Nie róbcie kominków w domu:)

[d7d]

Możesz podać źródło?

źródło do "Od 2020 pasywny to pewnie będzie półlitrowy " ?

do półlitra ? to był żart

 

Zresztą żart lub nie żart to się okaże, bo w 2020, 2025, 2030 domy pasywne 15kWh/m2/rok pewnie już będą za energochłonne i nie będą już pasywne.

Wystarczy spojrzeć w archiwalne wymagania ochrony cieplnej budynków.

A źródło to całej "definicji" pasywnego to

http://www.pro-vent.pl/baza_wiedzy/dlaczego-rekuperacja/czym-jest-dom-pasywny-i-budynek-energooszczedny/

[CityMatic]

............, bo w 2020, 2025, 2030 domy pasywne 15kWh/m2/rok pewnie już będą za energochłonne i

Co Wy .....skoro klimat się ociepla to w tych latach nie będzie zapotrzebowania na ciepło, ale na zimno

[d7d]

Co Wy .....skoro klimat się ociepla to w tych latach nie będzie zapotrzebowania na ciepło, ale na zimno

 

Na jedno wychodzi - trzeba dogrzać przy pomocy "półtorej lira" lub ochłodzić / ostudzić !

[dbx]

Interesujące, że obliczenia, oparte na niemieckich założeniach, komukolwiek się do czegoś nadają.

[fotohobby]

120m2. Palone jesionem więc do wyliczen raczej 1700kWh/mp. Można troszkę inaczej policzyć przyjmując sprawność u Ciebie 100% to jakieś 16GJ u mnie przy sprawności przyjętej przez Ciebie powiedzmy 23 GJ jednak do końca porównać się nie da masz inne troszkę preferencje temp. Do tego parter wieńce z bala fi 32-45cm, płyta podobnie ocieplona, poddasze zdecydowanie słabiej do tego okna dwuszybowe.

 

Ao, ale od obliczeń jakoś to tak strasznie nie odbiega.

jesion i buk wg tej strony mają taką samą wartośc opałową:

http://agroenergetyka.pl/?a=article&id=146

 

A system gazowy nie ma 100% sprawności.

 

Poza tym OK

[niktspecjalny]

znowu pełnoobjawowa sraczka umysłu .

 

Bana dawno nie było na podleczenie zszarganych nerwów.

 

Witam.

 

a ty skąd zawinąłeś.siet.Nie istniałeś ,a tu metamorfoza.

[fotohobby]

Witam.

 

Gdybym był bezczelny to zapewne napisałbym ci "zamknij mordę Wąski.........." ale tak nie zrobiłem czyniąc cię odbiorcą sensownej dyskusji.Ta twoja pokrętna chamska skromność dowodzi ,że płytkość jest nader popularna domniemam ,że i u ciebie w domu.Pozwolisz ,że definicję domu 3.4.5 litrowego zostawię w spokoju ponieważ nie kumasz co to za ciało, a dom by ci było lepiej i jeśli potrafisz to wyliczysz to dom 5 litrowy uważam za pasywny.

 

Ale TY, to możesz sobie uważać, że Ziemia jest płaska i podpierają ją cztery żółwie.

Ma się to tak samo do rzeczywistości, jak Twoje postrzeganie domów pasywnych.

Definicja jest jedna, kolega d7d ją przytoczył.

 

Natomiast nie ukrywam,że fajnie jest dowiedzieć się, że udało mi się wybudowac dom pasywny, choć wcale nie miałem takiego zamiaru

[Kominki Piotr Batura]

Wełnę trzeba będzie zdzierać z murów, żeby drewno w kominku spalić...

[niktspecjalny]

Ale TY, to możesz sobie uważać, że Ziemia jest płaska i podpierają ją cztery żółwie.

Ma się to tak samo do rzeczywistości, jak Twoje postrzeganie domów pasywnych.

Definicja jest jedna, kolega d7d ją przytoczył.

 

Natomiast nie ukrywam,że fajnie jest dowiedzieć się, że udało mi się wybudowac dom pasywny, choć wcale nie miałem takiego zamiaru

 

Witam.

 

Nie interesuje mnie opinia d7d tylko twoja.Ponieważ definicję domu pasywnego 5 litrowego znasz.

[fotohobby]

Nie ma czegoś takiego, jak "moja definicja". Ani "opinia d7d".

Nie ma czegoś takiego, jak dom pasywny 5-litrowy.

Jest za to dom energooszczędny 5-litrowy, w którym mieszkam.

Do pasywnego sporo mu brakuje. Dokładnie 35kWh/m2/rok

 

Są jednoznaczne wskaźniki które te domy opisują i może tego się trzymajmy i zakończmy temat.

Edytowane 19 Października 2016 przez fotohobby

[niktspecjalny]

Nie ma czegoś takiego, jak "moja definicja". Ani "opinia d7d".

Nie ma czegoś takiego, jak dom pasywny 5-litrowy.

Jest za to dom energooszczędny 5-litrowy, w którym mieszkam.

Do pasywnego sporo mu brakuje. Dokładnie 35kWh/m2/rok

 

Są jednoznaczne wskaźniki które te domy opisują i może tego się trzymajmy i zakończmy temat.

 

Witam.

 

Nie musimy kończyć tematu, gawiedzi przyda się lekcja techniki.Cieszy mnie fakt jakiegoś tam konsensusu.

