Nie róbcie kominków w domu:)

[muchenz]

Zapewniam, tereny są super, hiper ekologiczne.

 

Ależ tu nie chodzi o żadna ekologię, ale o biurokratyczne spełnianie norm. Szamba nie wolno wylewać na pole, bo powoduje to zatrucie wód gruntowych i niespełnianie przez nie odpowiednich norm. Rolnik nie może wylewać ile chce pestycydów na pola bo mu marchewka nie spełni odpowiednich norm. Powietrze w Polsce już nie spełnia norm wymaganych przez prawo więc trzeba zakazać jego zatruwania, a że zatruwa się poprzez spalanie paliw stałych jak drewno i węgiel to trzeba zakazać ew. dopuścić po doposażeniu instalacji w katalizator i filtr cząstek stałych podobne do tych jakie są montowane w samochodach + coroczne badanie spalin.

 

Katalizatory kominkowe są dostępne:

[wg39070]

Ależ tu nie chodzi o żadna ekologię, ale o biurokratyczne spełnianie norm. Szamba nie wolno wylewać na pole, bo powoduje to zatrucie wód gruntowych i niespełnianie przez nie odpowiednich norm. Rolnik nie może wylewać ile chce pestycydów na pola bo mu marchewka nie spełni odpowiednich norm. Powietrze w Polsce już nie spełnia norm wymaganych przez prawo więc trzeba zakazać jego zatruwania, a że zatruwa się poprzez spalanie paliw stałych jak drewno i węgiel to trzeba zakazać ew. dopuścić po doposażeniu instalacji w katalizator i filtr cząstek stałych podobne do tych jakie są montowane w samochodach + coroczne badanie spalin.

 

Katalizatory kominkowe są dostępne:

 

Jak będę zarabiał tyle co szwab, Szwajcar czy inny Austriak, wtedy założę wszelkie dostępne na świecie filtry. Póki co, Polacy są dziadami klasy średniej. Wymagania zachodnio europejskie a zarobki afrykańskie. Tyle!

[miloszenko]

Jak będę zarabiał tyle co szwab, Szwajcar czy inny Austriak, wtedy założę wszelkie dostępne na świecie filtry. Póki co, Polacy są dziadami klasy średniej. Wymagania zachodnio europejskie a zarobki afrykańskie. Tyle!

 

Tylko z tej biedy starcza na dom 200 m2 po podłogach, ale na niedymiący system grzewczy już nie.

[fotohobby]

Jak będę zarabiał tyle co szwab, Szwajcar czy inny Austriak, wtedy założę wszelkie dostępne na świecie filtry. Póki co, Polacy są dziadami klasy średniej. Wymagania zachodnio europejskie a zarobki afrykańskie. Tyle!

 

Postawiłeś dom jak na "dziada klasy średniej" przystało i nagle przestało Cię stać na filtr ?

To jest właśnie ta mentalność....

[mm0123]

Postawiłeś dom jak na "dziada klasy średniej" przystało i nagle przestało Cię stać na filtr ?

To jest właśnie ta mentalność....

 

Pochwal się swoim filtrem... i proszę nie pisz, że ty trujesz tylko "rekreacyjnie"...

[wg39070]

Pochwal się swoim filtrem... i proszę nie pisz, że ty trujesz tylko "rekreacyjnie"...

 

Ot co!

 

Tylko z tej biedy starcza na dom 200 m2 po podłogach, ale na niedymiący system grzewczy już nie.

 

No właśnie, już nie starczyło.

Edytowane 3 Grudnia 2017 przez Tomaszs131
Łączenie postów.

[fotohobby]

Pochwal się swoim filtrem... i proszę nie pisz, że ty trujesz tylko "rekreacyjnie"...

 

Otóż truję w stopniu znikomym do kolegi wg39070.

Jestem za nakazem montowania takich filtrów, przy czym zastanowię się, czy dla 15 rozpaleń w roku warto, czy może włożyć tam LEDy

 

 

No właśnie, już nie starczyło.

 

 

No, ale już trochę czasu minęło i się odkułeś ?

Nie śpicie już w salonie ?

[Remiks]

Stopień znikomy, to jakaś nowa jednostka miary?

[wg39070]

Otóż truję w stopniu znikomym do kolegi wg39070.

Jestem za nakazem montowania takich filtrów, przy czym zastanowię się, czy dla 15 rozpaleń w roku warto, czy może włożyć tam LEDy

 

 

 

 

No, ale już trochę czasu minęło i się odkułeś ?

Nie śpicie już w salonie ?

 

Śpię nadal w salonie bo lubię. Reszta chałupy wykończona już na ziher. Masz coś jeszcze do napisania trucicielu na pół gwizdka?

[fotohobby]

Stopień znikomy, to jakaś nowa jednostka miary?

