Rozważnik Budowlany - Parterówka pod Lipą

[pestka56]

Romotopy są znakomite. Mamy na forum dobrego zduna. Znam go nie tylko z forum, bo jego firma dość blisko mnie (w Żabiej Woli). Kiedyś byłam u niego i to dzięki niemu zaczęłam rozumieć jak ważny jest dobry kominek, dobry wkład i co można uzyskać dzięki temu, w końcu prostemu, urządzeniu ogniowemu. Zdun Darek jest przedstawicielem Romotopa. Ma na temat tych piecyków i wkładów kominkowych najlepszą wiedzę. Odpytaj go na priv najlepiej, albo nawet zadzwoń do niego. Doradzi

 

To się pani popisała. Ma pewnie taką politykę, by wciskać mądre określenia, to klient od razu padnie na twarz i każdą sumę zapłaci

 

 

Ja Cię tak „duszę” tym słupem :rotfl:

 

A może zróbcie ocieplenie dachu nakrokwiowe, jak Niechaj ma.

Sufit można podwiesić do krokwi, albo zrobić napinany ( http://sufitywarszawa.pl/?gclid=CMms6PHn5NECFVSMGQodtS8Gtw ). Znam takie jedno wnętrze z napinanym sufitem. Jest nie do odróżnienia od normalnego.

Edytowane 28 Stycznia 2017 przez pestka56

[pesce]

Wciąż czekam co z tym dachem. jeszcze w nocy napisałam maila do obu panów czy czasem w związku ze stropem lanym nie trzeba bedzie zmienić siłki 18 na 24 bo juztego nie zdzierżę i narazie cisza.

 

Pestko, właśnie Zdun Darek mnie przekonał o bajdurzeniu tej pani. Juz od dawna miałam Romotopy upatrzone , a On mnie nawet do Zabiej Woli zaprosił , ale dla mnie to za daleko, Bede go pytała, w sprawie komina

[pestka56]

Pytaj. Może poleci Ci kogoś bliżej Ciebie. Choć pewnie wolałby sam przyjechać i montaż zrobić. Co bym Ci polecała, bo będziesz mieć wtedy perfekt zrobione.

O komin koniecznie pytaj.

 

Ja się ciągle dowiaduję o montażu wkładów i piecyków czegoś nowego. Ostatnio okazało się, że muszą mi założyć rurę dymową kominek-komin na nowo. Nie chciało się panom kopnąć po odpowiedni element i założyłi jak pasowało, kielichami w dół Jak bym miała dość siły to sama bym poprawiła. Poza tym mam wielką chęć fachmanem potrząsnąć. Spartał niech poprawia.

[pesce]

Pewne wybory juz za mną. Przynajmńiej sobie zawęzilam opcje.

Dachówka bedzie Teviva betonowa,

Lub optima ceramiczna

cały czas sie waham.

 

Piecyk Romotop avila

Lub alpera g03

 

Mam tez wynik OZC i wg Asolta zapotrzebowanie na ciepło wynosi 6461kWh/rok.

Muszę tylko zwiekszyć ocieplenie podłogi do 20 cm grafitu.

Cały czas na tapecie zródło ciepła.

Zastanawiamy sie nad buforem. Maz bardzo ńe chce. Gdyby udało nam sie załapać na dotację to wtedy PC wyszłaby nas tyle co bufor.

Kolejne rozważania nad rekuperatorem, czy JanGaz, czy Thessla green albo Zehnder.

Na pewno muszę rekuperator umieścić w pomieszczeniu łazienki-kotłowni . W związku z tym muszę to pomieszczenie jednak podzielić i wydzielić pom.gospodarcze i mini Wc z prysznicem.

Zdecydowałam sie tez na wiazary ostatecznie , ( ok. 18 -19 tys komplet)

Czekam az Architekt wróci z ferii i zabieramy sie z kopyta do roboty. Maz za tydzień jedzie i juz bede zupełnie sama wszystko organizowała . Jak dotychczas zreszta , tyle tylko ze dzieci miałam z kim zostawić

Cały czas zastanawiamy sie nad podłogami , ale to pewnie zostawimy jak skończymy deweloperkę, ile nam kasy na wykończenie wystarczy.

Muszę znaleźć kogoś do elektryki bo do co -wod-i kaan. juz chyba zdecydowałam.

