Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podłączenie żyrandola 2 kable vs 3 kable


Recommended Posts

Cześć,

 

Dzisiaj w nowym mieszkaniu wymieniałem stare żyrandole/lampy z dwukloszowych na trzykloszowe. Niestety w każdym nie świeci mi się jedna żarówka.

Opiszę sytuację na podstawie jednej lampy:

Z sufitu wychodzą tylko dwa kable, faza i neutralny, lampa ma 3 kable, oczywiście brązowy, zielonożółty. Zielonożółty podłączony jest do aluminiowej obudowy lampy, więc nie powinien mieć wpływu na żadną z żarówek - nie ruszam go. Kable z sufitu łącze z pozostałymi kablami lampy. Więcej nie majstruję, bo boję się tej obudowy :)

Podkreślam, że nie interesuje mnie rozdzielanie światła na dwie żarówki i jedną itd - po pstryknieciu włącznika mają się palić trzy żarówki.

Czy ta instalacja na to pozwala?

 

Szukałem rozwiązania na forach, ale ludzie nie do końca umieją opisać swój problem i nie dostają jasnych odpowiedzi :) mam nadzieję, że ze mną będzie inaczej.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, nie napisałem, że już takie rzeczy weryfikowałem. Podmieniłem nawet żarówki miejscami.

Problem występuje w dwóch żyrandolach - jedna żarówka z trzech nie świeci

 

2. Możliwe rozwiązanie problemu nr 2. Niedopasowanie nowych chińskich żarówek do nowej chińskiej oprawki w żyrandolu, tzn nie daje się tak głęboko jej wkręcić, żeby dotknęła końcem takiego wihajstra w głębi oprawki. Zdarza się. Trzeba wyłączyć prąd i podciągnąć wihajster żeby trochę bardziej wystawał. Z czuciem żeby go nie wyłamać. Daj znać czy pomogło. Jeżeli masz oprawki w żyrandolu inne niż E27, albo E14, to może też napisz, proszę. To ważna informacja dla chętnych do udzielania porad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdź dokładnie ilość wychodzących przewodów z żyrandola. Jeśli we wszystkich masz identycznie, czyli nie świeci jedna żarówka, to z żyrandola pewnie wychodzą 4 kable, żółto zielony, niebieski i dwa brązowe(lub brązowy z szarym czy innym kolorem bez niebieskiego i tego żółto zielonego).

Żyrandol pewnie jest przystosowany do kombinowanej ilości światła, 1 lub 2 lub 3 żarówki.

wtedy te dwa brązowe (lub podobne) połącz razem)

 

 

edit:

jest trzecia opcja, w żyrandolu zapomnieli wyprowadzić przewód od tej trzeciej oprawy

Edytowane przez Slawko123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od strony lampy mam 3 przewody. Kolory przewodów podawałem domyślnie.

W każdym razie, do każdego gniazdka w kostce wchodzi jeden przewód.

Niżej są plastikowe łączniki, do których wchodzą kable, w jednym kable były bardziej luźne, więc je załączyłem i skleiłem.

Śmiem wykluczać błędy w konstrukcji lampy, bo w drugiej jest problem identyczny. Pewnie trzeba ją jakoś specyficznie podłączyć.

20160819_111817_001-1024x576.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z odpowiedzią w poście #2 - drobiazg dla fachowca.

Pięć minut roboty, nie więcej. Miernik, odpowiednie przyłożenie jego końcówek i diagnoza gotowa.

PS. Lampa przystosowana do jednoczesnej pracy trzech żarówek i podłączenia żył L, N, PE z możliwością przerobienia na załączanie 2-sekcyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Niżej są plastikowe łączniki, do których wchodzą kable, w jednym kable były bardziej luźne, więc je załączyłem i skleiłem.

Śmiem wykluczać błędy w konstrukcji lampy, bo w drugiej jest problem identyczny. Pewnie trzeba ją jakoś specyficznie podłączyć....

Powoli i z mozołem posuwamy się do przodu. Widzę szansę, że po kilkudziesięciu wpisach lampa zacznie działać. Najważniejsze, że żyjesz, bo z żyrandolem nie ma żartów.

