Róbcie kominki w domu !

[przemo1]

...

 

Warto mieć kominek.

 

Potwierdzam - to zdanie jest prawdziwe

[Jurgonka]

Trzeba je pociąć kątówką i zmieszać 40% na 60% z drewnem iglastym. Wtedy sąsiedzi robią WTF, bo nie wiedzą co jest spalane i myślą, ze to żywica z drzewa tak kopci .

 

Po za tym to jest działanie ekologiczne. Ile energii trzeba zużyć na utylizację opony, zwłaszcza transport. A tak, bach do kominka i matce ziemi jest nieco lżej - sąsiadom ciężej, ale to mniejsze zło.

 

Warto mieć kominek.

 

Warto zapisać powyższą wypowiedz: Jest niebezpieczna gdy potraktuje się ją poważnie. Nic w tekscie nie wskazuje na ironię, czyta się i ewentualnie stosuje dosłownie. W końcu jet to rada kogoś zarejestrowanego już od 10 lat i piszacego rozważnie ? (10 lat 460 posty)

[muchenz]

Warto zapisać powyższą wypowiedz:

 

W pamiętniku sobie ją zapisz .

 

Jest niebezpieczna gdy potraktuje się ją poważnie.

 

Niebezpieczni są ci co mają elastyczne węże hamulcowe w swoich samochodach starsze niż 5 lat. Stara guma może w czasie awaryjnego hamowania strzelić i tragedia gotowa. Np. mój znajomy wymienia co 4 lata, a ty co ile żeby nie być niebezpieczny?

[muchenz]

Potwierdzam - to zdanie jest prawdziwe

 

Nie tylko. Kominek ma dużo szersze wrota załadunkowe niż piec CO, a to też sprzyja ekologii. Powiedzmy, że chcemy zutylizować ekologicznie komplet foteli samochodowych. Żeby się zmieściły do kotła, złóżmy że musimy pracować kątówką o mocy 1 kW przez godzinę. Żeby się zmieściły do kominka - pół godziny. Zaoszczędzamy więc 0.5 kWh. Przyjmując sprawność dostarczania energii na 25% (straty na kotle, turbinach, przesyle) potrzebujemy uzyskać z węgla około 2 kWh. Więc potrzebujemy ok. 0.3 kg węgla ze spalenia którego powstanie ok. 1 kg CO2, a tyle człowiek wydala w przeciągu dwóch dni. Czyli tyle mniej wyemitujemy mając kominek zamiast kotła.

 

Widać wyraźnie, że kominek jest dużo lepszy, dużo bardziej przyjazny środowisku do ekologicznego ogrzewania domu.

Edytowane 23 Października 2017 przez muchenz

[Kominki Piotr Batura]

Nie tylko. Kominek ma dużo szersze wrota załadunkowe niż piec CO, a to też sprzyja ekologii. Powiedzmy, że chcemy zutylizować ekologicznie komplet foteli samochodowych. Żeby się zmieściły do kotła, złóżmy że musimy pracować kątówką o mocy 1 kW przez godzinę. Żeby się zmieściły do kominka - pół godziny. Zaoszczędzamy więc 0.5 kWh. Przyjmując sprawność dostarczania energii na 25% (straty na kotle, turbinach, przesyle) potrzebujemy uzyskać z węgla około 2 kWh. Więc potrzebujemy ok. 0.3 kg węgla ze spalenia którego powstanie ok. 1 kg CO2, a tyle człowiek wydala w przeciągu dwóch dni. Czyli tyle mniej wyemitujemy mając kominek zamiast kotła.

 

Widać wyraźnie, że kominek jest dużo lepszy, dużo bardziej przyjazny środowisku do ekologicznego ogrzewania domu.

Polecam nawiązać kontakt z podlinkowanym z forumowiczem. Podobny przypadek psychiatryczny! :D

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?196822-Piec-na-drewno-Rocket-Stove&p=7443852&viewfull=1#post7443852

[muchenz]

Polecam nawiązać kontakt z podlinkowanym z forumowiczem.

