Indywidualna stodoła w technologii Izodom2000

[mateli]

Witam

Pan Kejk Mam kilka pytań. Proszę o adres e-mail albo wiadomość pod adres [email protected].

[mateli]

Jest szansa na zdjęcia jak teraz wygląda kostka Senso?

Są Wykwity?

[Pan Kejk]

Witam

Pan Kejk Mam kilka pytań. Proszę o adres e-mail albo wiadomość pod adres [email protected].

 

Pytania najlepiej zadawać w prywatnej wiadomości, wtedy mam wszystko w jednym miejscu. Inni zadają pytania pisząc wiadomości prywatne i mógłbym coś przegapić gdybym jeszcze dostawał pytania emailem.

 

Jest szansa na zdjęcia jak teraz wygląda kostka Senso?

Są Wykwity?

 

Nie wiem jak wyglądają wykwity, z kostką nic nie robiłem, nie impregnowałem. Została położona i musi sobie sama radzić. Załączam zdjęcie z dzisiaj:

 

[kamilb1987b]

Mam Pytanie, czy połać dachu z panelami jest dokładnie na południe? Ile prądu wytworzą Twoje panele w ciągu roku? Nie jest przypadkiem tak że panele produkują prąd i to ląduje w sieci a samemu pobiera się 80% tego co wytworzyło? Czyli ze nie że odkupuje za niższą cenę tylko ze pobiera się mniej niż wytworzy? Wtedy jeżeli zużywamy przykładowo 5kWh to montujemy instalację 6kW i mamy prąd za darmo. Przynajmniej tak słyszałem ze to jest na targach. Według mnie to jest zdzierstwo w biały dzień że mimo że wywala się tyle kasy na panele to jeszcze trzeba płacić za prąd. Praktycznie za darmo zabierają ludziom "zieloną energię" i jeszcze każą odkupywać prąd z sieci. Złodzieje i tyle w temacie.

[agb]

Magazynuj ją u siebie jak taki mundry jesteś.

[Pan Kejk]

Mam Pytanie, czy połać dachu z panelami jest dokładnie na południe? Ile prądu wytworzą Twoje panele w ciągu roku? Nie jest przypadkiem tak że panele produkują prąd i to ląduje w sieci a samemu pobiera się 80% tego co wytworzyło? Czyli ze nie że odkupuje za niższą cenę tylko ze pobiera się mniej niż wytworzy? Wtedy jeżeli zużywamy przykładowo 5kWh to montujemy instalację 6kW i mamy prąd za darmo. Przynajmniej tak słyszałem ze to jest na targach. Według mnie to jest zdzierstwo w biały dzień że mimo że wywala się tyle kasy na panele to jeszcze trzeba płacić za prąd. Praktycznie za darmo zabierają ludziom "zieloną energię" i jeszcze każą odkupywać prąd z sieci. Złodzieje i tyle w temacie.

 

1. Dach jest idealnie na południe, ale w lecie to nie jest takie dobre, bo traci się bardzo dużo pod koniec dnia gdy słońce operuje do godz 21. Przydałoby się mieć moduły na zachodzie - i to dużo.

2. Zawsze odbiera się mniej niż wytworzy. Akumulatory też mają sprawność poniżej 100%, więc jeśli chodzi o sprawność to co za różnica czy akumulatorem jest sieć energetyczna czy kilkutonowa szafa z ogniw w garażu?

3. Nie stać mnie na akumulatory, w których będę magazynował kilka tysięcy kWh (od wiosny do jesieni z dnia na dzień przybywa w magazynie).

4. Za to stać mnie na zakup instalacji fotowoltaicznej to ją sobie założyłem. Za 15 lat może mnie nie być stać i mam udawać jak niektórzy, że 18*C w domu to jest temperatura komfortowa i czytanie książki przy świecach jest sto razy lepsze od wieczornych niezdrowych gofrów robionych na dwóch jednocześnie pracujących gofrownicach z samodzielnie ubitą mikserem śmietaną, popijanych schłodzonym w lodówce białym winkiem? I że w nocy to tak zdrowo jak w sypialni jest 16*C? Nie jestem morsem i pustelnikiem też nie.

