Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie róbcie kominków w domu:)


Adam626

Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu  

294 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu

    • Nie róbcie kominków w domu!
      86
    • Oczywiście zrobiłbym. Róbcie kominki!
      166
    • Mam mieszane uczucia
      42


Recommended Posts

Czepiłeś się kominków jak pijany płotu i teraz chociaż może już sam zauważyłeś, że mijasz się z prawdą i grunt Ci się osuwa spod nóg to i tak nie potrafisz przyznać się do błędu lub chociaż zamknąć gębę i skończyć te żałosne opowieści. Żal mi ciebie ale jeszcze bardziej twoich bliskich. Pozdrawiam

 

Potrafisz stworzyć choć jedną dłuższą wypowiedź bez staczania się w stronę personalnych wycieczek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oczywiście, że takie wkłady trują. Ale sąsiad, który kupił duży dom i po pierwszym sezonie koszty ogrzewania fo przerosły truje bardziej swoim kominkiem z PW.

 

Witam.Bez personalnych wycieczek .

 

Poddajesz to pod wątpliwość to udowodnij to publicznie ty i ci podobni do ciebie adwersarze , dając dowody ,że okazjonalne palenie zgodnie ze sztuką kominkową nabytą,wrodzoną,świadomą lub z przeświadczeniem ,że nie mijasz się z prawdą trują ciebie i innch .Przez te twoje wywody przyszli inwestorzy nie powinni co!!! , inwestować w kominek jako alternatywne źródło ciepła ponieważ ,gdyż???. Wreszcie ci co mają kominek powinni co??? No właśnie , zburzyć,wymontować, nie używać ponieważ są największymi trucicielami na świecie.Daj na to konkretne dowody to może mit o toksyczności kominków przestanie istnieć.Bez podpierania tabelkami i porównania z innymi paliwami do kominka.Powtarzam do kominka.Jakie są zachorowania z tytułu obcowania z kominkiem (dowody) u siebie i tych którzy mogą ale nie muszą mieć wpływ na wdychanie emiterów kominowych.Jak chcesz przeciwdziałać by kominek na zawsze zniknął z naszych domów???. Dlaczego zabierasz głos jako przeciwnik mania kominka bo co ??? Doświadczyłeś zatrucia,choroby zawodowej,Bóg wie czego jeszcze by obrzydzać innym wersje kominkowe.Chcesz wyjść na ulice i protestować przeciwko instalowaniu kominków wytwarzających ogień z drewna , ponieważ ten urósł do rangi truciciela 21 wieku ??? . Jesteś na tyle odpowiedzialny ,że ten problem jest tak wielki i że większych nie ma. a problem matactwa jest daleko nieprofesjonalny i ci obcy.

 

pzdr.

Edytowane przez niktspecjalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że takie wkłady trują. Ale sąsiad, który kupił duży dom i po pierwszym sezonie koszty ogrzewania fo przerosły truje bardziej swoim kominkiem z PW.

 

Witam .

 

To ty jednak masz kominek w chałupie z jedną żyła DGP.Pylisz w domciu i to jeszcze nie z samego kominka ale wirujesz kurz i zapewne to ci nie szkodzi.Dziwne to wszystko.:o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by nie szukać daleko.

Kraków, dzisiaj 24.11.2016

 

Stacje monitoringu

O godzinie 15 na al. Krasińskiego odnotowano 161 µg/m3, godzinę wcześniej - 160 µg/m3.

Odczyty z godziny 13 w pozostałych stacjach (wyniki są podawana z godzinnym opóźnieniem):

Kurdwanów - 130 µg/m3 (najwyższe stężenie o 1 w nocy - 175 µg/m3)

os. Piastów - 140 µg/m3 (125 µg/m3 o 1)

ul. Złoty Róg - 141 µg/m3 (rekordowe, 126 µg/m3 o 11)

Nowa Huta - dane z godz. 13: 132 µg/m3 (181 µg/m3 o 1)

 

Również z dzisiejszego apelu Majchrowskiego do mieszkańców Krakowa - fragment

>>>>Jeżeli jesteście Państwo właścicielami kominków opalanych drewnem, nie będących jedynym źródłem ogrzewania mieszkania, uprzejmie proszę o rozważanie możliwości czasowego zaprzestania ich użytkowania. <<<<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam .

