Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mieszkanie+- czy aby napewno, kiedy i kto za to zapłaci?


Tomaszs131

Recommended Posts

Kolejny projekt Rządu, tym razem w sferze mieszkaniowej- "Mieszkanie+".

Następny po 500+ projekt, który ma przekonać elektorat do swoich rządów.

Pierwsze mieszkania mają powstać za trzy lata w 2019 roku. Czy to się może udać? Jak myślicie, gdzie władza sięgnie po środki by swój ambitny plan ruszył z miejsca. Metr kwadratowy mieszkania ma oscylować w kwocie 2-2.5k. Czy aby nie za ambitnie do tego podeszli?

Moim skromnym zdaniem owe mieszkania jeśli wogóle powstaną znajdą swych pierwszych lokatorów gdzieś na zadu..u. Bo czy w takiej W-wie, Krakowie czy w Lublinie owa kwota nie będzie zbyt mała? Który deweloper i czy wogóle podejmie się takiej inwestycji. A koże w grę wchodzą prace społeczne?

Zapraszam do dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To może ja zacznę :) Mam nadzieję, że ten temat nie stanie się kolejną polityczną pyskówką, tylko będziemy dyskutować o realnych problemach Polaków.

Wg mnie budowanie takich mieszkań na sprzedaż nie jest dobrym pomysłem. W Polsce, szczególnie w dużych miastach, brakuje tanich mieszkań na wynajem i ja bym na miejscu rządzących szedł w tym właśnie kierunku. Przykładowo w Warszawie wynajem mieszkania dla rodziny (2-3 pokoje) w przyzwoitej dzielnicy to koszt 2000-2500. Można oczywiście więcej, górnej granicy w zasadzie nie ma, ale ten podany przeze mnie poziom to taki standard. Opłata taka jest w zadzie równa racie kredytu i zakupienia podobnego mieszkania na własność. Przydałyby się, wzorem niemiast Europy Zachodniej, tanie mieszkania na wynajem, gdzie czynsz oscyluje w granicach 50% ceny rynkowej. Takie jest moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli ewentualnie takie mieszkania powstaną czy w pierwszej kolejności będą one dostępne przysłowiowemu Kowalskiemu? Czy nie zostanie stworzone podłoże pod kolesiostwo, pomocy w uzyskaniu kluczy odpowiedniej grupie społecznej?

Sprawa zbyt świeża, można tylko dywagować. Drugą sprawą jest, że pierwsze mieszkania mają powstać zaraz przed wyborami. Czy nie wydaje się to Wam zbyt podejrzane?

Miejmy nadzieje, że kasa się znajdzie i jej wystarczy? Trochę się obawiam gdyż na 500+ już brakuje, a co będzie po nowym roku gdy trzeba będzie poszukać w budżecie o wiele większy kapitał na dzieci niż w tym roku. Czy aby jeden pomysł nie wykluczy kolejny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z tego co w radiu słyszałem te mieszkania mają być budowane właśnie na wynajem z możliwością otrzymania go w przyszłości.

 

Niech wpierw powstaną. Może rzeczywiście w budżecie państwa znajdą na ten ambitny plan środki? Z niecierpliwością czekam na informacje skąd:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja zacznę :) Mam nadzieję, że ten temat nie stanie się kolejną polityczną pyskówką, tylko będziemy dyskutować o realnych problemach Polaków.

Wg mnie budowanie takich mieszkań na sprzedaż nie jest dobrym pomysłem. W Polsce, szczególnie w dużych miastach, brakuje tanich mieszkań na wynajem i ja bym na miejscu rządzących szedł w tym właśnie kierunku. Przykładowo w Warszawie wynajem mieszkania dla rodziny (2-3 pokoje) w przyzwoitej dzielnicy to koszt 2000-2500. Można oczywiście więcej, górnej granicy w zasadzie nie ma, ale ten podany przeze mnie poziom to taki standard. Opłata taka jest w zadzie równa racie kredytu i zakupienia podobnego mieszkania na własność. Przydałyby się, wzorem niemiast Europy Zachodniej, tanie mieszkania na wynajem, gdzie czynsz oscyluje w granicach 50% ceny rynkowej. Takie jest moje zdanie.

