Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dworki. Styl dworkowy - wątpliwości i dylematy


Recommended Posts

W sumie sama prędzej zrobiłabym parter + piwnicę niż parter + poddasze :D

 

Pamiętaj też o tym, że dwór dworowi nierówny. Bywały zamożne siedziby i takie, które ledwo można było odróżnić od chłopskich. Podobnie z wnętrzami. Swego czasu bardzo spodobało mi się art deco z lat 20-tych, które było modne również w szlacheckich domach :)

 

Da się wybudować dwór na miarę swoich potrzeb :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 87
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Aha :)

na obecną chwilę to podejrzewam, że budowa pierwszego domu mnie wykończy psychicznie, gdzie mi tam o drugim myśleć.

P.S. Redaktorzy muratora coś chyba niezbyt dobrze znają styl dworkowy:

http://muratordom.pl/budowa/przed-budowa/dom-jak-szlachecki-dworek-2-niezwykle-projekty-domow-laczace-tradycje-z-nowoczesnoscia,13_5257.html

 

Absolutna tragedia, aż w oczy szczypie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ech, uważam, że w Polsce niszczeje zbyt dużo oryginalnych dworów, domów ziemiańskich, pięknych kamieniczek i willi, które pilnie wymagają remontów, żeby jeszcze bawić się współcześnie w historyzowanie.

;)

 

Oczywiście. Tylko, że koszt odrestaurowania dworu często jest znacznie wyższy niż wybudowanie nowego... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie powiem, że nie interesowałem się tematem dworów. Cóż jednak pomysł poległ. Finanse, finansami są jeszcze inne rzeczy, które muszą grać: takie jak styl życia ( siedzisz w domu, cieszy Cię zieleń, otoczenie czy ciągle jesteś w ruchu nie masz na nic czasu itd.)

Elfir poruszyła temat poczucia bezpieczeństwa w domu i inne które są bardzo ważne.

Takie rozterki powinien rozwiać architekt a nawet dwóch. Nie często się zdarza aby dobry projektant dworków robił nowoczesne domy z dachem płaskim. Jeżeli potraktuje to jako wyzwanie to pewnie zrobi.

Kiedyś byłem praktycznie zdecydowany na taką inwestycję. Czym dłużej się zastanawiałem, przeglądałem projekty, doszedłem do wniosku, że jeszcze nie czas. Chciałbym mieć dom w tym stylu ale na to potrzebuję więcej czasu. Chciałbym mieć możliwość się nim nacieszyć.

Obecny dom jest kompromisem ( mąż, żona ). Aby do tego dojść trzeba było dobrego architekta. Odważnego, jak dla nas zbyt odważnego. Godziny spotkań, materiały do zapoznania się jako praca domowa. Poznanie architektury świata. Fajne było to, że on widział działkę, wiedział na co może nam pozwolić. Następny będzie z dachem płaskim, a kiedyś kiedyś ......

Właśnie, jeszcze jedno - jak wiemy, że nie budujemy domu do końca życia to warto wziąć pod uwagę przyszłą sprzedaż ( czy znajdzie się szybko klient na dom za 1 mln.? Co powinien mieć itd. )

600 - 700 kzł na dom 200 m.kw to tak dużo? Jeżeli chcemy w tej kwocie mieć dopieszczony dom z pięknym ogrodem i ogrodzeniem z materiałami z wyższej pułki może się okazać za mało.

 

Pozdrawiam

Przemek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. Tylko, że koszt odrestaurowania dworu często jest znacznie wyższy niż wybudowanie nowego... :)

 

osoby wybierające dworki chyba przede wszystkim robią to ze względu na "duszę/klimat", a nie ma niż bardziej wartościowego (i nieprzeliczalnego) jak dusza i klimat prawdziwego dworu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osoby wybierające dworki chyba przede wszystkim robią to ze względu na "duszę/klimat", a nie ma niż bardziej wartościowego (i nieprzeliczalnego) jak dusza i klimat prawdziwego dworu :D

 

Oczywiście :D

 