 

Ciekawe jest to miejsce oklejone taśmą izolacyjną . To co nazywasz plastikowym łącznikiem jest złączką zaciskową. Jeżeli wyjąłeś z niej kable, to nie masz szansy na włożenie ich z powrotem tak żeby to prawidłowo działało.

 

Tu kłania się precyzja przy opisywaniu. Nie wiem co to znaczy "załączyłem i skleiłem"?

 

Możliwa przyczyna nr 3- Brak połączenia w złączce. Rozwiązanie problemu- Należy odizolować około 15mm każdego z kabli w tejże złączce i skręcić je do kupy. Napisz czy zadziałało.

 

Możesz zaizolować taką skrętkę, chociaż na to, czy żarówka się pali nie ma to wpływu.

 

P.S. Ciekaw jestem jak długo da się rozwiązywać taki problem bez mierników i tym podobnych dupereli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że bardzo nie lubisz takich pierdół na forum. Nie pisałbym o rzeczy takiej jak podłączenie lampy, ale nie działają dwie w identyczny sposób. Tylko dlatego uznałem, że muszę kogos zapytać.

Kable ze złączki wyciągnąłem dopiero, gdy już ta felerna żarówka nie świeciła. 'Złączyłem' (literówka) / skreciłem i wcisnąłem, okleiłem po prostu by nie wypadły, są dość sztywno. W każdym razie efekt jest ten sam.

Tak więc nie działa.

A tak naprawdę to faktycznie starczy tego tematu. Jeżeli nikt nie pisze, że problem tkwi w instalacji, lub w sposobie łączenia to felerna jest lampa, dziwi tylko że dwie nówki w ten sam sposób. Z samą lampą sobie poradzę.

 

Dzięki wielkie za pomoc.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od strony lampy mam 3 przewody. Kolory przewodów podawałem domyślnie.

W każdym razie, do każdego gniazdka w kostce wchodzi jeden przewód.

Niżej są plastikowe łączniki, do których wchodzą kable, w jednym kable były bardziej luźne, więc je załączyłem i skleiłem.

Śmiem wykluczać błędy w konstrukcji lampy, bo w drugiej jest problem identyczny. Pewnie trzeba ją jakoś specyficznie podłączyć.

[ATTACH=CONFIG]365096[/ATTACH]

Jeśli śmiesz wykluczyć błędy w lampie a skupisz się na specyficznym jej podłączeniu to jeszcze długo z nimi powalczysz;-) Są tylko trzy możliwości usterki, jak koledzy pisali nawet badziewny miernik (dało by się nawet prostszą domową metodą sprawdzić) i kumaty jego operator a wszystko w 5 min się wyjaśni inaczej zostaje metoda prób i błędów;-) Każda oprawa żarówki ma swój dwużyłowy przewód rozdzielony przy złączkach "plastikowych" do tego jest kolejny dwużyłowy do kostki. Na początek możesz zdjąć jedną ze złączek powinny być tam 4 żyły skręcone razem, skręcenie możesz poprawić i na to nakręcić złączkę i tak samo zrobić z następną jeśli to nie pomoże to pozostaje oprawka żarówki albo przerwa w przewodzie. Oczywiście grzebiemy przy żyrandolu nie podłączonym do sieci!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że bardzo nie lubisz takich pierdół na forum. Nie pisałbym o rzeczy takiej jak podłączenie lampy, ale nie działają dwie w identyczny sposób. Tylko dlatego uznałem, że muszę kogos zapytać.....

 

Niepaląca się żarówka to elementarny i najbardziej banalny problem jaki można sobie wyobrazić w fachu elektryka i wbrew pozorom często spotykany. Trudno byłoby przedstawić jakikolwiek łatwiejszy do zdiagnozowania. Kandydat na ucznia zostanie obśmiany, jeżeli nie potrafi go samodzielnie rozwiązać, koledzy by go posłali z wiadrem po fazę, a foch byłby tylko powodem do kolejnych żartów.

 

OK, nie jesteś elektrykiem i nie chcesz być. W porządku, da się i bez tego, to tylko lampa z żarówką.

 

Mylisz się sądząc, że nie lubię takich pierdół na forum. Przeciwnie, zainteresowało mnie to właśnie tylko dlatego, że to taka pierdoła. Ciekaw jestem ile trzeba pisać, żeby znaleźć rozwiązanie?

