Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

budowa 55m wodociągu


Krix

Recommended Posts

Witam,

 

Po zakupie działki stanąłem przed problemem: muszę postawić 55m wodociągu (niby przy działce jest rura z wodą ale podobny zbyt mała - jest to przyłącze do jednego z dalszych budynków).

 

Niestety koszty są duże: wodociągi prace wyceniły na ok. 13tysięcy PLN do tego: projekt, kierownik budowy, sanepid płatne oddzielnie.

Za wykonane prace zwrotu od wodociągów nie dostanę, może góra 20% rozliczone z przyszłych rachunków za wodę.

 

Jaką firmę polecacie do wykonania projektu wodociągu + przyłącze?

i ewentualnie później wykonawstwo?

 

Może zupełnie inaczej: zrobić studnię i samemu pozyskiwać wodę????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką firmę polecacie do wykonania projektu wodociągu + przyłącze?

i ewentualnie później wykonawstwo?

 

Może zupełnie inaczej: zrobić studnię i samemu pozyskiwać wodę????????

 

O projektanta pytaj w swoich wodociągach. Możesz porównać ceny z "niezależnymi" - ale pewnie będą mieli drożej i trudniej.

 

IMO lepiej mieć własną studnię. Nawet wliczając stację uzdatniania i osmozę do picia, jakby była niezbyt fajna. Ale to musisz sprawdzić czy/jaką/ile tej wody masz. A jakby była dobra i dużo to już całkiem luksus.

U mnie, niestety, odwiert próbny do 30m wody nie znalazł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też pierwszy odwiert u mnie nic nie dał - dopiero zadzwoniłem po specjalistę, który metodą elektrooporową (czy jakoś tak) wyznaczył miejsca gdzie można wiercić. Jedno to przed garażem a do drugiego musiałem ciągnąć 55 metrów rury.

 

Wodociągi niestety też powiedziały, że jak chce to mogę sam sobie rurę podciągnąć a oni mi za to oddadzą w przyszłości - ale nie prędzej niż za 3 lata - tylko według ich projektu miałem wstawić rurę w moją ulicę i w ulicę sąsiednią - żeby zrobić cyrkulację bo woda nie może stać. Jak sobie to obliczyłem to wyszło w przybliżeniu 350 metrów. Ukłoniłem się, podziękowałem, wyszedłem i zadzwoniłem po studniarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi ani za 3 lata nie oddadzą (pomijając marne 20% w zniżce za wodę), w wodociągach wprost powiedzieli, że "reszta przepada" (czyli 80%).

 

Trochę wydaje mi się to nieuczciwe, muszę im przekazać wodociąg, do którego kiedyś wepną kolejnych klientów, a dostanę tylko 20% jego wartości. Polskie prawo na to pozwala?

 

BTW.

Górny Śląsk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bądź głupi i szukaj wody głebinowej, albo dogadaj się z sąsiadem który taką ma. Wodociąg jest bez sensu.

Głupio radzisz.

Mnie studnia kosztowała (mazowieckie)

- odwiert - 7000PLN

- obudowa - 1000PLN

- pompa (dobra) 2500

- hydrofor - 1000

- reszta orurowania - 1000

- odżelaziacz - 3000

- pierdoły, badanie wody, badanie elektrooporowe, etc, etc - 500

- nerwy - bezcenne

 

16 tys. złotych nowych polskich. Jakby za ta miał wybudować 55m wodociagu, no to ze złotych rur bym chyba mógł zrobic.

 

Eksploatacji filtrów nie licze, ale to jakies 15PLN za popluczyny z odżelaziacza (kanalizacja) 10PLN srednio miesiecznie za wymiane złoża po kilku latach, jakiś przeglad /czyszenie głowicy sterujace. Pewnie ze 30-40PLN miesiecznie. Za taka kwote to u siebie kupie..... 10m3 wody wodociągowej. Czyli pi razy oko tyle co zuzywam.

A wode głębinowa mam taka, że da się ją ogarnać jednym filtrem wiec znosnie.

 

Tyle w temacie tzw. darmowej woda ze studni, hehe.

 

NIe mowie że wszedzie studnia kosztuje 16tys. Gdzie indziej moze wyjsc połowe tej kwoty, bo płycej i nie wymaga uzdaniania (rzadkość). Ot loteria. Ale w ciemno pisac ze wodociąg jest bez sensu, to pewne naduzycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wywiercenie studni, pompa i obudowa kosztowało 5000 zł. Trzeba dodać jeszcze badania gdzie jest woda, podciągniecie przewodu do domu, zbiornik hydroforowy oraz stacje uzdatniania - w sumie wszystko około 14 kafli. Jak by mi powiedzieli w wodociągach, że mnie za 14 tysięcy podłączą razem z kanalizą to bym się nawet nie zastanawiał
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykopanie 55mb. minikoparką - około 300pln. kupno 55mb.rury fi 40 - około 200 pln. zostaje koszt podłączenie i papierologia . Nie patrz na wodociągi i ich cennik , policz koszty po swojemu , może opłaci się podłączenie wodociągu ...

