego potem idzie jak leci tego nie wiemy Cóż, staram się zaopatrywać nie u oszustów, Produkt porównasz organoleptycznie, a u mnie można zwrócić "nawet upieczony". Ponadto oszustów czekają wysokie kary z konsumenckimi pozwami sądowymi włącznie, wiec raczej tutaj niewielu bawi się w takie gierki które opisujesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 10.11.2018 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 Cóż, staram się zaopatrywać nie u oszustów, Produkt porównasz organoleptycznie, a u mnie można zwrócić "nawet upieczony". Ponadto oszustów czekają wysokie kary z konsumenckimi pozwami sądowymi włącznie, wiec raczej tutaj niewielu bawi się w takie gierki które opisujesz. To jest kwestia zaufania i solidności w USA na pewno jest uczciwiej ale ma to swoją cenę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 10.11.2018 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 To jest kwestia zaufania i solidności w USA na pewno jest uczciwiej ale ma to swoją cenę. Nie, tutaj poprostu nie opłaca się w ten sposób oszukiwać klientów Koszt byłby większy niż zyski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 10.11.2018 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 Oszustwo w handlu jest karane. Całkiem niedawno polski Sanepid ukarał producentów z niewłaściwym oznakowaniem towarów a część produktów wycofał, (łatwo znaleźć takie informacje, choćby ma stomach Sanepidu). Produkty "bio" i "eko" by być tak nazywane, muszą posiadać stosowną certyfikację ... nawet w Polsce. W hameryce nikt nikogo nie ukarał tylko ...ludzie spasieni jak nasze krajowe maciory. Gdyby nie wózki elektryczne w marketach, nie byłoby kupujących. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 10.11.2018 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 A może jakieś dowody na poparcie Twojego stwierdzenia że w markecie to sa trociny? Bo to że tak uważasz że wiesz, to za mało. Tym bardziej że chyba tylko uważasz. BTW przepraszam ale trociny to masz chyba w głowie. To nie jest "tajemna wiedza"!!! To zagadnie już dawno zostało opracowane przez akademie i uniwersytety rolnicze. Skoro dla ciebie jako znawcy nie ma różnicy w chowie ekstensywny, a w fabrycznnej produkcji indyków przy tuczu z mieszanek granulowanych o dużej koncentracji energii, to nie ma co wyjaśniać. Jeśli ktoś jest miłośnikiem marketowych mutantów z wagą piersi 5kg i wiecej, które są produkowane w fabrykach drobiowych i tłuczone granulatem, to jest trocina na jego stole nie moim. Mogę jedynynie polecić zmiane jadłospisu na indyka łąkowego z chowu organicznego, na organicznych mieszankach zbóż i warzyw. Tak jak pisałem, podobne indyki można nabyć w Pl, i nie jest to coś drogiego. Za 300 złoty kupisz 8kg indyka, gdzie jakość miesa i walory smakowe są kilka razy lepsze jak tego z fabryki drobiu. To nie jest jakaś tajemnicza wiedza, zaczynając od rasy indyka, paszy itp. I tak ciekawostka na zdjęciu. To są typowe 17stki, czyli młode indyki organiczne czyli trochę mniej jak 8kg. https://i.postimg.cc/bv5dhCrD/IMG-1345.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 10.11.2018 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 To nie jest "tajemna wiedza"!!! To zagadnie już dawno zostało opracowane przez akademie i uniwersytety rolnicze. Skoro dla ciebie jako znawcy nie ma różnicy w chowie ekstensywny, a w fabrycznnej produkcji indyków przy tuczu z mieszanek granulowanych o dużej koncentracji energii, to nie ma co wyjaśniać. Jeśli ktoś jest miłośnikiem marketowych mutantów z wagą piersi 5kg i wiecej, które są produkowane w fabrykach drobiowych i tłuczone granulatem, to jest trocina na jego stole nie moim. Mogę jedynynie polecić zmiane jadłospisu na indyka łąkowego z chowu organicznego, na organicznych mieszankach zbóż i warzyw. Tak jak pisałem, podobne indyki można nabyć w Pl, i nie jest to coś drogiego. Za 300 złoty kupisz 8kg indyka, gdzie jakość miesa i walory smakowe są kilka razy lepsze jak tego z fabryki drobiu. To nie jest jakaś tajemnicza wiedza, zaczynając od rasy indyka, paszy itp. I tak ciekawostka na zdjęciu. To są typowe 17stki, czyli młode indyki organiczne czyli trochę mniej jak 8kg. https://i.postimg.cc/bv5dhCrD/IMG-1345.jpg ..." u was i pszczoły 100 razy większe". A łapska masz jakieś zjechane i dziwnie fioletowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.