Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

interpretacja MPZP - kolor dachu


janm

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 68
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oczywiście możesz iść do sądu, tylko jeśli uważasz że prawo ogranicza Twoją wolność to należałoby zrobić to przed budową a nie po.

 

Złożyłeś wniosek o PNB i sam określiłeś kolor dachu....

 

Decyzja stała się ostateczna i tu był termin składania odwołania nie skorzystałeś, no bo od czego? Gdybyś wpisał dach grafit ...

 

Do odbioru budynku potrzebujesz oświadczenia KB o zgodności budynku z decyzją PnB tą z klauzulą ostateczności , sam jako inwestor podpisujesz zawiadomienie o zakończeniu budowy też zgodnej z zapisami w PnB.

 

Czyli poświadczenie nieprawdy przez dwie osoby i jak zaczniesz postępowanie sądowe myślisz że tego nikt nie wykorzysta?

 

Na razie to robisz coś z nadzieją że to nie wyjdzie w przeciwnym przypadku też będziesz miał kłopoty nie mówiąc o KB jeśli znajdziesz takiego który podpisze takie dokumenty.

 

Jeszcze nie złożyłem PNB między innymi przez kolor dachu, nie chcę poświadczać nieprawdy bo nie jest to w mojej naturze. Zapewne wpiszę w opisie kolor grafit i będę czekał czy wniosek zostanie odrzucony lub będą chcieli wyjaśnień. Dostosowałem budynek do każdego możliwego zapisu MPZP, z jego wysokością, położeniem, ukierunkowaniem, wjazdem, zagospodarowaniem, przyłączami i wieloma innymi. Czemu ? a bo były uzasadnione, ograniczyłem swoje prawa własności ze względu na racjonalne uzasadnienia. I zgodnie z prawem (oraz wieloma wyrokami NSA) MPZP nie może być dowolnie napisany i nie może ograniczać prawa własności na podstawie widzi mi się. Istnieje takie coś jak zasada proporcjonalności, ograniczyć własność można wtedy gdy proporcjonalnie do tego zyskuje coś innego i koniecznie muszą to być poważnego aspekty. Może to być ochrona środowiska, bezpieczeństwo, zdrowie i ochrona moralności, ład i porządek. Nie ma tutaj żadnej mowy o spójności i ładności. Narzucenie koloru dachu nie będzie spełniało żadnego z tych aspektów, bo nie ma proporcjonalnego uzasadnienia do jego zastosowania. Ład i porządek, nie określa koloru budynków ani dachów w budynkach jednorodzinnych, tym bardziej iż w okolicy kolory dachów są pomieszane tak więc nie ma zastosowania zasada proporcjonalności - mimo iż ja zrobię dach czerwony to inne dachy będą różnokolorowe niezgodnie z MPZP. Tak więc ograniczenie mojego prawa własności nie ma uzasadnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

postępowanie w sprzeczności z oczekiwaniami społecznymi nigdy nie były doceniane. Jednostki aspołeczne były ze społeczności usuwane w taki czy inny sposób. Przy nastawieniu aspołecznym nie da się stworzyć cywilizacji.

 

Jednostka aspołeczna to taka która neguje wszelkie zasady życia społecznego, a nie taka która neguje jedną z zasad bo uważa że jest dla niej krzywdząca. Wszyscy negujemy jakieś zasady życia społecznego, ubieramy się kolorowo idąc do kościoła, plujemy na chodnik, przechodzimy na czerwonym świetle, albo 5 m od przejścia dla pieszych, parkujemy krzywo, albo na miejscu "przywłaszczonym" przez sąsiada, wyrzucamy PET bez segregacji, przesolimy zupę mężowi, nie oddajemy znalezionej złotówki na komisariat policji, czasem zdarza się nam ni trafić do kosza, albo zostawić włączony silnik w aucie na dłużej niż minutę, albo nie zapniemy pasów bo zaraz wysiadamy, za późno skasujemy bilet na tramwaj, albo nabłocimy w muzeum, albo nazwiemy nieznaną osobę prostakiem, albo nie powiemy dzień dobry pani sprzątaczce. Nie mówiąc już o złodziejach, mordercach, gwałcicielach i pedofilach, którzy żyją wśród nas. Wszyscy jesteśmy aspołeczni a mimo to jakaś cywilizacja powstała. Trzeba trochę wyluzować z tymi zaostrzeniami i życiem zgodnie ze wszystkim bo któregoś dnia obudzimy się w więzieniu za nie zawiązaną sznurówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W projekcie będzie dostosowany do wymagań MPZP, a jaki zrobię to już moja sprawa. Dla przykładu domy obok mojej działki mają różne kolory dachów i powstały w różnych latach. Dom ma wyglądać i pasować w całości a nie spełniać chore wizje urzędnika.

 

Jeszcze nie złożyłem PNB między innymi przez kolor dachu, nie chcę poświadczać nieprawdy bo nie jest to w mojej naturze. Zapewne wpiszę w opisie kolor grafit i będę czekał czy wniosek zostanie odrzucony lub będą chcieli wyjaśnień. Dostosowałem budynek do każdego możliwego zapisu MPZP, z jego wysokością, położeniem, ukierunkowaniem, wjazdem, zagospodarowaniem, przyłączami i wieloma innymi. Czemu ? a bo były uzasadnione, ograniczyłem swoje prawa własności ze względu na racjonalne uzasadnienia. I zgodnie z prawem (oraz wieloma wyrokami NSA) MPZP nie może być dowolnie napisany i nie może ograniczać prawa własności na podstawie widzi mi się. Istnieje takie coś jak zasada proporcjonalności, ograniczyć własność można wtedy gdy proporcjonalnie do tego zyskuje coś innego i koniecznie muszą to być poważnego aspekty. Może to być ochrona środowiska, bezpieczeństwo, zdrowie i ochrona moralności, ład i porządek. Nie ma tutaj żadnej mowy o spójności i ładności. Narzucenie koloru dachu nie będzie spełniało żadnego z tych aspektów, bo nie ma proporcjonalnego uzasadnienia do jego zastosowania. Ład i porządek, nie określa koloru budynków ani dachów w budynkach jednorodzinnych, tym bardziej iż w okolicy kolory dachów są pomieszane tak więc nie ma zastosowania zasada proporcjonalności - mimo iż ja zrobię dach czerwony to inne dachy będą różnokolorowe niezgodnie z MPZP. Tak więc ograniczenie mojego prawa własności nie ma uzasadnienia.

