Władca Przysmaków 10.11.2018 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 . Sabaryto znafco kulinarny, jak widzę indyki również masz swojskie lepszejsze. No wiadomo skarniane przy odpowiedniej rodzinnej muzyce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 10.11.2018 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 ..." u was i pszczoły 100 razy większe". A łapska masz jakieś zjechane i dziwnie fioletowe. Tutaj znafco masz odpowiedz, bo na moim zdjeciu organiczny wolnowybiegowy łakowy indyk ma mniej jak 8kg w całości. BTW kupuje indyka w Auchan bo tani i ma najmniej antybiotyków z ptactwa hodowlanego bo go nie toleruje i zdycha. Natomiast dzisiaj widziałem polówki z piersi indyka ponad 3 kg sztuka . No mogę sobie takiego indyka wyobrazić żywego i wolałbym go nie spotkać na swojej drodze. ps rozmumiem, że w chłodniach gdzie robisz zakupy jest temp. +20 C i chodzisz bez rekawiczek. Więc o moje zmarzniete dłonie się nie obawiaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 10.11.2018 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 W hameryce nikt nikogo nie ukarał tylko ...ludzie spasieni jak nasze krajowe maciory. Gdyby nie wózki elektryczne w marketach, nie byłoby kupujących. To spasienie od tego mięsa z wolnego wybiegu oraz produktów bio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 10.11.2018 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 To spasienie od tego mięsa z wolnego wybiegu oraz produktów bio. Nie od marketowych na granulatach takich jak ty kupujesz, tylko jest jedno ale, amerykanska biedota za godzine pracy kupuje kilka kilogramow takiego miesa i sie zajada na sile. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 10.11.2018 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 To nie jest "tajemna wiedza"!!! To zagadnie już dawno zostało opracowane przez akademie i uniwersytety rolnicze. Skoro dla ciebie jako znawcy nie ma różnicy w chowie ekstensywny, a w fabrycznnej produkcji indyków przy tuczu z mieszanek granulowanych o dużej koncentracji energii, to nie ma co wyjaśniać. Jeśli ktoś jest miłośnikiem marketowych mutantów z wagą piersi 5kg i wiecej, które są produkowane w fabrykach drobiowych i tłuczone granulatem, to jest trocina na jego stole nie moim. Mogę jedynynie polecić zmiane jadłospisu na indyka łąkowego z chowu organicznego, na organicznych mieszankach zbóż i warzyw. Tak jak pisałem, podobne indyki można nabyć w Pl, i nie jest to coś drogiego. Za 300 złoty kupisz 8kg indyka, gdzie jakość miesa i walory smakowe są kilka razy lepsze jak tego z fabryki drobiu. To nie jest jakaś tajemnicza wiedza, zaczynając od rasy indyka, paszy itp. I tak ciekawostka na zdjęciu. To są typowe 17stki, czyli młode indyki organiczne czyli trochę mniej jak 8kg. https://i.postimg.cc/bv5dhCrD/IMG-1345.jpg 37 zł za kg to jest za drogo wolę fajną wołowinę lub nawet cielęcinę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 10.11.2018 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 W hameryce nikt nikogo nie ukarał tylko ...ludzie spasieni jak nasze krajowe maciory. Gdyby nie wózki elektryczne w marketach, nie byłoby kupujących. Gówna z podwórka wymiotłeś po swych 5-letnich "kurczaczkach" kur królu koguciku (choć może raczej kapłonie) ... ... następna żyłka pękła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 10.11.2018 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 37 zł za kg to jest za drogo wolę fajną wołowinę lub nawet cielęcinę . Ten temat już był. Fajna wołowina to wydatek 2, 3, 4 razy wiekszy na kg. Polecam temat o stekach, jest to dobrze opisane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 10.11.2018 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 Gówna z podwórka wymiotłeś po swych 5-letnich "kurczaczkach" kur królu koguciku (choć może raczej kapłonie) ... ... następna żyłka pękła Znawca wg39070 juz udawadniał jakim jest koneserem jaj. Tradycyjnie te wolowybiegowe z zielonych łąk i dospętem do nich przez cały rok, były gorsze od jego granulatowych z kurnika. Biedne organiczne łąkowe amerykańskie kury i ich beznadziejne organiczne