animuss 10.01.2018 21:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2018 Zamiast szukać otworu poczytaj instrukcję sterownika;-) Podpowiesz coś, bo patrzę w nią i nic mi do głowy nie przychodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 10.01.2018 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2018 (edytowane) Podpowiesz coś, bo patrzę w nią i nic mi do głowy nie przychodzi. Rysunki, miejsca na T1, T2. To sterownik potrzebuje określonych informacji. Widzisz ja się na tych sterownikach nie znam ale program takiego sterownika (sterownik) wymaga dostarczenia określonych informacji, tutaj odczyt temp. w określonym miejscu. Może zapytaj producenta z jakiego miejsca optymalnie odczytywać temperaturę. Edytowane 10 Stycznia 2018 przez Remiks Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 10.01.2018 21:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2018 (edytowane) Muszę mieć1.Do 200°C rozpalanie. 2.Pomiędzy 200-300°C faza wzrostu temperatury.3. 300°C i więcej faza spalania i tu nie mogę uszkodzić czujnika.4.faza obniżania temperatury spadek z góry do 230°C5.faza dopalania do 130°CMusi być w takim miejscu żeby dobijał 500-1000°C max.I żeby przekroczył zawsze 400°C Edytowane 10 Stycznia 2018 przez animuss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 10.01.2018 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2018 Muszę mieć 1.Do 200°C rozpalanie. 2.Pomiędzy 200-300°C faza wzrostu temperatury. 3. 300°C i więcej faza spalania i tu nie mogę uszkodzić czujnika. 4.faza obniżania temperatury spadek z góry do 230°C 5.faza dopalania do 130°C Musi być w takim miejscu żeby dobijał 500-1000°C max. I żeby przekroczył zawsze 400°C Ano musisz mieć, tylko czegoś nie rozumiesz. Sterownik to durne ustrojstwo rozumie tyle ile zapisano w programie. Umieścisz termoparę za daleko będziesz przeciągał etap rozpalania, umieścisz za blisko będzie za szybko przechodził w fazę spalania. Do tego każde palenisko jest inne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 10.01.2018 22:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2018 Ano musisz mieć, tylko czegoś nie rozumiesz. Sterownik to durne ustrojstwo rozumie tyle ile zapisano w programie. Umieścisz termoparę za daleko będziesz przeciągał etap rozpalania, umieścisz za blisko będzie za szybko przechodził w fazę spalania. Do tego każde palenisko jest inne. Właśnie o to biega. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 13.01.2018 19:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2018 (edytowane) Czujnik J6 Termopara do pomiaru temperatury spalin w kominku.zamontowany. W dodatku zamontowałem wyłącznik w drzwiach. Kupiłem wyłącznik krańcowy taki. Schmersal M2S660-11-k-y Dorobiłem do niego taką blachę, żeby go odsunąć od drzwi. Jest 20 cm niżej od blendy. Musiałem dorobić przycisk. Edytowane 14 Stycznia 2018 przez animuss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 14.01.2018 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2018 To nie jest czujnik, tylko stycznik drzwiowy. Tu czujnik tam czujnik....mieszasz.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 14.01.2018 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2018 To nie jest czujnik, tylko stycznik drzwiowy. Tu czujnik tam czujnik....mieszasz.... He he stycznik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 14.01.2018 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2018 He he stycznik W przyszłym miesiącu, będzie lutnik.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 14.01.2018 17:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2018 To nie jest czujnik, tylko stycznik drzwiowy. Tu czujnik tam czujnik....mieszasz.... Pierwsze zdanie odnosiło się do tego co wyżej, czyli czujnika termopary, rozwinąłem je teraz będzie bardziej zrozumiale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 14.01.2018 21:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2018 Dziś poszło pierwsze delikatne przepalenie, najpierw rozgrzewałem ceramikę dłuższy czas, potem trochę przepaliłem, ale zaczęło walić chyba farbami. Ile rozpaleń śmierdzi nowy kominek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 14.01.2018 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2018 Dziś poszło pierwsze delikatne przepalenie, najpierw rozgrzewałem ceramikę dłuższy czas, potem trochę przepaliłem, ale zaczęło walić chyba farbami. Ile rozpaleń śmierdzi nowy kominek? Hm, farbami? Mój nie śmierdział w ogóle no tak ale ja swojego nie malowałem;-) Napalisz solidnie to w końcu przestanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 14.01.2018 21:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2018 Hm, farbami? Mój nie śmierdział w ogóle no tak ale ja swojego nie malowałem;-) Napalisz solidnie to w końcu przestanie. Nie śmierdzi dokuczliwie, ale jak podejdę pod nasadę wodną, tak na 30 cm to chyba od niej czuć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 14.01.2018 23:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2018 Nasada