Też mam taką nadzieję:) Może lepszym pomysłem byłoby w jakiś sposób pomóc kredytobiorcą starającym się o swoje m.

Edytowane przez Tomaszs131
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Socjalizm :)

Narodowy Fundusz przekaże pod budownictwo swoje ziemie. Kto będzie budował? Narodowa Firma Budowlana? Czy może firma deweloperska kolegi z PiS?

Jeśli zewnętrzna firma, to czy będzie powołany Narodowy Inspektorat, który będzie sprawdzał i obierał budynki?

 

W całym zachodnim świecie kwestie taniego najmu reguluje rynek prywatny a nie państwo. Państwo może jedynie tworzyć narzędzia - chociażby zmienić idiotyczną ustawę o ochronie praw lokatorów, która jest głównym powodem tego, że najem obarczony jest wysokim ryzykiem i to ryzyko wliczone jest do czynszu.

Póki nie można wywalić na zbity pysk niepłacącego lokatora, póty socjalizm wygrywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W całym zachodnim świecie kwestie taniego najmu reguluje rynek prywatny a nie państwo

Niezupełnie.

Wg mnie na polskim rynku jest nisza na tanie, państwowe mieszkania pod wynajem. Cytat autorki raportu "Mieszkalnictwo w Polsce":

Rynek mieszkań na wynajem praktycznie nie istnieje – to ok. 5 proc. zasobów mieszkaniowych. Co więcej, 80 proc. takich lokali znajduje się w rękach właścicieli prywatnych, którzy windują ceny wynajmu. Dla porównania, na Zachodzie 60 proc. mieszkań można wynająć na korzystnych warunkach czynszowych, bo znajdują się w rękach państwa.

 

Linkuję cały raport, dla zainteresowanych: http://habitat.pl/files/Mieszkalnictwo_w_Polsce_2015_HABITAT.pdf

Edytowane przez kemot_p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezupełnie.

Wg mnie na polskim rynku jest nisza na tanie, państwowe mieszkania pod wynajem. Cytat autorki raportu "Mieszkalnictwo w Polsce":

Rynek mieszkań na wynajem praktycznie nie istnieje – to ok. 5 proc. zasobów mieszkaniowych. Co więcej, 80 proc. takich lokali znajduje się w rękach właścicieli prywatnych, którzy windują ceny wynajmu.Dla porównania, na Zachodzie 60 proc. mieszkań można wynająć na korzystnych warunkach czynszowych, bo znajdują się w rękach państwa.[/i

 

Linkuję cały raport, dla zainteresowanych: http://habitat.pl/files/Mieszkalnictwo_w_Polsce_2015_HABITAT.pdf

 

Tak może być, tylko patrząc na mieszkania komunalne pod wynajem na wyspach sprawa wygląda tak iż lista ludzi w Londynie jest tak długa, że szczęśliwiec musi czekać w kolejce conajmniej 5-6 lat na miejsce. Pare lat wcześniej była możliwość wyboru mieszkania, teraz co zostało Ci zaoferowane musisz przyjąć inaczej wypadasz z kolejki na dobre. To jeszcze nie wszystko, przy śmiesznych opłatach za lokum- człowiek we wszystkim wywęszy biznes. Po otrzymaniu takowego przydziału podnajmuję je dalej za odpowiednio wyższą marże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby w Polsce na rynku pojawiły się tanie mieszkania na wynajem drogi są dwie - prywatna lub państwowa. Gdy będzie odpowiednio duża podaż, a mało chętnych (np. jak w NRD) to chcąc niechcąc ceny muszą spaść - ale to nieprędko nastąpi biorąc pod uwagę deficyt tego towaru na rynku. Wielu, którym obecnie marzą się takie mieszkania może tego nie dożyć. Chyba że państwo zacznie budować, regulując tym samym ceny i rynek. Każde rozwiązanie ma plusy i minusy, ale jakby nie patrzeć sytuacja na rynku mieszkaniowym w Polsce nie jest dobra - ceny wynajmu są zbyt wysokie w stosunku do zarobków. W przypadku rodziny zarabiającej 2 średnie krajowe, oddawanie jednej pensji na utrzymanie mieszkania jest, delikatnie mówiąc, słabe.

