Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie róbcie kominków w domu:)


Adam626

Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu  

294 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu

    • Nie róbcie kominków w domu!
      86
    • Oczywiście zrobiłbym. Róbcie kominki!
      166
    • Mam mieszane uczucia
      42


Recommended Posts

Z tego co się orientuję to przed Tobą pierwsza zima. Przed.

Wprowadzając się do nowego domu 16 lat wstecz, przez pierwsze 3 lata również fascynacja kominkie

m. Palenie może nie a okrągło, ale w każdy weekend i 2-3 razy w tygodniu. 4 - 5 m drewna/rok

W miarę upływu czasu fascynacja uchodziła kominem i obecnie ogranicza się do wizyty znajomych /nie zawsze/, świąt jeśli nie wyjeżdżamy, z rzadka jak nas coś najdzie

 

Może i mój zapał minie. Oby trwał jak najdłuźej. Teraz palę z nocnymi przerwami, przez cały dzień podłogówka akumuluje ciepło tak, że na noc starcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

po kolejne, wątek jest o kominkach....więc przestańcie tu pieprzy... o węglarzach i ich śmieciuchach....bo wasze teoretyjki stawiają nas w jednym rzędzie z nimi, bezpodstawnie

 

Bo? Przytaczane w tym wątku badania różnych instytutów wielokrotnie pokazywały, że spalanie drewna jest bardziej szkodliwe niż węgla. Przeczytaj całą dyskusję, przeczytaj linkowane materiały, a nie krzycz jak dziecko w żłobku, któremu odebrano zabawkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czym mam rację, ale mam duże obawy, że jednak mam, bo duże koncerny czują się bezkarnie.

 

świetnie. z twojej wypowiedzi wynika jasno, że uważasz, że elektrownie spalają węgiel żeby truć obywateli a nie produkować i sprzedawać energię. jesteś jakimś sprzedawcą kominków, że potwierdzasz zdanie:

 

niska emisja (niski komin, duże stężenie spalin) z kominka o sprawności 50% jest lepsza niż emisja (z wysokiego komina z rozproszeniem spalin) z systemu elektrownia-PC o sprawności 100-130%?

?

 

tego nie da się inaczej nazwać jak głupotą albo celowym działanie w celu osiągnięcia jakiejś korzyści.

 

to że w ogóle widzisz dym ze swojego komina źle świadczy o tobie i jakości spalania. to że nie widzisz poniżej gąsiorów to raczej ślepota, bo przy pewnych warunkach atmosferycznych tak się dzieje - w Rybniku dosyć często. mam czerpnię wentylacji metr ponad gruntem. gdyby nie filtry, to w domu śmierdzi niedopalonym węglem, drewnem, czasem śmieciami. dobry filtr wygląda tak po trzech dniach eksploatacji (przy warunkach odpowiednich dla niskich wędrówek dymu - przy warunkach normalnych tak wygląda po 5 dniach):

 

IMG_20161028_164831.jpg

 

a tu na wideo możesz zobaczyć jak to czasem wygląda przez takich jak ty:

 

 

pachnie m.in. drewnem, tylko intensywnie jak cholera, szczypie w oczy, a ubrania nasiąkają tym w ciągu kilkunastu minut i nie pozostaje nic innego tylko je wyprać po tych kilkunastu minutach używania.

 

co ciekawe - poza sezonem grzewczym filtry czystsze, nie śmierdzi na zewnątrz, nie ma dymu (chyba że ktoś kotłuje na CWU). a samochody i pobliska elektrownia działają przez cały rok (zresztą w mojej okolicy samochodów prawie nie ma)

Edytowane przez imrahil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i mój zapał minie. Oby trwał jak najdłuźej. Teraz palę z nocnymi przerwami, przez cały dzień podłogówka akumuluje ciepło tak, że na noc starcza.

 

Nie wiem jak masz zorganizowany dom.

U mnie na przyklad

Wychodzimy ok. 7 rano, wracamy 17, 18, 19. Obiad. Ogarnąć chałupę, przygotować się do następnego dnia, mycie. czasu wolnego 1-2 godziny. Kiedy bawić się z kominkiem?

