Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

interpretacja MPZP - kolor dachu


janm

Recommended Posts

W sumie to nie wiem, po co dyskutować na taki temat - uważasz, że MPZP ma zapis, który Ci się nie podoba? Mozna postarać się go zmienić.

Jedno jest tylko pewne - nie tylko Ty będziesz patrzył na swój dom, ale też przechodnie, sąsiedzi. I dlatego jest to część przestrzeni publicznej. Przestrzeń publiczna to oczywiście nie jest własność publiczna, ale jednak podlega pewnym regulacjom. Jeśli tamtejsza Ci nie odpowiada, to kup inną działkę - sąsiedzi będą Ci wdzięczni (to może akurat nie do autora, ale do tych tworzących różowo-niebieskie potworki). Patrzysz na MPZP jako coś, co Cię ogranicza - a to prawo chroni sąsiadów przed ludźmi nie posiadającymi poczucia estetyki, Januszami reklamy na elewacjach etc. Wielu takich jest.

 

z17565921Q,Ulica-Conrada-w-Krakowie-oszpecona-reklamami-i-szy.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 68
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ale ja nie będę zmieniał zapisów MPZP bo mi za to nie płacą, nie będę poświęcał czasu, nerwów i pieniędzy na coś co zostało już zrobione. Ktoś inny wziął za to kasę i to nie tylko jeden, była ich cała zgraja. Nie kupię innej działki bo plany i warunki zabudowy są w większości bardzo podobne jak widać. Zapłaciłem za nią kupę kasy właśnie dlatego że jest objęta MPZP, gdyby nie było MPZP zapewne kosztowałaby połowę ceny. W pewnym sensie możliwość decydowania o tym co na niej zrobię powinna mi przysługiwać bo pośrednio zapłaciłem całej tej zgrai ale nikt się nie pytał czego potrzebuję (albo poprzedni właściciel). To właśnie jest mentalność elit rządzących, mają gdzieś potrzeby ludzi, robią tak jak chcą, więc i ja idę tą samą ścieżką ... mam gdzieś to co zaplanowali. Co Wy z tą estetyką macie ? naprawdę zmiana koloru z czerwonego na grafitowy jest tak uwłaczającą zmianą ? sąsiedzi oślepną od tego ? wzrośnie liczba zabójstw w okolicy ? To samo jest z konstrukcją dachu ... nie może być płaski - tym samym zmusza się inwestora do wydania większej kasy na to dach, a już budynek gospodarczy ma mieć dach tylko dwuspadowy ... widziałeś blaszak na szpargały z dwuspadowym dachem ? Wokół trąbi się o oszczędnościach a jednym durnym zapisem podwaja się koszty budowy, żeby było ładnie i spójnie. Jeśli urbanista chce realizować swoje wizje niech wyciąga kasę z kieszeni i zapłaci mi za czerwony dach z ceramiki, nie ma problemu. Ale dopóki tego nie zrobi będzie grafit.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A janpo troche zgadzam sie z elfir i z kemotem. Jezeli jest planowane jakies osieele to robi sie takie zapisy w mpzp zeby wszystko sie kupy trzymalo, tak jak na zdjeciach elfir. Ale jak juz jest osoedle i jakis urbanista wymysli ze na tym obszarze maja byc takie wymayania a nawet nie ruszyl tylka zza biurka zeby zobaczyc co jest w realu to nie bedzie ladnie. Np na moim osiedlu plan zkienial sie kilka razy i domy stoja w.roznych odlegloscosch i gdzoe tu porzadek?

 

Wieczne zmiany planu właśnie wprowadzają urzędnicy o wrażliwości na porządek przestrzenny jak Kemotxb albo mający lepkie ręce na łapówki.

Dlatego, że Polacy nie doceniają znaczącej roli urbanistyki. Nie traktują jej jako polepszenia jakości własnego otoczenia, ale ograniczenie "szlacheckiej wolności" na zasadzie "chłop na zagrodzie równy wojewodzie". Skażeni bylejactwem, tandetą, kiczem, nie widzą jak brzydko potrafi być w niektórych miejscach w Polsce. Przykładem najbardziej jaskrawym jest Zakopane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłeś działkę z MPZP, więc znałeś wszystkie jego warunki. Swiadomie wybierasz zapisy tylko odpowiadające Tobie.

 

Ludzie myślą, że nikt ich nie pyta, bo nie znają się na swoich prawach i obowiązkach urzędników. Oczywiście, że były konsultacje społeczne, ale kogo one wtedy obchodziły? A uwierz mi, że po takich konsultacjach plany się zmienia dla ludzi. Poprzez nieprzestrzeganie zapisów MPZP ograniczasz prawo sąsiadów do ładnej okolicy zapisanych w MPZP. Abstrachuję od tego, że to tylko kolor dachówki - mam na myśli konsekwencje nieprzestrzegania jakichkolwiek zapisów, choc waga problem może być rózna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mayek - na tym forum nie tolerujemy personalnych ataków na innych użytkowników. Argumenty ad personam świadczą tylko o braku argumentów do rzeczowej dyskusji.

