Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Róbcie kominki w domu !


butynski

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Coś mi dziś facet od kominka mówił że niby brykiet ma wysoką temperaturę spalania i w dłuższej perspektywie może uszkodzić wkład... chyba że mnie źle zrozumiał i mówił o brykiecie takim jak do grilla :D

 

Dlatego do palenia rekomenduję paleniska a nie wkłady kominkowe....Wkłady kominkowe zostawiam dla klientów którym zależy na klimacie albo oświetleniu...;)

 

Ma to znaczyć, że temperatura wychodząca z palenisk jest niższa od temp. z wkładów ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma to znaczyć, że temperatura wychodząca z palenisk jest niższa od temp. z wkładów ?
Nie...to nie ma nic znaczyć. To jest fakt....Paleniska to urządzenia do palenia, a nie popierdułki - zabawy w palenie dla atrakcji jak większość wkładów. Paleniska konstruuje się tak by elementy stalowe nie miały bezpośredniego kontaktu z płomieniem i żarem. Temperatura spalania jest zwykle wyższa niż we wkładzie. Jeszcze tego nie złapałeś po tylu latach na forum?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się jeszcze bujam z zakupem brykietu. Poprzedniego sezonu poeksperymentowałem z brykietem od różnych lokalnych dostawców i wychodzi na to, że najpewniejszy oferują małe zakłady produkujące wyroby drewniane, najczęściej z buka. Cena ok 600-700 zł/t za walec i RUF. Brykiety marketowe, albo ze składów nie pachniały czystym drewnem i dawały dymka.

Na OLX znalazłem RUF bukowo-sosnowy za 490 zł/t, kupię trochę i zobaczę jak ta domieszka sosny wpłynie na czystość spalania. Cena kusząca.

Eco Pal testowałeś? Ma spory ciężar właściwy. Nie tani, ale tak sprasowany, że powiększa swoją objętość po podgrzaniu. Czyli wkładać do komory spalania należy połowę zakładanej objętości. Poza tym producent nie ukrywa, że nie ma to jak drewno - brykiet to element wygodny, ale droższy i zastępczy dla drewna. Za togo cenię....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też słyszałem, że brzoza ma schnąć minimum 1,5 roku, potem obejrzałem tą stronkę: https://czysteogrzewanie.pl/podstawy/jak-palic-drewnem/ i postanowiłem sprawdzić osobiście.

 

Brzoza z zimowej tegorocznej wycinki 13-15% wilgotności pniak na obwodzie , 18% po rozłupaniu

Dąb z tej samej wycinki 25% wilgotności na obwodzie i 30-40% po rozłupaniu .

Pniaki z zewnętrznych warstw stosu , te wewnątrz pewnie by miały więcej wody

Mierzone dziś rano

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie...to nie ma nic znaczyć. To jest fakt....Paleniska to urządzenia do palenia, a nie popierdułki - zabawy w palenie dla atrakcji jak większość wkładów. Paleniska konstruuje się tak by elementy stalowe nie miały bezpośredniego kontaktu z płomieniem i żarem. Temperatura spalania jest zwykle wyższa niż we wkładzie. Jeszcze tego nie złapałeś po tylu latach na forum?!

 

mój bląd, pomyliłem wkład z wkładem kominowym i temperaturą na wyjściu z wkładu

no tak wyszło, zdarza się

wszystko przez to że porównuję brunnera kfr 25/2 z deko due sl1 i akurat te parametry również

Edytowane przez dbx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eco Pal testowałeś? Ma spory ciężar właściwy. Nie tani, ale tak sprasowany, że powiększa swoją objętość po podgrzaniu. Czyli wkładać do komory spalania należy połowę zakładanej objętości. Poza tym producent nie ukrywa, że nie ma to jak drewno - brykiet to element wygodny, ale droższy i zastępczy dla drewna. Za togo cenię....

 

Nie testowałem, słyszałem dużo dobrych opinii na temat jakości tego brykietu. Jakoś tak mam, że lubię kupować lokalnie, ale nie wykluczone że go kiedyś popróbuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzoza z zimowej tegorocznej wycinki 13-15% wilgotności pniak na obwodzie , 18% po rozłupaniu

Dąb z tej samej wycinki 25% wilgotności na obwodzie i 30-40% po rozłupaniu .