Pozostają weekendy jak jesteśmy w domu.

Nie mam drewna za darmo, nie muszę oszczędzić 200 - 500 zł rocznie, jak również nie muszę, bo nie wybudowałem domu z kominkiem jako jedynym źródłem ciepła. W zakresie co i cwu dom funkcjonuje samodzielnie, całkowicie bez mojej ingerencji.

Przez 5 dni w tygodniu postępujemy wg. narzuconego schematu i nie bardzo mi się chce dokładać jeszcze jeden w postaci rozpalania kominka jako pierwszą czynność zaraz po powrocie do domu.

Ot i wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodam jeszcze, że w rozmowach wielu sąsiadów grzejących kotłami na paliwa stałe twierdzi "ja nie dymię", a ich kominy w rzeczywistości dymią nawet po kilka godzin dziennie i ociekają smołą (skoro nie dymi, to skąd pożar sadzy w kominie?). przypuszczam, że w przypadku Arek74 i wielu innych tutaj wygląda to podobnie. zresztą, nawet jeśli dymu nie widać, to nie znaczy że nie truje.

 

no i aspekt ekonomiczny. skoro w nowym energooszczędnym domu grzanie cywilizowanym źródłem ciepła kosztuje kilkaset zł rocznie, to kominek ma sens jedynie jako mebel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak masz zorganizowany dom.

U mnie na przyklad

Wychodzimy ok. 7 rano, wracamy 17, 18, 19. Obiad. Ogarnąć chałupę, przygotować się do następnego dnia, mycie. czasu wolnego 1-2 godziny. Kiedy bawić się z kominkiem?

Pozostają weekendy jak jesteśmy w domu.

Nie mam drewna za darmo, nie muszę oszczędzić 200 - 500 zł rocznie, jak również nie muszę, bo nie wybudowałem domu z kominkiem jako jedynym źródłem ciepła. W zakresie co i cwu dom funkcjonuje samodzielnie, całkowicie bez mojej ingerencji.

Przez 5 dni w tygodniu postępujemy wg. narzuconego schematu i nie bardzo mi się chce dokładać jeszcze jeden w postaci rozpalania kominka jako pierwszą czynność zaraz po powrocie do domu.

Ot i wszystko.

Widzisz nie każdy tak ma jak Ty, ja np wychodzę z domu o 9 wracam o 14 więc mam czas i lubię palić;-) Przyjmując Twój tok rozumowania mam też bardziej ekologiczne ogrzewanie niż Twoje bo prąd, jak by dołożyć PC było by jeszcze ekologiczniej. Tego ostatniego rozwiązania nie używam bo mi się nie chce wolę napalić w kominku;-) A drewna zużywam na sezon o 1mp więcej niż Ty kiedyś przy rekreacyjnym paleniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DObra to terazs troche o paleniu w kominku.

Ostatenie 2 palenia spalałem drewno i w porównaniu do brykietu - nie jestem zadowoolony ze wzgledu na brak możliwości panowania nad ogniem. O ile jeden wkład brykietu grzeje mi 10 godzin to podobny wagowo wkład drewna grzeje 6 godzin. Przy brykiecie komin zimny przy drewnie ciepły. Drewno też gaśnie gdy ograniczam powietrze a brykiet ładnie się pali i mniej mocy generuje ze wzgl na mniejszą powierzcnię palenia. Przy paleniu drewnem ciepła tyle że aż farba na kominku śmierdzi mimo ze turbina działa na wyższych obrotach.

Więc drewnem to chyba trzeba co 3 godziny podkładać. A to niewygodne i smierdzi.

 

Brykietem jednak lepiej palić - mniej dymię.

