Instalacja elektryczna w łazience

[zbich70]

Z różnych sposobów umierania, porażenie prądem w warunkach wilgotnych można porównać chyba jedynie ze spaleniem na żywca.

Przesadziłeś trochę !

Duża wilgotność sprzyja przepływowi prądu, Ale przy 230V nie będzie "fajerweków" , iskier i dymienia ciała jak np. na średnim napięciu i wyżej.

Na niskim napieciu w warunkach domowych człowiek umiera "po cichu".

Skurcz mięśni odpowiedzialnych za pracę płuc i serca (w tym migotanie komór) bardzo szybko aplikuje delikwentowi niedotlenienie móżgu, a więc utratę przytomności.

Porażenie pradem odczuwasz przez max kilka sekund. Potem tylko "światełko w tunelu"...

[domino34]

To zależy od tego czy ta instalacja będzie częścią przewodzącą obcą, czy też nie.

 

Wygodna odpowiedź

[Remiks]

Wygodna odpowiedź

Dlaczego wygodna, prosta i jasna raczej. Nie będzie obcą jeśli tylko w tym pomieszczeniu jest miedziana a doprowadzenie plastik ale jeśli miedź już rozwleczona po całym domu.....

[darkdarkman]

Dlaczego wygodna, prosta i jasna raczej. Nie będzie obcą jeśli tylko w tym pomieszczeniu jest miedziana a doprowadzenie plastik ale jeśli miedź już rozwleczona po całym domu.....

 

I tak i nie. Część przewodząca obca to taka część, która nie będąc częścią instalacji może znaleźć się pod określonym potencjałem. Tutaj oczywiście interesuje nas potencjał w rozumieniu elektryka, a nie fizyka i oczywiście w znakomitej częśći przypadków będzie to potencjał ziemi odniesienia.

 

Innymi słowy nie da się udzielić innej odpowiedzi dotyczącej klasyfikacji rury miedzianej, bez wiedzy dotyczącej jej przebiegu...

Czas poświęcony na szukanie czegoś do czego w mojej wypowiedzi można by się przyczepić, kolega Domino mógł poświęcić na przeczytanie definicji części przewodzącej obcej, nawet z Wikipedii.

 

Co do dostępności Norm, jak ktoś ma ochotę poczytać w oryginale to może się udać do czytelni. Laikowi w zorientowaniu się czy zaproszony jegomość zna się na elektryce powinny wystarczyć komentarze do norm, które można znaleźć na stronie SEPu i na stronach uczelni technicznych.

[elpapiotr]

Napiszcie tylko, że to niebezpieczne i żeby facet wziął fachowca i tyle. Jak przyszedł do mnie hydraulik to nie sypał numerami norm, cieśla też nie, murarz też nie. A elektryk to tylko normy ma w głowie i porozumieć się z nim nie idzie.

Bo murarz, tynkarz, cieśla i wodnik nie muszą znać norm. To takie specyficzne "zawody", że każdy umie. Woda nie zabije, chyba że utopi. Deska może zrobić guza na głowie, ale murarze to już mistrze nad mistrzami :

 

 

Dlatego ich tak tępię na budowach.

[Remiks]

I tak i nie. Część przewodząca obca to taka część, która nie będąc częścią instalacji może znaleźć się pod określonym potencjałem. Tutaj oczywiście interesuje nas potencjał w rozumieniu elektryka, a nie fizyka i oczywiście w znakomitej częśći przypadków będzie to potencjał ziemi odniesienia.

 

Innymi słowy nie da się udzielić innej odpowiedzi dotyczącej klasyfikacji rury miedzianej, bez wiedzy dotyczącej jej przebiegu...

Czas poświęcony na szukanie czegoś do czego w mojej wypowiedzi można by się przyczepić, kolega Domino mógł poświęcić na przeczytanie definicji części przewodzącej obcej, nawet z Wikipedii.

 

Co do dostępności Norm, jak ktoś ma ochotę poczytać w oryginale to może się udać do czytelni. Laikowi w zorientowaniu się czy zaproszony jegomość zna się na elektryce powinny wystarczyć komentarze do norm, które można znaleźć na stronie SEPu i na stronach uczelni technicznych.