 

To ty jednak masz kominek w chałupie z jedną żyła DGP.Pylisz w domciu i to jeszcze nie z samego kominka ale wirujesz kurz i zapewne to ci nie szkodzi.Dziwne to wszystko.:o

 

Oczywiście, że szkodzi.

Kawa też szkodzi, alkohol również.

 

W nadmiarze, sporadycznie znacząco mniej

I mnie (nam), a nie sąsiadom.

Mój sąsiad wprowadził się rok temu. W pierwszym sezonie palił co kilka dni, teraz co kilka dni nie pali.

Sezonowane drewno szybko mu się skończyło, pali niedosuszonym.

Lepiej, jak dom stał pusty....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że szkodzi.

Kawa też szkodzi, alkohol również.

 

W nadmiarze, sporadycznie znacząco mniej

I mnie (nam), a nie sąsiadom.

Mój sąsiad wprowadził się rok temu. W pierwszym sezonie palił co kilka dni, teraz co kilka dni nie pali.

Sezonowane drewno szybko mu się skończyło, pali niedosuszonym.

Lepiej, jak dom stał pusty....

 

Lepiej dla ciebie, jednak może dla innego sąsiada lepiej było gdy ty tam nie mieszkałeś?

Też masz kominek w niedawno wybudowanym domu i go używasz a chcesz zabronić tego innym?

 

 

Dlaczego "zakazane" jest palenie w kominkach w krakowie? Z tego samego względu co wjazdu do Bergen - ukształtowanie terenu :D

Te wycieczki personalne nie miały na celu obrazić Twojej rodziny a raczej jej współczuć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że szkodzi.

Kawa też szkodzi, alkohol również.

 

W nadmiarze, sporadycznie znacząco mniej

I mnie (nam), a nie sąsiadom.

Mój sąsiad wprowadził się rok temu. W pierwszym sezonie palił co kilka dni, teraz co kilka dni nie pali.

Sezonowane drewno szybko mu się skończyło, pali niedosuszonym.

Lepiej, jak dom stał pusty....

 

Ten sąsiad wybitnie musi nie umieć palić skoro samym drewnem tak nawala dymem, że innym to przeszkadza. Ja też mam niestety takich sąsiadów ale oni tak kopcą węglem. Może wypij z sąsiadem flaszkę i przy okazji naucz go palić w kominku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by nie szukać daleko.

Kraków, dzisiaj 24.11.2016

 

Stacje monitoringu

O godzinie 15 na al. Krasińskiego odnotowano 161 µg/m3, godzinę wcześniej - 160 µg/m3.

Odczyty z godziny 13 w pozostałych stacjach (wyniki są podawana z godzinnym opóźnieniem):

Kurdwanów - 130 µg/m3 (najwyższe stężenie o 1 w nocy - 175 µg/m3)

os. Piastów - 140 µg/m3 (125 µg/m3 o 1)

ul. Złoty Róg - 141 µg/m3 (rekordowe, 126 µg/m3 o 11)

Nowa Huta - dane z godz. 13: 132 µg/m3 (181 µg/m3 o 1)

 

Również z dzisiejszego apelu Majchrowskiego do mieszkańców Krakowa - fragment

>>>>Jeżeli jesteście Państwo właścicielami kominków opalanych drewnem, nie będących jedynym źródłem ogrzewania mieszkania, uprzejmie proszę o rozważanie możliwości czasowego zaprzestania ich użytkowania. <<<<

 

Witam.

Mącicielu.Przekręcasz fakty i ich nie ujawniasz w całości.Cały apel brzmi tak :

 

Jednocześnie proszę tych wszystkich, którzy ogrzewają swoje mieszkania piecami węglowymi o to, by zwrócili uwagę na jakość spalanego w nich węgla i nie spalali w nich odpadów domowych.

Jeżeli jesteście Państwo właścicielami kominków opalanych drewnem, nie będących jedynym źródłem ogrzewania mieszkania, uprzejmie proszę o rozważanie możliwości czasowego zaprzestania ich użytkowania.

