Nie róbcie kominków w domu:)

[fotohobby]

Można oddać do punktu zbiórki selektywnej. Zostaną przerobione na kompost względnie spalone w elektrociepłowni. .

 

Słowa "oddać" i "kulibob" nie pasują do siebie

 

Swoją drogą, ja też wycinając bzy wywiozłem je na kompostownię, jakoś nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby to utylizować...

[Jastrząb]

Swoją drogą, ja też wycinając bzy wywiozłem je na kompostownię, jakoś nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby to utylizować...

Ale jak to? To TY nie lubisz se spalić wyciętych krzewów w ognisku zadymiając cała okolicę? Jesteś takim niemęskim korposzczurkiem nieprzygotowanym na czas wojny lub uderzenie meteorytu.

[Kaizen]

Najczesciej gazu, bo jak widze z doswiadczenia, to najczesciej kotly gazowe sa zatrzymywane aby oszczedzic na rachunkach.

Jak ktos ma w domu kociol weglowy, to nawet nie odpala kominka, bo to zadna oszczednosc, o wygodzie nie wspominając.

 

Ja mam kable. I jak odpalę kozę zastępując część kWh to bedzie to działanie na korzyść środowiska.

 

Wielu odpala kominek nie dla oszczędności.

 

Spalanie gazu (i innych paliw kopalnych) jest gorsze dla srodowiska bo ma ujemny bilans w każdej kategorii emisji.

 

Gaz jest drogi. W gminie teściowej zrobioi gazyfikacjei doplaty do kotłów. Wszyscy rzucili sie jak szczerbaty na suchary. W drugim sezonie kto mógl odkurzał śmieciucha.

Edytowane 24 Lipca 2018 przez Kaizen

[fotohobby]

W każdej kategorii emisji ?

W PM10 też ?

BAP też ?

 

Juz nie piszę o tym, ze spalanie gazu na o wiele korzystniejszy wplyw na zdrowie ludzi zamieszkujacych bezpośrednie okolice.

Podobnie, jak spalenie wegla w elektrowni, nawet biorac pod uwwge jej sumaryczna sprawnosc

[Kaizen]

Jest tylko ciut mniej szkodliwe niż poprawne palenie wunglem. Po drugie, wolę węgiel spalony w bełchatowie z wyrzutem spalin 200m n.p.t., niż sąsaida bez jakiejkolwiek kontroli palącego drewno 30m od wlotu mojej wentylacji.

 

Ja odwrotnie - wole sąsiada. Widziałeś, co wylatuje z komina opalanego suchym drewnem kominka? Z pewnoscią nie. Bo tego nie widac i nie czuć.

[kulibob]

Jakbym z chęcią oddał do punktu tylko jak mi zapłacą za te odpady z których mam kwh?? Oni jeszcze na tym zarobią a ja co??

Miszkam w tym domu 2,5 roku i ani razu nie maiłem zielonych odpadów Wszystko przetworzone na jajko, nawóz i ogień.

Nawet choinka szła z dymem przecież nie wywalę po świętach.

 

@Jastrząb

Zakładając totalny kataklizm wszy jesteśmy w dupie ale jeśli kryzys to jestem w lepszej sytuacji.

Edytowane 24 Lipca 2018 przez kulibob

[Kaizen]

W każdej kategoriu emisji ?

W PM10 też ?

BAP też ?

 

Kazdej.

Znowu trzeba powtórzyć?

LAS POCHŁONIE CO NAJMNIEJ TYLE SYFU KAŻDEJ KATEGORII PRODUKUJAC DREWNO KOMINKOWE, CO WYLECI Z KOMINA DOBRZE PALONEGO DREWNEM KOMINKA.

 

Paliwa kopalne wyłącznie dokładają syfu.

[fotohobby]

Ja odwrotnie - wole sąsiada. Widziałeś, co wylatuje z komina opalanego suchym drewnem kominka? Z pewnoscią nie. Bo tego nie widac i nie czuć.