 

Powiedzieli, że tak nie mogę.

Mogę znaleźć sam firmę która to wykona ale jakoby ma to być firma "profesjonalna".

Nie, że znajdziemy gościa z koparką co nam wykopie (akurat jest), sami kupimy i położymy rury (akurat są chętni w rodzinie by w tym pomóc).

 

Ja rozumiem, że nie mają kasy na inwestycje, niech będzie że ja inwestuję a potem nie płacę za wodę.

Dlaczego jednak tylko 20% mogą odliczyć w wodzie?

Czy tego nie da się jakoś zaskarżyć? Ktoś próbował w tym kraju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdecydowanie polecamy rozwiązanie w postaci studni głębinowej. Taka studnia rozwiązuje wszystkie problemy- problemz lokal*nym dostawcą wody, zbyt wyso*kie koszty i nie*uza*sad*nione pod*wyżki za m3, niska jakość, nie*moż*li*wość pod*łą*cze*nia do lokal*nego wodo*ciągu —Proszę tylko pamiętać, aby praca przebiegała pod okiem upraw*nio*nego hydro*ge*ologa i zespołu wier*ta*czy a dobór sprzętu i metody odwiertu poprze*dzone były dokładną ana*lizą budowy hydro*ge*olo*gicz*nej i warstw wodo*no*śnych.

Pozdrawiamy

GGS-Projekt Pracowani geologii i ochrony środowiska

Kolejny który uważa ża woda ze studni jest "darmowa".

Jak pisałem powyżej studnia, pompa, filtry kosztowały mnie 16.000.

Eksploatacja tychze filtrów to jakies 4000PLN w skali 20 lat.

Razem do kupy 20 tys na 20 lat.

Liczac "amortyzacje" na 20 lat to mam 1000PLN rocznie!! 80PLN miesiecznie. Za to kupię duzo wody z wodociagów. Na dzien dzisiejszy 17m3 miesiecznie. Wiecej niż zuzywam. Jest jeszcze miejsce na podwyzki. Jakość wody bardzo dobra.

 

A nie trzeba tej kwoty zaplcic od razu jak za studnie ale jest rozłozona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzieli, że tak nie mogę.

Mogę znaleźć sam firmę która to wykona ale jakoby ma to być firma "profesjonalna".

Nie, że znajdziemy gościa z koparką co nam wykopie (akurat jest), sami kupimy i położymy rury (akurat są chętni w rodzinie by w tym pomóc).

 

Ja rozumiem, że nie mają kasy na inwestycje, niech będzie że ja inwestuję a potem nie płacę za wodę.

Dlaczego jednak tylko 20% mogą odliczyć w wodzie?

Czy tego nie da się jakoś zaskarżyć? Ktoś próbował w tym kraju?

A tak zapytam- dali Ci to na piśmie? Bo na buzie to...

Cześć wodociągów publikuje na stronach dokumenty dotyczące wymagań projektowych i odbiorczych, nie piszesz które to, Katowice np. maja trochę dokumentów

http://www.wodociagi.katowice.pl/poradnik/dokumenty_do_pobrania.html

Nie sprawdzałem ale nie bardzo widzę jak mogliby określać "profesjonalne" albo nie firmy- roboty ma prowadzić osoba z uprawnieniami.

Też pytanie którędy ma iść te 55 m rury- jak polem to prosto, jak przez ulicę to gorzej

Może trochę zainwestować, zrobić projekt, znaleźć kogoś z uprawnieniami, dać do zaopiniowania, gdzieś zaznaczyć że wykonywanie własne i zobaczyć co odpowiedzą?

Niezależnie popytać sąsiadów o studnię- czy mają, jaka woda itp

Jeszcze bym proponował przed rozpoczęciem działań sprawdzić co z kanalizacją- czy jest, czy będzie itp. Przewojujesz wodę a potem może będziesz musiał do nich wrócić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem powyżej studnia, pompa, filtry kosztowały mnie 16.000.

 

Drogo okrutnie. Ja miałem wycenę na 120zł/m z materiałem i płukaniem. Szwedzkie przyłącze, pompa, hydrofor - w 1/3 Twojej ceny da się zmieścić.

 

Eksploatacja tychze filtrów to jakies 4000PLN w skali 20 lat.

