Jakie pokrycie dachu?

[Kaizen]

A membrany nie dasz rady już uszczelnić.

 

Przeszukuję FM bo niedługo muszę podjąć decyzję o kryciu dachu. Odkopię więc tę miłą pogawędkę dopytując o coś.

 

Rozmawiam z potencjalnymi wykonawcami, i jedni twierdzą, że koniecznie pełne deskowanie, inni że to marnowanie kasy. Jedni twierdzą że tylko Dorken Delta Maxx, inni proponują dużo tańszą a, ich zdaniem, nie(wiele) gorszą Aquatec Ventia 180 Power.

Podobnie jedni, że tylko dachówka ceramiczna, inni że szkoda kasy, bo betonowa teraz ma nawet lepsze powłoki i same zalety względem ceramicznych.

I bądź tu mądry

 

Ale do meritum. Czy dobrze rozumiem, że jak już coś się stanie (ot, kuna się dobierała, ale odbiła się od pancernych desek i zrezygnowała - ale papę zryła), to papę da się załatać? A membrany nie?

No i czy faktycznie deski czy płyta są dla kuny jakąkolwiek przeszkodą?

 

Zastanawia mnie jeszcze, że papa jest (albo przynajmniej powinna być) całkowicie szczelna. W tym nie przepuszcza pary. Więc ważniejsze jest dobre wentylowanie poddasza, niż w przypadku membrany?

 

O, właśnie znalazłem filmik, jak to jednak daje się membranę łatać i to na różne sposoby. Jest też o tym, czy nacinać przy kalenicy, czy nie.

 

[admiralbar]

Mialem podobny dylemat i czytalem wiele madrosci na forum o deskowaniu. Podjalem decyzje na podstawie postow Andrzeja W i (Mistrza) Jana wypowiadajacych sie czesto i merytorycznie na forum a nie brykajacych jak tych 2 wyzej. Wydaje mi sie ze wiedza o czym mowia.

Doszedlem do wniosku ze deskowanie zrobie i dam pape ( a mam 320m2 dachu - czyli nie bedzie to maly wydatek) i na to dachowka cementowa, albo blacha. Dlaczego tak :

1. Jak cos sie stanie z dachem ( wichura, uszkodzone dachowki) to na spokojnie bede sobie czekal na dekarza bo nie bedzie mi na glowe kapac.

Nowoczesne technologie maja usprawnic i przyspieszyc prace wykonawcy, a co bedzie za 10 lat to ani jego ani producenta membrany nie interesuje. Opowiesci jak to sie robi na zachodzie czy w Skandynawii mozna odpuscic, bo dla norka czy niemiaszka przelozyc dach to taki wydatek jak dla Ciebie wyjechac na wakacje raz w roku - mimo ze tam uslugi sa drogie. Kolejny argument - w UK robi sie dachy pod folia - czyli to nie moze byc dobre i trwale rozwiazanie

2. Blacha - bo blache poloze z tesciem, za kladzenie dachowki bede musial zaplacic. A dach cementowa bo ceramiczna jest dla mnie za droga ( Meyer Holsen).

Takie sa moje wnioski.

Oczywiscie korci mnie zeby ominac to deskowanie bo 10 tys piechota nie chodzi. Cos chyba w tym jest ze rozwiazania obnizajace koszty sa natychmiast i bezkrytycznie przyjmowane przez inwestorow.

Moj znajomy na daszek 180m2 - tesc i szwagier mu powiedzieli - Po co deskowac - bedziesz robil podwojny dach ? Zobaczymy co powiedza jak zacznie przeciekac za kilka lat...Bo wiemy ze zacznie....

[Pawlo111]

Przeszukuję FM bo niedługo muszę podjąć decyzję o kryciu dachu. Odkopię więc tę miłą pogawędkę dopytując o coś.

 

Rozmawiam z potencjalnymi wykonawcami, i jedni twierdzą, że koniecznie pełne deskowanie, inni że to marnowanie kasy. Jedni twierdzą że tylko Dorken Delta Maxx, inni proponują dużo tańszą a, ich zdaniem, nie(wiele) gorszą Aquatec Ventia 180 Power.

Podobnie jedni, że tylko dachówka ceramiczna, inni że szkoda kasy, bo betonowa teraz ma nawet lepsze powłoki i same zalety względem ceramicznych.