Pniaki z zewnętrznych warstw stosu , te wewnątrz pewnie by miały więcej wody

Mierzone dziś rano

 

Nie mam wilgotnościomierza, ważę polana, w deszczową, wilgotną pogodę potrafią wręcz przybrać na wadze, nawet te pod przykryciem. Drewno mam poukładane w dwurzędowych sągach nakrytych blachą, chociaż zostawiłem z ciekawości kawałek nie przykryty, ważyłem próbki ze wszystkich stron sągu, więc pomiary są raczej reprezentatywne.

Twoje pomiary i moje ważenie wskazuje, że faktycznie brzoza ma wilgotność powietrznosuchą po kilku miesiącach. Odczekam jeszcze z miesiąc-dwa i wrzucę wyniki w formie wykresu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, a co powiesz o jesionie? Na końcu tego artykułu gość pisze, że też wyschnie w sezon.

http://www.paliwadrzewne.pl/index.php?dzid=0&did=53

Moim zdaniem, watro zainwestować w większą drewutnię, a nie kombinować z paleniem drewna ściętego pół roku temu....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr ma rację warto zainwestować w drewutnię zwłaszcza że to niezbyt wielka inwestycja;-)

Jesion ma prawie trzykrotnie mniej wody w mp. niż dąb czy buk nie jet tak gęsty więc jak się kupi ścięty zimą to jakąś tam zadowalającą wilgotność następnej zimy osiągnie. Grab czy akacja też nie mają wiele wody jednak jesion troszkę szybciej przesycha chyba ze względu na mniejszą gęstość. Akacja mi się średnio podoba, sporo kory w mp. a grab ciężko dostać.

Najlepiej drewno suszyć w formie gotowej do palenia (odpowiednio rozdrobnione) schnie szybciej niż pniaki na pół a często tak sprzedają bo im wygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie tylko, że brzoza to w zasadzie jedyny gatunek, który można tak traktować... :)

 

Z brzozą miałem do czynienia parę sezonów wstecz . Sezonowałem dwa lata, z własnej działki wycinka i szału nie było . Paliła się ładnie ale ciepła w porównaniu z bukiem mało dawała . Ciąłem ją nawet w plastry jak tu kiedyś jeden "szpec" zalecał ale nie dawało to oczekiwanego efektu . Teraz mam parę kubików brzozy w drewutni z zimowej wycinki spalę ją za dwa lata i może się z nią polubię . Jak na razie wypada słabo .Wg mnie jako opał przereklamowana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z brzozą miałem do czynienia parę sezonów wstecz . Sezonowałem dwa lata, z własnej działki wycinka i szału nie było . Paliła się ładnie ale ciepła w porównaniu z bukiem mało dawała . Ciąłem ją nawet w plastry jak tu kiedyś jeden "szpec" zalecał ale nie dawało to oczekiwanego efektu . Teraz mam parę kubików brzozy w drewutni z zimowej wycinki spalę ją za dwa lata i może się z nią polubię . Jak na razie wypada słabo .Wg mnie jako opał przereklamowana
Plasterki powiadasz....:popcorn:

 

Brzoza ma spore wzięcie wśród posiadaczy prawdziwych kominków (otwartych). Mało dymu i najmniej strzela....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewutnie to ja mam od dawna. Chodzi mi o czas sezonowania drewna w tejże drewutni ;) I o zweryfikowanie obiegowych opinii w tej kwestii. Że brzoza ma niższą wartość energetyczną od buka to też nie czary. Ale może w porównaniu z bukiem ma inne zalety i mimo wszystko warto. Na chwilę obecną widzę, że bajecznie łatwo się rozpala, polana grube na 3 palce nie potrzebują rozpałki, wystarczy biała podpałka w kostce, rozpala się ładnie i czysto. Buk zauważalnie bardziej kopci przy rozpalaniu.

Może jednak zainwestuję w wilgotnościomierz? Możecie polecić coś sprawdzonego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewutnie to ja mam od dawna. Chodzi mi o czas sezonowania drewna w tejże drewutni ;) I o zweryfikowanie obiegowych opinii w tej kwestii. Że brzoza ma niższą wartość energetyczną od buka to też nie czary. Ale może w porównaniu z bukiem ma inne zalety i mimo wszystko warto. Na chwilę obecną widzę, że bajecznie łatwo się rozpala, polana grube na 3 palce nie potrzebują rozpałki, wystarczy biała podpałka w kostce, rozpala się ładnie i czysto. Buk zauważalnie bardziej kopci przy rozpalaniu.