 

To zależy, jaką masz wodę i jakie filtry. Przy wodociągu też się przydają. Jak patrzę na filtr mechaniczny po miesiącu filtrowania niby super hiper naj wody wodociągowej w Warszawie to mnie mdli.

 

 

Ale przyjmijmy nawet ten koszt 10 tys. zł na 20 lat + prąd. Licząc 10m3 miesięcznie (co najmniej tyle na potrzeby bytowe zużyje 3-4 osobowa rodzina) mamy, że m3 wody kosztuje 10kzł/20*12*10=4,17 + 20gr na prąd. Czyli jakieś 4,37 zł/m3. Faktycznie studnia w takiej sytuacji się nie opłaca.

 

Ale jak mniej oszczędnie gospodarujemy wodą czy podlewamy ogródek, to wody zużyjemy nawet kilka razy więcej. I wtedy studnia zdecydowanie się opłaca. Nawet, jeżeli przyłącze do wodociągu mamy za darmo. A nie mamy. Do tego jak mamy pociągnąć wodociąg po cudzej działce (albo co gorsza po drodze o X właścicielach) to robi się nie tylko kwestia kosztów, ale i problem prawny i czasowy - dom może stać, bo na budowę można wodę dowieźć, ale jak mieszkać bez wody bieżącej?

 

A co do samego wykonania przyłącza, to powinny być odpowiednie informacje w warunkach przyłączenia. U mnie np. stoi:

 

"Prace związane z budowa przyłącza wodociągowego należy wykonać w obecności

przedstawiciela GPWK.Wykonywać przyłącze mogą tylko osoby posiadające niezbędne uprawnienia. WYMAGANA JEST OBECNOŚĆ GEODETY PODCZAS WYKONYWANIA PRAC

 

Przyłącze przed zasypaniem wykopu należy zgłosić GPWK do odbioru."

 

Do tego wymóg, że do odbioru musi być przedłożona pisemna, minimum dwuletnia, gwarancja od wykonawcy robót.

 

Ale sam jestem ciekaw, jakie to są "niezbędne uprawnienia" do wykonywania przyłączy wodociągowym. AFAIK nie ma tu takich uprawnień, jak w przypadku przyłączy elektrycznych (u mnie rejon wymaga uprawnień budowlanych i SEPowskich).

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanów się dlaczego ktoś budował dom i pozwolili mu na średnicę przyłącza do której nikt nie może się podpiąć. Teraz Tobie każą pociągnąć nowe, do którego ktoś się wepnie, a na koniec okaże się, że przyłącze które jest ( te rzekomo nie wydajne ) okaże się wydajne i podepnie się nowy inwestor.

 

Wali to na kilometr naciąganiem.

 

Może i przyłącze sąsiada jest małej średnicy, ale dla osiedla domków. Dowiedz się jaka tam średnica leci.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogo okrutnie. Ja miałem wycenę na 120zł/m z materiałem i płukaniem. Szwedzkie przyłącze, pompa, hydrofor - w 1/3 Twojej ceny da się zmieścić.

 

 

To zależy, jaką masz wodę i jakie filtry. Przy wodociągu też się przydają. Jak patrzę na filtr mechaniczny po miesiącu filtrowania niby super hiper naj wody wodociągowej w Warszawie to mnie mdli.

Co to znaczy ze w 1/3 da sie zmiescic? Gdzie sie da? Bo widzisz, tak sie sklada ze woda nie zawsze jest na 15m. Do tego jak pojedziesz na południe kraju to 1m wiercenia to i 300PLN i nie przeszkoczysz. Bo teren trudniejszy. WIec ceny moga sie wahac od 1/3 jak piszesz do i 2x wiekszej kwoty. Po drugiej stronie mojej wsi warstwa wodonosna schodzi do 100m. I co zmiescisz sie w 1/3?

Kazdy przypadek trzeba przeanalizowac osobno pod wzgledem spodziewanej glebokosci studni (wywiad wsrod sasiadów, mapy, badania). I wtedy decydowac. Na sztywno i w kazdym przypadku zakladac ze woda ze studni jest darmowa i że to lepszy pomysl niz wodociag to zwykla glupota jest.

 

W przypadku wodociagu woda jest codziennie, cotydzien (nie wiem) badana, na bieżąco analizowana. Wlasciciel studni robi badanie raz najczesciej. I to podstawowych parametrów. A akurat te zanieczyszczenia ktore moga zaszkodzic nie maja smaku czy zapachu.

 

FIltr Ci sie brudzi, to dosyc normalne. Ja po 5 latach ekslopatacji odżelaizacza go wyłączem (wodociag). Jak mi wycięte sprzed odżelazicza rury wyschly, to z 1m 1" rury wysypałem pół kubka brązowego proszku (żelaza).