I bądź tu mądry

 

Ale do meritum. Czy dobrze rozumiem, że jak już coś się stanie (ot, kuna się dobierała, ale odbiła się od pancernych desek i zrezygnowała - ale papę zryła), to papę da się załatać? A membrany nie?

No i czy faktycznie deski czy płyta są dla kuny jakąkolwiek przeszkodą?

 

Zastanawia mnie jeszcze, że papa jest (albo przynajmniej powinna być) całkowicie szczelna. W tym nie przepuszcza pary. Więc ważniejsze jest dobre wentylowanie poddasza, niż w przypadku membrany?

 

O, właśnie znalazłem filmik, jak to jednak daje się membranę łatać i to na różne sposoby. Jest też o tym, czy nacinać przy kalenicy, czy nie.

 

Kuna pomiędzy dachówkę a deskowanie raczej nie wchodzi tylko w ocieplenie.

Ptaki to i owszem jeśli nie ma wróblówki. Membranę można naprawić ale jeśli szkodniki dostaną się w ocieplenie poddasza użytkowego to dramat.

[Kamil30cm]

Wystarczy poczytac troche forum... To łatanie jest chwilowe a kuna nie robi dziurki na 5cm tylko rozniesie Ci całą membranę... Spróbuj wejsc przez zamkniete drzwi albo przez otwarte drzwi zasloniete firaną i masz odpowiedz czy dawac deski czy nie. Pape zawsze zalejesz lepikiem, zaszpachlujesz itp a z membrany po latach nic nie zostanie. Co do dachowki betonowej fakt jest tansza ale to zawsze beton i z czasem zacznie kruchnąć. Co do blachy to bedziesz po paru latach ją malował

[czterylewerece]

Skoro większość producentów daje gwarancję na lepsze (grubsze) powłoki powyżej 10 czy nawet 20 lat, to chyba tylko w taniej blachodachówce trzeba wliczyć malowanie po paru latach.

[Kaizen]

To łatanie jest chwilowe a kuna nie robi dziurki na 5cm tylko rozniesie Ci całą membranę... Spróbuj wejsc przez zamkniete drzwi albo przez otwarte drzwi zasloniete firaną i masz odpowiedz czy dawac deski czy nie.

 

No właśnie ja przez taką mebranę nie jestem w stanie się przedostać bez narzędzi. A co do kun to (na szczęście) nie mam doświadczenia. Ale mam doświadczenia ze szczurami. Chyba nie są bardziej "drapieżne" na bariery, niż kuny? A dla szczurów ani deski, ani beton nie były przeszkodą. Dopiero zalanie betonem potłuczonego szkła zablokowało im przejście.

Stąd moje wątpliwości co do teorii jakoby deska czy nawet płyta MFP była dla kuny jakąkolwiek przeszkoda, jak już do takiej "bariery" dotrze.

Jak mi kuna ma roznieść całą membranę na nieocieplonym dachu? Po co ma tam łazić? Jak już się uprze, to wejdzie i się zagnieździ w ociepleniu stropu.

[m.bielacka]

Skoro większość producentów daje gwarancję na lepsze (grubsze) powłoki powyżej 10 czy nawet 20 lat, to chyba tylko w taniej blachodachówce trzeba wliczyć malowanie po paru latach.

 

No właśnie nie, bo te super gwarancje w większości przypadków są na tzww. pperforacje czyli jak wywali Ci 5 cm dziury. A na odbarwienia czy złuszczenia już nie. Polecam blachy z posypką tym bardziej, że zwykłe blachodachówki w tym roku podrożały.

[pola27]

Pamiętam że jak się budowaliśmy to pokrycia braliśmy z firmy . Ogromna hurtownia pokryć dachowych. Mają w ofercie większość dostępnych producentów i przyjemne ceny. Jak porównywałam z cenami u dystrybutorów w okolicy, to po prostej kalkulacji okazało się że kilka stówek zostaje w kieszeni. To mi się podoba Edytowane 15 Listopada 2018 przez Tomaszs131
Reklama na Forum jest płatna.

[gnago]

Olej chłopie stadny instynkt i zainwestuj w płyty warstwowe . Oszczędzisz na na dachówce i więżbie. Duży procent społeczeństwa spędza pod takimi dachami znaczna część życia - w pracy. Owszem koszt dźwigu i ekipy . Ale w jeden dzień gotowy.