Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

żywopłoty z tuji i cisów podlewanie- linia kroplująca czy wąż się pocący?


Recommended Posts

Witam,

Zastanawiam się co lepiej sprawdzi do podlewania żywopłotu z tuji oraz z cisów. Chciałbym wkopać 15-20cm pod ziemię wąż pocący się, ale nie jestem pewien czy się sprawdzi. Zastanawiam się czy po jakimś czasie nie ulegnie on zniszczeniu ze starości? A jak tak to co wtedy z nim zrobić? Czy będzie można go jeszcze wykopać? Myślę że nie da rady bo będzie za mocno zarośnięty korzeniami i będzie musiał już zostać w ziemi. Może lepszą opcją byłoby położenie go na wierzchu i przykrycie korą? Ale czy wtedy tuje dobrze się ukorzenią czy korzenie zamiast pójść w dół nie pójdą do góry?

Czy może lepiej dać linię kroplującą? Czy będzie ona trwalsza od węża pocącego? I tak samo czy lepiej ją zakopać czy tylko dać pod korę? I czy te kroplowniki się z czasem nie pozapychają? A może jeszcze jakieś inne rozwiązanie na podlewanie żywopłotu? Bardzo proszę o pomoc, jakie rozwiązanie wybrać.

 

Pozdrawiam, Adam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co podlewać thuje? Serio pytam. To są odporne drzewa i jeśli nie mieszkasz na pustyni, to poradzą sobie same. Mam thuje, cisy, jałowce i inne tym podobne przy żywopłocie i NIGDY nie podlewałam (tylko te pierwsze dwa tygodnie po wsadzedniu), nawet w czasie fali upałów. Rosną jak złoto. Trochę zaufania do matki natury. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thuja np. Brabant ma płytki system korzeniowy który bardziej rozchodzi się w bok niż w głąb ziemi. Jeżeli chcemy, żeby szybciej rosły to trzeba coś podlewać. Linia kroplująca lepiej na powierzchni. Wtedy przynajmniej widzisz co się dzieje z wężem. Brabanty (nie wiem jak inne) są wrażliwe na przesuszenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryzyko że korzenie pójdą do góry w jakimkolwiek przypadku jest znikome, uwierz mi na słowo. Czy to linia czy wąż dobrze się sprawdzi lekko zagrzebana w korze, dodatkowa zaleta to zapobieganie wywiewaniu kory. Przy silnym wietrze jak jest sucho to sporo jej gdzieś ulatuje.

Tuja (można też i THUJA) to rzeczywiście odporny krzew (nie DZEWO), ale znacznie szybciej rośnie jak jest podlewana; lubi wilgoć, a przelotne opady nie nawodnią korzeni więc warto podlewać.

Mam od 5lat posadzony rząd przy granicy działki i te niżej na końcu działki są prawie metr wyższe od tych przy drodze. Różnica poziomów to ledwie 50cm, ale wilgoć w gruncie robi różnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

StolarzS - thuja, czyli żywotnik to drzewo lasotwórcze w Ameryce. Jako stolarz powinieneś kojarzyć amerykański red cedar (Thuja plicata - żywotnik olbrzymi) i amerykański white cedar (Thuja occidentalis - żywotnik zachodni).

Po prostu w uprawie są odmiany wolnorosnące.

 

Obydwa drzewa wbrew pozorom mają wysokie wymagania dotyczące wilgotności, żywotnik zachodni naturalnie porasta górskie doliny rzeczne, nawet podmakające. A żywotnik olbrzymi to drzewo klimatu oceanicznego (czyli dużo deszczy, chłodne lata).

Owszem, żywotniki są plastyczne i potrafią się dostosować do różnych warunków, ale to nie znaczy, że wówczas mają idealny pokrój, tempo wzrostu i są zdrowe, nie porażane przez szkodniki.

 

Szybkie szyszkowanie młodych egzemplarzy żywotnika zachodniego (np. u odmiany Brabant) jest najczęściej objawem stresu środowiskowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...