Palenie brykietem jest dla mnie przewidywalne i nawet fajne. Z drewnem to zawsze zagadka - jak to pójdzie. Wyjechałem dziś z domu z rozpalonym pełnym wkładem drewna i gdy wróciłem po 4h ognia nie było tylko dymiły rozżarzone kikuty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz nie każdy tak ma jak Ty, ja np wychodzę z domu o 9 wracam o 14 więc mam czas i lubię palić;-) Przyjmując Twój tok rozumowania mam też bardziej ekologiczne ogrzewanie niż Twoje bo prąd, jak by dołożyć PC było by jeszcze ekologiczniej. Tego ostatniego rozwiązania nie używam bo mi się nie chce wolę napalić w kominku;-) A drewna zużywam na sezon o 1mp więcej niż Ty kiedyś przy rekreacyjnym paleniu.

 

Nie chodzi o ilość drewna. Stać mnie i na 50 m rocznie. Nie muszę oszczędzać i nie chodzi o to co lubię, a czego nie lubię.

Po prostu po iluś tam latach przyjemności patrzenia na ogień przeszło mi definitywnie z wielu względów.

 

Może głos by zabrał ktoś z podobnym stażem, a nie dopiero planujący budowę, mieszkający rok, dwa, palący z myślą o oszczędnościach lub palący bo musza i nie maja wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I planujesz tak cały sezon? Nie przeszkadza ci, ten brud wokół kominka? Podjąłeś świadomą decyzję?

 

Budowa kominka to była jedna z najlepszych decyzji podczas budowy. Syfu nie mam. Palę brykietem, który przygotowuję w garażu i przynoszę do salonu w specjalnym pojemniku. Do tego obok kominka mały bezprzewodowy odkurzacz w razie jak coś spadnie. Planuję tak cały sezon chyba, że kominkowi zabraknie mocy podczas dużych mrozów. A syf mają brudasy. Ja do nich nie należę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o ilość drewna. Stać mnie i na 50 m rocznie. Nie muszę oszczędzać i nie chodzi o to co lubię, a czego nie lubię.

Po prostu po iluś tam latach przyjemności patrzenia na ogień przeszło mi definitywnie z wielu względów.

 

Może głos by zabrał ktoś z podobnym stażem, a nie dopiero planujący budowę, mieszkający rok, dwa, palący z myślą o oszczędnościach lub palący bo musza i nie maja wyboru.

A czy ktoś pisał o oszczędzaniu, stać mnie na jedno i drugie ale lubię kominek. Nie chodziło mi o to czy Cię stać na 50mp drewna chodziło o to że spalenie tego na potrzeby ogrzewania to było by dopiero trucie. Czciałem Ci uzmysłowić tylko że można spalić tyle drewna co Ty przy rekreacyjnym paleniu i ogrzać tym dom.

Przeszła Ci przyjemność palenia w kominku Ok, możliwe że i mnie kiedyś przejdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DObra to terazs troche o paleniu w kominku.

Ostatenie 2 palenia spalałem drewno i w porównaniu do brykietu - nie jestem zadowoolony ze wzgledu na brak możliwości panowania nad ogniem. O ile jeden wkład brykietu grzeje mi 10 godzin to podobny wagowo wkład drewna grzeje 6 godzin. Przy brykiecie komin zimny przy drewnie ciepły. Drewno też gaśnie gdy ograniczam powietrze a brykiet ładnie się pali i mniej mocy generuje ze wzgl na mniejszą powierzcnię palenia. Przy paleniu drewnem ciepła tyle że aż farba na kominku śmierdzi mimo ze turbina działa na wyższych obrotach.

Więc drewnem to chyba trzeba co 3 godziny podkładać. A to niewygodne i smierdzi.

 

Brykietem jednak lepiej palić - mniej dymię.

Palenie brykietem jest dla mnie przewidywalne i nawet fajne. Z drewnem to zawsze zagadka - jak to pójdzie. Wyjechałem dziś z domu z rozpalonym pełnym wkładem drewna i gdy wróciłem po 4h ognia nie było tylko dymiły rozżarzone kikuty.

 

Nie jesteś zadowolony bo nie wiesz jak powinno się palić i do tego masz co masz;-) Jak masz rozwiązanie grzejące komin to tak jest;-) Nauczyłeś się wędzić w swoim kominku a nie palić.

