kinka 14.09.2016 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2016 Dlatego każda sytuacja jest inna jak i każde dziecko.Jedno prześpi całą noc mając 4 miesiące a drugie budzi sąsiadów do roku czasu.Też jestem zdania że powinno spać we własnym łóżeczku ale na oku rodziców.Każdy ma inne podejście,ja wstawałam w nocy dzieci przykrywać nawet jak miały 3 lata i spaliśmy w jednym pokoju wszyscy,bo takie były warunki mieszkaniowe.Każdy musi sam na własnym przykładzie przez to przejść i dopasować do własnych potrzeb i okoliczności.Nie da się do przodu przewidzieć co będzie a przecież przemeblowanie to nie problem zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
APZ 14.09.2016 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2016 Partner najlepiej niech w ogóle się wyprowadzi - matka będzie miała więcej miejsca. Niech tylko przysyła pieniądze i nie przeszkadza. Najlepiej zostawić samą kobietę niech wstaje co dwie godziny a mąż się wysypia w pokoju obok. Chyba nie tak to powinno wyglądać u nas był podział obowiązków. Dyżury dwu godzinne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 14.09.2016 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2016 APZ - moja wypowiedź była żartem na temat tego, że partner ma się wstrzymać z potrzebami naturalnymi w nocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ana289 15.09.2016 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2016 ana289 by się pewnie z tobą nie zgodziła. Ale trzeba też zapytać co sądzi jej partner pewnie, że się nie zgadzam:) Mniemam brylekpl, że jesteś mężczyzną, nie wiem, czy masz dzieci - ale wstawanie do dziecka w nocy co 2-3 godziny do drugiego pokoju lub choćby na koniec pokoju jest hardcorem. Moi budzili się w nocy do roku. Ale są oczywiście dzieci, które przesypiają całą noc - dla nas (dla mojego męża również) spanie z dzieckiem nie było niczym szokującym i nie widzę związku z relacją intymną - chyba, że u Was tylko tam się zawiązują takie relacje:lol2: I wychodzi na to, że jesteśmy jedynymi ssakami, które swoje młode wyrzucają po urodzeniu daleko od siebie - przykre i żal tych maluszków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 15.09.2016 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2016 wiele ssaków zostawia młode i idzie polować, tak więc.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vijana 15.09.2016 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2016 Widzę że temat zszedł na inny temat ha ha. Nasze dzieci spały z nami w pokoju od urodzenia do ok roku w swoich lozeczkach. Córka budziła się raz i zaraz ją odkladalam. Syn był mniej wyrozumiały i potrafił się co dwie godz budzić więc po czasie gdy się budził brałam go do nas i spał do rana z nami. Teraz córka ma prawie 4 lata a Syn półtora roku przeszło. I często jest tak że idziemy spać z mężem w dwójkę a budzimy się w czwórkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.