Oczyszczalnia ścieków i pełny drenaż.

[Draxo]

Oczyszczalnia ścieków chyba najprostsza jaka jest , zbiornik główny, studzienka rozdzielacza i drenaż. Użytkowane od niespełna roku a już raz całość wypompowywałem . Teraz mam znów problem. Zbiornik pełny, wody w drenach też pełno , woda nie odchodzi. Zasilam bakteriami raz w tygodniu. Gleba piaszczysta (sam piach) . Drenaż jest na głębokości ok 1,5-2m . "Fachowiec" nasz nie zastosował obsypki żwirowej. Rury położył jedynie w wykopie i przykrył włókniną. Tutaj leży cały problem ? Nie uśmiecha mi rozkopywania wszystkiego ręcznie. Ostatnio poziom wód gruntowych się u nas podniósł .

[Beja]

Pytasz o to, czy jest jakiś preparat, który po wsypaniu do oczyszczalni spowoduje, że smród zniknie, ścieki zaczną się oczyszczać, wokół drenu pojawi się żwir, a poziom wód gruntowych opadnie?

 

O ile się orientuję w ofercie rynkowej, to nie ma.

[Draxo]

Pytam raczej o poprawność instalacji oczyszczalni . Dreny na głębokości 1,5-2 m to nie za głęboko ? Obsypka jest wymagana na terenach piaszczystych ?

[Mareks77]

Głębokość jest OK ale w zależności od gruntu zastanego na tej głębokości rozsączanie mogło się po prostu przy piasku zamulić albo jest glina i nie wsiąka tak szybko jak byśmy sobie tego życzyli.

Jedyna możliwość to rozkopanie kontrola co jest w rzeczywistości i ewentualne uzupełnienie brakującego żwiru lub otoczaka.

Można jeszcze zamówić płukanie w wodociągach i kanalizacji się podpytać o taką usługę ale chyba nie warta skórka za wyprawkę.

[Draxo]

Tam nie było żadnego żwiru ani otoczaków. Położone bezpośrednio na piasek i przykryte włókniną (taki biały materiał)

[kukuku2]

Powiem tak fachowcem w temacie nie jestem ale czytam bo w przyszłym roku też coś tam w ziemię muszę zakopać .

Co do głębokości to z tego co wyczytałem to raczej głęboko tu cytaty z dwóch różnych źródeł.

Rury drenażowe układa się najczęściej na głębokości około 40 cm pod powierzchnią terenu, ze spadkiem 0,5-1,5%, zgodnie z kierunkiem przepływu ścieków i otacza warstwą kruszywa. Minimalna głębokość ułożenia drenażu to 35 cm, a maksymalna – około 80 cm.

Rury ukłąda się dość płytko od 0,5-0,6m maksymalnie 1,0 m pod powierzchnią gruntu. Dreny układa się ze spadkiem 3-5‰. Rura powinna być przykryta geowłókniną, która ma za zadaniem chronić rurę drenażową przed zamuleniem ziemią,

Jak dobrze pamiętam związane jest to z bakteriami które na większych głębokościach nie funkcjonują.

http://muratordom.pl/instalacje/instalacje-kanalizacyjne/drenaz-rozsaczajacy,38_9.html

http://www.instsani.pl/prokan6.htm

[muchenz]

Ostatnio poziom wód gruntowych się u nas podniósł .

 

I ile wynosi? Może w tym problem? Jak już ci się drugi raz zatkała to bez kopania się nie obejdzie.