Może jednak zainwestuję w wilgotnościomierz? Możecie polecić coś sprawdzonego?

Kopcenie to ulatująca kominem nie spalona energia. Może takie "badanie na oko" Cię przekona? ;)

 

Z przytoczonej tabeli faktycznie wynika niewielka różnica między bukiem a brzozą. https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwiw9qvNlqrlAhWMYVAKHTQSCE0QFjABegQIChAG&url=http%3A%2F%2Fwww.instalacjebudowlane.pl%2F152-33-68-wartosc-energetyczna-drewna-opalowego--tabela.html&usg=AOvVaw1sjsys0mENz5rhLH-ywUbG

 

Ja skłaniałbym się do porównania wynikającego z gęstości obu gatunków - tu już brzoza miałaby 3/4 wartości energetycznej buka. Z moich doświadczeń podczas palenia w mrozy, wynika jeszcze inne porównanie na niekorzyść brzozy.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam.

 

Zbliża się powoli okres zdefiniowania ,pod kątem wejścia w życie urządzeń do pozyskiwania energii cieplnej zgodnych z Klasą EKO 5. 5klasa__.jpg

 

Wyśrubowane przepisy unijne odnoszące się do emisji spalin pieców, kominków i innych urządzeń energetycznych wejdą w życie w 2022 r. Jednak już teraz na rynku są dostępne kominki, które spełniają najsurowsze wymagania środowiskowe.

 

blog_ekoprojekt_1_art_1.jpg

https://kratki.com/pl/polskie-kominki-zgodne-z-normami-unijnymi/

 

 

Tak dla przypomnienia.

Pogarszający się stan środowiska naturalnego ma odzwierciedlenie w coraz bardziej restrykcyjnych przepisach prawa. Według dyrektywy unijnej, zwanej potocznie ekoprojektem (Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/125/WE), urządzenia energetyczne we wszystkich krajach Unii Europejskiej powinny spełniać szczegółowe normy – chodzi m. in. o granice emisji pyłów, tlenku węgla, czy tlenku azotu. Ekoprojekt odnosi się nie tylko do pieców, czy pomp cieplnych, ale też do „ogrzewaczy pomieszczeń na drewno”, do których zalicza się nawet domowe kominki będące dodatkowym źródłem ciepła.

 

Od 1 lipca tego roku zabronione będzie korzystanie z paliw niskiej jakości, m.in. mułów i drewna o wilgotności powyżej 20 proc. Nowo instalowane kotły i kominki będą musiały spełniać wymagania ekoprojektu,• W przypadku ogrzewaczy pomieszczeń (kominki) również zastosowany został okres przejściowy – wymagania dla nowo instalowanych ogrzewaczy pomieszczeń wejdą w życie 1 lipca 2017 roku,

• Wejście w życie uchwały antysmogowej dla całej Małopolski nie pociągnie za sobą natychmiastowych konsekwencji. Na dostosowanie się do jej przepisów mieszkańcy będą mieli czas do końca 2022 roku.

 

Klienci, którzy zdecydują się więc na zakup kominka (nawet, jeśli miałby on być jedynie dodatkowym źródłem ciepła) muszą więc mieć pewność, że spełnia on unijne i lokalne normy. Produkt ten ma służyć latami, warto więc już teraz zwrócić uwagę na jego parametry, by w niedalekiej przyszłości uniknąć kosztownej wymiany urządzenia.

 

Wybór ekologicznego urządzenia nie jest skomplikowany. Kominków opalanych drewnem już od dawna dotyczą międzynarodowe normy PN-EN 13229 oraz PN-EN 13240, które określają wymagania materiałowe i sprawnościowe oraz narzucają producentom restrykcyjny sposób budowy i testowania wkładów kominkowych oraz badania emisji zanieczyszczeń – mówi Bartosz Piechnik, kierownik działu badawczo-rozwojowego firmy Kratki.pl – W Polsce wkłady kominkowe są badane i testowane przez Instytut Energetyki. Dopiero wtedy dopuszczane są do sprzedaży – dodaje ekspert.