No i problem z zapleczem. Zastanawiam sie nad blaszakiem- chciałabym używany na czas budowy, ale potem muszę wymyślić coś na narzędzia, rowery i kosiarkę. Teraz zagadka: czy lepiej juz kombinować docelowy domek - i jaki? Czy blaszak, a potem dopiero kombinować.

Podzielcie sie prosze doświadczeniami i opiniami proszę

[Liliputek]

My, jak wiesz, mieliśmy blaszak brzudactwo, ale przy rozbieraniu zauważyłam, że koparka go trąciła w środku była ekipa, która jadła, miała jakieś tam małe dziadostwa ... wiadomo wchodzili w butach a że to był luty to było błoto itp. w środku. Uważam, że trudno upilnować, czy docelowy domek nie doznał uszczerbku... a brudny będzie na bank;) Mi osobiście nie chciałoby się potem wszystkiego myć... bo rozumiem, że te domki mają podłogę?

No nie wiem... mozna też nie dawać ekipie tam wchodzić, ale chyba trzeba im dać jakiekolwiek pomieszczenie, by godnie zjedli

[pesce]

My, jak wiesz, mieliśmy blaszak brzudactwo, ale przy rozbieraniu zauważyłam, że koparka go trąciła w środku była ekipa, która jadła, miała jakieś tam małe dziadostwa ... wiadomo wchodzili w butach a że to był luty to było błoto itp. w środku. Uważam, że trudno upilnować, czy docelowy domek nie doznał uszczerbku... a brudny będzie na bank;) Mi osobiście nie chciałoby się potem wszystkiego myć... bo rozumiem, że te domki mają podłogę?

No nie wiem... mozna też nie dawać ekipie tam wchodzić, ale chyba trzeba im dać jakiekolwiek pomieszczenie, by godnie zjedli

O i o to chodziło:)

Na pewno chce zapewnić ekipie dobre warunki pracy. Masz racje, z domkiem by nie uważali . Wiec bede szukała używanego blaszaka .

[Niechaj]

Tsunami stawiała od razu ładny domek, ale nie pamiętam, czy ekipa z niego korzystała. Nasi budowniczowie szybko przenieśli się z blaszaka - gdy słońce grzeje nie da się w takim wysiedzieć - na budowę, pod strop. Chętnych na używane blaszaki nie brakuje - mamy już dwóch od zeszłego roku - więc nie jest to ryzykowna inwestycja, raczej

[Liliputek]

Niechaj u Ciebie było za ciepło, a my kupilismy nagrzewnicę bo tam było wtedy zimno.... chociaż nagrzewnica potem nam nieraz się przydała

i zgadzam się, ryzykowna inwestycja to nie jest, a my kupowaliśmy blaszak drugiego gatunku to też jakieś rozwiązanie

[pesce]

Dzięki Dziewczyny

 

Byłam dzis u konstruktora.

Ustalenia:

Musimy zmienić silikaty 18 na 24, dach zostaje wiązarowy , muszę tez zmienić okna na takie z podziałem, bo szerokość skrzydła 180 sprawia ze okno nie bedzie mogło sie uchylać.

Kolejna rzecz: jutro mam spotkanie z projektAntem instalacji . Postanowiłam jednak podzielić łazienki- kotłownię na dwa oddzielne pomieszczenia w jednym bedzie pom. Techniczne a w drugim wc z prysznicem coś w tym stylu

[moniss]

W jaki sposób dzielisz pom. tech. i łazienkę? Pokaż na rzucie domu.

Stelaż typu slim lepiej schować w ścianie, bo 48cm przed wc to zdecydowanie za mało.

[pesce]

W jaki sposób dzielisz pom. tech. i łazienkę? Pokaż na rzucie domu.

Stelaż typu slim lepiej schować w ścianie, bo 48cm przed wc to zdecydowanie za mało.

Czekam na pomysły instalatora i architekta. Te rysunki, nie sa moim pomysłem. Znalazłam takie na necie i pokazałam architektowi jak to ma wyglądać .Ja miałam plan podzielić na pół. Archi chciał po prostu wywalc prysznic , ale na to sie nie zgadzam. Ostatecznie pomniejszymy pokój córki .

[pesce]

Ta, myślałam ze coś drgnie, a tu powoli, powoli .