Chyba adresata odpowiedzi troszkę żle dobrałeś

[darkdarkman]

Chyba adresata odpowiedzi troszkę żle dobrałeś

 

No zamiast rozbić na dwa cytaty, odpowiedziałem hurtem i trochę kontekst się zwichrował.

[bartosz290396]

Widzę,że prowadzona jest tu zagorzała dyskusja elektrykow...panowie nie stac mnie na elektryka a właśnie chcąc dbać o bezpieczenstwo chce zrobić remont tej instalacji bo w starej wszystko jest na wierzhu,nic nie jest tak jak powinno.Dlatego możecie chyba dać mi parę porad co i jak zrobić samememu a nie pisać o tym,że potrzebny jest elektryk skoro mnie na niego nie stać.

Napisze teraz co planuję zrobić,prosze aby ktoś cierpliwy mi pomógł.W lazience hudraulika do urzadzen pociągnieta pexem,gniazda juz przeczytałem że muszą być ip44 conajmniej,co do puszek to dam puszke poza łazienką i z niej pociągne wszystkie kable,które następnie wpuszcze w tynk,na który przyjdą jeszcze płyty gk i plytki,posiadam w tej lazience wentylator i tak jest to dom wielorodzinny. Na moim budynku nie ma żadnego uzmiemienia.

[Remiks]

Widzę,że prowadzona jest tu zagorzała dyskusja elektrykow...panowie nie stac mnie na elektryka a właśnie chcąc dbać o bezpieczenstwo chce zrobić remont tej instalacji bo w starej wszystko jest na wierzhu,nic nie jest tak jak powinno.Dlatego możecie chyba dać mi parę porad co i jak zrobić samememu a nie pisać o tym,że potrzebny jest elektryk skoro mnie na niego nie stać.

Napisze teraz co planuję zrobić,prosze aby ktoś cierpliwy mi pomógł.W lazience hudraulika do urzadzen pociągnieta pexem,gniazda juz przeczytałem że muszą być ip44 conajmniej,co do puszek to dam puszke poza łazienką i z niej pociągne wszystkie kable,które następnie wpuszcze w tynk,na który przyjdą jeszcze płyty gk i plytki,posiadam w tej lazience wentylator i tak jest to dom wielorodzinny. Na moim budynku nie ma żadnego uzmiemienia.

Nie wiem co można by tutaj doradzić skoro uważasz że bardzo ważne jest IP44 dla gniazd. To że nie ma uziemienia w Twoim budynku to nic nie znaczy. Co znaczy że dasz puszkę poza łazienką, a dlaczego nie pociągnąć tego do rozdz. No tak i na różnicówkę pieniędzy braknie i na elektryka braknie to na co nie braknie, po co zabierać się za remont na który nie masz kasy. Z rad to przynajmniej taka staraj się przewody tak układać by nie przebiegały w pobliżu wanny, brodzika, rysunki stref wcześniej zamieszczono.

[bartosz290396]

ok rozumiem,czyli zostawić tak jak jest,przewody chyba nawet alminiiowe na wierzchu,puszki elektryczne...zostawić to i zbierać rok na elektryka,dzieki za pomoc

[firewall]

bartoszu, nie irytuj się. Forumowi elektrycy są tu tylko po to by rozwalić każdy wątek związany z elektryką. Największe zasługi ma pewien emeryt z Sosnowca, który nikomu jeszcze nie pomógł oprócz informacji o numerze normy, której to jeszcze nikt z forumowiczów nie kupił.

Oni tylko mędrkują ale nie udzielą żadnej konkretnej porady ( z wyjątkiem zatrudnij mnie lub kolegę albo w ostateczności jakiegoś innego elektryka,ale wiadomo będzie to partacz bo nie zna norm na wyrywki )

[elpapiotr]

...zatrudnij mnie lub kolegę albo w ostateczności jakiegoś innego elektryka,ale wiadomo będzie to partacz bo nie zna norm na wyrywki

Rozumiem że się zgłaszasz. Ale musisz poczekać rok ... na to zlecenie. Prędzej z głodu umrzesz, niż złapiesz tę fuchę.