 

A tak w ogóle to co to za pomysł z dobieraniem mocy fotowoltaiki do prognozowanego zużycia w dopiero budowanym domu? A skąd wiesz ile będziesz miał lodówek (zamrażarka na ćwiartkę świniaka od teściowej, lodówka na wino itp). Ile energii będzie szło na mycie aut myjką ciśnieniową, a ile pójdzie na odkurzanie? A ile prądu zeżre piec podczas przygotowania posiłków dla gości? A skoro goście to może dwie zmywarki będą pracować codziennie? A może wanna jacuzzi na ogrzewanym tarasie? A może dziecko będzie grało na prądożernej konsoli po 5 godzin dziennie. Skąd to masz wiedzieć.

Dobieranie mocy fotowoltaiki pod ogrzewanie to pomyłka, bo w dzisiejszych domach więcej idzie prądu bytowego. Dlatego fotowoltaiki trzeba ładować na dach tyle ile się da (na ile cię stać), bo zawsze będzie mało, bez oszukiwania siebie i innych, że "mam 3 kWp i dobrze mi z tym" (a biegam po domu i wyłączam wszystko za domownikami bo szkoda prądu). Szkoda zdrowia.

[kamilb1987b]

Można zbudować domek na wypasie jak się chce gdy ma się na to odpowiednio duże środki i nie mam nic przeciwko temu bo jest wolny wybór. Ja się osobiście zastanawiam nad tym by domy pasywne i PV miały sens ekonomiczny. Oczywiście nie wiadomo ile paneli na dachu trzeba założyć ale na początku można założyć tyle ile wychodzi z jakiś przewidywań a potem jak się okaże ze jest ich za mało to zawsze można dołożyć. Można też z panelami poczekać rok czy dwa i potem je założyć.

Mam do Ciebie przy okazji pytanie o dach. Widziałem ze stosowałeś płyty dachowe styropianowe, czy do tego nie powinna więźba być z drewna o wilgotności 14-18% i najlepiej z drewna KVH lub C24? Wydawało mi się że Ty masz tradycyjne drewno z tartaku.

[Pan Kejk]

Nie chodzi o to, że coś ma być na wypasie. Ma być dobrze. Jak coś robisz to rób to na 100% swoich możliwości albo nie rób wcale - tak ostatecznie jest taniej. Dokładanie modułów fotowoltaicznych do już istniejącej instalacji to nie jest taka prosta sprawa. Bo nie da się w pełni wykorzystać mocy instalacji, gdy będziemy mieli moc np 5kWp, a inwerter kupiliśmy na wyrost, np. 8kWp. Taki zestaw będzie działał gorzej (nie uzyskamy mocy maksymalnej z modułów), bo inwerter powinien być kilkanaście procent słabszy od mocy modułów. Tak wynika z obliczeń efektywności instalacji. A skoro dobrany mamy inwerter do istniejącej mocy modułów, a chcemy rozudować instalację to musimy dokupić kolejny inwerter, albo próbować sprzedać obecny i kupić jeden większy. I tutaj nie wiem czy to będzie takie opłacalne. Dodatkowo rozbudowa rodzi kolejne kłopoty: czy zostawiliśmy peszle na dachu i w tynku ścian, żeby przeciągnąć kable z dachu, czy to będzie estetycznie wyglądało, czy mamy miejsce na kolejny inwerter. Czy trzeba będzie robić syf w garażu, kuć ściany żeby ciągnąć kable z dodawanych modułów itp itd. No chyba, że lubimy druciarnię, wtedy nam nie zależy i jest OK.

 

Producent izolacji nie miał uwag co do rodzaju drewna na więźbę. A to właśnie dostawca płyt styropianowych zamawiał drewno na dach.

[kamilb1987b]

Pytanie czy drewno było dobrze wysuszone bo przez styro wilgoć już sobie nie ujdzie.

Co do paneli to najlepiej z góry przewidzieć gdzie jakie kable dać by to potem jakoś wyglądało. Obecnie wielu tak robi że szykuje się przykładowo na inteligenty dom itp by potem nie rozwalać wszystkiego.

[Pan Kejk]

Pytanie czy drewno było dobrze wysuszone bo przez styro wilgoć już sobie nie ujdzie.