 

To że tu sie nie toleruje to dobrze i tak trzeba. Ale takie osobowe docinki nie zawsze świadczą o braku argumentow. Nie pije teraz do kometxb, ale mam sąsiada ktory tez uwaza ze jest u siebie. Jak nasciaga dzieciarni z calej rodziny to robia raban na cale osoedle. Nikt tak w okolicy sie nie zachowuje, czy nazwanie ich prostakami jest brakiem argumentow? Watpie, zwlaszcza ze argumenty ktore trafilyby do przecietnego sredniorozumnego czlowieka do niego nie trafiaja. Przeciez jest u siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo dziękuję, za wszystkie informacje, mniej lub bardziej dotyczące mojej sprawy ;)

Na pewno będę to z architektem ustalał - wiele jest kwestią interpretacji urzędników i to znajomości architekta z urzędnikami się przydają bardziej, niż specyfikacja (przynajmniej w moim mieście). Takie informacje już do mnie dotarły. Ale nadzieję na czarne dachówki już mam :)

 

A co do zasadności takich zapisów w MPZP...

to po prostu starcie wolności człowieka z dobrem społeczności, ta granica jest niejednoznaczna. Ale ja wolę wolność ponad poczucie estetyczne grupy - lepiej uczyć estetyki niż zabraniać przepisami. Poza tym - i tak te zapisy nie działają... wokół mnie są potworki już, z lat 70', albo koszmarne milionspadowe dachy sprzed 15 lat.. czyli widać i tak, że nie ma co pokładać nadziei w przepisać - nie działają, a utrudniają życie, tym, którzy chcą dobrze.

 

Niemniej jednak i tak trzeba błagać urzędników aby pozwolili mi zbudować na mojej działce, za moje pieniądze dom, taki jaki im się podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tworzenie restrykcyjnych planów na osiedlach gdzie dotąd panowała samowolka budowlana jest bez sensu. Ale od tego są konsultacje społeczne, by to urzędnikom uświadomić.

 

Ten inwestor też wybudował za swoje pieniądze, to co mu się podobało:

http://lh3.ggpht.com/_O7dQsYTRHXk/ShAHiO32hRI/AAAAAAAAB6s/4VZpJEJVtCM/s640/lubartów.jpg

http://janadamski.eu/wp-content/uploads/2016/04/z10288690X.jpg

Chciałbyś widzieć taką szkaradę z okna? Przecież obniża wartość rynkową działek w całej okolicy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mayek - na tym forum nie tolerujemy personalnych ataków na innych użytkowników. Argumenty ad personam świadczą tylko o braku argumentów do rzeczowej dyskusji.

 

Masz rację Elfir. Czasem jednak rzucenie ostrzejszego słowa jest jedynym sposobem na dotarcie do pewnych osób.

Zauważ, że poza docinkami starałem się przedstawić także merytoryczne argumenty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jak go wyzwiesz od prostaków to przecież niczego nie rozwiążesz w ten sposób, prócz zaognienia sytuacji.

 

Mialem na mysli troszke cos innego, nikogo wprost nie wyzwe od prostakow czy innych, jakas tam kulture w sobie mam. Mialem na mysli bardziej ze ktos postepujac w ten sposob jest prostakiem i ja go za takiego uwazam, bardziej w ten sposob

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Ciebie tak nazywam Kemotxb Uwierz mi że wolałbym nie.

 

Ciekawe co powiesz jak Ci sąsiad chlewnię postawi obok domu? W końcu jego ziemia i jego pieniądze prawda?

 

Tylko dlatego że mam odmienne zdanie, inne poczucie estetyki i że staję w obronie ostatnich kropel wolności w tym kraju nazywasz mnie prostakiem to chamstwo i braku szacunku i jak mniemam nie powinno to być tolerowane na forum. Jeśli nie rozumiesz różnicy pomiędzy domem za prawie pół miliona zł z grafitową dachówką a chlewnią to myślę że nie powinieneś zabierać już więcej głosu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbyś widzieć taką szkaradę z okna? Przecież obniża wartość rynkową działek w całej okolicy!

 

Nie widzę w tym nic szkaradnego i tym bardziej nie powinien zaniżać wartości rynkowej działek, bo takowej nie ustala się po "ładności" a po cenach domów. Ów dom kosztował więcej niż niejeden piękny i świetnie pasujący do okolicy wytwór przepisów MPZP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłeś działkę z MPZP, więc znałeś wszystkie jego warunki. Swiadomie wybierasz zapisy tylko odpowiadające Tobie.