 

Sam sobie przeczysz napisałeś że w projekcie będzie zgodny z MPZP teraz znowu że wpiszesz jednak nie zgodny...

 

Jaki zrobię to moja sprawa,potem piszesz a sądach a na koniec okazuje się jednak że nie złożyłeś jeszcze wniosku...

 

Napisałam już zmiana MPZP jest możliwa ale odpowiednią drogą administracyjną nikt Ci tego nie zabrania czym innym jest formalne dążenie do zmiany zapisów MPZP a czym innym pisanie zrobię jak uważam i to moja sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam sobie przeczysz napisałeś że w projekcie będzie zgodny z MPZP teraz znowu że wpiszesz jednak nie zgodny...

 

Jaki zrobię to moja sprawa,potem piszesz a sądach a na koniec okazuje się jednak że nie złożyłeś jeszcze wniosku...

 

Napisałam już zmiana MPZP jest możliwa ale odpowiednią drogą administracyjną nikt Ci tego nie zabrania czym innym jest formalne dążenie do zmiany zapisów MPZP a czym innym pisanie zrobię jak uważam i to moja sprawa.

 

Nic nie przeczę, wniosku nie złożyłem właśnie przez to że nie mogę mieć takiego koloru. Mam gotowy projekt którego zapisy mogę w każdej chwili zmienić. Nie ma decyzji co zrobić by udało się mieć to co chcę, albo ryzykować i mimo czerwonego w PNB zrobić grafitowy i liczyć na to że nikt się nie przyczepi albo będzie miał dobry dzień, albo zmienić w projekcie na grafit i liczyć na to że wniosek przejdzie. Jeśli nie przejdzie wystąpię do należytego organu, może gminy, starosty o rozpatrzenie mojego wniosku wraz uzasadnieniem, jeśli to nie poskutkuje wniosę pozew do sądu o częściowe odstępstwo od MPZP, tak czy owak będzie grafit choćbym miał dach własnoręcznie przemalować. Z resztą zmęczył mnie ten temat, autor w sumie nic się nie dowiedział, nikt nie udzielił żadnej rzeczowej odpowiedzi ani argumentów, byli sami prokuratorzy i ani jednego obrońcy nawet takiego z urzędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiłowanie do brzydoty, samowolki i niechęci do jakiegokolwiek planu urbanistycznego ciągnie się za Polakami już od XVIII wieku

 

"Idąc ulicami Warszawy nie mogłem się uwolnić od wrażenia, że znajduję się w jakimś podupadłym i na wpół zrujnowanym miasteczku… W mieście, w którym zimą nie pali się ani jedna lampa i nie przedsiębierze się żadnych środków zapewniających ludności bezpieczeństwo, każdy zdecydowany złoczyńca może pod osłoną nocy popełnić najbardziej nawet okrutną zbrodnię. Nie byłem też zdumiony słysząc od pana Wroughtona, ministra angielskiego, jak książę Radziwiłł, jeden z największych arystokratów polskich, jadąc na dwór własnym powozem (…), tak całkowicie ugrzązł w błocie (…), że musiał opuścić powóz i przebyć resztę drogi na barkach swych sług. Ku schyłkowi panowania poprzedniego króla, w 1763, Warszawa niemal zupełnie nie miała bruków. Jeszcze obecnie, w tej najpiękniejszej porze roku, po ulewnym deszczu wiele ulic nie sposób przejść pieszo, a nawet przejechać konno czy w powozie. Budynki stawia się tu tak nieregularnie, tak bez żadnego ładu i składu, że w najbardziej uczęszczanych częściach metropolii olbrzymie przestrzenie stoją puste. Przed samym frontem pałacu stanisławowskiego kanały ściekowe są do tego stopnia zaniedbane, że smród wprost obezwładnia. Naród tak niezdolny do usunięcia tych niedogodności lub tak do nich przywykły, że nie dostrzega już, jak dalece nie dają się one pogodzić z bezpieczeństwem, wygodą czy higieną, niewiele odbiegł od barbarzyństwa. A jednak na zasadzie kontrastu Warszawa łączy w sobie jednocześnie całe wyrafinowanie Paryża, sztukę Florencji i sztukę Petersburga. (…)"

Praga jest szkaradnym zlepkiem drewnianych bud i chałup, rozrzuconych na piasku, zupełnie bez planu. (…) A przecież jest to główny obiekt widziany z okien zamku królewskiego, wzniesionego na przeciwległym brzegu.

 

Czegóż zresztą innego można się było właściwie spodziewać w kraju, w którym król jest obieralny, przekupny i bezsilny, w którym szlachta jest niezależna, niekontrolowana i tyrańska, lud zaś pogrążony w niewoli, ciemnocie, ucisku i ubóstwie? Należy się raczej dziwić temu, że w czasach postępu, znamionującego obecne stulecie, Polska tak długo utrzymała swój byt niezależny…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...