[Gość Konto usunięte_1*]

ale co to za dureń ci robił ? ja sam to robiłem bez fachowców tylko koparka zamówiona i zrobiłem tak jak w instrukcji dołaczonej było z tym że kopałem szerszy wykop i ciut większy i żwiru grubego większa warstwa , na dół jak pamiętam dałem 10cm piasku potem chyba 40cm żwiru , rury i na nie znów żwir około 30 cm , geowłóknina i zasypanie ,działa jak należy , a ja piasku nie mam tylko sama glina

[photos]

Ja bym powiedział że raczej wlaśnie wody gruntowe sa tu problemem. U mnie teren jest troszkę gliniasty ale bardziej żwirowy i studnia chlonna po 2-3 latach przestała byc chlonna, byla poprostu pelna. Podniosly się wody, grunt tez się na pewno nasycił i wszystko razem sprawiło, że przestała przyjmować. Rozwiązaniem okazało się zrobienie kopca na powierzchni, ale ja mam biologiczna i mogłem. Przy zwykłej drenażowej raczej, cięzki temat. Odkopania i tak nie unikniesz. Możesz troche podnieść dreny i i cały spód zasypać kamieniem 16-32. Ale jeżeli poziom wod dalej bedzie sie podnosił może okazać się , że za 2-3 lata problem sie powtorzy. Moim zdaniem warto spróbowac bo z drenażówką i tak nic lepszego nie wymyslisz. Pozostanie Ci już tylko wymiana na biologiczną i zrzucanie ścieków do studni chlonnej w kopcu. A to wydatek okolo 9 tys (najtansza oczyszcz biologiczna, kamien, pompa, koparka, studnia chlonna, itd.) Edytowane 26 Marca 2016 przez photos

[Draxo]

Za działką mam stawek , szacując po jego poziomie ,poziom wód gruntowych znajduje się obecnie ok 50-70 cm pod gruntem. Dren w takim razie pływa w całości w wodzie dlatego nie odchodzi. Co w takim przypadku zrobić ?

Rozkopać wszystko . Zrobić przepompownie. Wykopać dreny i położyć je bezpośrednio na gruncie (włóknina+ kamień) i usypać nasyp ok 1m wysokości ?

[Gość Konto usunięte_1*]

może by ci to działało ale padniesz ze smrodu bo to daje dużo pałera

[Draxo]

Czyli jak to rozwiązać ? Bez kopania się nie obejdzie.

[Gość Konto usunięte_1*]

nie obejdzie , ja też czekam aż mi padnie jestem tego świadom , oby nie szybko

[Draxo]

Czyli robić przepompownie i nasyp ? Doradźcie bo jestem gotów do kopania. Zbiornik główny już opróżniłem prawie. Woda w drenach jak stała tak stoi.

[rgal]

Jak już myślisz o przepompowni to może lepiej zainwestować w oczyszczalnię biologiczną? z niej łatwiej sobie poradzić z oczyszczonymi ściekami - teroetycznie można odprowadząć wprost do cieków wodnych (tylko to wymaga dodatkowych formalności). Zwykła "oczyszczalnia" drenażowa szczególnie przy wysokim poziomie wód gruntowych nie może działać poprawnie, w dodatku zanieczyszcza te wody.

[Draxo]

Oczyszczalnia biologiczna. Ja mam zwykłą drenażową. Da się ją jakoś przerobić na biologiczną ? Nie chcę wywalać wszystkiego zwłaszcza , że zbiornik ma niespełna rok .

[alnieor]

Oczyszczalnia ścieków chyba najprostsza jaka jest , zbiornik główny, studzienka rozdzielacza i drenaż.

 

Czyli osadnik gnilny z drenażem.

 

Użytkowane od niespełna roku a już raz całość wypompowywałem . Teraz mam znów problem. Zbiornik pełny, wody w drenach też pełno , woda nie odchodzi. Zasilam bakteriami raz w tygodniu. Gleba piaszczysta (sam piach) . Drenaż jest na głębokości ok 1,5-2m . "Fachowiec" nasz nie zastosował obsypki żwirowej. Rury położył jedynie w wykopie i przykrył włókniną. Tutaj leży cały problem ? Nie uśmiecha mi rozkopywania wszystkiego ręcznie. Ostatnio poziom wód gruntowych się u nas podniósł .