Z dobrych wiesci:

mam WT z wodociągów , oraz z jazd z drogi. Znalazłam projektanta , który mi zrobi projekt zjazdu. Czekam na WT i umowę z Tauronem.

Projekt wnętrza juz chyba zakonczony, jeszcze tylko sobie zmierzę szafę, tak, żeby mi drzwi weszły i wnękę na pralkę i suszarkę dostosuję odpowiednio.

 

wstępny Plan Zagospodarowania Terenu

 

Chcialabym juz sobie coś posadzic, ale narazie nie mam kompletnie pomyslu. Tzn. na pewno chcę miec brzozę i myślę, że to dobry moment, tylko nie wiem gdzie.

czy juz zrobic z tylu dzialki ogrodzenie i je obsadzac? na pewno nie chcę tui, mimo, ze mój mąż bardzo je chce miec .

Szukam też osoby, która podetnie lipę, ma sporo konarów połamanych, które wiszą 'na włosku".

[mother_nature]

Moim zdaniem z tyłu domu możesz sadzić rośliny, bo tam nie będą wjeżdżać samochody i nie ma ryzyka zniszczenia.

Od przodu bym się wstrzymała, jak ruszy budowa, wszystko będziesz miała rozjeżdżone i rozkopane.

 

Rozumiem, że mąż chce żywopłot zielony cały rok? Zamiast tuj można posadzić świerka serbskiego lub choinę kanadyjską. Zaproponuj mu, niech sobie poczyta o nich i się wypowie

 

Fakt, lipa wymaga zadbania.

[pestka56]

Mam takie samo zdanie jak Mother. Posadziłabym i choinę, i świerki. One sie różnią kolorem igieł. To trochę urozmaici. Sadziłabym np. 3 choiny, 2 świerki, 5 choin, 3 świerki, 2-3 choiny, 5 świerków, 5 choin, 2 świerki. Jakoś tak, żeby nie wyszło pod linijkę.

 

Jeśli chodzi o lipę, to zapytaj w najbliższej szkółce o fachowca do cięcia na wysokości. To wysokie drzewo. Z drabiny sie nie da. Musi być sodpowiedni przęt i ubezpieczony od wypadku przy takich pracach człowiek. Poza tym pamiętaj, że rany po cięciach trzeba zabezpieczyć maścią ogrodniczą, bo inaczej jeśli przez nie drzewo złapie jakąś chorobę, to cała praca na nic.

Kiedyś takie usługi wykonywały kluby wspinaczkowe. W miastach nadal myją okna w wysokościowcach.

[pesce]

Dzieki Dziewczyny mam juz kontakt z panami tnacymi alpinistyczne. Jeden powiedział mi 700 zł za pielęgnację Edytowane 4 Marca 2017 przez pesce

[Liliputek]

My bralismy do ciecia drzew pana, ktory zajmuje sie drzewami na cmentarzu parafialnym. Zapytaliśmy grabarza o namiary

[pesce]

Dawno mnie nie było, bo i nic się nie działo. Tzn powoli bardzo, az mnie to wkurzyło i przycisnęliśmy panów od instalacji wszelakich. Szkoda tylko ze ja to musiałam zrobic a nie architekt. Tak sie spięli, ze na dzis bede miała wszystkie branże .

W tym tygodniu składamy wniosek o PNB.

Mam tez mapę do celów projektowych z klauzulą, WT z tauronu, oraz podpisana umowę .

Przewidywany czas przyłączenia wrzesień 2018r;)

Mam tez zrobiony projekt zjazdu i tu pytanie: oddałam go do uzgodnienia , czy Wy tez dołączyliście ten projekt do wszystkich dokumentów na PNB?

Boje sie , ze mnie to wstrzyma , bo powiedziano mi ze uzgodnienie zjazdu na drogę publiczna potrwa do miesiąca.

 

Poza tym kupiłam sobie 29 palet bloczków, garaż blaszak, łopatę, wiertarko-wkrętarkę ,grila, brykiet oraz dwie maliny i jeżynę

Do tego juz na stałe jeżdżą ze mną w aucie kalosze dla mnie i dzieci

 

Mam mnóstwo obaw, czy dobrze robię, czy podjęłam właściwe decyzje, czy wystarczy nam kasy, czy ktoś mnie nie oszuka, czy dostaniemy PNB tak, aby w czerwcu zacząć ...