Edytowane przez Jastrząb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy ze w 1/3 da sie zmiescic? Gdzie sie da? Bo widzisz, tak sie sklada ze woda nie zawsze jest na 15m. Do tego jak pojedziesz na południe kraju to 1m wiercenia to i 300PLN i nie przeszkoczysz. Bo teren trudniejszy. WIec ceny moga sie wahac od 1/3 jak piszesz do i 2x wiekszej kwoty. Po drugiej stronie mojej wsi warstwa wodonosna schodzi do 100m. I co zmiescisz sie w 1/3?

Kazdy przypadek trzeba przeanalizowac osobno pod wzgledem spodziewanej glebokosci studni (wywiad wsrod sasiadów, mapy, badania). I wtedy decydowac. Na sztywno i w kazdym przypadku zakladac ze woda ze studni jest darmowa i że to lepszy pomysl niz wodociag to zwykla glupota jest.

 

W przypadku wodociagu woda jest codziennie, cotydzien (nie wiem) badana, na bieżąco analizowana. Wlasciciel studni robi badanie raz najczesciej. I to podstawowych parametrów. A akurat te zanieczyszczenia ktore moga zaszkodzic nie maja smaku czy zapachu.

 

FIltr Ci sie brudzi, to dosyc normalne. Ja po 5 latach ekslopatacji odżelaizacza go wyłączem (wodociag). Jak mi wycięte sprzed odżelazicza rury wyschly, to z 1m 1" rury wysypałem pół kubka brązowego proszku (żelaza).

 

Ciebie cała instalacja kosztowała 16 tysięcy, mnie kosztowała 14 tysięcy. Moi sąsiedzi też podobnie za wszystko zapłacili. Ja tutaj widzę trend a nie zawyżoną kwotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po drugiej stronie mojej wsi warstwa wodonosna schodzi do 100m. I co zmiescisz sie w 1/3?

Liczyłem studnię dla amatorów, bez specjalnych formalności - do 30m. I dlatego nie mam studni, bo do tej głębokości wody nie ma w miejscu, w którym mogę wywiercić studnię.

 

W przypadku wodociagu woda jest codziennie, cotydzien (nie wiem) badana, na bieżąco analizowana.

 

Tyle, że nie w moim kranie. I pomiędzy punktem pobrania do badania a moim punktem czerpalnym mogą dziać się cuda. A nawet jak coś wykryją, to dopiero widać zaletę studni, jak sąsiedzi biegają z garnkami do beczkowozów.

akie cuda nie dzieją się 30m pod ziemią. Ale wodę do celów spożywczych i tak przelatuję osmozą i mineralizatorem (wodociągową).

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 4 months później...

 

Może i przyłącze sąsiada jest małej średnicy, ale dla osiedla domków. Dowiedz się jaka tam średnica leci.

 

Pozdrawiam

 

Przyłącze do sąsiada jest fi 32

 

W momencie gdy było budowane nie były jeszcze wydzielone działki budowlane i wodociągi zgodziły się na tak małą średnicę.

 

Sprawa jest dla mnie istotna bo koszt tej 55m inwestycji to ok 15.000zł (nie licząc projektu).

Co więcej obok jest kilka innych działek, ale na razie nikt się nie buduje więc nie ma chętnych żeby się dołożyć.

 

Co sądzicie o takim wyroku UOKiK:

http://decyzje.uokik.gov.pl/bp/dec_prez.nsf/43104c28a7a1be23c1257eac006d8dd4/75ebf0968a0ed339c125805800485e08/$FILE/R%C5%81O_5_2016%20z%20dnia%2031.08.2016%20w%20sprawie%20praktyk%20ograniczaj%C4%85cych%20konkurencj%C4%99%20stosowanych%20przez%20Gmin%C4%99%20Rog%C3%B3w.pdf

 

stoi tam jak byk:

"Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów: uznaje się za praktykę ograniczającą konkurencję i naruszającą zakaz określony w art . 9 ust. 1 po wyżej wskazanej u stawy o ochronie konkurencji i konsumentów , nadużywanie przez Gminę Rogów pozycji dominującej na lokalnym rynku zbiorowego zaopatrzenia w wodę obejmującym obszar Gminy Rogów, poprzez nakładanie na odbiorców obowiązku ponoszenia kosztów czę ści robót nie stanowiących – co do zakresu – prac związanych z budową przyłącza, o którym mowa w art. 2 pkt 6 ustawy z dnia 7 czerwca 2001r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (tekst jednolity Dz. U. z 2015 r., poz. 139), tj. budowy części sieci wodociągowej od granicy nieruchomości do miejsca wykonania włączenia i nakazuje się zaniechanie jej stosowania. "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...