"studzienka" do spuszczania wody z instalacji- warto robić?

[Jarekvw]

Witam

Na wczesnym etapie budowy wymyśliłem że fajnie byłoby zrobić "studzienkę" która zapewniałaby możliwości spuszczania wody z instalacji.

Rury PP32 idą pod wylewką, w styropianie, najniższy poziom jest w garażu/kotłowni, punktu przyłączeniowe są minimum 0,8 m powyżej, więc żeby opróżnić układ trzebaby sporo tłuc kompresorem żeby wypchnąć całą wodę, a i tak obawiam się że coś zostanie...

Będę teraz brał się za docelową wylewkę, myślałem żeby na rurociągach zainstalować trójniki z zaworami, pod spodem oczywiście odprowadzenie do kanalizacji; przykryte to by było płytką podłogową na styropianie.

Plusy- możliwość spuszczenia układu w razie "W"

Minusy- więcej roboty, możliwość rozszczelnienia poprzez zawór (na co dzień nieoglądany), "ruchomość" płytki,brak fugi.

I dlatego prosiłbym Forumowiczów, szczególnie tych co wykonali taki rozwiązanie o opinię- czy warto sie bawić?

Pozdrawiam

Jarek

[Mareks77]

Prawie w każdym projekcie kanalizacji jest i powinna być kratka kanalizacyjna w kotłowni.

Nie wiem czy mówimy o tym samym bo czytam tu o jakiejś studzience ale jeśli dobrze rozumiem chcesz zrobić to rurkami i pod wylewką zamontować zawory do spuszczania wody.

Są do podłogi specjalne drzwiczki rewizycjne tak aby montować taką infrastrukturę.

Minusów liczyć nie trzeba bo przewidywanie rozszczelnienia zaworu jest takie samo jak pęknięcia rury CO idącej w styropianie.

Polecam wykonanie

[Jarekvw]

Dziękuje za wsparcie

Chyba rzeczywiście mało precyzyjnie napisałem; oczywiście kratka będzie w podłodze, natomiast chce zrobić pod wylewką drugą "kratkę"- tylko do obsługi ewentualnego zrzutu wody z instalacji

Całość oczywiście przykryta płytkami (na jakimś stelażu, pewnie z ociepleniem)

[mturdus]

Często planujesz korzystać z tej możliwości zrzutu wody? Bo powszechnie się z tego korzysta w budynkach używanych sezonowo, a w całorocznych, z jakąś automatyką ogrzewania, to raczej sporadycznie.

W pierwszym przypadku ma być wygodnie, w drugim estetycznie. W obu skutecznie, więc musisz dopilnować, by w rurach był spadek, by w ramach jakiejś krzyżówki z inną instalacją nie dali kawałka pod górę. Rury CWU też do opróżniania, tu może być potrzebne jakieś obejście źródła ciepła lub niezależny zawór. Pamiętaj też o rurach cyrkulacji, jeśli je masz, o bojlerze itp.

Jak robisz w kotłowni/garażu, w jakiejś studzience, to możesz z pomocą ślusarza dać przedłużkę na rączce zaworu, wyprowadzić ją sobie do poziomu podłogi, płytkę normalnie zafugować zostawiając estetyczny dostęp do tej przedłużki. Albo, idąc w koszty, dać zawór ze sterowanie elektrycznym, podłogę ruszasz dopiero w sytuacji awarii (oczywiście zostawiając możliwość dostępu sprowadzoną do zniszczenia fugi i ewentualnie jednej płytki).

[Jarekvw]

"Studzienka" będzie pod posadzką w kotłowni, na zasadzie baaardzo awaryjnej, dlatego nie będę robił "wyjść" rączek zaworów na powierzchnię ani elektrozaworów, jak będzie trzeba to podniesie się płytkę, oczywiście odpowiednio podpartą od dołu, zafugowaną tak żeby dało się to w miarę łatwo ruszyć .

Za wyjątkiem 2 odcinków na pietrze o łącznej długości ok 1 m cała reszta będzie miała spadek właśnie do studzienki (oczywiście poza rozgałęzieniami ogrzewania za rozdzielaczami).

Może przekombinowuje, ale na etapie kładzenia instalacji są to stosunkowo niewielkie koszty a może się przydać...

Dziękuje za rady

[Kemotxb]

Oczywiście że warto takie coś zrobić. W każdej instalacji powinno takie coś być, co prawda nie remontuje się tego często ale koszt wykonania jest nikły a użyteczność duża. Też chcę sobie takie coś zrobić aby można było zrzucić wodę z instalacji CO i kranówki. Myślałem zrobić zagłębienie w kotłowni, coś w rodzaju kanału w którym wyprowadzę rurociągi pod posadzkami, jego poziom będzie kilka cm niżej niż poziom rur. Wnętrze wyłożę płytkami a odwodnienie wyprowadzę na zewnątrz kotłowni tak aby nie śmierdziało z kanalizy. Wystarczy rurka pcv niewielkiej średnicy (calówka) normalnie zaślepiona tak aby nie ciągnęło zimnem a odślepiana na czas zrzutu wody. Tego chyba nie zabraniają przepisy. Zawory spustowe muszą być łatwo dostępne, no i można dać zaślepki w ramach pewności

[Jarekvw]

o kurcze, takie proste a nie wpadłem na to; rzeczywiście, aby uniknąć/ zmniejszyć ewentualnych wycieków z zaworków dam zaślepki...

Dzięki

Ja planuje to technicznie podłączyć do odpływu kratki ściekowej z pomieszczenia, oczywiście poniżej

[Kemotxb]

Ja planuje to technicznie podłączyć do odpływu kratki ściekowej z pomieszczenia, oczywiście poniżej

 

No właśnie tutaj jest problem bo taka kratka lubi zrywać syfon i będzie śmierdziało, trzeba ją często zalewać.