jajka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 10.11.2018 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 Ten temat już był. Fajna wołowina to wydatek 2, 3, 4 razy wiekszy na kg. Polecam temat o stekach, jest to dobrze opisane. Nie ma co dyskutować produkty ekskluzywne istnieją bo jest na nie popyt i na spożywcze i na inne też. To jest kwestia tego czy w porównaniu ze standardowymi produktami są one tego warte i czy ta super jakość nie jest tylko na etykietce. Wizualnie można stwierdzić jakość mięsa ale już jego pochodzenia to niekoniecznie. Niedawno stwierdzono że nie ma żadnej różnicy w wartości odżywczej jajek z chowu klatkowego i jajek nieklatkowych czy ściółkowych. To jest pewne loobby i marketing na dane produkty i kreowanie mody i potrzeb żeby sprzedać towar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 10.11.2018 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 Znawca wg39070 juz udawadniał jakim jest koneserem jaj. Tradycyjnie te wolowybiegowe z zielonych łąk i dospętem do nich przez cały rok, były gorsze od jego granulatowych z kurnika. Biedne organiczne łąkowe amerykańskie kury i ich beznadziejne organiczne jajka... Czy Ty mieszkasz w USA? Bo mnie tamtejsze produkty nie interesują bo i tak ich nie kupie mieszkam w Polsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 10.11.2018 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 Nie ma co dyskutować produkty ekskluzywne istnieją bo jest na nie popyt i na spożywcze i na inne też. To jest kwestia tego czy w porównaniu ze standardowymi produktami są one tego warte i czy ta super jakość nie jest tylko na etykietce. Wizualnie można stwierdzić jakość mięsa ale już jego pochodzenia to niekoniecznie. Niedawno stwierdzono że nie ma żadnej różnicy w wartości odżywczej jajek z chowu klatkowego i jajek nieklatkowych czy ściółkowych. To jest pewne loobby i marketing na dane produkty i kreowanie mody i potrzeb żeby sprzedać towar. A co to ma wspolnego z jajakami ktorymi sie zajadam? Z wybiegu łąkowego, gdzie na jedną kure przypada kilka arów łąki przez cały rok ps co za jajak! Kolor, smak i pychota! Palce lizac! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 10.11.2018 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 A co to ma wspolnego z jajakami ktorymi sie zajadam? Z wybiegu łąkowego, gdzie na jedną kure przypada kilka arów łąki przez cały rok ps co za jajak! Kolor, smak i pychota! Palce lizac! Zmyliło mnie twoje częste porównywanie co jest w USA , natomiast jajko ma jedną podstawową cechę aby było dobre ma być świeże i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 10.11.2018 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 Nie ma co dyskutować produkty ekskluzywne istnieją bo jest na nie popyt i na spożywcze i na inne też. To jest kwestia tego czy w porównaniu ze standardowymi produktami są one tego warte i czy ta super jakość nie jest tylko na etykietce. Wizualnie można stwierdzić jakość mięsa ale już jego pochodzenia to niekoniecznie. Niedawno stwierdzono że nie ma żadnej różnicy w wartości odżywczej jajek z chowu klatkowego i jajek nieklatkowych czy ściółkowych. To jest pewne loobby i marketing na dane produkty i kreowanie mody i potrzeb żeby sprzedać towar. Tobie nikt nie broni doboru produktu do Twego menu, więc nie broń innym ... (to moje prywatne zdanie) .... jeżeli ktoś chce być "oszukiwany" i jeszcze za to dodatkowo płaci to chyba tylko i wyłącznie jego sprawa ... przecież nikt nikogo nie zmusza do zakupu "oszukańczych" produktów ... zupełnie inna sprawa gdy ktoś pokazuje poszatkowaną białą cebulę nazywając ją szalotką ... lub gdy ekspert kulinarny i sabaryta wg... komentuje sprawy o których nie ma pojęcia ... chciałby może ale niestety "jest tym co je" ... kogucik bez jajek czyli zwykły kapłon podwórkowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 10.11.2018 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 Tobie nikt nie broni doboru produktu do Twego menu, więc nie broń innym ... (to moje prywatne zdanie) .... jeżeli ktoś chce być "oszukiwany" i jeszcze za to dodatkowo płaci to chyba tylko i wyłącznie jego