 

Ludzie myślą, że nikt ich nie pyta, bo nie znają się na swoich prawach i obowiązkach urzędników. Oczywiście, że były konsultacje społeczne, ale kogo one wtedy obchodziły? A uwierz mi, że po takich konsultacjach plany się zmienia dla ludzi. Poprzez nieprzestrzeganie zapisów MPZP ograniczasz prawo sąsiadów do ładnej okolicy zapisanych w MPZP. Abstrachuję od tego, że to tylko kolor dachówki - mam na myśli konsekwencje nieprzestrzegania jakichkolwiek zapisów, choc waga problem może być rózna.

 

Każda działka budowlana ma albo MPZP albo warunki zabudowy i czytając forum łatwo się domyślić że zapisy w różnych częściach kraju są zbliżone. Owszem znałem MPZP przed zakupem działki, myślisz że powinienem szukać takiej w której pasowałby mi kolor dachu ? To niewykonalne. Gdyby ludzi pytano i konsultowano na pewno w regulacjach byłoby więcej kolorów do wyboru a nie tylko jeden albo dwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wieczne zmiany planu właśnie wprowadzają urzędnicy o wrażliwości na porządek przestrzenny jak Kemotxb albo mający lepkie ręce na łapówki.

Dlatego, że Polacy nie doceniają znaczącej roli urbanistyki. Nie traktują jej jako polepszenia jakości własnego otoczenia, ale ograniczenie "szlacheckiej wolności" na zasadzie "chłop na zagrodzie równy wojewodzie". Skażeni bylejactwem, tandetą, kiczem, nie widzą jak brzydko potrafi być w niektórych miejscach w Polsce. Przykładem najbardziej jaskrawym jest Zakopane.

 

Powiedz mi gdzie w tym całym ładzie i porządku ujęto moje potrzeby ? Wybrałem taki a nie inny projekt w którym ujęto kolor dachu i kolor elewacji. Jeśli mam dbać o estetykę i wybrać kolor dachu pasujący do otoczenia ale całkowicie nie pasujący do domu, do jego kształtu i koloru elewacji , okien, drzwi, ogrodzenia, czy planowanego ogrodu to jak mam postąpić ? gdzie wtedy podziewa się cała estetyka ? Mam popsuć całe swoje wyobrażenie i marzenie, zniweczyć cały misterny plan doboru kolorów, faktur, tekstur by uszczęśliwić sąsiada, urbanistę czy może przypadkowego przechodnia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda działka budowlana ma albo MPZP albo warunki zabudowy i czytając forum łatwo się domyślić że zapisy w różnych częściach kraju są zbliżone. Owszem znałem MPZP przed zakupem działki, myślisz że powinienem szukać takiej w której pasowałby mi kolor dachu ? To niewykonalne. Gdyby ludzi pytano i konsultowano na pewno w regulacjach byłoby więcej kolorów do wyboru a nie tylko jeden albo dwa.

 

Ja miałam WZ,kolor dachu i elewacji dowolny więc są takie miejsca,jak składaliśmy wniosek to był to drugi dom w okolicy-grafitowy dach elewacji znaczy koloru nie było,teraz jest domów 5 każdy ma grafitowy dach na razie 3 elewacje złamana biel, czwarty zadeklarował też taki kolor,to wynik wyczucia budujących mam nadzieję że tak zostanie bo wygląda to spójnie nie ma przymusu może dlatego nikt nie robi na przekór.

 

A niestety te perełki architektoniczne wklejone przez Elfir obniżą wartość nieruchomości wokół przynajmniej u większości kupujących ja bym tam domu nie kupiła i chyba się nie pomylę że większość ludzi nie chciałaby takiego sąsiedztwa.Im mniej chętnych cena spada...

 

Jesteś wrażliwy na kolory tekstury szkoda że tylko na swoim podwórku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie rozumiesz różnicy pomiędzy domem za prawie pół miliona zł z grafitową dachówką a chlewnią to myślę że nie powinieneś zabierać już więcej głosu.

 

Chciałem jedynie pokazać Ci zasadność wprowadzania MPZP. A dla Ciebie widzę, że wyznacznikiem estetyki jest cena domu- często jest tak że te maszkary są bardzo drogimi domami nowobogackich prostaków ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się powtórzę - żyjemy w społeczeństwie, w którym powszechnie akceptuje się jednostki szanujące prawo (bo ono ogranicza, ale służy także ochronie naszych interesów), a karze, lub izoluje jednostki mające prawo gdzieś. Takie otwarte działania typu "I tak zrobię jak chce I mam wszystkich gdzieś" mają kolor głęboko buraczany. Zwłaszcza, że można to załatwić inaczej i zgodnie z prawem. Jak dla mnie nie ma o czym mówić więcej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...