http://www.polskieradio.pl/42/277/Artykul/1570021,Wynajem-mieszkania-w-Polsce-duzo-mniej-atrakcyjny-niz-na-Zachodzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając to, że uważam program mieszkanie + za czysty chwyt marketingowy trzeba odpowiedzieć na pytanie w jaki sposób takie budownictwo ma być finansowane. Założenie jest takie:

Buduje się domy, w których mieszkania są wynajmowane osobom bez zdolności kredytowej. Czynsz to, oprócz kosztów eksploatacyjnych również rata spłaty wartości mieszkania. Przydział mieszkań odbywa się wg odgórnie ustalonych kryteriów, przy czym kryterium dochodu nie jest warunkiem decydującym. (to ważne!). Organizacją całości i finansowaniem zajmie się państwowy fundusz mieszkaniowy. Tyle wiadomo. Oczywiście Szydło dodała jeszcze odgórne bla, bla, bla, że to pomoże, że umożliwi, że da szansę itd, itp.

Czego nie wiadomo:

Kto będzie te domy budował.

Możliwości, wymieniane przez pomysłodawców:

Spółdzielnie

Deweloperzy

Kto sfinansuje budowy

Tu nie wiadomo nic

W jaki sposób rząd będzie wspomagał osoby z niskimi dochodami i z jakich środków:

Tu nie wiadomo nic

Kto będzie zarządzał tymi nieruchomościami:

Tu nie wiadomo nic

W jaki sposób zostanie uregulowana sprawa własności gruntów i mieszkań:

Tu nie wiadomo nic.

Co zrobić z osobami, których nie będzie stac na płacenie czynszu:

Tu nie wiadomo nic.

Podsumowując:

Jedyne co wiadomo, to, że rząd ma pomysł. Ja mam jeszcze lepsze pomysły. Może powinienem rządzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 500 - 3 000 za m2 to stan deweloperski. Sami budujemy/budowaliśmy to dobrze wiemy ile kosztuje przynajmniej podstawowy standard wyposażenia.

Kto za nie zapłaci i kto zwróci w razie zmiany planów wynajmującego.

W kwocie podanej przez Szydło z worka nie ma kosztów infrastruktury, której na gruntach państwowych nie ma. To gminy maja budować z własnych środków drogi, kanalizację, doprowadzenia mediów, oczyszczalnie, zapewnić komunikację, szkoły, przedszkola i żłobki, sklepy, ogródki dla dzieci, parki itd. Skąd na to wezmą kasę nie wiadomo.

W dużych miastach, gdzie jest praca, nie ma w rozsądnej odległości gruntów państwowych. Kto wynajmie mieszkanie mając w perspektywie dojazd do pracy w 1,5 i więcej godziny?

Policzmy.

10 000 mieszkań a 3 000 zł/m2 x 50 m2 = 0,5 mld złotych. Infrastruktura spadająca na gminy to przynajmniej drugie tyle.

Preferowane maja być rodziny wielodzietne, wiec mówmy nie o kawalerkach i m3 tylko o metrażach 70 i więcej m2. Koszty?

10 000 mieszkań w okolicach Warszawy to kropla w morzu potrzeb.

Jak jest traktowana w PL wspólna własność nie trzeba tłumaczyć. Ciekaw jestem ile będzie kosztowało utrzymanie wind, klatek schodowych i pozostałych elementów drobnej infrastruktury.

Jednym słowem marketing polityczny na potrzeby pisiorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo: minus grunty będące własnością miasta, rezerwy pod nieuregulowane dotychczas roszczenia, państwowe, ale z nieuregulowanymi roszczeniami, ciągi wentylacyjne itp.

