pytlakos 23.06.2016 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2016 (edytowane) Witajcie, chcę zrobić w domu kominek, możliwie najprostszy w konstrukcji (bez płaszcza wodnego, rozprowadzania powietrza itp), ale jednocześnie, żeby w miarę możliwości jak najwięcej potrafił akumulować ciepło. Nie musi to być piec akumulacyjny z prawdziwego zdarzenia, ale żeby chociaż częściowo tak działał. Celem jest dłuższe oddawanie ciepła i nieprzegrzewanie się salonu. Mam zamiar palić w nim okazjonalnie dla nastroju i w okresach przejściowych. Podpowiedzcie proszę co tu można osiągnąć przy rozsądnych kosztach i jak się do tego zabrać? Edytowane 24 Czerwca 2016 przez pytlakos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 24.06.2016 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 Witam! Rozwiązanie jest zaskakująco proste.Obudowa z cegły szamotowej.Do środka można jeszcze nałożyć masy (cegły, żeliwa stali). Proste i skuteczne. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pytlakos 24.06.2016 10:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 Dzięki. Tak też myślałem. A czym kierować się przy wyborze wkładu do takiego kominka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 24.06.2016 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 Wkład z niezbyt dużą frontalną (nie narożną) szybą o możliwie wysokiej sprawności.Musisz jednak przestrzegać zaleceń producenta co do wielkości kratek w obudowie, nawet w tej chłonącej ciepło.Generalnie wkład w takiej zabudowie ma lepsze (łagodniejsze) warunki pracy niż w obudowie izolowanej, więc wymagania jakościowe też wydawałyby się niższe (w sensie, że wybór większy).Zabudowa hypokaustyczna (zamknięta) to inna para kaloszy. Trzeba uzyskać zapewnienie producenta o przydatności produktu do takiej realizacji i trzymać się zaleceń dotyczących powierzchni obudowy i grubości ścian. To też raczej nie do samodzielnego budowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dbx 24.06.2016 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 Witajcie, chcę zrobić w domu kominek, możliwie najprostszy w konstrukcji (bez płaszcza wodnego, rozprowadzania powietrza itp), ale jednocześnie, żeby w miarę możliwości jak najwięcej potrafił akumulować ciepło. Nie musi to być piec akumulacyjny z prawdziwego zdarzenia, ale żeby chociaż częściowo tak działał. Celem jest dłuższe oddawanie ciepła i nieprzegrzewanie się salonu. Mam zamiar palić w nim okazjonalnie dla nastroju i w okresach przejściowych. Podpowiedzcie proszę co tu można osiągnąć przy rozsądnych kosztach i jak się do tego zabrać? Napisz w jaki sposób ma być postawiony - zabudowany - względem ścian. Ciekawym rozwiązaniem jest kumulacyjny komin. To rozwiązanie ma większe możliwości od samej obudowy wkładu. Może być np. ogrzewaniem również pomieszczenia przyległego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pytlakos 24.06.2016 16:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 Na prawo i na lewo nie będzie żadnej ściany, sciana/słupek gdzie będzie kominek ma ok 1.5m szerokości, za plecami kominka będzie komin a za nim szafa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pytlakos 24.06.2016 16:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 Zabudowa hypokaustyczna (zamknięta) to taka gdzie kominek jest odizolowany termicznie od otoczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 24.06.2016 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 Zabudowa hypokaustyczna (zamknięta) to taka gdzie kominek jest odizolowany termicznie od otoczenia? No nie, bo co by grzało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pytlakos 24.06.2016 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 Czym zatem jest obudowa hypokaustyczna? To jakiś specjalny rodzaj rozprowadzania powietrza, które nagrzewa masę akumulacyjną? Coś na wzór tych rzymskich? Samodzielnie nie zamierzam tego budować, ale chciałbym się dowiedzieć czego chcę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