 

Mniej więcej 1/20 - 1/50 w porównaniu do tego, kto przez cały sezon grzewczy trzyma kocioł pól dnia pod parą

 

Śpię nadal w salonie bo lubię. Reszta chałupy wykończona już na ziher. Masz coś jeszcze do napisania trucicielu na pół gwizdka?

 

na 1/30 gwizdka, w porównaniu do Ciebie

[Remiks]

Mniej więcej 1/20 - 1/50 w porównaniu do tego, kto przez cały sezon grzewczy trzyma kocioł pól dnia pod parą

Mniej więcej, a znasz ten dowcip na dwa palce;-) O trzymaniu kotła pod parą pół dnia to twoje zdanie, praktyka potrafi od tego odbiegać i to znacznie, oczywiście i na plus i na minus;-)

[fotohobby]

Dlatego mniej, więcej.

[muchenz]

Pochwal się swoim filtrem... i proszę nie pisz, że ty trujesz tylko "rekreacyjnie"...

 

Jak podlejesz własnym moczem drzewko na swojej posesji i dodatkowo piesek zrobi pod nim dwójkę, nikt nie będzie miał o to pretensji, ale jak wylesisz szambo to już tak. Więc jak najbardziej ilość ma znaczenie. Rób pieczonki, piecz kiełbaskę i ziemniaki na ognisku, ale nie smrodź codziennie zwłaszcza, że 99% osób nie ma bufora i w przeciwieństwie do ogniska sztucznie obniżają dopływ tlenu do paleniska powodując w ten sposób potężną emisję rakotwórczego syfu.

 

[muchenz]

Jak będę zarabiał tyle co szwab, Szwajcar czy inny Austriak, wtedy założę wszelkie dostępne na świecie filtry. Póki co, Polacy są dziadami klasy średniej. Wymagania zachodnio europejskie a zarobki afrykańskie. Tyle!

 

Jakby nie było przymusu państwowego, to z tymi słowami na ustach wylewałbyś szambo do rowu i zostawiał śmieci w lesie .

[wg39070]

Jakby nie było przymusu państwowego, to z tymi słowami na ustach wylewałbyś szambo do rowu i zostawiał śmieci w lesie .

 

No cóż, każdy mierzy swoją miarą.

[Myjk]

Więc jak proponujecie rozwiązać sytuację gdy ludzi nie stać na grzanie gazem lub wymianę kotła na 5 klasy? Mają siedzieć w zimie bez ciepła w kożuchach? W moim domu rodzinnym stosuje się obecnie kocioł zasypowy który został kupiony jakieś 3-4 lata temu. Kosztował ok. 2tyś zł (Ogniwo Biecz). Nie wyobrażam sobie bulić 10tyś. za nowy, bo mnie i moich rodziców po prostu na to nie stać. Oni nie mają najwyższych emerytur, a ja tyle nie zarabiam. Na całej ulicy (wiejskie osiedle 21 domów jednorodzinnych) jest może 2-3 kotły z podajnikiem, reszta to zasypowe. Gdy jest niskie ciśnienie jak ostatnio dym idzie w dół i wieczorami nie da się wyjść na zewnatrz. Bo w dzień prawie nikt nie pali.

Dyskusja o kotłach węglowych jest w innym miejscu. Niemniej jednak nie da się na to pytanie odpowiedzieć nie znając parametrów domu. Z czego dom zbudowany, jak ocieplony, ile metrów, ile osób mieszka...

[igor89]

Kotły 5. klasy kupisz za 6,5 tyś zł.

Orientowałeś się w temacie dopłat do wymiany ?

 

Nie, w mojej gminie póki co takiego programu nie ma. Ulica stoi vis-a-vis urzędu gminy, tyle że urzednicy za godzin pracy "smogu" nie widzą, bo w dzień prawie nikt tu nie pali tak jak dopiero wieczorem, a widać na zdjęciach powyżej.

 

 

Kiedyś dom bez izolacji brał tyle samo energii co teraz, tylko ta energia podrożała. Teraz ten dom musiałby podążyć za relacją potrzeb energetycznych względem kosztu paliwa. Trzeba albo mocno termo-modernizować, zmniejszyć koszt kWh (w tym przypadku już się nie da) albo w ostateczności przenieść się tam, gdzie miejsca będzie wystarczająco, rachunki znośne i nikt się nie udusi na podwórku.

 

Inaczej więcej wyda się na leki i wieczne remontowani kotłowni, będzie niezdrowo i drogo w dłuższej perspektywie.