Bez przesady z tym suszeniem drewna i zamykaną wilgocią w styropianie, a wełna oklejona folią to niby jest lepsza

 

Co do paneli to najlepiej z góry przewidzieć gdzie jakie kable dać by to potem jakoś wyglądało. Obecnie wielu tak robi że szykuje się przykładowo na inteligenty dom itp by potem nie rozwalać wszystkiego.

W żadnym domu nie ma tak, że wszystko zostało idealnie przewidziane i przygotowane i zawsze cośtam trzeba rujnować i przerabiać.

[kamilb1987b]

Bez przesady z tym suszeniem drewna i zamykaną wilgocią w styropianie, a wełna oklejona folią to niby jest lepsza

 

 

W żadnym domu nie ma tak, że wszystko zostało idealnie przewidziane i przygotowane i zawsze cośtam trzeba rujnować i przerabiać.

 

Od wewnątrz masz paroizolację a od zewnątrz folię dachowa która przepuszcza na zewnątrz więc jest to duża różnica. Jak drewno nie będzie suche i nie będzie miało ujście wilgoć, to drewno będzie sobie gniło pomalutku. Może to brzmi jak tragedia ale tak będzie. Co innego jak drewno jest suche bo wtedy jak prawie nie ma w nim wilgoci to co tam jest nie zaszkodzi. No chyba że paroizolacja będzie dziurawa to wtedy może być problem.

Może i nie da się wszystkiego przewidzieć ale wtedy to każdy ma problem niezależnie czy robi fotowoltaikę czy nie. Myślę ze jak sobie dobrze wszystko zaplanujemy i będziemy się tego trzymać to problemów nie będzie.

[Pan Kejk]

Albo mówimy o różnych rzeczach albo ja źle coś rozumiem. Więc jeszcze raz:

 

Dlaczego to drewno przykryte od góry styropianem miałoby zgnić:

 

 

Gdzie tu jest jakaś paroizolacja? Chyba, że nie o tym mowa i ja źle zrozumiałem, to przepraszam i proszę troszkę jaśniej.

[kamilb1987b]

Albo mówimy o różnych rzeczach albo ja źle coś rozumiem. Więc jeszcze raz:

 

Dlaczego to drewno przykryte od góry styropianem miałoby zgnić:

 

 

Gdzie tu jest jakaś paroizolacja? Chyba, że nie o tym mowa i ja źle zrozumiałem, to przepraszam i proszę troszkę jaśniej.

 

Bardziej mi chodziło od strony mieszkalnej a nie stryszek, choć tu nie widać jakiegoś miejsca gdzie ma wilgoć uchodzić, lecz nie widać całości więc nie wiem. No chyba że ten pochłaniacz wilgoci sobie cały czas pracuje więc ok.

[Di.]

Witam,

 

buduje wlasnie z klockow izodomu i zastanawiam sie nad zamocowaniem okien.

Z tego co widze na jedynym zamieszczonym zdjeciu w zblizeniu, ekipa zastosowala zwyczajnie plaskowniki do wysuniecia okna poza beton.

Czy moglbys zamiescic wiecej fotek z montazu okien? Moze masz jakies wlasne uwagi i wnioski na ten temat?

 

Pozdrawiam,

[optys]

W oczekiwaniu na kolejne etapy prac wybieraliśmy materiał na podjazd przed domem. Po krótkiej prezentacji na sucho i mokro wybór padł na płytki Semmerlock Senso 20x20 oraz 30x40cm, kolor platino. Chyba najlepiej pasują do naszej prostej stodoły:

 

http://imageshack.com/a/img921/3854/WaH5wC.jpg

 

http://imageshack.com/a/img922/5564/ZzIRQl.jpg

 

Cześć, chyba przypadkiem oglądałem w tym samym miejscu i nie wiem czy coś zrobili z tą kostką, czy to czas, ale w tym roku już jakby nie było widać wykwitów na ciemnej.

 

[Pan Kejk]

Witam,

 

buduje wlasnie z klockow izodomu i zastanawiam sie nad zamocowaniem okien.

Z tego co widze na jedynym zamieszczonym zdjeciu w zblizeniu, ekipa zastosowala zwyczajnie plaskowniki do wysuniecia okna poza beton.

Czy moglbys zamiescic wiecej fotek z montazu okien? Moze masz jakies wlasne uwagi i wnioski na ten temat?