Myślisz, że mi po głowie nie chodziło odrestaurowanie takiego? :D Ale koszty i czas... :) Jak wygram kumulację w totka to kto wie... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dworki to moja pasja. Od nie dawna mieszkam w świeżo wybudowanym domu stylizowanym na Dworek. I moje zdanie jest takie. Jeśli nie założyłeś, że za wszelką cenę chcesz mieszkać w „Dworku” to odpuść sobie. Przy działce 10 arowej i domu o powierzchni 200m2 z użytkowym poddaszem nie wyjdzie z tego nic pięknego i klasycznego z całym szacunkiem. Druga sprawa już tu poruszona, jeśli nie jesteś miłośnikiem staroci (nie koniecznie antyków, ale ich też) i nie zamierzasz urządzać domu w starym stylu to po co jego bryła ma tak wyglądać. Jeśli nie chce się, żeby dom w stylu dworu wyglądał jak karykatura jego wykończenie będzie droższe i o tym musisz pamiętać. Kondygnacje powinny być wyższe niż przeciętnie (minimum 3m) a to też podnosi cenę budowy. Jeśli Ty lub Twoja rodzina lubi dużo światła we wnętrzach to tego nie osiągniesz w Dworku, te charakteryzują się raczej ponurymi wnętrzami ;). Proporcje okien i ich ilość w stosunku do kubatury pomieszczeń to powoduje. Reasumując, jeśli nie jest to Twoje marzenie i nie uważasz, że tylko w takich wnętrzach będziesz się dobrze czół to pomyśl o czymś innym. Tak, bryła domu to tylko obudowa tego co chcemy mieć wewnątrz a nie na odwrót.

 

Na Twoim miejscu zaczęłabym od tego jak chcesz mieszkać (styl, wielkości, oświetlenie itp.), jakie funkcje mają spełniać pomieszczenia, jak ma wyglądać otoczenie domu (np. minimalizm trawniczek i kilka iglaków, bo nie ma kto się zajmować ogrodem, czy dużo kwiatów, warzywniak, bo lubicie grzebać w ziemi). To też ma znaczenie, a potem do tego dobierz bryłę domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z kilkoma architektami zanim rozpoczęliśmy przygotowanie projektu. Każdy podkreślał jedną rzecz: w domu mieszkają właściciele, a nie znawcy architektury i sztuki. Oczywiście "znawców" będą gryzły w oczy pewne rzeczy.. ale żeby wybudować klasyczny dom-dworek trzeba trzymać się sztywnych i specyficznych ram. 95% gotowców + duuuża część projektów indywidualnych szumnie nazywanych "dworkami" to projekty nawiązujące do dworków w mniej lub bardziej luźny sposób i w ten sposób należy je oceniać. Dla większości "niebranżowych" osób dom na planie prostokąta z kopertowym dachem, wolim okiem/lukarną to będzie "dworek". Dlatego specjalnego puryzmu stylistycznego też bym tu nie przejawiał w kwestii ścisłego trzymania stylu wykończenia ze stylem zewnętrznym. Dom buduje się dla pod siebie i dla siebie. Ja nie wyobrażam sobie domu w innym kształcie niż prostokąt, z mocnym wejściem, symetryczny w bryle. Nie wyobrażam sobie też ograniczania światła od strony ogrodu. I tak oto powstaje dom "w stylu" luźno bazujący na tradycyjnych rozwiązaniach :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla większości "niebranżowych" osób dom na planie prostokąta z kopertowym dachem, wolim okiem/lukarną to będzie "dworek". Dlatego specjalnego puryzmu stylistycznego też bym tu nie przejawiał w kwestii ścisłego trzymania stylu wykończenia ze stylem zewnętrznym. Dom buduje się dla pod siebie i dla siebie. Ja nie wyobrażam sobie domu w innym kształcie niż prostokąt, z mocnym wejściem, symetryczny w bryle. Nie wyobrażam sobie też ograniczania światła od strony ogrodu. I tak oto powstaje dom "w stylu" luźno bazujący na tradycyjnych rozwiązaniach :)

 

Czy nieznajomość ma nas zwalniać z dbałości o estetykę i spójność wyglądu zewnętrznego i wnętrz? Bądźmy szczerzy sami wobec siebie: czy budujemy dworek, czy dworek-potworek czy jeszcze coś innego :) A przecież i w dworkach nie wszystko było takie same: były wnętrza bogate i skromne. Niekoniecznie trzeba urządzać się w ludwikach, jeśli ktoś nie lubi takiego przepychu :)

 

Nie trzeba być wcale znawcą, już laik zachwyci się bardziej tym domem, który trzyma się zasad stylu dworkowego: proporcjonalność, osiowość, stosunek wysokości do szerokości domu... To są rzeczy, na które amator nie zwraca uwagi przy budowie jako takiej, ale które są już bardzo widoczne przy efekcie końcowym. Dlatego jedne dworki nam się podobają, a inne uważane są za karykatury. Tylko tyle i aż tyle. Dlatego nie umniejszałabym znaczenia pewnych zasad budowania dworków - bo właśnie to umniejszanie sprawia, że nasza architektura pozostawia często wiele do życzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