Proszę też o nie spalanie na działkach liści. MPO zgodnie z harmonogramem odbiera bezpłatnie odpady zielone. Terminy odbioru można sprawdzić na stronie www.mpo.krakow.pl.

Straż Miejska została zobowiązana przeze mnie do podjęcia wzmożonych kontroli palenisk domowych. Proszę, by w przypadku uzasadnionego podejrzenia dotyczącego spalania śmieci lub odpadów, niezwłocznie skontaktować się z dyżurnym Straży Miejskiej pod nr 986.

Jeżeli macie Państwo znajomych, którzy dojeżdżają do pracy spoza granic naszego miasta, proszę o przekazanie mojego apelu o pozostawienie samochodu w miarę możliwości jak najbliżej węzłów komunikacyjnych i korzystanie ze środków komunikacji zbiorowej. Takie działania pomogą w częściowym ograniczeniu stężeń zanieczyszczeń, które zalegają nad Krakowem. Jacek Majchrowski Prezydent Miasta Krakowa

 

Nie wprowadzaj ludzi w błąd.Kim ty jesteś by straszyć.Daj mu bana modzie proszę niech zrozumie jaką krzywdę wyrządza kominkowcom.Wprowadza w zakłopotanie brać kominkowa.Zabierzcie mu głos gada jak naćpany.Prezydent wyraźnie prosi by kominkowcy wspomogli go ograniczając ten syf nad Krakowem zaprzestania czasowo palenia w kominku.Żenada.

Edytowane przez niktspecjalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że szkodzi.

Kawa też szkodzi, alkohol również.

 

W nadmiarze, sporadycznie znacząco mniej

I mnie (nam), a nie sąsiadom.

Mój sąsiad wprowadził się rok temu. W pierwszym sezonie palił co kilka dni, teraz co kilka dni nie pali.

Sezonowane drewno szybko mu się skończyło, pali niedosuszonym.

Lepiej, jak dom stał pusty....

 

Witam.

 

Dobrze ci radzą.Wywołujesz znowu lawinę niepotrzebnej swej ideologi wtrącając jakąś tam kawę i gorzałkę.

Też masz kominek w niedawno wybudowanym domu i go używasz a chcesz zabronić tego innym?

 

Te wycieczki personalne nie miały na celu obrazić Twojej rodziny a raczej jej współczuć...

 

Czas i współczuć tobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej dla ciebie, jednak może dla innego sąsiada lepiej było gdy ty tam nie mieszkałeś?

Też masz kominek w niedawno wybudowanym domu i go używasz a chcesz zabronić tego innym?

 

 

Dlaczego "zakazane" jest palenie w kominkach w krakowie? Z tego samego względu co wjazdu do Bergen - ukształtowanie terenu :D

Te wycieczki personalne nie miały na celu obrazić Twojej rodziny a raczej jej współczuć...

 

Kurna czepiłeś się wspólnie z pajacem forumowym jednego, nie śledząc jak ewoluowała dyskusja do tej pory.

Odpowiedz na jedno proste pytanie, którego unikasz.

Dym z komina kominkowego jest lepszej jakości niż wchodzące do spalania powietrze, czy nie jest?

Jeśli jest i to udowodnisz przeproszę.

Jeśli nie jest to po prostu to przyznaj i porozmawiajmy o wielkości zanieczyszczeń.

I powtórzę, bo widać nie dociera. Mam gdzieś Bergen i Norwegię, Berlin i wiele miast w EU gdzie nie wpuszczają do centrum samochodów poniżej EURO 5. Żyję tu i teraz.

Kominek jest jednym z elementów zanieczyszczeń, takim samym jak diesle z wyciętym filtrem, śmieciuchy, czy palący flotami i sprawą drugorzędną jest czy robią to w o 10% mniejszym stopniu czy w 15% większym, czy udział palących drewnem wynosi 10%, czy 5% w ogólnym zanieczyszczeniu powietrza.

Kopcą i wg mnie jest to bezdyskusyjne. Twierdzisz inaczej - udowodnij.