 

Miejscowe ogrzewacze pomieszczeń na paliwa stałe (np. kominki, piece, kuchenki) wprowadzane do obrotu i do użytkowania od 1 stycznia 2022 roku będą musiały spełniać następujące wymogi sezonowej efektywności energetycznej.

SEZONOWA EFEKTYWNOŚĆ ENERGETYCZNA określona w rozporządzeniu komisji TO NIE TO SAMO CO SPRAWNOŚĆ CIEPLNA.

Bazuje na niej, ale w rozporządzeniu jest określony wzór jak ją wyliczać

 

Urządzenia wprowadzane do obrotu i do użytkowaniaKominki, piece, kuchenki wprowadzane do obrotu i do użytkowania od 1 stycznia 2022 roku musiały spełniać następujące wymogi sezonowej efektywności energetycznej i emisji zanieczyszczeń dla sezonowego ogrzewania pomieszczeń określone w przepisach rozporządzenia Komisji UE:

• sezonowa efektywność energetyczna – nie może być niższa niż 65% dla ogrzewaczy z zamkniętą komorą spalania wykorzystujących inne paliwo niż pelet oraz nie może być niższa niż 30% dla ogrzewaczy z otwartą komorą spalania,

• emisje cząstek stałych (PM) – nie mogą przekraczać 40 mg/m3 dla ogrzewaczy z zamkniętą komorą spalania wykorzystujących inne paliwo niż pelet oraz nie mogą przekraczać 50 mg/m3 dla ogrzewaczy z otwartą komorą spalania,

• emisje organicznych związków gazowych (OGC) – nie mogą przekraczać 120 mgC/m3 dla ogrzewaczy z zamkniętą komorą spalania wykorzystujących inne paliwo niż pelet,

• emisje tlenku węgla (CO) – nie mogą przekraczać 1500 mg/m3 dla ogrzewaczy z zamkniętą komorą spalania wykorzystujących inne paliwo niż pelet oraz nie mogą przekraczać 2000 mg/m3 dla ogrzewaczy z otwartą komorą spalania,

• emisje tlenków azotu (NOx) – nie mogą przekraczać 200 mg/m3 dla ogrzewaczy z zamkniętą komorą spalania.

 

http://kratki.com/wp-content/uploads/2017/02/blog_ekoprojekt_1_art_2-1.jpg

 

Lista wzorowych kominków– Nowe wkłady kominkowe już od lat spełniają wyśrubowane normy na poziomie 80 proc. sprawności oraz na poziomie mniejszym niż 0,1 proc. emisji CO podczas procesu spalania. W naszej ofercie normy te spełnia wiele modeli wkładów kominkowych – zapewnia ekspert Kratki.pl.

Klienci, dla których ważne jest dobro środowiska naturalnego i czyste powietrze, mogą wybrać jeden spośród modeli producenta Kratki.pl. Wkłady kominkowe takie jak m.in. Nadia 13, Nadia 14, Nadia 14 BS, Zibi, Blanka 14, Blanka 12, Franek 12, Koza AB, Koza K5, MBM, MBZ, MBO i MBA to ekologiczne, efektywne i spełniające najwyższe normy produkty o zróżnicowanym designie, które sprawdzą się w każdym nowoczesnym wnętrzu. Żadne z tych urządzeń nie przekracza 80 procent sezonowej efektywności grzewczej (maksymalny ułamek to 72 procent), nie produkuje więcej niż 40 mg/Nm3 pyłów, a poziom emisji gazowych zanieczyszczeń organicznych (OGC) wynosi maksymalnie 69 mg/Nm3. Równie pozytywne dane dotyczą emisji tlenku węgla (maks. 1208 mg/Nm3) i tlenków azotu (maks. 133 mg/Nm3). To znacznie mniej, niż oczekują samorządowcy z Małopolski i europejscy urzędnicy.

 

Oprócz wyżej wymienionych czy są KZPŁW , które do sądnego dnia trzeba będzie wymienić. Chcę bez skomplikowanej rozpierduchy instalacji cieplnej wkomponować KZPŁW nowej generacji w instalacje już istniejąca. O odpowiedź poproszę branżę i osoby borykające się z takim lub podobnym problemem - przedsięwzięciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...