[StefanW]

Witam.

 

Nie musimy kończyć tematu, gawiedzi przyda się lekcja techniki.Cieszy mnie fakt jakiegoś tam konsensusu.

 

A Ty zaliczasz się do tych lepszych czy gorszych od gawiedzi?

Tylko nie pisz, że - lepszych - bo ze śmiechu nie zasnę do rana....

[d7d]

NFOŚiGW prowadzi program "Poprawa efektywności energetycznej" z dofinansowaniem budowy domów jednorodzinnych:

- standard NF40 - EUco = 40 kWh/(m2*rok) - dotacja 30.000 PLN

- standard NF15 - EUco = 15 kWh/(m2*rok) - dotacja 50.000 PLN.

Żadnego z budynków o danym standardzie nie nazywa budynkiem pasywnym lub energooszczędnym.

Moja informacja o nazewnictwie była przytoczeniem "pojęć" podanych w linku http://www.pro-vent.pl/baza_wiedzy/dlaczego-rekuperacja/czym-jest-dom-pasywny-i-budynek-energooszczedny/

Te informacje podane to są pojęcia przyjęte w literaturze tematu a nie definicje.

A temat to "Nie róbcie kominków w domu"

[_papa_]

[...] przy kominku temperatura w domu rośnie, gaz się wyłącza, po 10h w domu zimno a podłoga dopiero zaczyna się nagrzewać.

 

Źle wykonana instalacja CO. Kominek nie jest urządzeniem dla każdego. Ma mnóstwo wad jak jest niewłaściwie wykonany. Ale jedna zaleta (obserwowanie palącego się ogniska) jak dla mnie niweluje wszelkie niedogodności z nim związane. Niestety to nie jest gadżet/zabawka... świadomi użytkownicy tego "wynalazku" są zadowoleni.

[muchenz]

Kominek nie jest urządzeniem dla każdego. Ma mnóstwo wad jak jest niewłaściwie wykonany.

Jak jest właściwie wykonany to też ma mnóstwo wad. Jedną z nich jest emisja rakotwórczych WWA i toksycznych innych syfów, które są nieuniknione podczas spalania w warunkach domowych. Jakby każdy w mieście opalał kominkiem to nie byłoby czym oddychać. W przypadku 'wsi' to czesto w okresie grzewczym jest tam powietrze znacznie bardziej zanieczyszczone niż w obszarach miejskich podłączonych do sieci ciepłowniczej,

 

Ale jedna zaleta (obserwowanie palącego się ogniska) jak dla mnie niweluje wszelkie niedogodności z nim związane.

Jak kto co lubi. Mnie to nudzi.

Niestety to nie jest gadżet/zabawka... świadomi użytkownicy tego "wynalazku" są zadowoleni.

 

 

Świadomy użytkownik Trabanta też może być bardziej zadowolony niż nieświadomy użytkownik nowego Mercedesa. Ale wystarczy zamienić ich miejscami i poziom zadowolenia radykalnie się zmieni.

[MD.]

 

Świadomy użytkownik Trabanta też może być bardziej zadowolony niż nieświadomy użytkownik nowego Mercedesa. Ale wystarczy zamienić ich miejscami i poziom zadowolenia radykalnie się zmieni.

 

Uważasz, że ktoś posiadający kominek nigdy na oczy nie widział ani nie korzystał z innego bezobsługowego źródła ogrzewania? Ja mam gaz, z którego używania ŚWIADOMIE zrezygnowałem! Ale rozumiem, że Twoje możliwości poznawcze nie są w stanie tego pojąć, że ludzie są różni i różne mają potrzeby.

[muchenz]

Ja mam gaz, z którego używania ŚWIADOMIE zrezygnowałem! Ale rozumiem, że Twoje możliwości poznawcze nie są w stanie tego pojąć, że ludzie są różni i różne mają potrzeby.

 

Znajomy ma diesla TDCI i też ŚWIADOMIE truje i kopcie, bo koszt wymiany wtrysków to kilka tys złotych, a spalanie wzrosło mu niezauważalnie - więc po co przepłacać.

[MD.]

Znajomy ma diesla TDCI i też ŚWIADOMIE truje i kopcie, bo koszt wymiany wtrysków to kilka tys złotych, a spalanie wzrosło mu niezauważalnie - więc po co przepłacać.

 

Twoje porównania świadczą o tym, że kompletnie nie rozumiesz co się do Ciebie pisze.

[Remiks]

No i zrobiło się tak naukowo że tylko fachowcy z górnej półki głos zabierają a nie jakiś gorszy sort, gawiedź jakaś

[Adam626]

Świadomy użytkownik Trabanta też może być bardziej zadowolony niż nieświadomy użytkownik nowego Mercedesa. Ale wystarczy zamienić ich miejscami i poziom zadowolenia radykalnie się zmieni.

 

I to jest dobre porównanie. Jednemu przeszkadza chodzenie do garażu bo brykiet po brudne, a drugi przynosi w mróz z podwórka mokre i kruszące się kłody. I jest z tego zadowolony i robi to z własnego wyboru a nawet czuje przewagę nad gazem. To sprawy indywidualne. Myślę że statystyczny mieszkaniec domu kominka nie potrzebuje i nie używa a mimo to go posiada.