Tylko na litość Boską nie fluidami wydobywającymi się z komina zdobytymi na podstawie własnych doświadczeń, czy że w Norwegii lub w X można palić do woli. To nie są racjonalne argumenty, nie znajdują poparcia w badaniach. W wielu miejscach na świecie coś można, tak jak i wielu czegoś nie można.

 

Nie wiem co ma do rzeczy moja rodzina. To samo mogę powiedzieć o twojej. Mogę im współczuć wspólnoty z badaczem własnym nosem co wychodzi z komina. odpornego na argumenty, przekonanego o nieomylności, Współczuję.

Oczywiście nie bierz tego do siebie i nie jest moim zamiarem obrażanie kogokolwiek, ja tylko im współczuję.

 

I na koniec.

Nie jest dla mnie partnerem w dyskusji ktoś używający argumentów ad personam wobec braku innych.

A to, że znalazłeś poklask u ..... jest tego najlepszym dowodem. Nie ten poziom. Przykro mi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej dla ciebie, jednak może dla innego sąsiada lepiej było gdy ty tam nie mieszkałeś?

Też masz kominek w niedawno wybudowanym domu i go używasz a chcesz zabronić tego innym?

 

 

 

Niech każdy użytkuje TAKI wkład, TAK sporadycznie, paląc TAK wysezonowanym drewnem, jak ja i nie będę miał żadnych obiekcji.

To, że nadal spotyka się ludzi budujących nowe domy i wrzucających tam kotły na węgiel, drewno, czy wręcz urządzających sobie regularnie eksploatowaną kotłownię w salonie jest dla mnie niepojęte.

21. wiek, Europa, energooszczędne budownictwo, a pod strzechą kopciuch....

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech każdy użytkuje TAKI wkład, TAK sporadycznie, paląc TAK wysezonowanym drewnem, jak ja i nie będę miał żadnych obiekcji.

To, że nadal spotyka się ludzi budujących nowe domy i wrzucających tam kotły na węgiel, drewno, czy wręcz urządzających sobie regularnie eksploatowaną kotłownię w salonie jest dla mnie niepojęte.

21. wiek, Europa, energooszczędne budownictwo, a pod strzechą kopciuch....

Więc dlaczego chcesz zakazać używania kominka wszystkim? Naucz palić w nim tych. którzy tego nie potrafią i po problemie. Wrzucasz wszystkich do jednego wora twierdząc, że wszyscy dookoła trują więc co z tobą? Jak należy sklasyfikować ciebie z twoim kominkiem? Wyobraź sobie, że są tacy, którzy starają się spalać jak najczyściej a ty próbujesz zakazać kominków wszystkim z wyjątkiem siebie. Żalisz się na sąsiada i pewnie masz rację tylko tutaj trujesz tym, którzy chcą palić tak czysto jak potrafią a twój sąsiad żyje w niewiedzy i ma się dobrze, więc może skoro tutaj potrafisz tak namiętnie dyskutować to może spróbuj polemiki z sąsiadem?

Do gazownika - Nie zauważyłem abyś pytał o to mnie wcześniej, bo z tego co zauważyłem co chwile zadajesz nowe pytanie sugerując, że unikam na nie odpowiedzi, więc odpowiem na ostatnie. Oczywiście powietrze po "przejściu" przez kominek jest o wiele bardziej zanieczyszczone niż przed. Tak samo jest przy spalaniu gazu, węgla oraz po przejściu przez kotłownię w elektrowni i innych jak i również po tym kiedy przejdzie ono przez twoje płuca. Gdybyś palił faje to byłoby bardziej zanieczyszczone. Nie wiem natomiast jaki to ma związek? Trzeba edukować a nie zakazywać i tylko w ten sposób można dojść do jakiegoś sensownego rozwiązania. Załóż wątek uczący w jaki sposób spalać drewno aby nie uprzykrzać życia sobie i innym a sam chętnie poczytam.

Szczerze to mam dosyć gadania ciągle w koło o tym samym ale, że wam się chce po tylu postach? Chyba, że to dla postów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurna czepiłeś się wspólnie z pajacem forumowym jednego, nie śledząc jak ewoluowała dyskusja do tej pory.