avic oczywiście, że masz racje, każdy buduje co mu się podoba, dlatego tyle koszmarnych domów w koło. I nie mówię tu a żadnych stylizacjach, tylko o domach, co nie wiadomo o co chodziło architektowi (i/lub właścicielowi). To zresztą tyczy się każdej dziedziny. Np. ubranie też jest po to żeby było nam ciepło, wygodnie i to co się komu podoba. A jedni ubiorą się koszmarnie a inni ładnie, elegancko, odpowiednio do sytuacji. I nie mają tu nic wspólnego pieniądze. Można skromnie się ubrać (wybudować) i zachwycać, można też nie licząc się z pieniędzmi wyglądać (wybudować się) okropnie. I tu i tu obowiązuję pewne zasady czy to tyczy się przykładowego ubierania czy kluczowego budowania. Dlatego jak ktoś pyta czy budując Dworek na 10a działce, z użytkowym poddaszem o powierzchni 200m2 będzie on dobrze wyglądał mówię NIE. Za to na pewno można stworzyć coś pięknego, wygodnego i dopasowanego (do budżetu, do okolicy, do upodobań właściciela).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jednak nawiązał do tego co napisałem wcześniej - że dla większej części budujących, mianem dworku określane są wszystkie - mniej lub bardziej symetryczne budynki z dwu/czterospadowym dachem budowane w prostokącie. Może więc po prostu mówimy więc o różnych rzeczach? Ja jednak rozróżniłbym dworek-dworek (piękny prostokąt,symetryczny, z pięknym gankiem, wolimi oczkami, oknami ze szprosami, może okiennicami, położony na środku leśnej polany i z wielkim klombem robiącym za rondo przed głównym wejściem) i budynek luźno do dworku nawiązujący - budowany w prostokącie dom z poddaszem użytkowym i kopertowym dachem. W innym przypadku każde zaburzenie proporcji okien, a nie daj Boże wrzucenie okna połaciowego należałoby nazwać gwałtem na stylu.

 

Jeżeli wszystkie, albo chociażby większość projektów domów jednorodzinnych słynnej pani architekt ze strony domypolskie.pl można nazwać mianem dworków..to u mnie niestety wychodzi brak wiedzy co jest w stylu a co nie. Mówiąc o "dworku" mam na myśli tylko i wyłącznie budynki w kształcie tego co wskazał/a Elfir na pierwszej stronie tego tematu..

 

 

... nasza architektura pozostawia często wiele do życzenia :)
Komu pozostawia? Osobom, które zamieszkują dworek-potworek, czy tym wrażliwym estetycznie? No bo jeżeli tym drugim to...hmm.. domyślasz się ile to dla mnie znaczy? :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komu pozostawia? Osobom, które zamieszkują dworek-potworek, czy tym wrażliwym estetycznie? No bo jeżeli tym drugim to...hmm.. domyślasz się ile to dla mnie znaczy? :)

Ale to nie Ty zadałeś tu pytanie i prosiłeś o opinie. Widocznie autorowi tego wątku zależy na tym, żeby nie mieszkać w koszmarku bardzo luźno nawiązującym do mętnego wyobrażenia o Dworkach ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komu pozostawia? Osobom, które zamieszkują dworek-potworek, czy tym wrażliwym estetycznie? No bo jeżeli tym drugim to...hmm.. domyślasz się ile to dla mnie znaczy? :)

 

Wiesz... jeśli dla Ciebie estetyka architektoniczna nie ma żadnego znaczenia i nie widzisz dysonansu w budowaniu dworku wśród PRL-owskich kostek czy też w metalowym, minimalistycznym ogrodzeniu przy tymże dworku - to faktycznie ciężko nam będzie znaleźć płaszczyznę do porozumienia ;)

 

To, o czym ja mówię to zwracanie uwagi na spójność. Żeby budynek grał z:

1. Naszymi potrzebami i stylem życia

2. Ogrodem

3. Dalszym otoczeniem (sąsiedztwem)

4. Wnętrzem

 

Nie odbieram absolutnie nikomu prawa do budowania domu "nawiązującego dość luźno stylem" do dworku. Tylko, na litość, nie nazywajcie tego wtedy dworkiem :)

 

Nawet co zamożniejsi chłopi dostawiali sobie kolumienki i portyk przy chatach, żeby się trochę nobilitować, ale to chyba nie o to chodzi, prawda? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

NIE :)

 

Front NIE, a tył BARDZO NIE :) Osiowość i szprosy w oknach to nie wszystko. Trójkątne okna są nie do przyjęcia, portyk z zupełnie innej bajki. Może da się to jednak uratować zmieniając dość mocno wygląd elewacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie nie spełnia. To, że na wejściu postawi się dwa filary nie oznacza, że jest to dworek. Oczywiście można projekt nazywać jak się chce. A tak w ogóle patrząc na ten projekt nie pod względem czy to dworek czy nie, jak zobaczyłam tył tego domu to się za głowę złapałam, koszmar. Ale ja się nie znam, architektem nie jestem, może to modne ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...