 

Dom był termomodernizowany jakieś 15 lat temu (styropian, 8-10cm ściany). Strop od strychu jest izolowany wełną, pewnie z 10-15cm. Jest to dom dwupiętrowy (parter i dwa piętra) z dachem dwuspadowym, wybudowany w 1984 roku. Stara instalacja C.O. grube rurki i grzejniki + piec 20KW to jakieś 300L wody do ogrzania. Kilka lat temu zostały wymienione wszystkie okna na plastikowe z dwoma szybami (jedne z tańszych dostępnych na rynku). Wentylacji grawitacyjnej prawie nie ma, bo kanały w pokojach zostały zamurowane xx lat temu z oszczędności ciepła, jedynie pozostały w kuchniach i łazienkach na każdym z dwóch pięter i parterze oraz w kotłowni. Wentylacja oczywiście grawitacyjna. Teraz w zimie własnie znowu wraca problem wykraplania się wody w dolnych częściach szyb w praktycznie kazdym z pomieszczen, jak co roku normalka. W łazience na 2 piętrze zdarzało się że pleśniała górna część ściany pod sufitem w podobno nieocieplonej części od strychu (od zewnątrz ściana jest ocieplona). Gdy odblokuje kratkę w nieużywanej kuchni na 2 piętrze i łazience z której tylko ja korzystam na tym piętrze (nie ma w niej piecyka), to wyraźnie czuć że ciepło szybciej w ciagu doby z tych pomieszczeń ucieka. Z drugiej strony, jeśli nie wietrze co dzień całego poziomu uchylając /otwierając okna w pokojach z których nawet nie korzystam to robi się nieprzyjemnie, czuć nieświeże powietrze, brakuje mi tlenu. Dom niby duży, mógłby ktoś powiedzieć że "wygodny", ale koszty utrzymania i komfort jakiego tu jednak nie ma są nieadekwatne. Szczerze, wolałbym mieszkać sam, na 20-30 metrach, a mieć ciepło, sucho, świeżo i czym oddychać całą dobę, niż pół dnia w kurtce siedzieć w obecnym, bo rocznie i tak 3-4 tony węgla trzeba spalić co nie jest mało, a co dopiero gdyby przyszło 1 osobie żeby ogrzać tylko na wieczór i noc.

 

Co masz na myśli pisząc "przenieść się tam, gdzie miejsca będzie wystarczająco, rachunki znośne i nikt się nie udusi na podwórku." ? Dom nie jest mój, tylko starszych już rodziców którym odpowiada.

 

Dyskusja o kotłach węglowych jest w innym miejscu. Niemniej jednak nie da się na to pytanie odpowiedzieć nie znając parametrów domu. Z czego dom zbudowany, jak ocieplony, ile metrów, ile osób mieszka...

 

Przepraszam, nie zauważyłem takiego wątku. Dom zbudowany z tego co było, a raczej nie było 30 lat temu, to są jakieś maxy puste w środku. Nie znam się na tych materiałach. Tylko pamiętam że jak jeszcze 15 lat temu nie było elewacji i ocieplenia to parter widac było ze zrobiony z takich białych grubych masywnych, a pierwsze i drugie piętro z takich pomarańczowych, cieńszych, pustaków/maxów. Dom ma ze 170 metrów na wszystkich piętrach i klatce schodowej. Mieszkam w nim ja na drugim piętrze, a na pierwszym piętrze rodzice. Dom budował sam mój tato (murarz z kursu) z pomocą wujka/dziadka. Prawie wszystkie domy na tej ulicy były według jednego planu (mpzp zakładał wtedy zabudowanietej ulicy wg jednego projektu).

Edytowane 5 Grudnia 2017 przez igor89

[fotohobby]

no.. urbanistów, to mieliśmy wówczas szalonych

[kulibob]

Postawiłeś dom jak na "dziada klasy średniej" przystało i nagle przestało Cię stać na filtr ?

To jest właśnie ta mentalność....

 

Zabawne a do czego takim jak ja ten filtr?? Skoro tacy jak Ty chcą abym ja go miał. Macie z tym problem to finasujcie te filtry. Jak nie chcecie to finansujcie swoje filtry na rekuperatorach.

Kominki nigdy nie były problemem. dzisiaj byłem na dworze u kur jak sąsid plił i wcale to jakoś wybitnie nie capi. Problemem to są zwykłe śmierdziuchy.

[fotohobby]

Zabawne a do czego takim jak ja ten filtr?? Skoro tacy jak Ty chcą abym ja go miał. Macie z tym problem to finasujcie te filtry. Jak nie chcecie to finansujcie swoje filtry na rekuperatorach.

Kominki nigdy nie były problemem. dzisiaj byłem na dworze u kur jak sąsid plił i wcale to jakoś wybitnie nie capi. Problemem to są zwykłe śmierdziuchy.

 

Mowimy o wymogun iltrow na kazdym kominie urzadzenia grzewczego na paliwo stałe.

Czyli w Twoim przyadku o dwóch.

 

Filtr w rekuperstorze niewiele pomaga, jak dziecko chce sie pobawić przed domem.