[przemo1]

Bo murarz, tynkarz, cieśla i wodnik nie muszą znać norm. To takie specyficzne "zawody", że każdy umie. Woda nie zabije, chyba że utopi. Deska może zrobić guza na głowie, ale murarze to już mistrze nad mistrzami :

 

[ATTACH=CONFIG]360890[/ATTACH]

 

Dlatego ich tak tępię na budowach.

 

Rozumiem, że krokiew z dachu i ściana nad załączonym nadprożem (w wykonaniu radzieckiego jeszcze "stroitiela"- też sobie przykład wynalazłeś) też tylko guza Ci nabije?! Oj widać jak ignorancja przez Ciebie przemawia. Popracuj trochę na budowach przemysłowych - spotkasz tam i cieślę, i hydraulika a nawet murarza co w normach im potrzebnych potraktuje Ciebie tak, jak ty tutaj kolegów forumowiczów - oni Ciebie będą "tępić" (swoją drogą, czemu tak traktujesz tylko wspomniane zawody - a np operatora koparki który demoluje wykop już nie tępisz? - ja neguję wszelkie partactwo, także w wykonaniu elektryka znającego wszystkie normy na wyrywki).

I żeby było jasne - absolutnie nie popieram zabierania się za jakiekolwiek prace elektryczn (hydrauliczne, ciesielskie, stolarskie, itd) bez podstawowej wiedzy lub dostępu osoby która ma kompetencje do oceny/odbioru jakości prac.

Jeśli nie jesteś pewien - nie wykonuj sam.

Edytowane 14 Lipca 2016 przez przemo1

[elpapiotr]

Ależ proszę bardzo -budowa przemysłowa i radosna twórczość "murarzy"

Zbrojenia nie uświadczy.

 

 

Pojęcia cymbały o robocie nie mają.

[Busters]

bartoszu, nie irytuj się. Forumowi elektrycy są tu tylko po to by rozwalić każdy wątek związany z elektryką. Największe zasługi ma pewien emeryt z Sosnowca, który nikomu jeszcze nie pomógł oprócz informacji o numerze normy, której to jeszcze nikt z forumowiczów nie kupił.

Oni tylko mędrkują ale nie udzielą żadnej konkretnej porady ( z wyjątkiem zatrudnij mnie lub kolegę albo w ostateczności jakiegoś innego elektryka,ale wiadomo będzie to partacz bo nie zna norm na wyrywki )

 

Odnosze dokladnie takie samo wrazenie. Zero pomocy tylko durnowate medrkowanie nic nie wnoszace.

Jak ktos nie chce pomagac nie powinien sie odzywac tylko zmienic forum.

Bylem kilkukrotnie na elektrodzie i niestety tam to jest dopiero masakra, wzajemne kolko adoracji wielkich fachowcow elektrykow, ktorzy przescigaja sie w pojechaniu komus zeby wzial elektryka i spierdalal. (nie musze nadmieniac ze uzytkownik elapiotr jest jednym z nich )

 

Niestety z elektryka jest podobnie jak z cala budowlanka, wszedzie pelno partaczy i jak sam sie nie znasz to cie zrobia w ciula.

[domino34]

Ależ proszę bardzo -budowa przemysłowa i radosna twórczość "murarzy"

Zbrojenia nie uświadczy.

 

[ATTACH=CONFIG]361119[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]361120[/ATTACH]

 

Pojęcia cymbały o robocie nie mają.

 

Oczywiście za to elektrycy, to mityczny niemiecki "ordung"

http://www.elektro.info.pl/blog/id321,rozdzielnica-nn-w-zakladzie-przemyslowym

 

Ps. U mnie na budowie dopiero 8 elektryk się nadawał. A wszyscy niby z polecenia. Mistrzem był już w ogóle typ, który przyznał, że "on wie jak coś zrobić, ale nie wie czemu tak trzeba robić"

Edytowane 14 Lipca 2016 przez domino34

[zbich70]

Odnosze dokladnie takie samo wrazenie. Zero pomocy tylko durnowate medrkowanie nic nie wnoszace.