raczej nie śmierdzi. Tam woda nie pozwala się nagrzać farbie. Zwykle kilka paleń. Nawet jak po roku napalisz mocniej, też coś wylezie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 15.01.2018 16:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2018 (edytowane) Dziś zacząłem palić już na poważnie, jeszcze steruje ręcznie doprowadzeniem powietrza, ale jestem bardzo zadowolony z efektów. Kominek teraz ogrzewa cały dom poprzez nasadę wodną, nie spodziewałem się że tyle energii ona wytworzy, W kominku nawet nie hajcuję, tylko pali się nawet dość ekonomicznie, za nasadą wodną spaliny mają 120-130*C . Szyba kominka zespolona, nie oddaje tyle ciepła, żeby było za gorąco w salonie, można siedzieć bardzo blisko ognia i nawet palenie ciągłe, mogłoby być uskuteczniane, bez przegrzewania salonu, na teraz 24-25*C jest w salonie, jak wstawię obudowę kominka to temperatura jeszcze spadnie. Na zewnątrz -7*C a kocioł w piwnicy wyłączony, kominek nawet ogrzewa ciepłą wodę do mycia. Z problemów na dziś największy to to, że rosi się przepustnica doprowadzająca powietrze z zewnątrz, rura i kawałek kominka jest wilgotny. Czy to normalne, czy zawijać wełenką, żeby przesunąć punkt rosy? Edytowane 15 Stycznia 2018 przez animuss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 15.01.2018 22:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2018 A dlaczego tak nie zrobiłeś u siebie na dolocie powietrza? Mi folia nie pomoże, bez izolacji, Coś nie za bardzo rozumiesz ten pkt. rosy. To rozwiń zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 16.01.2018 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2018 Mi folia nie pomoże, bez izolacji, To rozwiń zobaczymy. Moje wtrącenie dotyczyło tekstu o punkcie rosy w przegrodach i tej alu. folii w piecu chlebowym. Punkt rosy związany jest ściśle z temperaturą powietrza, wilgotności względnej tego powietrza no i temperaturą czegoś na czym ten punkt rosy się objawi;-) W przegrodzie powietrze jest uwięzione i o określonej wilgotności i jego temperatura zmienia się w zależności od miejsca w przegrodzie, przegroda nie ma jednolitej temperatury. Gdybyś swoją rurę dolotową zamurował to owszem pojawił by się prawdopodobnie pkt. rosy ale raczej na jej powierzchni od strony pomieszczenia a nie wewnątrz ściany. Dlaczego na jej powierzchni od strony pomieszczenia ano dlatego że temp powietrza w pomieszczeniu jest jak jest i do tego spora wilgotność względna a ściana w okolicy dolotu została by wychłodzona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 16.01.2018 19:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2018 Moje wtrącenie dotyczyło tekstu o punkcie rosy w przegrodach i tej alu. folii w piecu chlebowym. Punkt rosy związany jest ściśle z temperaturą powietrza, wilgotności względnej tego powietrza no i temperaturą czegoś na czym ten punkt rosy się objawi;-) W przegrodzie powietrze jest uwięzione i o określonej wilgotności i jego temperatura zmienia się w zależności od miejsca w przegrodzie, przegroda nie ma jednolitej temperatury. Gdybyś swoją rurę dolotową zamurował to owszem pojawił by się prawdopodobnie pkt. rosy ale raczej na jej powierzchni od strony pomieszczenia a nie wewnątrz ściany. Dlaczego na jej powierzchni od strony pomieszczenia ano dlatego że temp powietrza w pomieszczeniu jest jak jest i do tego spora wilgotność względna a ściana w okolicy dolotu została by wychłodzona. A ja pisałem tam o dyfuzji pary wodnej, u mnie jej praktycznie nie ma, bo rura stalowa, a punkt rosy powstał z różnicy temperatur i posiłkuje się wilgocią z wnętrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 16.01.2018 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2018 (edytowane) A ja pisałem tam o dyfuzji pary wodnej, u mnie jej praktycznie nie ma, bo rura stalowa, a punkt rosy powstał z różnicy temperatur i posiłkuje się wilgocią z wnętrza. Nie mam zamiaru prowadzić jałowej dysputy. Jak by u Ciebie była dyfuzja to w jakim kierunku i co by z niej wynikało? Napisałeś tam "Punkt rosy występuje niezależnie w przegrodzie (czy to sufit czy ściana czy podłoga), chyba że będziesz tam wlewać zupę." i następnie o dyfuzji i do tego właśnie się odniosłem. Jeśli poczułeś się urażony to przepraszam, dla mnie temat zamknięty. Ps. By wystąpił pkt. rosy ta różnica temp nie jest tak konieczna, wilgotność 100% Edytowane 16 Stycznia 2018 przez Remiks Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 16.01.2018 20:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2018 (edytowane) Dziś udało mi się doprowadzić do używalności, przepustnicę powietrza Tatarka, wyciąłem mikro złącze, które znajduje się pod czarną obudową z silniczkiem przepustnicy, polutowałem przewód do nowego złącza, założyłem obudowę ponownie. Zastosowałem Łączówkę Wago 256-403; 3 tory Złącze jest na zewnątrz. https://www.piekarz.pl/pl/?item=51703 Potestowałem przepustnicę i działa na razie jest w porządku. Edytowane 16 Stycznia 2018 przez animuss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.