 

Ile m3 drwwna spalileś ?

Po pierwsze - niewielki procent ludzi pali suchym drewnem w ekologicznych skrzynkach, (wiekszosc pali, by oszczedzic, a wydaje im sie, ze oszczedzają palac tanim (mokrym) drewnem w marketowych wkładach), po drugie nawet palac 3-letnim bukiem w calkiem przyzwoitej skrzynce, bedac na zewnatrz jestem w stanie to poczuc. Zobaczyc nie, ale poczuc tak. Cudow nie ma.

Edytowane 24 Lipca 2018 przez fotohobby

[Jastrząb]

Ja odwrotnie - wole sąsiada. Widziałeś, co wylatuje z komina opalanego suchym drewnem kominka? Z pewnoscią nie. Bo tego nie widac i nie czuć.

Jadu kiełabsianego też nie widać i nie czuć.

[fotohobby]

Kazdej.

Znowu trzeba powtórzyć?

LAS POCHŁONIE CO NAJMNIEJ TYLE SYFU KAŻDEJ KATEGORII PRODUKUJAC DREWNO KOMINKOWE, CO WYLECI Z KOMINA DOBRZE PALONEGO DREWNEM KOMINKA.

 

Paliwa kopalne wyłącznie dokładają syfu.

 

A zanim ten syf doleci do lasy nawdychasz sie go Ty i Twoje dzieciaki.

I pewna czesc tego PM10, BAP nie zostnie pochlonieta przez las, bo zostanie w twoich płucach.

A w przypadku gazu nie. Ile PM10 doklada spalenie gazu ? Ile BAP ?

 

I jeszcze raz napisze - jak nie spalisz drzewa, to bedzie moglo spokojnie pochlaniac zanieczyszczenia z innych źrodeł, po czym rozlozyc sie i nie dokładać tych ze spalenia siebie po scieciu.

Edytowane 24 Lipca 2018 przez fotohobby

[Jastrząb]

Kazdej.

Znowu trzeba powtórzyć?

LAS POCHŁONIE CO NAJMNIEJ TYLE SYFU KAŻDEJ KATEGORII PRODUKUJAC DREWNO KOMINKOWE, CO WYLECI Z KOMINA DOBRZE PALONEGO DREWNEM KOMINKA.

 

Paliwa kopalne wyłącznie dokładają syfu.

Trzeba znowu powtórzyc?

LAS ZIMĄ NIEWIELE POCHŁANIA. A PO ZA TYM NIM POCHŁONIE DUŻA TEGO CZĘŚĆ POZOSTANIE W MOICH PŁUCACH. DLA CZYJEGOŚ WIDZIMISIE I PRZYJEMNOŚCI ROZPALENIA OGNIA.LAS NIE POCHŁANIA TLENKÓW SIARKI I AZOTU. TE MU WYŁĄCZNIE SZKODZĄ.

[Kaizen]

Ile m3 drwwna spalileś ?

 

W kominku nic.

Mam sąsiada co ogrzewa kominkiem.

[Jastrząb]

po drugie nawet palac 3-letnim bukiem w calkiem przyzwoitej skrzynce, bedac na zewnatrz jestem w stanie to poczuc. Zobaczyc nie, ale poczuc tak. Cudow nie ma.

Dokładnie. Wystaczy stanac 50m na zawietrznej domu. Przy braku wiatru śmierdzi z każdej strony po równo.

[fotohobby]

W kominku nic.

Mam sąsiada co ogrzewa kominkiem.

 

I nic nie czujesz ? Moze sie przyzwyczailec, skoro pali caly czas

 

Mam kominek, bo taki owczy ped byl. Nawet palę 10-12x w roku. Ostatni raz temu drewno kupilem 3lata temu.

I po zawietrznej zawsze czuc. A przez pierwsze 10-15 minut, zanim wklad sie nie rozgrzeje widać.