Odpowiedz na jedno proste pytanie, którego unikasz.

Dym z komina kominkowego jest lepszej jakości niż wchodzące do spalania powietrze, czy nie jest?

Jeśli jest i to udowodnisz przeproszę.

Jeśli nie jest to po prostu to przyznaj i porozmawiajmy o wielkości zanieczyszczeń.

I powtórzę, bo widać nie dociera. Mam gdzieś Bergen i Norwegię, Berlin i wiele miast w EU gdzie nie wpuszczają do centrum samochodów poniżej EURO 5. Żyję tu i teraz.

Kominek jest jednym z elementów zanieczyszczeń, takim samym jak diesle z wyciętym filtrem, śmieciuchy, czy palący flotami i sprawą drugorzędną jest czy robią to w o 10% mniejszym stopniu czy w 15% większym, czy udział palących drewnem wynosi 10%, czy 5% w ogólnym zanieczyszczeniu powietrza.

Kopcą i wg mnie jest to bezdyskusyjne. Twierdzisz inaczej - udowodnij.

Tylko na litość Boską nie fluidami wydobywającymi się z komina zdobytymi na podstawie własnych doświadczeń, czy że w Norwegii lub w X można palić do woli. To nie są racjonalne argumenty, nie znajdują poparcia w badaniach. W wielu miejscach na świecie coś można, tak jak i wielu czegoś nie można.

 

Nie wiem co ma do rzeczy moja rodzina. To samo mogę powiedzieć o twojej. Mogę im współczuć wspólnoty z badaczem własnym nosem co wychodzi z komina. odpornego na argumenty, przekonanego o nieomylności, Współczuję.

Oczywiście nie bierz tego do siebie i nie jest moim zamiarem obrażanie kogokolwiek, ja tylko im współczuję.

 

I na koniec.

Nie jest dla mnie partnerem w dyskusji ktoś używający argumentów ad personam wobec braku innych.

A to, że znalazłeś poklask u ..... jest tego najlepszym dowodem. Nie ten poziom. Przykro mi.

Witam.Ty co ty chcesz udowodnić ty.....:cool:.Jeszcze raz proszę moda o powstrzymanie tych wycieczek kłamliwych.

 

O czym ty piszesz.Człowieku w wieku mojej teściowej.Zaprzestań tego i czytaj siebie.Czytaj co napisałeś:

Dym z komina kominkowego jest lepszej jakości niż wchodzące do spalania powietrze, czy nie jest?

Jeśli jest i to udowodnisz przeproszę.

Jeśli nie jest to po prostu to przyznaj i porozmawiajmy o wielkości zanieczyszczeń.

 

Zapytam cie wprost bo na te twoje neologizmy to lekarstwa brak.Hipotetycznie.Np.Jak zjesz paszczą obiad,popijesz kompotem, to po przetrawieniu z drugiej strony co ci wyjdzie , znowu obiad czy jego nieładnie rzecz ujmując odchody.Tak samo jest z powietrzem doprowadzonym zewn. i wypuszczeniem w komin jakiś tam nieszkodliwych emiterów , a o wielkości zanieczyszczeń rozmawiaj tylko miej baczenie na skalę jaka oferujesz czytającym cie chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc dlaczego chcesz zakazać używania kominka wszystkim? Naucz palić w nim tych. którzy tego nie potrafią i po problemie. Wrzucasz wszystkich do jednego wora twierdząc, że wszyscy dookoła trują więc co z tobą? Jak należy sklasyfikować ciebie z twoim kominkiem? Wyobraź sobie, że są tacy, którzy starają się spalać jak najczyściej a ty próbujesz zakazać kominków wszystkim z wyjątkiem siebie..

 

A skąd mistrzu dedukcji, wyciągnąłeś wniosek, że wszystkim, z wyjątkiem mnie ???

Kogo mam edukować ? Bohatera w swoim własnym domu, ze starym żeliwnym złomem i niedosuszonym drewnem ?

 

A inni ? Mam do nich zachodzić, jak Jehowi w sobotę ?

Zacząłbym od certyfikowania wkładów i wykluczenia z obrotu tanich złomów, plus delikatne (20-30%) obłożenie drewna akcyzą.