StefanW 24.06.2016 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 Czym zatem jest obudowa hypokaustyczna? To jakiś specjalny rodzaj rozprowadzania powietrza, które nagrzewa masę akumulacyjną? Coś na wzór tych rzymskich? Samodzielnie nie zamierzam tego budować, ale chciałbym się dowiedzieć czego chcę . Poczytaj jednak w necie czym jest hypokaustum bo tutaj się nie dowiesz. Ci co piszą "zabudowa hypokaustyczna" to po prostu obrażają pewną sztukę grzewczą bo tym słowem próbują "zabłysnąć wiedzą zduńską". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 25.06.2016 02:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2016 Czym zatem jest obudowa hypokaustyczna? To jakiś specjalny rodzaj rozprowadzania powietrza, które nagrzewa masę akumulacyjną? Coś na wzór tych rzymskich? Samodzielnie nie zamierzam tego budować, ale chciałbym się dowiedzieć czego chcę . To dość modne ostatnio i popularne określenie. Zwykle nadużywane i interpretowane na własne potrzeby. Nazwa pochodzi z języka greckiego i dotyczy ruchu gazów. Jaki ruch? Jakich gazów? Nie ma ostatnio sprzyjającej atmosfery na forum, by o tym pogadać. Pani Józia i Pan Stefek wiedzą "lipi" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 25.06.2016 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2016 Witam. Poczytaj jednak w necie czym jest hypokaustum bo tutaj się nie dowiesz. Ci co piszą "zabudowa hypokaustyczna" to po prostu obrażają pewną sztukę grzewczą bo tym słowem próbują "zabłysnąć wiedzą zduńską". Pytlakos ... wbrew temu co pisze przedmówca, na FM w dziale Kominki doradza co najmniej trzech branżystów, którzy zabudowy zamknięte, zwane popularnie hypokaustami wykonuja na codzień (w przeciwieństwie do Stefków Burczymuchów) i wiedzę w ich temacie opanowali w sposób co najmniej dobry. Na tyle dobry, by śmiało się wypowiadać w tej kwestii ... Tak więc nie krępuj się i śmiało pytaj, bo w "necie" to często anonimowych bzdur możesz się w tym temacie doczytać, lub wiadomości, które traktować będą o wątkach nieprzydatnych raczej przy wykonywaniu współczesnego kominka działającego na tej zasadzie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 25.06.2016 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2016 To może czas wyjaśnić to pojęcie "zabudowa hypokaustyczna - zamknięta.To obudowa bez kratek wykonana z żaroodpornego materiału przewodzącego ciepło, czyli bez cyrkulacji powietrza pomiędzy wnętrzem obudowy i pomieszczeniem ogrzewanym, grzejąca w przeważającym stopniu na drodze promieniowania.Ja nie miałem na myśli starożytnej "czadnicy" - hypokaustum - podłogi podgrzewanej dymem, a patrząc na ówczesną technologię, pchającej pewnie tłumy w objęcia Morfeusza. Do takiej zabudowy potrzebny jest przynajmniej podstawowy projekt uwzględniający ilość energii (spalanego drewna na dobę), przewodność użytego materiału oraz założenia - dopuszczalną temperaturę ścian, z której wynika moc (ta musi się równać mocy wkładu) itd.W wyniku obliczeń uzyskuje się potrzebną powierzchnię obudowy. Jest ona najczęściej sporo większa niż przy zabudowie wentylowanej (z kratkami), która nadaje się się do samodzielnego wykonania przez majsterkowicza, zamknięta nie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DUNTE 25.06.2016 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2016 Wybuduj sobie po prostu piec kaflowy (kanałowy) z przeszklonymi drzwiczkami. Sprawdzone od wieków rozwiązanie budowane na naturalnych materiałach przyjazne dla zdrowia domowników, ekonomiczne w użytkowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 25.06.2016 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2016 Wybuduj sobie po prostu piec kaflowy (kanałowy) z przeszklonymi drzwiczkami. Sprawdzone od wieków rozwiązanie budowane na naturalnych materiałach przyjazne dla zdrowia domowników, ekonomiczne w użytkowaniu. Piec kaflowy do okazjonalnego palenia to troszkę przerost formy nad treścią do tego to przeszklenie, nazwał bym wizjerem;-) Równie dobrze może sobie wybudować kominek z odbiornikiem kanałowym. Z piecem kaflowym raczej sobie nie poradzi natomiast z proponowaną przez Wojtka obudową szmotową wentylowaną jak najbardziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
StefanW 25.06.2016 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2016 Witam. Pytlakos ... wbrew temu co pisze przedmówca, na FM w dziale Kominki doradza co najmniej trzech branżystów, którzy zabudowy zamknięte, zwane popularnie hypokaustami wykonuja na codzień (w przeciwieństwie do Stefków Burczymuchów) i wiedzę w ich temacie opanowali w sposób co najmniej dobry. Na tyle dobry, by śmiało się wypowiadać w tej kwestii ... Tak więc nie krępuj się i śmiało pytaj, bo w "necie" to często anonimowych bzdur możesz się w tym temacie doczytać, lub wiadomości, które traktować będą o wątkach nieprzydatnych raczej przy wykonywaniu współczesnego kominka działającego na tej