 

Ale kotły nie są tak ekologiczne jak kominki. Przygotowując do nich wsad trzeba więcej wyemitować CO2. Najlepsze są mocno przewymiarowane kominki z płaszczem wodnym, bo dzięki niższej temperaturze spalania cześć lotnych substancji nie utlenia się do CO2 i jest emitowanych do atmosfery w postaci rożnych interesujących związków.

 

Nie dość, że mniej CO2 to jeszcze ciekawe związki. Np. takie:

 

http://www.kii3.ntf.uni-lj.si/analchemvoc2/file.php/1/HTML/pol/support/pahs.jpg

 

 

Warto mieć duży kominek .

[Remiks]

Polecam nawiązać kontakt z podlinkowanym z forumowiczem. Podobny przypadek psychiatryczny! :D

Piotrze, po galeriach biegają czubki z bagnetami a Ty oczekujesz na forum .... no właśnie czego, chyba nie normalności;-)

[muchenz]

Piotrze, po galeriach biegają czubki z bagnetami a Ty oczekujesz na forum .... no właśnie czego, chyba nie normalności;-)

 

Połowa uwalnianego, silnie rakotwórczego benzopirenu pochodzi w Europie ze spalania drewna. Kominkowcy tym różnią się od wspomnianego czubka, że pozostają anonimowi w swoich ciepłych domach i mogą gazować innych zgodnie z prawem jak niedawno to robili esesmani .

 

[Kominki Piotr Batura]

Piotrze, po galeriach biegają czubki z bagnetami a Ty oczekujesz na forum .... no właśnie czego, chyba nie normalności;-)

Jest tu kilka przypadków, które nadają swoistego kolorytu i nigdy nie sprawią zawodu....

[Gość mtdeusz]

Ten Muchenz rozj**ał system.

Po przeczytaniu jego wszystkich wpisów w tym wątku stwierdziłem,że Muchenz próbuje uzmysłowić jakie badziewne mamy w Polsce kotły i kominki oraz,że ludzie ,,palą,, w przewymiarowanych kominkach czym popadnie np.zawartością śmietnik,oponami i fotelami samochodowym robiąc zadyme na całą okolice i trując wszystkich do około.

Próbóje uzmysłowić,że kominki to zło oraz,że w mediach bębnią tylko o tym zły CO2,które nie jest złe.

Wnioskuję też,że sąsiedzi Muchenza kopcą śmieciami i oponami oraz produkują zadymę na całą okolice wkutek czego Muhenz jest zflustrowany i wyraża te swoje flustrację i żale w sposób ironiczny na forum.

Edytowane 24 Października 2017 przez mtdeusz

[niktspecjalny]

Generalnie warto, bo zawsze można w nim zutylizować jakieś stare śmieci, ubrania, buty czy nawet pozostałości po lakierowaniu jak ktoś hobbystycznie zajmuje się pracami warsztatowymi - szkoda kalorii na śmietnik wyrzucać, nawet jest to nieetyczne jak wyrzucanie dobrego jedzenia inni przecież głodują i marzną, a tu takie marnotrastwo .

 

Ty to zawsze w taki sposób rżniesz głu...a???. Tu piszą mądrzy inaczej nie oszołom-ki bez wiedzy takie jak ty.Zapytać się takiego fatalistę wypada czym i gdzie spala coś co przynosi mu komfort cieplny??? .Z tego co piszesz w tym poście wnioskuję ,że wszystkim.

[budowlany_laik]

Ty to zawsze w taki sposób rżniesz głu...a???. Tu piszą mądrzy inaczej nie oszołom-ki bez wiedzy takie jak ty.Zapytać się takiego fatalistę wypada czym i gdzie spala coś co przynosi mu komfort cieplny??? .Z tego co piszesz w tym poście wnioskuję ,że wszystkim.

Głup, oszołomek, mądry inaczej, fatalista...

Jeszcze jakieś określenia chodzą Ci po głowie?