Uzyskane środki móżna przeznaczyć np na dopłaty do termomodernizacji starszych domów i dopłaty do bardziej ekologicznych źródeł ciepła (gaz, PC)

Zakaz montowania kotłów na drewno i węgiel z nowych domach. To akurat wprowadziło już sporo gmin, ale widziałbym to w całym kraju.

Tym, co palą dla nastroju to nie zaszkodzi, reszta

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd mistrzu dedukcji, wyciągnąłeś wniosek, że wszystkim, z wyjątkiem mnie ???

Kogo mam edukować ? Bohatera w swoim własnym domu, ze starym żeliwnym złomem i niedosuszonym drewnem ?

 

A inni ? Mam do nich zachodzić, jak Jehowi w sobotę ?

Zacząłbym od certyfikowania wkładów i wykluczenia z obrotu tanich złomów, plus delikatne (20-30%) obłożenie drewna akcyzą.

Uzyskane środki móżna przeznaczyć np na dopłaty do termomodernizacji starszych domów i dopłaty do bardziej ekologicznych źródeł ciepła (gaz, PC)

Zakaz montowania kotłów na drewno i węgiel z nowych domach. To akurat wprowadziło już sporo gmin, ale widziałbym to w całym kraju.

Tym, co palą dla nastroju to nie zaszkodzi, reszta

 

Skad? Zapłaciłeś jakiś dodatkowy podatek od swojego kominka? Zamierzasz go zlikwidować? Stoi nieużywany? Jedziesz po kominkowcach ale samokrytyki nie słyszałem.

Dobrze gadasz- polać mu.

Skoro zacząłbyś od zakazania montowania kotłów stałopalnych w nowych domach to być może i jest to słuszny kierunek, tylko chcesz coś wskórać tutaj? W tym wątku? Proponuję pójść o krok dalej i napisać do redakcji (czy gdzie tam możesz) FM aby zaprzestali (jako wzór) produkować, reklamować, oraz sprzedawać projekty domów z KOTŁOWNIĄ NA PALIWO STAŁE.

Uważasz, że również są takiego zdania jak twoje i kolegi gazownika?

Zwalczaj problem u źródła.

Edytowane przez jarekpolak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurna czepiłeś się wspólnie z pajacem forumowym jednego, nie śledząc jak ewoluowała dyskusja do tej pory.

Odpowiedz na jedno proste pytanie, którego unikasz.

Dym z komina kominkowego jest lepszej jakości niż wchodzące do spalania powietrze, czy nie jest?

Jeśli jest i to udowodnisz przeproszę.

Jeśli nie jest to po prostu to przyznaj i porozmawiajmy o wielkości zanieczyszczeń.

I powtórzę, bo widać nie dociera. Mam gdzieś Bergen i Norwegię, Berlin i wiele miast w EU gdzie nie wpuszczają do centrum samochodów poniżej EURO 5. Żyję tu i teraz.

Kominek jest jednym z elementów zanieczyszczeń, takim samym jak diesle z wyciętym filtrem, śmieciuchy, czy palący flotami i sprawą drugorzędną jest czy robią to w o 10% mniejszym stopniu czy w 15% większym, czy udział palących drewnem wynosi 10%, czy 5% w ogólnym zanieczyszczeniu powietrza.

Kopcą i wg mnie jest to bezdyskusyjne. Twierdzisz inaczej - udowodnij.

Tylko na litość Boską nie fluidami wydobywającymi się z komina zdobytymi na podstawie własnych doświadczeń, czy że w Norwegii lub w X można palić do woli. To nie są racjonalne argumenty, nie znajdują poparcia w badaniach. W wielu miejscach na świecie coś można, tak jak i wielu czegoś nie można.

 

Nie wiem co ma do rzeczy moja rodzina. To samo mogę powiedzieć o twojej. Mogę im współczuć wspólnoty z badaczem własnym nosem co wychodzi z komina. odpornego na argumenty, przekonanego o nieomylności, Współczuję.

Oczywiście nie bierz tego do siebie i nie jest moim zamiarem obrażanie kogokolwiek, ja tylko im współczuję.