 

...A tak naprawdę to faktycznie starczy tego tematu. Jeżeli nikt nie pisze, że problem tkwi w instalacji, lub w sposobie łączenia to felerna jest lampa, dziwi tylko że dwie nówki w ten sam sposób. Z samą lampą sobie poradzę.Dzięki wielkie za pomoc.

Pozdrawiam.

 

Mam nadzieję, że się nie obrazisz i konsekwentnie będziesz opisywał postępy. Pomóżmy innym, bo jak pisałem problem jest częsty. Zamiast szukać przyczyny można będzie tu znaleźć gotowe rozwiązanie i przy tym uniknąć błędów.

 

Jedźmy więc dalej z tym koksem.

 

...Kable ze złączki wyciągnąłem dopiero, gdy już ta felerna żarówka nie świeciła. 'Złączyłem' (literówka) / skreciłem i wcisnąłem, okleiłem po prostu by nie wypadły, są dość sztywno. ....

Mnie nie chodzi o błędy literowe, tylko naprawdę nie rozumiałem co zrobiłeś. Połączenie w takiej złączce polega na zaciśnięciu metalowej rurki na przewodach. Plastikowy kapturek to tylko izolacja. Jeżeli wyciągnąłeś kabelki, to nie da się ich już poprawnie włożyć, bo rurka jest zagnieciona . Niezależnie od tego, czy działa, to połączenie wymaga poprawienia, bo ta złączka jest jednorazówką.

...Jeżeli nikt nie pisze, że problem tkwi w instalacji, lub w sposobie łączenia to felerna jest lampa....

 

Bo to akurat oczywiste, ale uzasadnienie wymagałoby wprowadzenia w elementarne podstawy elektryki, a tego unikamy. Przepisywanie podręczników nie ma sensu.

 

Problem tkwi w obwodzie niepalącej się żarówki, na który składają się;

 

1. Plastikowa złączka 2. Kabelek zwany w żargonie żyłą 3. Oprawka niewiadomego typu, która to niewiadoma rozmnaża nam hipotetyczną ilość możliwych uszkodzeń w nieskończoność, z dwoma stykami i być może z dwiema śrubkami, z których każda może być niedokręcona , albo ukręcona; 4. druga żyła tego samego kabelka 5.druga plastikowa złączka.

 

To samo z drugą lampą, z tym, że uszkodzenie dające takie same objawy może być inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany rany. Panie "Fachowy Elektryk", nie traktuj tak ludzi z góry. Ja po prostu chciałem potwierdzenia, że problem tkwi w lampie, a nie w sposobie łączenia, co dla mnie nie było oczywiste ze względu na drugą lampę. Ciężko było się pogodzić z myślą, że kupiłem z żoną dwa niedziałające urządzenia...

Jak się poczyta fora to różne ludzie pomysły mają.

Dziękuję za uświadomienie na jakim etapie elektryki jestem. Ale to mówię szczerze, bez sarkazmu.

Pożyczam mierniki i biorę się do roboty, z tym sobie poradzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie doradzał bym komuś nie kumatemu zabawę z jednożyłowym przewodem pod potencjałem L.

irqul niestety się mylisz co do złączki tego typu złączka nie ma zaciskanej tulejki a raczej sprężynkę i da się ją użyć wielokrotnie;-) Zanim zaczniesz doradzać tak intensywnie troszkę wysiłku włóż w wiedzę;-) Osobiście nie obśmiewał bym kandydata na ucznia bo.....;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...irqul niestety się mylisz co do złączki tego typu złączka nie ma zaciskanej tulejki a raczej sprężynkę i da się ją użyć wielokrotnie;-) Zanim zaczniesz doradzać tak intensywnie troszkę wysiłku włóż w wiedzę;-) ...

 

Złączka, która jest na fotce ma zaciskaną tulejkę. Da się jej użyć następny raz, po wyprostowaniu, np gwoździem, chociaż wtedy słabiej trzyma przewody. Taka ze sprężynką wygląda trochę inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złączka, która jest na fotce ma zaciskaną tulejkę. Da się jej użyć następny raz, po wyprostowaniu, np gwoździem, chociaż wtedy słabiej trzyma przewody. Taka ze sprężynką wygląda trochę inaczej.

 

Tak wygląda na to że masz rację, niezbyt dokładne oglądanie fotki. Za uwagę przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...