Jak ktos nie chce pomagac nie powinien sie odzywac tylko zmienic forum.

Masz absolutną rację !

Mnie też kiedyś pogonili z forum chirurgów. A tylko zapytałem grzecznie jakiej nici użyć, żeby sobie zszyć jamę brzuszną po samodzielnym usunięciu wyrostka robaczkowego.

Potraktowli mnie jak ostatniego śmiecia, wyśmiali, mędrkowali i w ogóle...

Szok, jak tak można ??? Przecież internet jest po to, żeby sobie pomagać.

[domino34]

Masz absolutną rację !

Mnie też kiedyś pogonili z forum chirurgów. A tylko zapytałem grzecznie jakiej nici użyć, żeby sobie zszyć jamę brzuszną po samodzielnym usunięciu wyrostka robaczkowego.

Potraktowli mnie jak ostatniego śmiecia, wyśmiali, mędrkowali i w ogóle...

Szok, jak tak można ??? Przecież internet jest po to, żeby sobie pomagać.

 

To nie jest śmieszne niedługo trzeba będzie sobie samemu być lekarzem, o ile już nie trzba.

A to porównanie do chirurga jest nietrafione! Nikt nie chce robić operacji na samym sobie, bo się nie da. Nawet lekarzy operują inni lekarze. Panowie Elektrycy tego nie widzą.

[przemo1]

Ależ proszę bardzo -budowa przemysłowa i radosna twórczość "murarzy"

Zbrojenia nie uświadczy.

 

[ATTACH=CONFIG]361119[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]361120[/ATTACH]

 

Pojęcia cymbały o robocie nie mają.

 

Paweł/Piotr - widzę tylko skopaną robotę niewiadomego autorstwa. Skoro sam poruszasz ten temat, to powiedz mi jakie zbrojenie powinno zostać użyte wg Ciebie i wg której normy? - pytanie oczywiście tendencyjne .

Widzę, że nie łapiesz mojej intencji - partacze są wszędzie i nie można uogólniać na murarzy czy zbrojarzy - elektryków bez rozumu też nie brakuje (niestety nawet wśród tych, którzy znają potrzebne normy), ja takich też z budowy gonię. Ty oczywiście twierdzisz, że ci partacze to elektrycy tylko z nazwy - podobnie zatem można powiedzieć o pozostałych branżach.

Z całą pewnością elektryk nie jest wszechwiedzącym i jedynym myślącym człowiekiem na każdej budowie - to tyle, bo Off Topic zrobiłem, ale jestem przeciwnikiem odpowiadania na każde pytanie forumowicza o sposób wykonania prac: "...zgodnie z normą - jak nie wiesz, to zatrudnij fachowca" - bo niby jak mam ocenić, czy osoba z którą rozmawiam jest fachowcem, jeśli nawet na forum elektryk z doświadczeniem odpisuje tak, jak TY?.

Lepiej wogóle nie pisać.

Edytowane 14 Lipca 2016 przez przemo1

[kemot_p]

Masz absolutną rację !

Mnie też kiedyś pogonili z forum chirurgów. A tylko zapytałem grzecznie jakiej nici użyć, żeby sobie zszyć jamę brzuszną po samodzielnym usunięciu wyrostka robaczkowego.

Potraktowli mnie jak ostatniego śmiecia, wyśmiali, mędrkowali i w ogóle...

Szok, jak tak można ??? Przecież internet jest po to, żeby sobie pomagać.

 

Sory za OT ale...

Mój brat jest już "prawie" chirurgiem - 4 lata liceum, 6 lat akademii medycznej, 6 lat specjalizacji, kilkanaście kursów w miedzy czasie. Z drugiej strony 4 lata technikum i kurs... można porównać

Edytowane 14 Lipca 2016 przez kemot_p