Aga111719511846 25.04.2016 06:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2016 Przeczytałam wątek od początku i nie wiem o co chodzi:( Gospodyni chce dywany, kozę, podwieszany sufit, reflektory, pufy i do tego minimalizm. Priorytetem są goście przyjmowani od wielkiego dzwonu oraz brak kanapy a nie przytulanki z rodziną, o których pisała że najlepsze są właśnie na kanapie. Trudno coś doradzić w takiej sytuacji. Zrób może w salonie jedynie ogromny plac zabaw dla pociech a najlepsze imprezy i tak są w kuchni:yes: Jest też drugie rozwiązanie. Ludzie mają kuchnie chociaż nie gotują, mają kominki w których nie palą, wanny których nie używają więc może by tak wstawić kanapę i na niej nie siadać. Niech będzie tylko statkiem pirackim dla dzieci, niech się za nią chowają i strzelają bawiąc się w policjantów. Niech będzie dla nich dodatkowym zródłem inspiracji do zabaw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kinka 25.04.2016 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2016 Przeczytałam wątek od początku i nie wiem o co chodzi:( Gospodyni chce dywany, kozę, podwieszany sufit, reflektory, pufy i do tego minimalizm. Priorytetem są goście przyjmowani od wielkiego dzwonu oraz brak kanapy a nie przytulanki z rodziną, o których pisała że najlepsze są właśnie na kanapie. Trudno coś doradzić w takiej sytuacji. Zrób może w salonie jedynie ogromny plac zabaw dla pociech a najlepsze imprezy i tak są w kuchni:yes: Jest też drugie rozwiązanie. Ludzie mają kuchnie chociaż nie gotują, mają kominki w których nie palą, wanny których nie używają więc może by tak wstawić kanapę i na niej nie siadać. Niech będzie tylko statkiem pirackim dla dzieci, niech się za nią chowają i strzelają bawiąc się w policjantów. Niech będzie dla nich dodatkowym zródłem inspiracji do zabaw. Dobre i jakie prawdziwe............ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zibbo 26.04.2016 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 szczerze mówiąc ja nie wyobrażam sobie salonu bez kanapy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 12.06.2016 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2016 (edytowane) Parabola, moją propozycję postaram się opisać na bazie załączonego przez Ciebie rysunku, bo piszę z kom i nie mam jak narysować wersje są dwie, w zależności od tego, czy masz lodówkę do zabudowy, czy wolnostojącą 1. Lodowka do zabudowy - w miejscu gdzie u Ciebie jest kuchenka dałabym klasyczną szafkę z blatem i wiszącą szafkę, - ściana granicząca z przedpokojem - od lewej (od komina) słupek z piekarnikiem, cargo, lodowka, szafka narożna, - ściana z oknem - od lewej, za szafką narożną zmywarka, zlewozmywak, dalej szafki do narożnika, zakończone szafką narożną, - ściana zewnętrzna z oknem - za szafką narożną płyta, szafka pod oknem 2. Lodowka wolnostojąca - lodowka w miejscu gdzie u Ciebie jest płyta, obok szafka z blatem - ściana granicząca z przedpokojem - od lewej wysoka szafa 60 lub 80, trochę jak spiżarka, obok słupek z piekarnikiem i dalej tak jak w mojej wersji 1 w obu wersjach stół dałabym poza kuchnią, przy ścianie zewnętrznej 1,2m, dzięki temu zarówno dzieci jak i goście nie będą wchodzić do kuchni, a jednocześnie będą tuż obok gospodyni, nie naruszając strefy roboczej dlaczego tak? - unikałabym robienia blatu roboczego w miejscu, gdzie nie ma naturalnego światła dziennego, dlatego wysoką zabudowę dałabym do najciemniejszego kąta, - zarówno obok lodówki jak i piekarnika potrzebny jest blat, w obu moich propozycjach jest dostęp do blatu, - gotowanie z widokiem na gości i dzieci w salonie, przy stole, a za rok czy dwa rownież na dworze, dzięki umiejscowieniu płyty w pobliżu okna, - zmywarka w części kuchni niewidocznej z salonu, więc część brudna schowana, umiejscowienie zlewozmywaka pół metra w lewo czy w prawo to już drobiazg, - blat (większy lub mniejszy w zależności od wersji) mogący być kącikiem z czajnikiem, ekspresem do kawy, czyli takimi sprzętami, które zawsze stoją na blatach, w moich propozycjach byłby pod ręką w przypadku gości i nie zabierałby miejsca w ciągu roboczym