A tu jeszcze nic sie nie zaczęło na dobra sprawę.

 

P.s

Lipa przycięta

Edytowane 26 Marca 2017 przez pesce

[mother_nature]

Pesce, ja dołączałam projekt zjazdu do dokumentacji PnB, tak samo szambo. I całe szczęście, bo potem w starostwie nikt na to uwagi nie zwracał, a np. teraz znajomi chcą wkopać szambo i muszą różne dziwaczne dokumenty załatwiać, które u nas nie były wymagane.

Faktycznie, "uzgadnianie" projektu będzie trwało co najmniej miesiąc, ale warto poczekać. Najlepiej wziąć namiary do urzędnika, który będzie prowadził sprawę i co jakiś czas dzwonić i pytać. Mam nadzieję, że projekt był robiony wg wytycznych gminy/urzędu?

 

Też martwiliśmy się o kasę na budowę, jednak gdy buduje się swoimi rękami, to jakoś te koszty nie są bolesne Co prawda urządzanie jeszcze przede mną, ale myślałam, że gorzej będzie z funduszami

 

Obawy odłóż na bok, martwić się będziesz, gdy wystąpi realny problem, póki co ciesz się zbliżającą się budową

[Kamila.]

Mam tez zrobiony projekt zjazdu i tu pytanie: oddałam go do uzgodnienia , czy Wy tez dołączyliście ten projekt do wszystkich dokumentów na PNB?

Boje sie , ze mnie to wstrzyma , bo powiedziano mi ze uzgodnienie zjazdu na drogę publiczna potrwa do miesiąca.

 

Poza tym kupiłam sobie 29 palet bloczków, garaż blaszak, łopatę, wiertarko-wkrętarkę ,grila, brykiet oraz dwie maliny i jeżynę

Do tego juz na stałe jeżdżą ze mną w aucie kalosze dla mnie i dzieci

 

Mam mnóstwo obaw, czy dobrze robię, czy podjęłam właściwe decyzje, czy wystarczy nam kasy, czy ktoś mnie nie oszuka, czy dostaniemy PNB tak, aby w czerwcu zacząć ...

A tu jeszcze nic sie nie zaczęło na dobra sprawę.

Nie martw się pesce, matka dobrze Ci napisała ciesz się nadchodzącą budową

Przyjdzie problem, będzie rada. Po co zatruwać sobie jeden z piękniejszych etapów budowy?

 

My do PNB dołączaliśmy wszystko, zjazdy, wjazdy, szamba, oświadczenia o braku melioracji itepe.

Od przybytku głowa nie boli

[pesce]

Dzięki Dziewczyny za słowa wsparcia. Ja wciąż w papierach jestem. Pogoda za oknem a tu nic się nie dzieje.

Troszkę się podłamałam, bo nie przewidziałam, że przewiert przez asfalt aby podciągnąć wodę będzie mnie kosztował ok. 2000 zł

Na dodatek, chyba muszę się wstrzymać z wykonaniem przyłącza bo akurat silikaty, które kupiłam stoją w miejscu gdzie powinnam wkopac kanalizę.

A myślałam , ze przynajmniej jedno medium będę miała z głowy.

Klepnęli mi projekt zjazdu dużo szybciej. Niestety musiałam wszystkie media dac do ZUDP i teraz czekam na decyzję ( 14.04) . Najbardziej teraz mnie trzyma odrolnienie Tu nie ma przebacz -miesiąc i tyle

A czas leci ... dokumenty do PNB nie złożone, opóźnienie w rozpatrywaniu wniosków ponad miesięczne

Do tego mam nowy zgryz. Wymyśliłam, że skoro i tak Córka będzie musiała zmienic szkołę, to najlepiej by było żeby już od nowego roku szkolnego poszła do 4 klasy w nowej szkole. W N. otwierają nową placówkę, zapisałam tam Lenkę, ale się nie dostała. Teraz czekam na rozwój wypadków , bo jest na liście rezerwowej. Mimo wszystko jestem gotowa wozic ją do tej szkoły 30 km w jedną stronę. Chcę, żeby po przeprowadzce jak najmniej odczuła zmianę środowiska. Jutro jadę na spotkanie z dyrektorem. Trzymajcie kciuki