 

Tak, to zwykłe płaskowniki ze stali nierdzewnej z przyspawanymi szpilkami, mocowane na kotwę chemiczną. Wymiar płaskowników dobrany tak, żeby okno było poza rdzeniem betonowym (w warstwie ocieplenia). Nie wiem jakie wrzucałem zdjęcia, a nie mogę na szybko odnaleźć tej strony Dziennika. Wrzucam tutaj:

 

 

 

 

Uwag nie mam, spełniają swoje zadanie i nie są jakimś dużym mostkiem. Drugi raz robiłbym tak samo.

[Pan Kejk]

Cześć, chyba przypadkiem oglądałem w tym samym miejscu i nie wiem czy coś zrobili z tą kostką, czy to czas, ale w tym roku już jakby nie było widać wykwitów na ciemnej.......

 

A ja już odpuściłem temat wykwitów i walki o wygląd płytek, bo i tak nie mają one znaczenia

 

[Di.]

Tak, to zwykłe płaskowniki ze stali nierdzewnej z przyspawanymi szpilkami, mocowane na kotwę chemiczną.

Uwag nie mam, spełniają swoje zadanie i nie są jakimś dużym mostkiem. Drugi raz robiłbym tak samo.

Dziekuje za odpowiedz. Rozwiazanie wyglada dobrze, az za pieknie i zbyt prosto.

Zastanawia mnie czy jest jakis konkretny powod zeby stosowac spawane do plaskownikow szpilki, a nie na przyklad sroby czy odpowiednio duze dyble.

Pewnie po przykreceniu plaskownikow do ramy okna byl jakis klopot ze wstawieniem ram w otwor przy tak wystajacych szpilkach.

Czy polegalo to na tym, ze szpilka w tym wypadku pracuje jako klin i plaskownik nie zapiera sie na styropianie?

Ciekawi mnie tez, czy monterzy okien robili juz wczesniej cos takiego czy to projekt autorski? To byli ludzie autoryzowani przez dostawce okien?

[Pan Kejk]

Dziekuje za odpowiedz. Rozwiazanie wyglada dobrze, az za pieknie i zbyt prosto.

Zastanawia mnie czy jest jakis konkretny powod zeby stosowac spawane do plaskownikow szpilki, a nie na przyklad sroby czy odpowiednio duze dyble.

Pewnie po przykreceniu plaskownikow do ramy okna byl jakis klopot ze wstawieniem ram w otwor przy tak wystajacych szpilkach.

Czy polegalo to na tym, ze szpilka w tym wypadku pracuje jako klin i plaskownik nie zapiera sie na styropianie?

Ciekawi mnie tez, czy monterzy okien robili juz wczesniej cos takiego czy to projekt autorski? To byli ludzie autoryzowani przez dostawce okien?

 

1. Nie przykręca się płaskowników do ramy okna przed montażem. To ramę przykręcamy do już wklejonych płaskowników.

2. jeśli śruby to co zrobić z łbami wystającymi nad płaskownik? Ile tynku naokoło okna trzeba dać, żeby łeb śruby był z centymetr pod tynkiem?

3. jeśli śruby to i nakrętka od dołu, żeby ścisnąć płaskownik, który jest w powietrzu (na dole ramy od strony parapetu), czemu tak komplikować?

4. Oczywiście, był to zespół autoryzowany przez dostawcę okien i właśnie dlatego tak profesjonalnie został wykonany montaż

[Di.]

1. Nie przykręca się płaskowników do ramy okna przed montażem. To ramę przykręcamy do już wklejonych płaskowników.

2. jeśli śruby to co zrobić z łbami wystającymi nad płaskownik? Ile tynku naokoło okna trzeba dać, żeby łeb śruby był z centymetr pod tynkiem?

3. jeśli śruby to i nakrętka od dołu, żeby ścisnąć płaskownik, który jest w powietrzu (na dole ramy od strony parapetu), czemu tak komplikować?

4. Oczywiście, był to zespół autoryzowany przez dostawcę okien i właśnie dlatego tak profesjonalnie został wykonany montaż

 

Logiczne argumenty, a jak mierzona byla glebokosc wklejenia plaskownikow, od razu do ramy?