Spróbuj sobie wyobrazić dylemat skarbu państwa przy cenie gruntu 2 000 - 3 000 zł/m - sprzedać, wieczysta dzierżawa, oddać za darmo. O 10 000 za m2 nie wspomnę.

http://wycena.com.pl/mapa-srednich-cen-gruntow-niezabudowanych-na-obszarze-m-st-warszawy/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro prywatny deweloper buduje na kredyt, również deweloper państwowy może taką budowę sfinansować z kredytu bankowego, nawet lepiej, bo mógłby go wziąć w banku, w którym Skarb Państwa ma udziały na lepszych warunkach, niż w banku komercyjnym. Państwo może też przecież wyemitować obligacje. Wynajmując 50m metrowe mieszkanie, którego koszt budowy wyniósł 150k powiedzmy za opłatę miesięczną 1000-1200 zł, inwestycja zwróci się po 12-15 latach, w kolejnych latach cały czynsz będzie zarobkiem budżetu.

Tanich, państwowych mieszkań w Polsce brakuje. Kolejny rząd obiecuje, że coś z tym zrobi, ale obawiam się, że znów nic z tego nie wyjdzie. I nadal będziemy przodować w Europie pod względem osób ma m2 mieszkania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro prywatny deweloper buduje na kredyt, również deweloper państwowy może taką budowę sfinansować z kredytu bankowego, nawet lepiej, bo mógłby go wziąć w banku, w którym Skarb Państwa ma udziały na lepszych warunkach, niż w banku komercyjnym...

Może tak być, głośno się mówi o tym że państwo nie przeznaczy złotówki na ten pomysł. Niby skąd?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. jednego z największych deweloperów w kraju w stolicy jest jednak sporo działek należących do skarbu państwa.
Problemem tych działek jest położenie, uzbrojenie i dojazd. Tego po prostu nie ma a zanim komukolwiek zaoferuje się grunt pod budowę trzeba to wykonać. Kto, jak, za czyje pieniądze? Uzbrojenie to również oczyszczalnie ścieków, przepompownie, stacje transformatorowe (pod warunkiem, że istniejąca sieć jest dostosowana do zwiększonego obciążenia). Drogi to skrzyżowania, przejścia dla pieszych, chodniki, włączenie do istniejącej sieci, oświetlenie. Koszty, koszty, koszty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro prywatny deweloper buduje na kredyt, również deweloper państwowy może taką budowę sfinansować z kredytu bankowego, nawet lepiej, bo mógłby go wziąć w banku, w którym Skarb Państwa ma udziały na lepszych warunkach, niż w banku komercyjnym. Państwo może też przecież wyemitować obligacje. Wynajmując 50m metrowe mieszkanie, którego koszt budowy wyniósł 150k powiedzmy za opłatę miesięczną 1000-1200 zł, inwestycja zwróci się po 12-15 latach, w kolejnych latach cały czynsz będzie zarobkiem budżetu.

Tanich, państwowych mieszkań w Polsce brakuje. Kolejny rząd obiecuje, że coś z tym zrobi, ale obawiam się, że znów nic z tego nie wyjdzie. I nadal będziemy przodować w Europie pod względem osób ma m2 mieszkania.

Fikcja. 1200 zł to czynsz czyli opłaty za utrzymanie, ogrzewanie, wodę, śmieci. Do spłaty zostanie jakieś 800zł. Ne licząc odsetek 20 lat o ile nie ma być żadnych dopłat.

Jest jeszcze ten drobiazg o którym rząd nie wspomina. Co będzie jak "rodzina bez zdolności kredytowej" przestanie płacić czynsz, np po 10 latach.

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem tych działek jest położenie, uzbrojenie i dojazd. Tego po prostu nie ma a zanim komukolwiek zaoferuje się grunt pod budowę trzeba to wykonać. Kto, jak, za czyje pieniądze? Uzbrojenie to również oczyszczalnie ścieków, przepompownie, stacje transformatorowe (pod warunkiem, że istniejąca sieć jest dostosowana do zwiększonego obciążenia). Drogi to skrzyżowania, przejścia dla pieszych, chodniki, włączenie do istniejącej sieci, oświetlenie. Koszty, koszty, koszty.

 

Oczywista sprawa, szkoda tylko że rząd zdaje się tego nie zauważać. Im bliżej terminu realizacji więcej znajdzie się winnych niepowodzenia. Opozycja, TK i sam Bóg wie kto jeszcze inny. Dla mnie to czysta propaganda, zasłona dymna.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...