sprawa ... przecież nikt nikogo nie zmusza do zakupu "oszukańczych" produktów ... zupełnie inna sprawa gdy ktoś pokazuje poszatkowaną białą cebulę nazywając ją szalotką ... lub gdy ekspert kulinarny i sabaryta wg... komentuje sprawy o których nie ma pojęcia ... chciałby może ale niestety "jest tym co je" ... kogucik bez jajek czyli zwykły kapłon podwórkowy Ja nikomu niczego nie każę robić, tylko mówię że ja takich rzeczy bym nie kupił bo nie mam pewnego źródła zakupu, no i mentalnie czułbym się okradziony. Poza tym nie zgodzę się z opinią że w supermarketach jest syf , owszem jak wybiera się najtańsze produkty to ciężko spodziewać się niewiadomo czego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 10.11.2018 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 Ja nikomu niczego nie każę robić, tylko mówię że ja takich rzeczy bym nie kupił bo nie mam pewnego źródła zakupu, no i mentalnie czułbym się okradziony. Poza tym nie zgodzę się z opinią że w supermarketach jest syf , owszem jak wybiera się najtańsze produkty to ciężko spodziewać się niewiadomo czego. generalnie "you gat what you paid for" takie niestety są prawa rynku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 10.11.2018 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 Są różne preferencje i każdy je co lubi np galarety mięsne moje wyglądają tak: albo tak: ... ale jeżeli ktoś lubi może zrobić galaretę mięsną z 10 dkg mięsa i wiadra wody z żelatyną ... przecież nikt nikomu nie zabroni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 11.11.2018 07:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2018 ..." u was i pszczoły 100 razy większe". A łapska masz jakieś zjechane i dziwnie fioletowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
noc 11.11.2018 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2018 37 zł za kg to jest za drogo wolę fajną wołowinę lub nawet cielęcinę . Dobrej cielęciny czy nawet wołowiny, nie kupisz w tej cenie, choć "jakąś" na pewno tak, bez problemu. Jeśli nie czujesz różnicy w smaku, do tego nie zależy Ci na zdrowym, naturalnym odżywianiu, możesz jeść to, co znajdziesz pod ręką na półkach marketowych. Nie ma co dyskutować produkty ekskluzywne istnieją bo jest na nie popyt i na spożywcze i na inne też. To jest kwestia tego czy w porównaniu ze standardowymi produktami są one tego warte i czy ta super jakość nie jest tylko na etykietce. Wizualnie można stwierdzić jakość mięsa ale już jego pochodzenia to niekoniecznie. Niedawno stwierdzono że nie ma żadnej różnicy w wartości odżywczej jajek z chowu klatkowego i jajek nieklatkowych czy ściółkowych. To jest pewne loobby i marketing na dane produkty i kreowanie mody i potrzeb żeby sprzedać towar. Wartości odżywcze-rzeczywiście, różnica niewielka, może nawet żadna, ale chodzi o tą zawartość, która nie decyduje o wartościach odżywczych. Ja np. poza domem, bardzo rzadko jadam w restauracjach jajecznicę. Powody oczywiste, nieraz bywało, że po pierwszym kęsie odstawiałem talerz i zamawiałem cokolwiek innego. Gdy zamykałem oczy nie byłem pewny co jem, to mieszanka rybna, jajeczno-mięsna, czy cokolwiek innego trudnego do zidentyfikowania? Naprawdę nie trafiłeś niczego takiego, zawsze tą jajecznicę trafiasz dobrą gdzieś poza domem? A może nie czujesz różnicy i jest Ci obojętne co masz na talerzu? Jakieś inne dania, mięsa przeładowane przyprawami, zostają "zniekształcone" w smaku, a w prozaicznych daniach, jak np. jajecznica, jakość produktu jest decydująca o smaku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 11.11.2018 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2018 ... no i ładnie podsumowane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 11.11.2018 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2018 Nie od marketowych na granulatach takich jak ty kupujesz, tylko jest jedno ale, amerykanska biedota za godzine pracy kupuje kilka kilogramow takiego miesa i sie zajada na sile. I wygląda , jak wygląda. Maciory. które nie mieszczą się do samochodów. Teraz wiem czemu macie takie wielkie fury, hehehe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.