zasadzie. Pozdrawiam. F-Naturko ty oswiecona, Twoją wiedzę to my znamy bo ona z dymem poleciała jak książki radziłeś palić więc nie kalaj starej sztuki grzewczej swoimi mądrościami. Nazwy tej używasz tylko po to żeby się dowartościować gdyż sztuka ta jest zaprzeczeniem sprawności ogrzewania więc gdybyś zdawał sobie sprawę z tego jakie dyrdymały wypisujesz to byś głosu nie zabierał. Twój kolega branżysta Pietrek też robi happeningi i nawet nie wie jak to robi bo nie jest w stanie wyjaśnić zjawiska o które go forumowicze pytają. Prawdopodobnie doszedł do wniosku, że posiadł moc magiczną którą nie musi się dzielić. Jego moc, jego sprawa a dym (swąd) pozostaje. A o trzecim branżyście może chwilowo nie wspomnę bo się elegancko zachowuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 26.06.2016 05:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2016 Piec kaflowy do okazjonalnego palenia to troszkę przerost formy nad treścią do tego to przeszklenie, nazwał bym wizjerem;-) Równie dobrze może sobie wybudować kominek z odbiornikiem kanałowym. Z piecem kaflowym raczej sobie nie poradzi natomiast z proponowaną przez Wojtka obudową szmotową wentylowaną jak najbardziej. Przeszklenie można trochę większe dać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DUNTE 26.06.2016 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2016 (edytowane) Piec kaflowy do okazjonalnego palenia to troszkę przerost formy nad treścią do tego to przeszklenie, nazwał bym wizjerem;-) Równie dobrze może sobie wybudować kominek z odbiornikiem kanałowym. Z piecem kaflowym raczej sobie nie poradzi natomiast z proponowaną przez Wojtka obudową szmotową wentylowaną jak najbardziej. Czemu przeszkadza okazyjne palenie w piecu kaflowym? Przerost treści nad formą? - przecież spełnia założenia: - prosty w konstrukcji (0 elektroniki) - pięknie akumuluje ciepło - dłuższe oddawanie ciepła i nieprzegrzewanie się salonu - rozsądne koszty (kominek na wkładzie o jedynie zbliżonych parametrach, w porównaniu będzie kosztował o niebo więcej) Pozatym - piękno formy - zdrowie http://www.kominek.org.pl/kafle/artykul/zobacz/piece-kaflowe-cieplo-przez-promieniowanie.html - niemalże wieczysta konstrukcja - ekonomia spalania Fakt drzwiczki muszą być mniejsze niż we wkładzie ale jak to w życiu -coś kosztem czegoś Jak można sobie nie poradzić z piecem kaflowym:jawdrop: Jeszcze raz zachęcam;) Edytowane 26 Czerwca 2016 przez DUNTE dopiska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 26.06.2016 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2016 Czemu przeszkadza okazyjne palenie w piecu kaflowym? Przerost treści nad formą? - przecież spełnia założenia: - prosty w konstrukcji (0 elektroniki) - pięknie akumuluje ciepło - dłuższe oddawanie ciepła i nieprzegrzewanie się salonu - rozsądne koszty (kominek na wkładzie o jedynie zbliżonych parametrach, w porównaniu będzie kosztował o niebo więcej) Pozatym - piękno formy - zdrowie http://www.kominek.org.pl/kafle/artykul/zobacz/piece-kaflowe-cieplo-przez-promieniowanie.html - niemalże wieczysta konstrukcja - ekonomia spalania Fakt drzwiczki muszą być mniejsze niż we wkładzie ale jak to w życiu -coś kosztem czegoś Jak można sobie nie poradzić z piecem kaflowym:jawdrop: Jeszcze raz zachęcam;) Prosty w konstrukcji i bez elektroniki nie znaczy prosty do zbudowania;-) Rozsądne koszty (na wkładzie), a kto każe budować kominek na wkładzie;-) Z wieczystą konstrukcją bym nie przesadzał. Ps. OK czepiam się troszkę, piec kaflowy jest super uważam jednak dalej że rada Wojtka jest właściwa;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zdun Darek B 26.06.2016 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2016 (edytowane) Czym zatem jest obudowa hypokaustyczna? To jakiś specjalny rodzaj rozprowadzania powietrza, które nagrzewa masę akumulacyjną? Coś na wzór tych rzymskich? Samodzielnie nie zamierzam tego budować, ale chciałbym się dowiedzieć czego chcę . Przyjedź i zamów a my wykonamy, masz do nas 12 km , jeśli chcesz pytać po forach to pytaj. Zabudowy typu hypokaustum wykonujemy od lat , także w Grodzisku Mazowieckiem są nasze realizacje, posiadamy w ofercie odpowiednie wkłady "piecowe" . Jeśli tego mało to możemy pobudować prawdziwy piec kaflowy . Przed przyjazdem zadzwoń, w tygodniu buduje więc lepiej się umawiać , biuro 468578623 lub GSM 663443321 Edytowane 26 Czerwca 2016 przez Zdun Darek B Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.