 

uwagi do montażu:

1. drenaż kładzie się płytko pod ziemią - na głębokości 40-60 cm maksymalnie. I nie, nie ma na to przepisów, ale taka jest zasada.

2. nawet jeśli podłoże jest piaszczyste, to pod drenaż kładzie się 40 cm (dla lepszych efektów - więcej) kamienia płukanego 32-64 mm, na szerokośc łyzki koparki (czyli 60 cm)

3. geowłóknina chroni tylko przed tym, żeby kamień nie zanieczyszczał się gruntem rodzimym sponad drenażu

4. na 1 RLM za osadnikiem gnilnym (dla terenów dobrze przepuszczalnych, czyli piasek) sugeruje się 8-10 metrów bieżących drenażu,

5. jeśli w dowolnym momencie roku poziom wody gruntowej podnosi się do poziomu drenażu (a nawet poniżej, ale lepiej się zabezpieczyć), to stosuje się drenaż rozsączający w tzw. nasypie - czyli za osadnikiem gnilnym montuje się mała przepompownię ścieków surowych (nie oczyszczonych, bo to dalej jest ściek), a sam drenaż kładzie się w nasypie.

6. Należy wykonać wentylację wysoką, ponad kalenicę

6. Osadnik zazwyczaj wybiera się co 2 lata, a bakterie dodaje rzadko

Koszt dobrze wykonanego osadnika gnilnego z drenażem rozsączającym (bez przepompowni) to jakieś 9-10 tysięcy PLN.

 

Dobrze wykonany drenaż będzie działał maks 10 lat. potem to ruletka.

A teraz możesz sobie odpowiedzieć sam na pytanie, czy było zrobione tanio, czy dobrze?

 

Za osadnikiem nie wypływa ściek oczyszczony, bo to nie oczyszczalnia tylko brutalnie mówiąc - szambo z dziurą! Im więcej drenażu się zrobi, im więcej kamienia się da - tym dłużej będzie pracował (ale nie znaczy to, że lepiej!!!).

 

Są dwa mity (bzdury powtarzane cały czas) dotyczące osadników gnilnych:

1. osadnik gnilny oczyszcza ściek bytowy

2. grunt pod drenażem rozsączającym ściek z osadnika gnilnego nie jest zanieczyszczony.

 

Co się stało z Twoją instalacją?

Została zanieczyszczona (zamulona, zatkana) ściekiem z osadnika. I nie poprawi tego płukanie.

Co można zrobić?

 

1. Albo poprawić drenaż w miejscu jego wykonania, czyli trzeba to rozkopać, wymienić grunt (bo jest zanieczyszczony i samo położenie w tym samym miejscu kamienia nic nie pomoże), wybudować ponownie drenaż rozsączający (prawdopodobnie w nasypie, z przepompownią), albo

 

2. wybudować drenaż rozsączający w innym miejscu (też prawdopodobnie w nasypie, z przepompownią), ale trzymając się zasad, albo

 

3. za osadnikiem gnilnym dołożyć bioreaktor (np. bezprądowe biologiczne złoże zraszane, np. Argo), za nim - przepompownię i rozsączenie w formie albo drenażu, albo studni chłonnej.

 

Mam nadzieję że pomogłem.

Pozdrawiam

Wojtek Babinski

Oczyszczalnie.org

[alnieor]

Proszę sprawdzić wiadomości prywatne.

pozdrawiam

wb

[Draxo]

Może ktoś się wypowie na temat takiego reaktora ? Jaki koszt ? Jak się sprawuje ?

[pyton79]

Odświeżę temat.

Czy dla 5 osób tą oczyszczalnia będzie ok.

Czy szukać czegoś innego?

Długa gwarancja na zbiornik.

http://oczyszczalnie24.eu/3-komorowe/657-oczyszczalnia-trzykomorowa-eko-plus-3000-l-36-mb-drenazu.html