 

I na koniec.

Nie jest dla mnie partnerem w dyskusji ktoś używający argumentów ad personam wobec braku innych.

A to, że znalazłeś poklask u ..... jest tego najlepszym dowodem. Nie ten poziom. Przykro mi.

 

Piszesz bo piszesz w jakim celu nikt nie wie tylko dlaczego bez sensu i do tego nie czytasz co napisałeś.

Samochód czy z wyciętym filtrem czy z nim jest trucicielem. Czy zamierzasz udowodnic że spaliny z tego z filtrem są czystsze od powietrza wpadającego do filtra powietrza w tym samochodzie?

Nie interesuje Cię Berlin, Bergen, żyjesz tu i teraz, ok kiedyś władze nie interesował Czarnobyl no i pewnie słusznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie udowadniam. To mnie i innym próbuje się udowodnić, że palenie w kominku to sam miód dla otoczenia i szczęście wieczne dla użytkownika.

A głupcy grzejący prądem, PC i gazem to największa zakała i w ogóle nie wiedzą co to za szczęście posiadać kominek.

Pisałem. Mam go, pale kilka razy do roku. Drewno sezonowane min. 3 lata, robię to "od góry", czyli "ekologicznie"

Pale bo mam, gdybym nie miał od początku pewnie bym żałował, ale go mam i nie widzę specjalnych walorów użytkowych. Szczęście patrzenia na ogień kilka razy do roku jest warte ponad 10 000 zł? Dla mnie nie za bardzo.

Zdanie moje jest podobne do znajomych.mieszkających we własnych domach. Nikt, Dokładnie nikt, nie pali na okrągło, Nikt nie pali w weekendy. Co najwyżej od święta. Mam dziwnych znajomych, kretynów co nie wiedzą jakie szczęście mają w domu?

Zerknijcie na ankietę na początku. Podobnego zdania z wątpiącymi jest 30%. A ankieta nie jest reprezentatywna. Zaglądają tutaj kominkarze, nie posiadający kominków maja temat gdzieś.

Zastanawia mnie też niewybredny atak zwolenników na mających inne zdanie /forumowego ... pomijam/, chociaż od początku zaznaczone zostało przez autora traktowanie tematu z przymrużeniem oka. Dla mnie to też ma swoja wymowę.

I tyle

Kolego nikt nie chce zmieniać Twojego zdania na temat kominków, masz prawo mieć zdanie jakie masz ale i ja mam prawo mieć swoje zdanie. Palenie w kominku to taki sam miód jak samochód, spalarnia, śmieci, kotlownia węglowa itp. itd. Nikt tutaj ogrzewających prądem głupcami nie nazywał, sam to sobie dopowiedziałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nikt nie chce zmieniać Twojego zdania na temat kominków, masz prawo mieć zdanie jakie masz ale i ja mam prawo mieć swoje zdanie. Palenie w kominku to taki sam miód jak samochód, spalarnia, śmieci, kotlownia węglowa itp. itd. Nikt tutaj ogrzewających prądem głupcami nie nazywał, sam to sobie dopowiedziałeś.

 

No i to jest normalna rozmowa :D.

Jeśli śledzisz dyskusję od początku /nie pamiętam/ to zapewne zauważyłeś, że zdania są podzielone i nikt na siłę nie udowadniał swoich racji.

Są zdania za i przeciw i wymiana zalet, wad.

Cala dyskusja zmieniła kierunek wraz z pojawieniem się rozwalacza każdego tematu /wiesz o kim mówię/ oraz, tak myślę, bronienia kominków argumentacją w stylu: - O co ci chodzi, przecież inni śmiecą więcej. I tu postrzegam główne źródło sporu.

Grzejący prądem, PC i gazem - może niezbyt udany skrót myślowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

palenie w kominku traktowanym jako źródło ciepła a nie jako ozdoba to w pierwszym roku frajda, w drugim obowiązek w trzecim udręka a w czwartym prujemy ściany i zakładamy grzejniki i kociołek na gaz/olej/propan/cokolwiek a kominek omijamy dalekim łukiem za każdym razem patrząc na niego z dużym obrzydzeniem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...