[niktspecjalny]

Głup, oszołomek, mądry inaczej, fatalista...

Jeszcze jakieś określenia chodzą Ci po głowie?

Ku twej uwadze dodam jeszcze krnąbrny.Masz kominek???.Tylko odpowiedz.Zapytam pogrubiając.Masz kominek ???

[budowlany_laik]

Ty to zawsze w taki sposób rżniesz głu...a???. Tu piszą mądrzy inaczej nie oszołom-ki bez wiedzy takie jak ty.Zapytać się takiego fatalistę wypada czym i gdzie spala coś co przynosi mu komfort cieplny??? .Z tego co piszesz w tym poście wnioskuję ,że wszystkim.

Napisz jeszcze czy: śmiga hybrydą czy elektrykiem, czy obiadek gotuje teściowa i kto kosi mu trawę przed domem. Wszak wszystko to wiesz.

[Gość Konto usunięte_1*]

Ludzie opanujcie się przecież to czysty sarkazm

[niktspecjalny]

Napisz jeszcze czy: śmiga hybrydą czy elektrykiem, czy obiadek gotuje teściowa i kto kosi mu trawę przed domem. Wszak wszystko to wiesz.

 

Koleś wyżej to zauważył.Coraz bardziej jesteś upierdliwy i niemerytoryczny.Zadałem pytanie więc racz odpowiedzieć ponieważ jest to istotna sprawa , a pytający wie z kim rozmawia.Więc spytam po raz kolejny.Masz kominek lub inne podobne urządzenie??? . To nam ułatwi dialog.

[rwojtek]

Napisz jeszcze czy: śmiga hybrydą czy elektrykiem, czy obiadek gotuje teściowa i kto kosi mu trawę przed domem. Wszak wszystko to wiesz.

 

I czy mieszka w pajacykowie

[budowlany_laik]

Koleś wyżej to zauważył.Coraz bardziej jesteś upierdliwy i niemerytoryczny.Zadałem pytanie więc racz odpowiedzieć ponieważ jest to istotna sprawa , a pytający wie z kim rozmawia.Więc spytam po raz kolejny.Masz kominek lub inne podobne urządzenie??? . To nam ułatwi dialog.

Cienko z pamięcią u Ciebie albo się zgrywasz. Ew., niczym pan profesor, nie zadajesz sobie trudu odróżniania ludzi.

WuGie np. mnie od razu kojarzy z otwieraniem portfela, którą to czynność musiałby wykonać kupując przegraną w zakładzie flaszkę za 500 zł

[niktspecjalny]

I czy mieszka w pajacykowie

 

A ty co zamieszkujesz i czy z kominkiem???. Można by ci powiedzieć "go away" jeśli go nie posiadasz nawet olewając stopkę porostu jej nie czytając.Zaskakujące jest to ,że najwięcej w zagadnieniach o kominkach mają właśnie ci co ich nie mają , nie palili w takim czy podobnym urządzeniu, zasady znają tylko z opisów ,a udzielają rad jakby byli co najmniej jak nasza znamienita branża , z Baturka i Darkiem na czele.Zdumiewające.W twoim parzęcinie tylko energooszczędne i pasywne chałupy???.

[niktspecjalny]

Cienko z pamięcią u Ciebie albo się zgrywasz. Ew., niczym pan profesor, nie zadajesz sobie trudu odróżniania ludzi.

WuGie np. mnie od razu kojarzy z otwieraniem portfela, którą to czynność musiałby wykonać kupując przegraną w zakładzie flaszkę za 500 zł

 

Boisz się??? Nie kumam.Powiedz publicznie .NIE MAM KOMINKA W DOMU I NIGDY NIE MIAŁEM I NIE CHCĘ MIEĆ.To mi wystarczy ,a nie wypisujesz te swoje Bogu wiedzieć androny.Wiesz tak z przytupem.Bo tak wiesz pitolisz trzy po trzy para 15 to twoja wiarygodność zanika.