Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co zrobić z wodą opadową z dachu?


Recommended Posts

Mam problem. Rury od rynien dachowych mam połączone rurą wokół domu, która odprowadza wodę do studni chłonnej zbudowanej z kręgów betonowych. W razie bardzo intensywnych opadów , gdy studnia się przepełni, jest w niej otwór, którym woda może płynąć na działkę sąsiada. Zdarza się 2-3 razy do roku. Umówiłem się z sąsiadem, że gdy on skończy budowę to ja połączę studnię ze strumykiem, który płynie wzdłuż granicy działki sąsiada po drugiej stronie. Miałem to zrobić , kiedy sąsiad będzie na etapie robienia ogrodu , kładzenia kostki itp. Sąsiad wybudował SSO i sprzedał działkę z domem. Nowy właściciel nie zgadza się , żebym poprowadził rurę przez jego działkę. Innej drogi nie ma. Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Jakoś rozsączyć nadmiar wody? Jak to się robi? Są jakieś systemy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw pomyśl i posłuchaj fachowców, zamiast tych pseudoradców z forum.

 

Idź do właściwego urzędu i przedstaw sytuację, albo skieruj wody opadowe w kierunku działki tego "mundrego" sąsiada, to może wtedy zmieni zdanie?

Nieraz trzeba destrykcyjne środki powziąć, żeby debil za płotem cokolwiek zrozumiał..

 

Zgodnie z zapisami w Prawie wodnym, deszczówki nie możemy odprowadzać ani na sąsiednią działkę, ani na ulicę, ani do kanalizacji bytowej:

Działka budowlana, na której sytuowane są budynki, powinna być wyposażona w kanalizację umożliwiającą odprowadzenie wód opadowych do sieci kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej. W razie braku możliwości przyłączenia do sieci kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej, dopuszcza się odprowadzanie wód opadowych na własny teren nieutwardzony, do dołów chłonnych lub do zbiorników retencyjnych.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z niepisanymi zasadami o stosunkach międzyludzkich, należy tępić cebulactwo i wszelkie jego objawy.

Chłopak dogadał się z poprzednim właścicielem działki, co do odprowadzenia wód deszczowych i jego błąd, że nie zawarł tego na piśmie notarialnym, aby to obowiązywało również w przypadku odsprzedaży tamtej działki.

Działkę kupił jakiś nowobogacki cebulak, który na samym wstępie pokazał, gdzie ma sąsiedzkie problemy (czyt. w dupie) i wypiął się na prośbę ezg2014, aby ten mógł tę rurę poprowadzić przez jego działkę.

Tak to wygląda wg opisu ezg2014 i jestem skłonny mu uwierzyć, iż tylko od dobrej woli jego nowego sąsiada, zależy, czy ten cebulak się zgodzi, aby ułatwić życie sąsiadowi.

W większości przypadków, takiemu nowobogackiemu, który właśnie co zakupił działkę, kolokwialnie pisząc odpier dala i chłop myśli, że został, co najmniej, właścicielem takiej posiadłości, że jeszcze herb z cebuli powiesić.

A gdzie dobra wola? ano w d...

Takie zachowania należy tępić, w myśl kodeksu Hammurabiego. - jeszcze żaden system nie wymyślił mądrzejszego rozwiązania problemów międzyludzkich.

Edytowane przez lotpaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...