gosc_niedzielny_ 01.05.2016 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2016 Witam,Zastanawiam się co lepiej sprawdzi do podlewania żywopłotu z tuji oraz z cisów. Chciałbym wkopać 15-20cm pod ziemię wąż pocący się, ale nie jestem pewien czy się sprawdzi. Zastanawiam się czy po jakimś czasie nie ulegnie on zniszczeniu ze starości? A jak tak to co wtedy z nim zrobić? Czy będzie można go jeszcze wykopać? Myślę że nie da rady bo będzie za mocno zarośnięty korzeniami i będzie musiał już zostać w ziemi. Może lepszą opcją byłoby położenie go na wierzchu i przykrycie korą? Ale czy wtedy tuje dobrze się ukorzenią czy korzenie zamiast pójść w dół nie pójdą do góry? Czy może lepiej dać linię kroplującą? Czy będzie ona trwalsza od węża pocącego? I tak samo czy lepiej ją zakopać czy tylko dać pod korę? I czy te kroplowniki się z czasem nie pozapychają? A może jeszcze jakieś inne rozwiązanie na podlewanie żywopłotu? Bardzo proszę o pomoc, jakie rozwiązanie wybrać. Pozdrawiam, Adam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Blutka 04.05.2016 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2016 A po co podlewać thuje? Serio pytam. To są odporne drzewa i jeśli nie mieszkasz na pustyni, to poradzą sobie same. Mam thuje, cisy, jałowce i inne tym podobne przy żywopłocie i NIGDY nie podlewałam (tylko te pierwsze dwa tygodnie po wsadzedniu), nawet w czasie fali upałów. Rosną jak złoto. Trochę zaufania do matki natury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablomoc 09.05.2016 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2016 Thuja np. Brabant ma płytki system korzeniowy który bardziej rozchodzi się w bok niż w głąb ziemi. Jeżeli chcemy, żeby szybciej rosły to trzeba coś podlewać. Linia kroplująca lepiej na powierzchni. Wtedy przynajmniej widzisz co się dzieje z wężem. Brabanty (nie wiem jak inne) są wrażliwe na przesuszenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
StolarzS 15.05.2016 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2016 Ryzyko że korzenie pójdą do góry w jakimkolwiek przypadku jest znikome, uwierz mi na słowo. Czy to linia czy wąż dobrze się sprawdzi lekko zagrzebana w korze, dodatkowa zaleta to zapobieganie wywiewaniu kory. Przy silnym wietrze jak jest sucho to sporo jej gdzieś ulatuje.Tuja (można też i THUJA) to rzeczywiście odporny krzew (nie DZEWO), ale znacznie szybciej rośnie jak jest podlewana; lubi wilgoć, a przelotne opady nie nawodnią korzeni więc warto podlewać. Mam od 5lat posadzony rząd przy granicy działki i te niżej na końcu działki są prawie metr wyższe od tych przy drodze. Różnica poziomów to ledwie 50cm, ale wilgoć w gruncie robi różnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.05.2016 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2016 StolarzS - thuja, czyli żywotnik to drzewo lasotwórcze w Ameryce. Jako stolarz powinieneś kojarzyć amerykański red cedar (Thuja plicata - żywotnik olbrzymi) i amerykański white cedar (Thuja occidentalis - żywotnik zachodni).Po prostu w uprawie są odmiany wolnorosnące. Obydwa drzewa wbrew pozorom mają wysokie wymagania dotyczące wilgotności, żywotnik zachodni naturalnie porasta górskie doliny rzeczne, nawet podmakające. A żywotnik olbrzymi to drzewo klimatu oceanicznego (czyli dużo deszczy, chłodne lata). Owszem, żywotniki są plastyczne i potrafią się dostosować do różnych warunków, ale to nie znaczy, że wówczas mają idealny pokrój, tempo wzrostu i są zdrowe, nie porażane przez szkodniki. Szybkie szyszkowanie młodych egzemplarzy żywotnika zachodniego (np. u odmiany Brabant) jest najczęściej objawem stresu środowiskowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.