krzesła przy stole - jeśli Tobie i mężowi odpowiadają inne, to kupcie sobie inne i po kłopocie Zaraz będzie o części dziennej Edytowane 12 Czerwca 2016 przez mamik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 12.06.2016 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2016 (edytowane) Część dzienna - przeczytałam wcześniejsze wpisy, trochę pobieżnie, więc mogło mi coś umknąć Rozumiem z tego, że ma być to część do doglądania dzieci i pogawędek przy kawie przy okazji codziennych obowiązków. Salon jest na tyle duży, że chcesz tu mieć też miejsce do pracy. Pomysł na wydzielenie części pomieszczenia wg mnie fajny, przy czym zdecydowanie nie robiłabym podestu, przede wszystkim dlatego, że będzie zbyt nisko, chyba że masz pomieszczenie wysokie na ponad trzy metry. Postawienie regału oddzielajacego strefy wg mnie fajne, ja bym poszła dalej, tzn zrobiłabym regał do sufitu, np. metrowej szerokości, przytwiedziony do sufitu byłby bezpieczny. Jako oddzielenie całej części biurowej można zastosować przesuwane na szynie panele, trzy panele metrowej szerokości byłyby na cała szerokość pomieszczenia, a zsunięte byłyby akurat takie jak regał strefa środkowa pozostałyby strefą do zabawy dla dzieci, można w niej umieścić tak jak chciałaś kącik kawowy, czyli niewielki stolik z miękkimi krzesłami Edytowane 12 Czerwca 2016 przez mamik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
parabola 12.06.2016 21:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2016 mamik, dziękuję za cenne uwagi! Ciągle boksuję*się*z tą*kuchnią*i salonem, więc wszystkie rady są*mile widziane!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 13.06.2016 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2016 Witaj parabola, przyszłam do Ciebie za mamik Hmm.. przeczytałam wszystko od początku i.. czuję się zastrzelona Waszymi wymaganiami, co do zagospodarowania salonu Tutaj zgadzam się i z Elfir, i z Agą, że nie damy chyba rady nic "mądrego" podpowiedzieć, bo pojmujemy tę część domu zgoła odmiennie Ja też nie wyobrażam sobie wypoczynku bez sofy, wygodnych foteli itp. Nie zgadzam się też na urządzanie w salonie placu zabaw dla dzieci Wiem, że w ciągu dnia muszą tam przebywać, by być pod okiem mamy krzątającej się w kuchni, ale nie może to określać funkcji całego pomieszczenia. Zwłaszcza, że salon jest ogromny i mógłby być pięknie wykorzystany. Co do kuchni, to niezła jest pierwsza propozycja mamik, o ile płyta zmieści się na ścianie między rogiem, a oknem. Stałabyś wtedy bokiem gotując i też miałabyś widok na to, co dzieje się przy stole i w reszcie salonu. Fajna jest też propozycja Elfir z płytą na wyspie. A może by tak zrezygnować zupełnie ze ścian oddzielających kuchnię od reszty pomieszczeń? Inspiracje dla płyty przy oknie oraz z wyspą w połączeniu z blatem stołu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 13.06.2016 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2016 Wykorzystałam propozycję Elfir, ale wydaje mi się, że wysokiej zabudowie będzie zdecydowanie lepiej na ścianie graniczącej z przedpokojem. Pierwszy słupek z piekarnikiem, druga lodówka. Narożna może być tylko z półkami lub drzwiczkami roletowymi. I ten układ wydaje mi się bardzo fajny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 13.06.2016 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2016 Tomkowa :hug:to sobie pochodziłyśmy wymiary kuchni założyłam z tego, tu mi wyglądało, że płyta wejdzie http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=357531&d=1464953995 no i ze zdjęć wynika, że to pomieszczenie już jest, chyba ze ścianą pomiędzy kuchnią i pokojem, czy byłaby do wyburzenia? Parabola? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
parabola 17.06.2016 17:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2016 Ściankę*na granicy salonu można by od biedy wyrzucić Dla mnie priorytetem jest ukrycie bałagan związany z gotowaniem i zmywaniem. Widzę*jak to wszystko wygląda teraz, przy prowizorycznych meblach kuchennych, i chcę*tego uniknąć*w przyszłości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.