Ps. Dymiące kikuty po paleniu 4h to dopiero porażka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdradź o kolego Remiks te tajniki jak się powinno palić - może nauczę się

Mój wpis nie dotyczył Twojej umiejętności palenia a raczej tego że nie wiesz jak powinno sie spalać drewno. Mamy zupełnie inne urządzenia grzewcze, napiszę jeszcze raz masz co masz. W moim wypadku Twój załadunek drewna spala się jeszcze szybciej ale komin jest zimny, temperatura spalania w moim palenisku pewnie tak z razy dwa jak w Twoim dlatego żadnych dymiących kikutów nie ma prawa być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

N

Może głos by zabrał ktoś z podobnym stażem, a nie dopiero planujący budowę, mieszkający rok, dwa, palący z myślą o oszczędnościach lub palący bo musza i nie maja wyboru.

 

Wychodzi na to że grupa twardych orędowników kominka to

1. Oszczędzacze bo gaz drogi a drzewo taczką przywoża za darmo z lasu

2. Osoby które jeszcze nie mają kominka a go planują, ale zdecydowanie polecają mieć kominek, ba - udzielają nawet rad jak palić.

3. Entuzjaści którzy przepalili dopiero 5-30 wkładów

4. Osoby nie posiadające kominka ale palące w piecu na paliwa stałe gdyż kominkowicz i kotłowy - dwa bratanki

 

Syfu nie mam. Palę brykietem, który przygotowuję w garażu i przynoszę do salonu w specjalnym pojemniku. Do tego obok kominka mały bezprzewodowy odkurzacz [...] A syf mają brudasy. Ja do nich nie należę.

 

No tak - czyli kominek to nie syf. Ale... odkurzacz pod kominkiem stoi...

U mnie tez stoi i używam go co otwarcie kominka. Właśnie dlatego że kominek to syf, a nie dlatego że jestem brudasem, co chyba próbujesz podnosić w komentarzu.

Poza tym dziś zajrzałem do filtra wylotowego rekuperatora i teraz po tym jak palę w kominku był dość mocno zabrudzony(zwykle ten filtr jest czysty). Więc jak sądzę kominek też wzbija kurz w domu (mam znaczny obieg powietrza przez turbinę)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adam626

 

Remiks dobrze napisał. Masz co masz i musisz z tym żyć będąc orędownikiem twierdzeń o posiadaniu kominka wypracowanych tylko na podstawie tego co masz. A masz skrzynkę do wędzenia drewna i dgp, które przewala Ci przez kominek tony kurzu. Wyobraź sobie, że są kominki, przy których tych problemów nie ma. Ja rozumiem, że na podstawie własnych doświadczeń nie jesteś w stanie w to uwierzyć ale może kiedyś zobaczysz na własne oczy prawdziwy, dobrze wykonany kominek, który nie służy wędzeniu i przewalaniu przez obudowę ton kurzu za każdym paleniem. Ja w swoim kominku 18 kg drewna spalam w 3 godziny osiągając przy tym średnio temperaturę spalin 700 stopni. A popiołu od pierwszego rozpalenia (połowa października) jeszcze nie wyjmowałem i zanosi się na to, że jeszcze długo nie będę wyjmować - spaliłem do tej pory ok 1,5 metra drewna.

Edytowane przez MD.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam626

Twój podpunkt 1 i 4 ewidentnie w moim kierunku to pragnę cię poinformować, że palę w kominku od 6 lat i się z tym syfem męczę tylko dlatego, żeby mieć taniej. Nie dla hobby ani dla zabawy, ale właśnie dla oszczędności, bo mam drewno całkowicie za darmo w ilościach, których nie jestem w stanie przepalić i gdy tylko jestem w domu to palę, żeby odciążyć grzejniki.

 

edit: żebyś zaraz nie napisał, że cuda bo drewno za darmo to uspokoję cię - sytuacja nie dzieje się w polsce

Edytowane przez jarekpolak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...