 

Mam w okolocy szwagra, co przyjezdza do PL na 3tygodnia na Swieta i oprocz gazu pali non stop w kominku z PW.

Od razu da sie wyczuć kiedy odpala kominek. Drewno ma 18miesieczne, wiec przyzwoite. Wklad - budżet.

Edytowane 24 Lipca 2018 przez fotohobby

[Kaizen]

LAS NIE POCHŁANIA TLENKÓW SIARKI I AZOTU. TE MU WYŁĄCZNIE SZKODZĄ.[/b]

 

Jak nie pochłania, to jak mu szkodzą? Mi arszenik nie szkodzi, jak go nie pochłaniam.

Jest nawet metoda oceny pH srodowiska na pdstawie kory, która wchlania tlenki siarki i azotu.

[Kaizen]

Ostatni raz temu drewno kupilem 3lata temu.

 

to już mozesz nim palić

[mm0123]

Czyli czekasz aż będziesz mógł chlać gapiąc się na ogień..... Czy jest na sali psychiatra?

Ja słyszałem kiedyś o piciu do lusterka w wielkiej desperacji. Ale picie do kominka? Ech się człowiek nowych rzeczy dowiaduje całe życie.

 

Juz Ci pisałem zazdrośniku, że nie każdy relaksuje się patrząc na licznik poboru energii I alko mocno procentowe najlepiej pije się 'przy' kominku nie 'do'... ale nie będzie Ci dane się przekonać...

[Jastrząb]

Jak nie pochłania, to jak mu szkodzą? Mi arszenik nie szkodzi, jak go nie pochłaniam.

Jest nawet metoda oceny pH srodowiska na pdstawie kory, która wchlania tlenki siarki i azotu.

Poziom argumentów który prezentujecie nawet śmieszny nie jest. Gdzieś w okolicy żałosny

 

Widać na biologi nie uważałeś w szkole. Poczytaj o wpływie tlenkow azotu siarki na żywe organizmy. O wpływie ich na sciany komórkowe. O wpływie kwaśnych deszczy na florę. Zaraz gotowy jesteś przyznać że drzewa dzięki NOx rosnął wogóle i bez palenia w kominkach to wszystkie by pousychały/ Pamietasz z biologii o roślinach motylkowych? Takie co to koło korzeni mają specjalne bakterie które azot gazowy potrafią przerobić na taki który roślina poprzez korzenie jest w stanie wchłonąći urosnąć. Sama roslina azotu w stanie gazowym nie wykorzysta. To co jednak wchlonie poprzez aparaty wumiany gazowej jej szkodzą a nie pochłaniają.

 

To tak jakbyś z siebie zrobił oczyszczacz środowiska z arszeniku. Dziennie pół śmiertelnej dawki do zdjedzenia.

 

I jeszcze raz. To jest wiedza na poziomie szkoły podstawowej!!

[Jastrząb]

Juz Ci pisałem zazdrośniku, że nie każdy relaksuje się patrząc na licznik poboru energii I alko mocno procentowe najlepiej pije się 'przy' kominku nie 'do'... ale nie będzie Ci dane się przekonać...

Ale czego ja Ci mam zazdrościc? Chlania do kominka, czy prymitywnego śmierdzącego paleniska w salonie do którego opał trzeba nosić? WC też masz za stodołą?

[mm0123]

Najczesciej gazu, bo jak widze z doswiadczenia, to najczesciej kotly gazowe sa zatrzymywane aby oszczedzic na rachunkach.

Jak ktos ma w domu kociol weglowy, to nawet nie odpala kominka, bo to zadna oszczednosc, o wygodzie nie wspominając.

 

Ja paląc w kominku 3-4 wieczory/tyg zaoszczędzilem na gazie ok 500zl. Kociol caly rok w trybie auto... 2-3m3 pewnie puściłem z dymem więc ten argument z oszczędnościa słaby trochę... szczególnie w nowych domach.